Telenowele Forum Index Telenowele
Zapraszamy do rejestracji i pisania postów:)
 
 FAQFAQ   SearchSearch   MemberlistMemberlist   UsergroupsUsergroups   GalleriesGalleries   RegisterRegister 
 ProfileProfile   Log in to check your private messagesLog in to check your private messages   Log inLog in 

Streszczenia
Goto page 1, 2  Next
 
Post new topic   Reply to topic    Telenowele Forum Index -> Nie igraj z aniołem
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Fri 15:25, 01 May 2009    Post subject: Streszczenia

Odc.1

Marichuy (María de Jesus) opowiadała dzieciakom bajkę o Czerwonym Kapturku, ale nie skończyła, bo przyszła jakaś kobieta, która pogoniła je do szkoły. Potem Candelaria poprosiła Marichuy, żeby odwiozła pranie - zaznaczając, że rzeczy są eleganckie i przestrzegając dziewczynę przed ich zgubieniem. Po drodze Marichuy zerwała róże doni Casildy, która ją na tym przyłapała i oskarżyła o kradzież. Poskarżyła się ojcu Anselmo, że Marichuy codziennie to robi, ale tym razem ją nakryła, a ksiądz nazwał dziewczynę aniołem. Marichuy zaniosła kwiaty do kościoła, a potem poszła pozować Vicente do obrazu.
Juan Miguel kłóci się w samochodzie z żoną. Viviana zarzuca mu, że nigdy nie ma dla niej czasu i na pewno ma jakąś inną kobietę, bo nie wierzy, że tyle czasu poświęca pracy.
Candelaria rozmawia z Adrianem o Marichuy - facet martwi się, że dziewczyna wpadła w złe towarzystwo i jest zaniepokojony. Candelaria tłumaczy mu, że to artyści, a Marichuy dorabia sobie pozując w ubraniu i że nie może jej zabronić zabawy i odrobiny rozrywki.
Kiedy do Vicente przyszli jego znajomi - i postanowili urządzić wieczorem imprezę - Vicente zaprosił na nią Marichuy. Dziewczyna dostała zapłatę za pozowanie i poszła w końcu zanieść pranie Vivianie. Czekając na zapłatę oglądała sobie dom. Wtedy wrócili Viviana i Juan Miguel, nadal kłócąc się - Viviana ciągle o tym samym - że nie ma dla niej czasu, że dla niego najważniejsi są ci jego wariaci i lekcje na uczelni, grozi mu, że jeśli nie zabierze jej dziś wieczorem na przyjęcie do sędziego, to za to zapłaci. Juan Miguel wychodzi, a Viviana zauważa Marichuy i pyta, co tu robi. Dziewczyna mówi, że czeka na pieniądze. Viviana jej płaci i każe się wynosić.
Juan Miguel rozmawia z Eduardo o jego ostatniej kłótni z żoną. Juan Miguel mówi przyjacielowi (który nie rozumie, po co ten tak się zapracowuje), że dla niego jego pacjenci są najważniejsi, mówi o swoim stosunku do pracy, że jest tak zaangażowany, bo chce zapłacić za swój błąd z przeszłości, za coś okropnego, co zrobił, przez co ma ogromne wyrzuty sumienia.
Marichuy opowiada Candelarii o domu, do którego zaniosła pranie i jego właścicielach, informuje też, że wybiera się na imprezę, by się trochę rozerwać. Candelaria zauważa, że Marichuy chce o czymś zapomnieć, ale dziewczyna nie chce jej opowiedzieć o tym, co przydarzyło się jej w przeszłości, bo to jej sekret, o którym nigdy nikomu nie opowie.
Także Juan Miguel nie chce opowiedzieć przyjacielowi o tym, co go dręczy, bo to sekret, który zna tylko jego sumienie.
Viviana w obecności córki skarży się matce, że jej mąż nie ma serca, że to bezmózgowiec. Tatusia broni córeczka, ale babcia ją ucisza - każe nie wtrącać się do spraw dorosłych i domaga się szacunku. Wraca Juan Miguel i mówi żonie, że pójdzie z nią na przyjęcie.
Vicente i Amador rozmawiają o Marichuy. Amador jest zachwycony dziewczyną, którą porównuje do soczystego owocu, jeszcze zielonego, któremu on pomoże dojrzeć. Chce ją mieć i dopytuje się, czy dziewczyna na pewno będzie na imprezie i zapewnia, że tym razem mu nie ucieknie.
Marichuy rozmyśla o tym, co spotkało ją w przeszłości i płacze (powtarza sobie, że nigdy nikomu nie opowie o swoim wielkim sekrecie, zadaje sobie pytania, czemu ją skrzywdzono, dlaczego zniszczono jej życie)
Juan Miguel z żoną i przyjacielem jest na przyjęciu u sędziego Velarde, który obchodzi 24 rocznicę ślubu. Viviana pyta Eduardo, czemu nie przyszedł z narzeczoną, którą miał im przedstawić - on tłumaczy, że w ostatniej chwili coś jej wyskoczyło - spotkanie z ojcem. Rozbawiona Viviana opowiada Eduardo plotki o małżeństwie sędziego - podobno Cecilia była biedna i była czymś w rodzaju sekretarki, dlatego rodzina sędziego była przeciwna ich małżeństwu i zrobili wszystko, by ich rozdzielić - dzięki kłamstwu udało im się to i anulowali małżeństwo, ale kiedy Velarde odkrył prawdę odnalazł Cecilię i pobrali się jeszcze raz.
Amador niecierpliwie czeka na imprezie na Marichuy - Vicente mówi mu, żeby z nią nie zaczynał, bo to niewinna dziewczyna, inna niż pozostałe. Ale ten ani myśli - kiedy Marichuy przychodzi, nie odstępuje jej ani na krok.
Viviana pyta Cecilię, dlaczego nie mają dzieci - ta zmieszana odpowiada, że Bóg im ich nie dał. Juan Miguel rozmawia z sędzią o pracy - że z powodów osobistych chce pomagać młodym ludziom z problemami. Namawia sędziego na współpracę. Velarde pomysł się podoba i umawiają się na spotkanie.
Amador mówi Marichuy, że za nią szaleje i w końcu całuje. Marichuy policzkuje Amadora i ucieka z imprezy. Płacząc w domu powtarza, że wszyscy są tacy sami.
Po powrocie z przyjęcia - Viviana proponuje namiętną noc mężowi, ale Juan Miguel nie korzysta i mówi, że idzie do biblioteki. Wściekła Viviana jest pewna, że jej mąż ją zdradza.
Marichuy śni się koszmar - budzi się z krzykiem. Roztrzęsiona zaniepokojonej Candelarii mówi, że nie może zobaczyć jego twarzy, bo zawsze się budzi w momencie, gdy ma na nią spojrzeć. Candelaria mówi, że potwory z koszmaru nie istnieją, ale Marichuy stwierdza, że ten tak.
W bibliotece Juan Miguel jest zdruzgotany - opanowuje się, gdy przychodzi jego córka. Juan Miguel pyta, czemu jeszcze nie śpi i dziewczynka mówi, że była głodna, a jej mama nie pozwala jej jeść czekoladowego ciasta. Pyta ojca, czemu czasem, gdy na nią patrzy jest taki smutny. Juan mówi, że myśli o tym, że kiedyś przestanie być dziewczynką i stanie się kobietą. Mała pyta czy ma na myśli czasy, gdy będzie miała narzeczonego. I on odpowiada, że tak i że ma nadzieję, że będzie to ktoś dobry, kto pokaże jej jak piękna jest bliskość między osobami, które się kochają. Dziewczynka mówi, że zawsze myśli o skomplikowanych rzeczach, dlatego mama nazywa go 'puro cerebro'
Juan Miguel umawia się w gabinecie z Eduardo.
Candelaria prosi Marichuy, żeby poszła po ubrania do prania do domu, gdzie wczoraj zaniosła czyste, bo zapomnieli jej dać, gdy tam była. Marichuy idzie i spotyka Juana Miguela.


Odc.2
Jaun Miguel pyta Marichuy, czy kogoś szuka. Dziewczyna wyjaśnia sprawę.
Viviana opowiada matce, że Juan Miguel przez całe przyjęcie rozmawiał z sędzią, skarży się, że dla obcych jest bardzo miły, ale jako mąż jest strasznie nudny. Kiedy matka mówi, że sama go wybrała – ta stwierdza, że gdy tylko go poznała zakochała się w nim bez pamięci i że nadal się jej podoba, ale jako mąż jest strasznie zimny. Kiedy Onelia pyta, czy żałuje, że za niego wyszła – Viviana odpowiada, że tak. Matka zapewnia ją, że nadal jest młoda i ładna, więc może zacząć od nowa. Viviana mówi, że chciałaby to zrobić, że wolałaby wieść życie bardziej emocjonujące, ale niestety ma córkę. Kobiety rozmawiają też o tym, że Juan spędził dużą część wczorajszej nocy w bibliotece. Viviana podejrzewa, że mąż nigdy jej nie kochał, że w jego przeszłości był ktoś, kto go naznaczył, kto sprawił, że nie jest zdolny odczuwać namiętności.
Marichuy zastanawia, się, czy znów zerwać róże donii Casildy – mówi do siebie, że nie może zostawić ‘Virgencity’ bez jej kwiatów i przekonuje siebie, że jeśli pojawi się właścicielka róż może uciec
Juan Miguel umawia się z sędzią na czwartą w jego biurze.
Marichuy udaje się ukraść różę i zawozi ją do kościoła. Ksiądz dopytuje się skąd ma różę – zgodnie z prawdą Marichuy odpowiada, że sprzed domu Casildy i że tym razem nie dała się przyłapać. Ojciec Anselmo każe jej odnieść różę właścicielce i przeprosić za kradzież oraz obiecać, że już nigdy tego nie zrobi. Marichuy stwierdza, że lepiej żeby róże były dla ‘Virgencity’ niż przed domem Casildy. Ksiądz natomiast mówi, że ona nie chce kradzionych róż. Marichuy się oburza i pyta, kto powiedział, że róże są Casildy? W końcu zawsze powtarzał jej, że wszystko stworzył Bóg, więc do niego wszystko należy. Ksiądz mówi jej, że Casilda zagroziła, że naśle na nią policję, jeśli nadal będzie kradła jej róże.
Juan Miguel opowiada Eduardo o swojej idei współpracy z sędzią Velarde i chęci pomocy skrzywdzonym młodym ludziom.
Marichuy mówi ojcu Anselmo, że nie chce, by się przez nią martwił, wspomina, że on się nią zajął, kiedy była sama – bez rodziców, zapomniana, jak inne sieroty w przytułku. Kiedy ksiądz jej mówi, że ona nie jest sierotą, Marichuy pyta o swoją matkę. Ojciec Anselmo mówi jej, że nie pamięta jak się nazywała, być może nigdy nie wiedział.
Cecilia mówi mężowi, że wybiera się do przytułku, by zanieść pieniądze. Patricio martwi się, że jego żona poświęca coraz więcej czasu sprawom charytatywnym.
Eduardo w gabinecie Juana Miguela rozmawia z narzeczoną przez telefon o jej nieobecności na przyjęciu u sędziego i umawiają się na wieczór. Juan Miguel mówi przyjacielowi, że trochę mu zazdrości tej czułości, która jest między nim i jego dziewczyną, że fajnie jest być zakochanym. Eduardo zdziwiony pyta, czy on nie jest, albo czy nie był. Juan mówi, że być może kiedyś, ale rzeczy się zmieniają.
Viviana rozmawia z matką o projekcie podróży, ale zaraz stwierdza, że Juan się nie zgodzi. Onelia radzi, by go do niej zmusiła, by walczyła o to, czego pragnie. Mimo, że Viviana jest zmęczona beznadziejną walką, nie zamierza się poddać – chce walczyć o Juana Miguela z jego pracą i z inną kobietą.
Ojciec Anselmo opowiada Marichuy, że jej matka była bardzo dobra i słodka. Kiedy dziewczyna skarży się, że jednak ją zostawiła jak psa, ksiądz prosi by jej nie obwiniała, bo jej matka była samotna, bardzo chora, nie wierzyła, że wyzdrowieje i dlatego poprosiła jego, by się zajął jej córką. On oddał ją zakonnicom, bo uważał, że lepiej się nią zajmą. Marichuy stwierdza, że jednak jej matka nie umarła i ją zostawiła, a ona, choć w sierocińcu miała co jeść, to brakowało jej miłości, czułości. I o to obwinia matkę.
Cecilia i Patricio rozmawiają o tym, że nadal kochają się jak w dniu, kiedy się poznali. Patricio stwierdza, że by ich szczęście było całkowite brakowało im tylko jednego – dziecka. Cecilia myśli o tym, że gdzieś żyje ich córka...
Marichuy nadal wspomina swoje samotne dzieciństwo, mówi, że zawsze szukała kogoś, kto by ją pokochał i kogo ona mogłaby kochać, dlatego uciekła z przytułku. Ojciec Anselmo stwierdza, że udało się jej - znalazła Candelarię. Ale Marichuy opowiada, że po drodze dużo się zdarzyło. Ksiądz wspomina, że nie powinna uciekać z miejsca, gdzie miała opiekę, gdzie była przez niego chroniona. Zapłakana dziewczyna stwierdza, że to wie, ale śniła o własnym domu, o rodzicach, pyta księdza, czy wie, gdzie może znaleźć matkę.
Sędzia mówi Juanowi Miguelowi, że przemyślał jego propozycję i ten niecierpliwie czeka na odpowiedź.
Ojciec Anselmo mówi Marichuy, że nie wie, gdzie jest jej matka. Powtarza dziewczynie, że jej biedna matka zostawiła ją, bo chciała ją uratować. Ale Marichuy stwierdza, że nigdy jej nie wybaczy, że ją porzuciła.
Cecilia – przytulając dziewczynkę w sierocińcu mówi, że ma nadzieję kiedyś znaleźć własną córkę, a Marichuy na rowerze powtarza sobie, że nigdy matce nie wybaczy, że jej nienawidzi z całego serca.
Dzieciaki proszą Marichuy o dokończenie bajki o Czerwonym Kapturku.
Sędzia mówi Juanowi, że na razie nie ma sprawy, która mogłaby go zainteresować, ale na pewno niedługo jakaś się pojawi i wtedy go zawiadomi.
Marichuy przychodzi do Vicente i pomaga mu posprzątać bałagan, który został po imprezie. Chłopak pyta, czemu wczoraj uciekła, a Marichuy mówi, że to przez Amadora, którego nie znosi.
Cecilia pyta zakonnicę, czego brakuje w sierocińcu – i matka stwierdza, że w zasadzie wszystkiego – jedzenia, ubrań, lekarstw... Cecilia daje czek, który podpisał Patricio i zapewnia, że mogą liczyć na jej pomoc.
Candelaria opowiada Adrianowi o koszmarach Marichuy. Chłopak zastanawia się, czy coś podobnego mogło przydarzyć się Marichuy na jawie, czy ktoś mógł ją skrzywdzić.
Viviana prosi męża, by pojechali w podróż – sami. Ale Juan Miguel odmawia i proponuje (tak jak przewidziała Viviana), by pojechała sama, lub zabrała córkę lub matkę. Viviana jest wściekła, mówi, że tym razem nie pozwoli, by jego projekty były ważniejsze niż ona.
Candelaria wspomina swoje pierwsze spotkanie z Marichuy, nie kończy jednak opowiadać o nim Adrianowi, bo wraca dziewczyna. Opowiada, w jakim stanie był dom Vicente po imprezie, że pomogła mu posprzątać, a dziś jest nowe przyjęcie. Adrian pyta, czy na wczorajszym dobrze się bawiła i Marichuy zaprzecza, ale dziś ma zamiar bawić się lepiej. Adrian prosi, by nie szła, by zerwała z tymi ludźmi, z którymi się spotyka.
Viviana mówi mężowi, żeby dał sobie spokój z tymi przestępcami, których próbuje ratować, bo i tak są straceni. Ale Juan stara się przekonać żonę, że można im pomóc, bo wie to z własnego doświadczenia.
Marichuy mówi, że dobrze się czuje w towarzystwie swoich znajomych, prawie wszyscy są mili i lubi z nimi rozmawiać, bawić się. Bo po to w końcu jest życie
Viviana mówi mężowi, że powinien raczej zająć się nią niż innymi, ale Juan Miguel stanowczo odmawia udziału w podróży.
Cecilia wraca do domu – Patricio mówi, że po każdej wizycie w sierocińcu jest przygnębiona i powinien jej ich zabronić. Cecilia tłumaczy, że boli ją widzieć te opuszczone dzieci, którym tyle brakuje. Patricio proponuje żonie adopcję jednego z dzieci.
Marichuy zastanawia się w co się ubrać na tańce. Candelaria proponuje jej, by założyła coś zalotnego, umalowała się, może znajdzie sobie męża. Marichuy powtarza, że nigdy nie wyjdzie za mąż. Candelaria mówi, że każda kobieta potrzebuje kogoś, kto by ją kochał, rozpieszczał, całował... Ale Marichuy nie daje się przekonać.
Cecilia mówi mężowi, że nie chce adoptować dziecka, że smuci ją tyle dzieci opuszczonych przez rodziców. Patricio stwierdza, że nie ma przebaczenia dla tych, którzy porzucają swoje dzieci, nie rozumie jak mogą istnieć tak bezduszne matki, które zostawiają obcym swoje dziecko. Patricio nalega, by adoptowali jedno z takich opuszczonych dzieci, będą je kochać jak własne, i że wolałby dziewczynkę. Ale ku zdziwieniu sędziego, Cecilia się nie zgadza.
Onelia pyta Juan Miguela, czy przestał kochać jej córkę. Juan zaprzecza. Teściowa obwinia go o to, że zostawia Vivianę samej sobie, poświęca się pracy, a jej córka się nudzi. Namawia go na podróż z Vivianą.
Marichuy jest ze znajomymi w dyskotece, Amador nie daje jej spokoju, chce z nią zatańczyć i dziewczyna w końcu się zgadza.
Grając na poczuciu winy Juana Miguela, Onelia zyskuje jego obietnicę, że po załatwieniu własnych spraw zabierze żonę w podróż, której ta tak pragnie. Matka przynosi dobrą wiadomość Vivianie.
Amador zaczyna obmacywać Marichuy i ta krzyczy, by ją puścił. Ktoś się wtrąca, by pomóc Marichuy i wywiązuje się bójka.
Do sędziego dzwonią z komisariatu, by zawiadomić o chuliganach. Patricio wybiera się tam.
Viviana jest bardzo entuzjastycznie nastawiona do podróży, o której rozmawia z mężem. Wtedy z komisariatu dzwoni sędzia Velarde i informuje o sprawie.
Na komisariacie są uczestnicy zabawy w dyskotece, także Marichuy.
Juan Miguel znów kłóci się z żoną – o to samo – i jedzie na posterunek.

Odc.3

Na komisariacie Marichuy przekonuje Juana Miguela,żeby ją puszczono.Sędzia Patricio Velarde pozwala jej odejść do domu.Tam czekają na nią już zaniepokojeni Candelaria i Vicente,który poinformował przybraną matkę Marichuy o aresztowaniu.
Po powrocie do domu Juan Miguel zastaje żonę,która mówi mu ,że chce rozwodu.On nie chce rozpadu rodziny.Zgadza się na wyjazd z żoną.
Na przyjęciu Eduardo,przyjaciel i współpracownik Juan Miguela przedstawia Elsę jako swoją narzeczoną.Elsa jest kuzynką Juana Miguela,córką bankiera Francisco Maldonado.Juan Miguel ostatnio widział ją na komisariacie razem z grupą aresztowanych młodych ludzi z dyskoteki.
Wie,że Elsa okłamuje Eduarda,w noc,gdy została aresztowana miała rzekomo spędzić z rodziną.Od Elsy Juan Migule dowiaduje sie,że Marichuy okłamała go na komisariacie,nie czekał wcale na nią ojciec,bo jest sierotą.
Następnego dnia Juan Miguel jedzie do sędziego Velarde i mówi o kłamstwie Marichuy,ze okazał się nieprofesjonalistą .Juan Miguel zdobywa adres Candelarii od Balbiny,swojej służącej,żeby porozmawiać z Marichuy o jej kłamstwie i,że wyszedł przez nią na głupca.
Juan Miguel zjawia sie w dzielnicy Marichuy.

Odc.4

Juan Miguel rozmawia z Marichuy o jej kłamstwie.
Estefania zjawia się u swojej ciotki Isabelli.W trakcie przeglądania gazety Isabella rozpoznaje na fotografii swoja dawna przyjaciółkę Cecilię,która kiedyś była biedna,a teraz jest żoną sędziego Velarde i że wiąże się z tym związkiem smutna historia.
Juan Miguel pyta sie Marichuy dlaczego zrobiła ze niego głupca,kłamała o ojcu,skoro jest sierotą.Marichuy obrusza się na przypomnienie tego bolesnego faktu.Marichuy zaczyna naśladować Vivianę z jej kłótni z Juanem Miguelem,którą podsłuchała,gdy była w ich domu.Kończy rozmowę z Juanem Miguelem i odchodzi.
Juan Miguel i Viviana żegnają się z rodziną przed wyjazdem w podróż.
Candelaria wysyła Marichuy do domu rodziny San Roman z praniem.
Juan Miguel i Viviana,którzy wyjechali w podróż do Miami mają wypadek samolotowy,spadają do morza.
Marichuy przychodzi do domu Juana Miguela z praniem od Candelarii.Czeka na schodach na zapłatę,przychodzi Onelia,matka Viviany i odnosi się nieprzyjemnie do Marichuy.Poprawia Marichuy,gdy ta wysławia się niepoprawnie i mówi,że to pewnie wynika z jej braku wykształcenia.
Kiedy dyskutują ze sobą pojawia sie Rocio,siostra Juana Miguela i przekazuje Onelli straszną wiadomość.
W wiadomościach podano,że samolot,którym lecieli Viviana i Juan Miguel uległ katastrofie,a oni są wśród zabitych pasażerów.
Rodzina rozpacza z powodu śmierci bliskich,
okazuje się jednak,że Juan Miguel przeżył i znajduje sie w szpitalu.W trakcie rozmowy telefonicznej Juana Miguela z Onelią nazywa go ona przeklętym,obarczając go winą za śmierć córki.Marichuy przedstawia Adrianowi psa,którego przygarnęła na ulicy,tak jak w przeszłości ją z ulicy przygarnęła Candelaria.Kiedy Adrian próbuje próbuje dowiedzieć się czegoś z tamtej przeszłości Marichuy,ona mówi,że to smutny sekret.
Juan Miguel dowiaduje się,że nie odnaleziona ciała jego żony,ale nie daje mu sie nadziei,że przeżyła.

Odc.5

Vivianie udało sie przeżyć i wydostać z morza na brzeg .Na plaży wśród resztek z katastrofy znajduje szkatułkę z biżuterią,co wywołuje jej uśmiech.Juan Miguel wraca do domu po pobycie w szpitalu,wita go serdecznie siostra Rocio.
Onelia nastawia Mayito,swoją wnuczkę przeciwko Juanowi Miguelowi.Twierdzi,ze jest on mordercą i zabił mamę Mayito.Zrozpaczona dziewczynka biegnie do swojego pokoju i drze fotografię,na której jest ojciec.Juan Miguel przychodzi do pokoju córki,ta z płaczem mówi,że zabił jej mamusię.Juan Miguel przekonuje córkę,ze to nieprawda.Teściowej zapowiada,żeby nie mówiła takich rzeczy w jego domu,jeśli chce tu mieszkać.Rozumie jej ból,ale nie będzie tolerował takiego zachowania Onelli.Oglądając fotografię Cecili i Patricio z ich rocznicy slubu w gazecie Isabella mówi do swojej siostrzenicy Estefani,że to jej przyszli rodzice.
Adrian i Marichuy wybierają sie do samochodowego kina.Na miejscu Adrian wyznaje miłość Marichuy i probuje ja pocałować,ale ona go zaczyna bić i obrzucać popcornem,a potem ucieka.Na drodze prawie przejeżdża ja samochód.Prowadził Juan Miguel.Marichuy widząc go ucieka do domu.Gdy zasypia ma koszmar z przeszłości,w którym nieznany mężczyzna napada na nią.
Isabella zjawia sie u Cecilii.Wysłuchuje je zwierzeń na temat porzuconej córki.Cecilia zastanawia się czy jej córka żyje czy nie.Mówi,że Patricio nie wie o jej istnieniu i czuje wstyd za to co zrobiła.Adrian zjawia sie rankiem u Marichuy,ona nie chce go widzieć.Marichuy płacze,ale nie mówi Candelarii z jakiego powodu.Isabella pyta sie Cecili czy szukała swojej córki,ona mówi,ze cały czas.Isabella twierdzi wtedy,że jej córka żyje i wie,gdzie jest.

Odc.6

Cecilia rozmawia z Isabellą o córce Cecili.Isabella mówi Cecili,że zajeła sie nią jej siostra i szwagier,a on stała sie jej ciotką.Wymyka jej siię niby niechcący,ze dziewczyna ma na imię Estefania.Cecilia chce jak najszybciej poznać swoją córkę,ale Isabella mówi jej,ze najpierw musi porozmawiać z Estefanią.Ustalaja,ze Cecilia spotka sie z Estefania następnego dnia.Wieczorem Cecilia dziękuje w modlitwie Bogu za odnalezienie córki. Rankiem Cecilia udaje sie do domu Isabelli.Wzruszona i niepewna jak przyjmie ją Estefania odzyskuje radosć,gdy ta nazywa ja mamą.Cecilia obiecuje,ze teraz Estefania i Isabella zamieszkaja w jej domu,ale najpierw musi powiedzieć Patricio prawdę. Ksiadz Anselmo odwiedza Marichuy i rozmawiaja o jej przyszłości.Ksiadz Anselmo pyta sie Marichuy,czy nie chce mieć narzeczonego,męża i dzieci.Ona odpowiada,ze nigdy nie wyjdzie za mąż.Kiedy ksiadz Anselmo dopytuje sie dalej przyczyn takiego postanowienia Marichuy w końcu wyznaje mu straszną tajemnicę z przeszłosci.Po tamtym wydarzeniu nie wyobraża sobie życia z jakimkolwiek mężczyzną.Marichuy odprowadza księdza,rostają się smutni oboje.Wtedy do Marichuy podjeżdża samochodem Amador,który nie rezygnuje z prób zdobycia Marichuy ,mimo jej rezerwy. Juan Miguel spotyka przypadkiem Beatriz,znajomą Marichuy,która dziwi sie na jego widok,ponieważ słyszała od Marichuy,że zginął on w katastrofie lotniczej.W tym momencie Juan Miguel uświadamia sobie dlaczego Marichuy uciekła wieczorem na jego widok. Juam Miguel jedzie do domu Marichuy,zeby z nią porozmawiać.Przed bramą spotyka Candelarię,wyjaśnia jej,ze nie zginał,zmarła za to jego żona. Candelaria składa mu kondolencje. W tym czasie Viviana przebywa tak naprawdę w Miami w hotelu,robi zakupy i nie ma na razie zamiaru zawiadamiać swojej rodziny,że przeżyła.Kupuje jednak nowy telefon komórkowy. Juan Miguel spotyka sie z Marichuy,która właśnie robi pranie.Marichuy nie jest pewna czy jest on żywym człowiekiem czy duchem.Juan Miguel mówi,żeby go dotknęła,wtedy przekona sie,że jest żywy.Po chwili wachania Marichuy dotyka dłoni Juana Miguela,przebiega miedzy nimi iskra (dosłownie).Marichuy szybko cofa swoją dłoń. Juan Miguel daje Marichuy wizytówkę,na wypadek,gdyby potrzebowała kiedyś jego pomocy.Ksiadz Anselmo mówi Adrianowi,ze Marichuy ma teraz problemy i nie ma miejsca dla mężczyzny w jej życiu,gdy Adrian przychodzi do kościoła porozmawiać o Marichuy i swoim uczuciu do niej. Cecilia wraca do domu,zdziwionemu jej zachowaniem mężowi (wczesne wyjście)mówi,ze oszukiwała go przez lata.Gdy Patricio pyta czy to jakiś żart,ona mówi mu o ich córce.

Odc.7

Cecilia wyznaje mężowi co zrobiła prze laty,że urodziła jego córkę,którą musiała porzucić,ponieważ była bardzo chora.Patricio jest wstrząśnięty tym wyznaniem. Isabella i Estefania planują jak będzie wyglądać ich nowe życie,Estefania zastanawia się,czy może odnaleźć sie prawdziwa córka Cecili,niepokoi ją to.Isabella mówi,że wyeliminują wszelkie niebezpieczeństwa. Marichuy odwiedza księdza Anselmo,rozmawiają o siercińcu,w ktorym potrzebnych jest dla dzieci wiele rzeczy. Patricio nie rozumie jak Cecilia mogła oddać własną córkę,Cecilia tłumaczy,ze była w strasznym położeniu.Patricio ma też pretensje,że ukrywała ona tę prawdę prze tyle lat. Viviana dzwoni do domu,ale po usłyszeniu głosu Roci,a potem Juana Miguela rozłańcza sie.Rocio po usłyszeniu słowa mama jest przekonana,ze była to Viviana,ale Onelia w to nie wierzy. Cecilia mówi Patricio,że odnalazła ich córkę. Marichuy kradnie mleko spod drzwi wszystkich sąsiadów i zawozi je do sierocińca. Patricio wybacza żonei i mówi,ze ich córka musi z nimi zamieszkać. Cordelia zauważa,ze ukradziono jej mleko,podburza wszystkich sąsiadów przeciwko Marichuy ,jest pewna,ze to ona ukradła mleko.W sierocińcu Marichuy zajmuje się małym dzieckiem,co sprawia jej duzą radość.Casilda kłóci się z Candelarią o Marichuy,sąsiadka Candelarii postanowiła zawiadomić o kradzieży policję. Cecilia dzwoni do Isabelli,mówi,ze już ona i Estefania mogą juz pojawić się w jej domu.Patricio poznaje swoja córkę Estefanię.Cecilia i Patricio witają serdecznie przybyłe.Isabella i Estefania udają wzruszenie. Marichuy w drodze powrotnej z sierocińca przechodzi nad ogrodzeniem wybija kamieniami szyby w domu Patricio.To w związku z postanowieniem sędziego w sprawie jej znajomych artystów.Sędzia widzi ja i goni za nią.Patricio mówi Marichuy,ze skończy w więzieniu.Cecilia mówi,że dziewczyna jest sirotą i żeby zapomiał o tym zdarzeniu i nie wyciągał żadnych konsekwencji.Isabella jest zdania,ze nie należy wybaczać dziewczynie,ale Cecili udaje sie przekonać Patricia. Elsa odwiedza Juana Miguela w pracy,prosi go o przysługę,on odmawia.Juan Miguel pyta się Elsy dlaczego oszukuje Eduarda. Casilda i sąsiedzi oskarżają Marichuy o kradzież mleka,a Casilda dodaje,że kradła ona jej też kwiaty. Po powrocie do domu Candelaria mówi o awanturze z Casildą,Marichuy mówi,że mleko zawiozła dzieciom z sierocińca. W domu Candelarii zjawia sie policja i karze Marichuuy udać sie na komisariat.Podczas,gdy Patricio i Cecilia jedzą obiad w towarzystwie Estefani i Isabelli Marichuy stawia sie na komisariacie. Marichuy dowiaduje sie,ze zostanie zatrzymana,a jej sprawę poprowadzi sędzia Velarde.Marichuy za pośrednictwem policjanta,który dzwoni do Juana Miguel prosi o pomoc. Candelaria rozmawia z Adrianem o aresztowaniu Marichuy,potem oboje udają sie do księdza Anselmo.Sędzia Velarde rozmawia z Marichuy o jej przestępstwie,przypomina,ze również jemu wyrządziła szkody,tłukąc szyby.Juan Miguel zjawia się pod cela Marichuy,ona chwyta go za dłoń i płacząc błaga o pomoc. Juan Miguel obiecuje,że oczywiście pomoże jej.

Odc.8

Marichuy prosi Juana Miguela o pomoc,on jej obiecuje,ze pomoże.Sędzia
Velarde przypomina,ze oprócz kradzieży min. mleka Marichuy wybiła okna w jego
domu.Juan Miguel pyta czy to prawda.Marichuy tłumaczy,ze okna wybiła,bo jej
znajomi muszą zapłacić grzywnę za bójkę w dyskotece,a ona uważa to za
niesprawiedliwe.Mleko zaś zawiozła do sierocińca dla dzieci.
Sędzia Valarde mówi do Juana Miguela ,ze musi umieścić Marichuy w
więzieniu dla kobiet,chyba,ze ktoś za nią poręczy.,wiąże się z tym
konieczność przebywania w domu poręczyciela.Na komisariacie zjawiają sie
Candelaria,ojciec Anselmi,Adrian i Olga w sprawie Marichuy.Mówią,że są jej
rodziną,a Adrian narzeczonym.Wtedy policjant odpowiada,ze Marichuy zeznała,ze nie
ma rodziny,oni wyjaśniają sytuacje.Dowiadują sie,ze Marichuy jest
oskarżona o kradzież,a oskarżyła ja min.Casilda,są oburzeni tymi zarzutami.
Juan Miguel mówi Marichuy,ze jest wolna,ale jest jeden warunek.Od teraz
znajduje sie pod jego opieką,odpowiada za jej zachowanie i zamieszka w jego
domu.Rodzina Marichuy dowiaduje sie,ze Marichuy nie może wrócić do swojej
dzielnicy i została wypuszczona pod warunkiem,ze Juan Miguel będzie sprawował
nad nią kuratelę.Adrian jest niezadowolony z tego faktu i zazdrosny o Juana
Miguela.Wcześniej powiedział księdzu Anselmo,ze chce ożenić sie z
Marichuy.
Marichuy i Juan Miguel wracają do domu San Roman.Marichuy dziekuje Juanowi
Miguelowi,obiecuje poprawę,obejmuje Juana Miguela i całuje go w
policzek.Służąca Balbina przygotowuje pokój dla Marichuy.Następnego ranka Juan
Miguel opowida corce,ze zamieszkała w ich domu dziewczyna,która znajduje sie
pod jego opieką.Mayita jest bardzo ciekawa nowego domownika i pyta sie,czy
jest ona dzieckiem,on odpowiada,że nie.
Onelia widzi rano Marichuy wychodzącą ze swojego pokoju i jest w
szoku.Dopytuje sie co ona tu robi,zaczyna sie kłócić z Marichuy i z krzykiem
biegnie do Juana Miguela,który jest w bibliotece z córką.Onelia mowi Juanowi
Miguelowi,ze jest przeciwna,żeby taka osoba jak Marichuy mieszkała w jednym
domu co ona.Wspomina o niedawnej śmierci swojej córki,wypomina Juanowi
Miguelowi,ze sprowadził Marichuy do domu.
W tym czasie Viviana,uznana za zmarłą zona Juana Miguela spędza miło
czas ze swoim nowym kochankiem w Miami.
Cecilia,Estefania i Isabella wybierają się na zakupy.Patricio mówi
żonie,żeby kupiła Estefani co sobie ta zażyczy.Dzień wcześniej Estefania
dostała od rodziców naszyjnik.Ona i Isabella maja nadzieje na wiele innych rzeczy
od rodziny Velarde.Sędzia Velarde dzwoni do juana Miguela,zeby zapytać jak
wygląda sytuacja po przybyciu Marichuy do domu San Roman.
Marichuy siedzi nad basenem i przychodzi do niej Mayita,poznają sie.Mayita
pyta sie Marichuy o jej rodziców,kiedy dowiaduje sie,ze ich nie ma pyta
sie,czy są w niebie tak jak jej mama.
Onelia przychodzi nad basen i zabiera Mayita od Marichuy.W trakcie wizyty u
Patricio Juan Miguel poznaje jego córke Estefanie.Ona jest od pierwszej
chwili pod jego wrażeniem.Po wyjściu Estefani z salonu Patricio opowiada
historie jak Estefania znalazła sie w jego życiu.
Smutna Marichuy zastanawia się co zrobić,myśli o swoich przyjaciołach i
rodzinie,nie wie czy powinna uciec czy zostać.Myśli też o Juanie Miguelu i
chwilach z nim spędzonych.

Odc.9

Marichuy poznaje siostrę Juana Miguela Rocio.Opowida jej o swojej
tęsknocie za Candelaria i przyjaciółmi,mówi,ze Oneli nie przyjęła jej dobrze w
domu San Roman.W tym czasie również Candelaria myśli o Marichuy i tęskni
za nią.
Estefania,która poznała Juna Miguela dowiaduje sie od Cecili,ze jest on
wdowcem.
Doi Cecili w obecnosci Estefani i Isabelli dzwoni ksiadz Anselmo.Isabella
jest wytrącona z równowagi na dźwięk jego nazwiska.Pyta się Cecili z kim
rozmawiała,ta mówi,że z księdzem,który zajmuje sie pomocą sirotom,a ona
też tam stara się pomóc.Cecilia pyta sie,czy Isabella zna ojca Anselmo,ona
odpowida,że nie.I pyta sie,czy zna go Cecilia.Ta odpowiada,że rozmawiała z
nim po raz pierwszy telefonicznie.W swoim pokoju Estefania mówi do
Isabelli,że znalazła swojego przyszlego męża,to Juan Miguel San Roman.Kiedy
Isabella wychodzi na korytarz,przekonuje sama siebie,mysląc o ojcu Anselmo,że to
nie może być ten sam człowiek.
Do Candelarii przychodzi Vicente i pyta o Marichuy.Dowiaduje się,że
mieszka ona teraz u psychoanalityka Juan Miguela.Ta wiadomość wywołuje
wściekłość u Amadora.Wieczorem,gdy rozmawia telefonicznie z Elsą,kuzynką
Juana Miguela mówi jej o sytuacji i,że jej kuzyn musiał zwariować.
Marichuy jest w
złym humorze,nie chce jeść kolacji,kłóci się z
Balbina,mowi,ze nie wie po co jest w tym domu.Chce wracać do siebie,wtedy w korytarz
wpada na Juana Miguela.Gdy ten dowiaduje sie o planach Marichuy przypomina
jej,ze jest za nią odpowiedzialny,nie wolno jej bez jego zgody opuszczać
domu i kontaktować sie z nieodpowiednimi osobami.Marichuy przeprasza
go,przytula się do niego i całuje w policzek.Potem rozmawiają jeszcze na
schodach,Marichuy che ,aby Juan Miguel wszedł na chwile do jej pokoju,ale on się
wymawia.Gdy Marichuy zasypia myśli o Juanie Miguelu,a on o Marichuy,gdy jest w
swoim gabinecie.Jeszcze tego samego wieczoru do Marichuy przyjeżdża
Amador.Juan Miguel nie zgadza sie zobaczyć z Marichuy,ponieważ Marichuy nie może
kontaktować sie z osobami z grupy artystycznej,którzy urządzili awanturę w
dyskotece.
następnego ranka w domu San Roman zjawia sie Adrian i tez chce sie widzieć
z Marichuy.Juan Miguel jest temu przeciwny,mówi,ze Marichuy nie może
kontaktować sie z nieodpowiednimi osobami,ale wtedy Adrian mówi,ze on do takich
nie należy i przypomina Juanowi Miguelowi,że widzieli sie na
komisariacie,a on jest narzeczonym Marichuy.Adrian mówi,że zaczeka aż pojawi sie
Marichuy.Gdy Marichuy wychodzi na dwór cieszy sie z niespodziewanej wizyty
Adriana.Ale ma mu za źle,gdy wychodzi na jaw,że podał się za jej
narzeczonego.Wtedy Adrian pyta się Marichuy,czy zakochała się w Juanie Miguelu.
Juan Miguel i Eduardo są na pływalni.Juan Miguel zaczyna opowiadać jak
czuje się przy Marichuy i mówi,że się w niej zakochał.Eduardo ma
wątpliwości i pyta się,czy nie myli tego uczucia,ale Juan Miguel jest pewien.
Marichuy po rozmowie z Adrianem jest wściekła,włącza głośno telewizor
i zaczyna słuchać piosenki śpiewając i tańcząc przy tym,aby
rozładować emocje.Onelia słyszy hałas i przychodzi do pokoju Marichuy zaczyna się
dyskusja,żadna z nich nie chce ustąpić,Oneli wyłącza telewizor,a Marichuy
go włącza,Marichuy zaczyna popychać Onelie,ta się broni,w końcu Onelia
popchnięta przez Marichuy ląduje na łóżku.Balbina zawiadamia Juana
Miguela,który właśnie wrócił do domu o bójce.Kiedy przybywa do pokoju Marichuy
Onelia jest oburzona zachowaniem Marichuy,nie chce Marichuy w jej domu.

Odc.10

Marichuy i Juan Miguel rozmawiają w bibliotece.Marichuy nie poprawia
kłamstwa Adriana w sprawie ich rzekomego narzeczeństwa,gdy Juan Miguel pyta ją o
ten związek.Chce wiedzieć,czy Marichuy wyjdzie za Adriana.Ona odpowiada,ze
nie wyjdzie za mąż za nikogo.
Przychodzi Rocio,siostra Juana Miguela,która ten przedstawia Marichuy,wtedy
ona mówi,ze już sie poznały.
Juan Miguel chce,aby Rocio zabrała Marichuy na zakupy i poszukały nowych
ubrań dla Marichuy.
Po powrocie z zakupów Marichuy biegnie do Juana Miguela i cisząc się z
zakupów pokazuje mu wszystkie nowe ubrania.W pewnym momencie zaczyna sie
przebierać za fotelem,żeby pokazać Juanowi Migulowi jak wygląda w nowych
spodniach.Juan Miguel nie wie gdzie podziać oczy i wychodzi z biblioteki.Idzie do
swojego pokoju,gdzie mówi do siebie,ze taka sytuacja nie może dłużej
trwać.
Juan Miguel dzwoni do sędziego Velarde i umawia sie na spotkanie.
Juan Miguel przyjeżdża do domu Patricio,gdzie mówi mu,że ma w domu
problemy z Marichuy i nie może ona dłużej u niego przebywać.Cecilia,gdy się
dowiaduje,że Marichuy może trafić do więzienia,czego nie chce też Juan
Miguel,namawia męża sędziego,aby to oni się nią zajęli.
Patricio jest początkowo niechętny temu pomysłowi,ale w końcu Cecili
udaje się go przekonać.
Ogłaszają tę informację w obecności Juana Miguela i Estefanii.
Cecilia mówi,ze Marichuy będzie dla Estefanii jak siostra.Estefania
będzie miała przyjęcie na swoją cześć i zaprasza na nie Juana Miguela.W swoim
pokoju Estefania rozmawia z Isabellą,jest niezadowolona z decycji Cecili o
przyjęciu do domu Marichuy.Zwłaszcza,ze dowiedziała się,ze do tej chwili
przebywa ona w domu Juana Miguela.
Elsa jest na obiedzie z narzeczonym Eduardo .Kiedy ten wspomina o Juanie
Miguelu i Marichuy,jej niechcący wymyka się,że zna Marichuy.Kiedy się
reflektuje mówi,ze zna ja przez osoby trzecie.Eduardo prosi Elsę,żeby za niego
wyszła.Ona nie wydaje się zachwycona tym faktem,mimo,ze wcześniej
przechwalała sie Juanowi Miguelowi,ze wyjdzie za jego przyjaciela.
Po powrocie do domu Juan Miguel zaprasza Marichuy do biblioteki,gdzie mówi
jej,ze musi opuścić jego dom i przenieść się do rodziny Velarde.Gdy
Marichuy nie rozumie dlaczego tak musi być.Juan Miguel mówi,ze w domu Cecili i
Patricio będzie jej dobrze,a tutaj nie miałaby spokoju przez Onelię.A poza
tym on jest samotnym mężczyzną i ich sytuacja rodzi plotki.
Marichuy przytula się do Juana Miguela,płacze i całuje go w policzek,a on
ją w czoło.
Juan Miguel odwozi Marichuy do domu rodziny Velarde,obiecuje,że będzie ją
odwiedzał.
Na mijscu serdecznie wita Marichuy Cecilia,która przytula ją i nazywa
córką.Estefania jest niezadowolona z tak ciepłego powitania Marichuy.

Odc.11

Po powitaniu przez Cecilię Marichuy zostaje przedstawiona Estefania,córka
Cecili.
Elsa mówi Nelsonowi,swojemu kochankowi z grupy artystycznej,że ma zamiar
wyjść za Eduardo,nie jest z tego powodu szczęśliwa.Rocio szuka w domu
Marichuy,ale dowiaduje sie od Oneli,ze dziewczyna już tu nie mieszka,co ta
oznajmia jej z zadowoleniem.
Estefnia pozornie serdecznie wita Marichuy.Cecilia mówi,że będą dla
siebie jak siostry.
Po wyjściu Cecili Estefania i Isabella natrętnie przyglądają sie
Marichuy.
Cecilia rozmawia w ogrodzie z Juanem Miguelem,mówi,że Marichuy będzie
traktowana w jej domu jak członek rodziny.Kiedy Juan Miguel żegna się z
Marichuy ta długosie do niego przytula,a potem patrzy za nim.Ojciec Anselmo
przychodzi do domu San Roman,zeby porozmawiać z Marichuy,dowiaduje się,ze ona
już tu nie przebywa.
Estefania jest wściekła widząc jak Marichuy przytula się do Juana
Miguela,a potem całuje w policzek.Estefania mówi,ze Marichuy jest dla niej
zagrożeniem,jest niezadowolona z więzi między Marichuy a Juanem Miguelem.
Gdy Juan Miguel wraca do domu czeka na niego ksiądz Anselmo i dowiaduje
się,ze teraz Marichuy mieszka u Sędziego Velarde i jego żony Cecili.Juan
Miguel zapewnia ksiedza Anselmo,że nie musi martwic sie o Marichuy.Mówi,że
przez jedną osobę z jego domu Marichuy nie mogła tutaj przebywać.
Cecilia mówi Marichuy,zeby traktowała ją jak matkę.
Estefania jest wściekła,że Cecilia tak dobrze traktuje Marichuy.
Patricio wraca do domu.Estefania mówi mu,że Marichuy jest bardzo
sympatyczna,ale trochę pospolita.Sędzia Velarde idzie do pokoju Marichuy i mówi
jej,że uchroniono ją przed wiezieniem i musi się dobrze zachowywać.
Onelia mowi Juanowi Miguelowi,że jest bardzo zadowolona,że nie ma już
Marichuy w jej domu.
Amador dowiaduje sie od Nelsona,że Elsa wychodzi za swojego
narzeczonego.Elsa,która wyszła z Eduardem jednak zjawia się na imprezie w atelier
Vicente.Mówi,że Marichuy przebywa teraz w domu sędziego velarde.
Martirio,służąca rodziny Velarde źle odnosi sie do Marichuy.
Następnego ranka Mayita dowiaduje się od Balbiny,ze Marichuy nie mieszka
już w ich domu.
Mayita pyta się ojca dlaczego Marichuy się wyprowadził.On pyta się
Mayity czy polubiła Marichuy,ona odpowiada,ze tak,że nie ma ona mamy ani taty i
że jest bardzo sympatyczna.
Po odejściu córki od śniadania Juan Miguel wspomina jak Marichuy się z
nim pożegnała w domu rodziny Velarde.
Candelaria zjawia się w rezydencji Velarde,wiata ją Cecilia.Martirio
prowadzi Candelarię do pokoju Marichuy,ta jest szczęśliwa widząc Candelarię.
Isabella i Estefania siedzą nad basenem i cieszą się ze swojego nowego
życia.Isabella mówi Estefanii,żeby nie zapomniała,że to jej
zawdzięcza,że znalazła się w tym domu.
Estefania zastanawia się co łączy Juana Miguela i Marichuy.
Candelaria mowi Marichuy,ze powinna pomyśleć o małżeństwie z
Adrianem,traktowałby Marichuy jak królową.
Beatriz i Amador spędzili razem noc.Beatriz domyśla się,ze Amador znów
myśli o Marichuy i mówi,że ona nie jest nim zainteresowana i czemu o niej
nie zapomni.Amador mówi,jego Marichuy interesuje bardzo.
Mrichuy mówi do Candelarii,ze nie potrzebuje zakładać rodziny,Candelaria
jest jej rodziną.
Juan Miguel zjawia sie w domu rodziny Velarde.Estefania zaprasza go na
przyjęcie i chce,zeby był jej osobą towarzyszącą.Prosi go i nalega,aż Juan
Miguel musi sie zgodzić.
Juan Miguel chce sie widzieć z Marichuy,zawiadamia ją o tym Estefania.Przy
okazji mówi,że Juan Miguel będzie jej parą na przyjęciu,Marichuy jest
smutna z tego powodu.
Eduardo dzwoni do Elsy,ona jest znudzona rozmową.
Juan Miguel wita sie z Marichuy.Kiedy chce ona podejść do juana Miguela
Estefania ją odciąga i sadza na kanapie,nazywając przy tym siostrą.Juan
Miguel i Marichuy patrzą tęsknie na siebie i wydaje sie,ze widzą w pokoju
tylko siebie nawzajem.
Wieczorem Marichuy płacze w swoim pokoju,wspomina Juana Miguela i dochodzi
do wniosku,ze jest widzi w niej tylko problem.
Eduardo zjawia się w domu Juana Miguela,ten opowiada mu,że przeżywa
trudne chwile.Nie sądził,ze tak bardzo będzie przeżywał odejście Marichuy z
jego domu.Juan Miguel mówi,ze Marichuy stała się jego obsesją.
Cecilia zjawia się w pokoju Marichuy,żegna sie z nią nią i całuje na
dobranoc.Marichuy poprawia się humor.
Eduardo radzi Juanowi Miguelowi,żeby spróbował zdobyć Marichuy,ten trwa
przy swoim,że nie może.
Estefania zjawia sie w pokoju śpiącej Marichuy,bierze poduszkę i z
nienawiścią patrzy na Marichuy.Kiedy zbliża sie do łóżka Marichuy się
budzi.
Estefani się uśmiecha i pyta sie Marichuy kim jest dla niej Juan
Miguel,czy się jej podoba.

Odc.12

Estefania pyta się kim jest Juan Miguel dla Marichuy,czy jest w nim zakochana.
Estefania przychodzi do pokoju Isabelli i mówi,że była u sieroty,ta nie przyznała się,ale Estefania jest pewna,ze Marichuy jest zakochana w Juanie Miguelu,a ona podoba się jemu.
Następnego ranka Marichuy poznaje sympatyczną służąca Dorę,od razu się polubiły.
Juan Miguel rozmawia z Rocio o Marichuy.Chce,żeby zajęła się Marichuy w czasie jego wyjazdu i ją odwiedziła.
Marichuy zaczyna sprzątać w domu,Cecilia i Patricio,którzy są na śniadaniu z zaskoczeniem patrzą na te poczynania Marichuy.
Marichuy mówi Cecili,że to Patricio powiedział jej,ze ma pracować.On zdumiony mówi,że nic takiego nie miało miejsca,musiała go źle zrozumieć.
Viviana dzwoni do domu San Roman,odbiera Balbina,Viviana się nie odzywa.
Marichuy rzuca przybory do sprzątania i nie rozumie już o co chodziło Patricio.
Juan Miguel dzwoni do Cecili,Marichuy jest obok niej,co ta mu mówi,ale o wymawia sie od rozmowy z Marichuy.
Marichuy jest zawiedziona,ze nie porozmawiała z Juanem Miguelem,on w tym czasie myśli o chwili,gdy żegnali się u rodziny Velarde.
Elsa przychodzi do pracy Juana Miguela,mówi,ze wychodzi za Eduardo.Juan Miguel pyta się,czy w takim razie to zerwie z tamtym drugim mężczyzną.
Marichuy i Cecilia są w ogrodzie,dziewczyna opowiada Cecili swoją historie,mówi,ze uciekła z sierocińca zanim trafiła do Candelarii.Cecilia pyta sie kim są jej rodzice.
Juan Miguel mówi Elsie,że małżeństwo to poważne zobowiązanie.
Marichuy mówi Cecili,że matka ją porzuciła,mówi o tym,ze jaka kobieta tak robi.Cecilia mówi,ze może musiała tak zrobić.Myśli przy tym o własnej sytuacji sprzed lat.Isabella widzi jak Cecilia pociesza Marichuy i ją przytula.
Estefania wygaduje się przed Partricio,ze była w Nowym Jorku,gdy ten zdziwił się,że Estefania potrafi prowadzić samochód,gdy poprosiła o zgodę na pożyczenie jednego z samochodów.Estefania mowi,ze w Nowym Jorku pracowała dla rodziny dyplomaty,u którego zajmowała się trójką jego dzieci.
Patricio postanawia dać Estefani jeden ze swoich samochodów.Estefania jest bardzo podekscytowana prezentem.
Eduardo przychodzi do gabinetu Juana Miguela,jest tam już Elsa.
W pewnym momencie dzwoni telefon,Cecilia mówi,ze Marichuy chce porozmawiać z Juanem Miguelem.
Eduardo już myśli,ze Juan Miguel się nie zgodzi,ale ten jest podekscytowany ,Elsa i Eduardo wychodzą jego gabinetu.na parkingu Israel załadowuje walizki Eduardo,on i Elsa nie dają poznać Eduardo,ze znają sie z grupy wspólnie bawiących sie artystów.
Balbina odbiera telefon,Viviana mowi,ze to ona.Przerażonej Balbinie telefon odbiera Onelia,ale nikt sie nie odzywa.Onelia jest wściekła na Balbinę,że powtarza,że dzwoniła Viviana,przecież jej córka nie żyje.
Juan Miguel rozmawia z Marichuy,oboje są szczęśliwi słysząc nawzajem swoje głosy.
Isabella jest zaniepokojona,ze Cecilia traktuje Marichuy jak córkę.Estefania się tym nie przejmuje.właśnie szykuje się do wyjścia z domu.Estefania swoim nowym samochodem wybiera się pożegnać na lotnisku Juana Miguela,mówi o tym Cecili w obecności Marichuy.Pyta się Cecili,czy swoim wygladem podbije Juana Miguela.
Po wyjsciu Estefani Cecilia mówi Marichuy,że Estefania jest bardzo zainteresowana Juanem Miguelem.
Elsa przychodzi do teatru do Amadora.Mówi mu,ze jej kuzyn Juan Miguel jest zakochany w Marichuy i śmieje sie,ze probuje o niej zapomnieć.Amadora również bawi ta sytuacja,postanawia działać w sprawie Marichuy.Juan Miguel i Eduardo są na lotnisku,wybierają sie w podróż na kongres medyczny.
Marichuy rozmyśla,ze Juan Miguel i Estefania mogliby być razem i jest smutna na taki pomysł,sama czuje,ze nic nie znaczy przy Estefani.
Estefania przyjechała na lotnisko pożegnać Juana Miguela.Eduardo jest rozbawiony sytuacją,posyła porozumiewawcze uśmiechy Juanowi Miguelowi.
Amador wieczorem przeskakuje przez ogrodzenie rezydencji Velarde i podchodzi do Marichuy,która przebywa w ogrodzie.
W samolocie Juan Miguel w myślach porównuje Marichuy do swojej zmarłej żony Viviany,ktora miała trudny charakter,myśli też o córeczce Maiyta.
W tym czasie Viviana zabawia sie w Miami ze swoim kochankiem.
Marichuy jest przestraszona,gdy widzi Amadora,chce,żeby odszedł,zaczynają się szarpać,Marichy krzyczy,żeby Amador ją puścił.
Cecilia dzwoni do ojca Anselmo,następnego dnia mają zamiar spotkać sie osobiście.Isabella nie jest z tego powodu zadowolona.
Gdy nadjeżdża Patricio widzi Marichuy z Amadorem i wyciąga błędne wnioski.Sadzi,ze to Marichuy go ściągnęła do domu.

Odc.13

Patrico zastaje razem Marichuy i Amadora.jest przekonany,że to ona
sprowadziła mężczyznę do domu.Gdy Amador chce się przedstawić Patricio
mówi,że dobrze wie kim on jest i karze mu się wynosić.Marichuy nie może dojść
do słowa,Patrico karze jej nic nie mówi i wracać do domu.Zaplakana
Marichuy natyka sie na Cecilię,Isabellę i Martirio,które wyszly przed dom
zobaczyć co się dzieje.Patricio mówi ,że widział jak Marichuy obejmuje i
całuje sie z jakimś meżczyzną.Kiedy Marichuy zaprzecza Patrico krzyczy,czy
uważa go za idiotę lub kłamcę.Mówi,ze Marichuy nie szanuje jego
domu,zachowuje sie niemoralnie i kłamie.Isabella wtrąca sie do kłótni i mówi,ze by
Marichuy odnosiła sie z szacunkiem do starszych.Marichuy krzycząc
kilkakrotnie,ze to wszystko kłamstwo biegnie do swojego pokoju.Patricio zakazuje
Cecili iść za Marichuy.Isabella mówi,ze Marichuy stanowi moralne zagrożenie
dla Estefanii.
Kiedy Estefania wraca zadowolona z lotniska dowiaduje sie o całej
sprawie.
W samolocie Juan Miguel rozmawia o Marichuy z Eduardo.Juan Miguel nie jest
pewien co Marichuy czuje do niego,kiedy Eduardo pyta się,czy ona jest w nim
zakochana.
Estefania jest zszokowana,gdy dowiaduje sie,że Patrico nakrył w garażu
Marichuy z mężczyzną.Estefania współczuje ojcu, namawia Patrico,żeby
wybaczył Marichuy,kiedy widzi,ze Cecilia błaga go o to.
Juan Miguel wysiadając z samolotu zapomina prezentu,książki,od
Estefanii.
Następnego ranka Cecilia odwiedza Marichuy w jej pokoju,ta wyjaśnia jej
całe zajście z ubiegłego wieczoru.Cecilia tłumaczy zachowanie Patricio i
mówi,ze wierzy w jej opowieść,ze to nie ona zaprosiła Amadora i nie
chciała,aby ją obejmował i całował.Marichuy mówi,ze nie mogła tego wyjaśnić
Patrico,bo on nie chciał jej wysluchać.
Rocio mówi Oneli,że wybiera się do Marichuy.Onelia mówi,ze jej
podejrzenia się sprawdziły,juan Miguel jest zainteresowany tą dziewczyną,kiedy
Rocio wspomina,że to Juan Miguel ją o to prosił.
Marichuy i Cecilia po wyjaśnieniu sobie wszystkiego płaczą z wzruszenia i
obejmują się.
Gdy Cecilia jest u Marichuy przychodzi służąca Dora i mówi,że
przyszedł ktoś do Marichuy.
Estefania poznaje Rocio,gdy ta czeka na Marichuy.Estefania jest
zachwycona,ze poznała siostre Juan Miguela,wprasza sie na wizytę do domu San
Roman,twierdząc,ze jest dobrą przyjaciółką Juana Miguela.
Rocio i Marichuy wybierają sie do Chapultapec.
Na kongresie Juan Miguel rozmawiają o kobietach,Eduardo ogląda się za
nimi,ale twierdzi,ze dla niego ważna jest tylko Elsa .W tym czasie Elsa jest z
Nelsonem w atelier.
Isabella mówi Estefani,że musi przypilnować,żeby Cecilia nie wyszła z
domu.
Isabella czeka przed domem na księdza Amadora,gdy ten sie zjawia mówi
mu,że Cecilia musiała wyjść z córką,ksiadz mówi,ze na nią
zaczeka,Isabella mówi,ze będzie mu towarzyszyć.
W Chapultapec Marichuy i Cecilia dobrze się bawią,pływają kajakami i
rozmawiają.
Ksiadz Amador i Isabella są w ogrodzie,Isabella wypytuje go o przeszłość
Marichuy,od jak dawna ją zna,czy wie kim byli jej rodzice.Wysłuchując
opowieści ojca Amadora Isabella przekonuje sie,że historia Marichuy jest
niepokojąco podobna do historii Cecilii jej prawdziwej córki.
Estefania próbuje zatrzymać Cecilię w domu,ale ona chce wyjść na
dwór.Na szczęście dla Isabelli ojciec Amador juz poszedł.Cecilia pyta się
Isabelli czy widziała ojca Amadora,ona odpowiada,ze nie.Isabella mówi
Estefani,że Marichuy może być córką Cecili.
Juan Miguel,który nadal przebywa na kongresie ciągle myśli o Marichuy.
Estefania i Cecilia wracają z zakupów , które były pomysłem
Estefani.Cecilia pyta się czy w czasie jej nieobecności pojawił się ojciec
Anselmo,Isabella mówi,ze tak,ale nie mógł czekać na Cecilię.
Marichuy i Rocio odwiedzają ojca Anselmo.
Wieczorem Estefania mówi
Isabelli ,że następnego dnia wybiera się z wizytą do domu San Roman.
Ma zamiar przekonać tą rodzinę do siebie i dzięki temu zbliżyć sie do Juana Miguela.
Marichuy przed snem myśli o Juanie Miguelu,kiedy zaczyna zasypiać
wyobraża sobie,że jest z Juanem Miguelem i się całują.
W tym czasie Juan Miguel też myśli o Marichuy.
Następnego ranka Marichuy wybiera sie z Rocio do sierocińca.Za
pieniądze,które dostała od Cecili kupuje dzieciom mleko i bułki od ulicznego sprzedawcy.
Pózniej Marichuy i Rocio odwiedzają Candelarię.
Po powrocie do domu Marichuy widzi gazetę ze zdjęciem Juana Miguela z kongresu,która wcześniej przegladały Cecilia,Isabella i Estefania.
Marichuy zabiera gazetę do swojego pokoju,widzi to Estefania .
Marichuy wycina zdjęcie Juana Miguela z gazety.
Gdy przychodzi do jej pokoju Estefania i widzi co zrobiła Marichuy i wściekła żąda od niej ,żeby dała jej zdjęcie.
Marichuy się nie zgadza,wtedy Estefania policzkuje Marichuy.Marichuy nie chce nadal oddać zdjęcia i zaczyna się szarpać z Estefanią.

Odc.14

Marichuy i Estefania biją się.O zajściu zawiadamia Cecilie i Isabellę
Martirio.Wszystkie idą do pokoju Marichuy i Isabella i Martirio odciągają
Marichuy od Estefani.Estefania przytula sie do Cecili.Juan Miguel i Rocio
rozmawiają przez telefon,Rocio mówi mu bardzo za nim tęskni,że przystojnie wyszedł na zdjęciu w gazecie,on się pyta co słychać w domu.Pyta się też co u Marichuy.
Cecilia chce wiedzieć o co była ta bójka między Marichuy a
Estefanią.Kiedy dowiaduje sie,ze o zdjęcie Juana Miguela mówi,że Esteafania mogła
kupić sobie nową gazetę.Ma też pretensje do Marichuy o tę awanturę.
Rocio mówi,że spędziła dużo czasu z Marichuy.
Cecilia mówi wszystkim obecnym przy awanturze,żeby nic nie wspominali o niej Patricio.
Juan Miguel mówi Eduardo,że ciągle marzy o Marichuy.
Isabella naigrywa sie z Marichuy,wypomina jej,ze matka porzuciła ją w
hospicjum.Marichuy chce uderzyć za to Isabellę,ale się powstrzymuje mimo wściekłosci.
Isabella mówi,obecność Marichuy w domu stanowi zagrożenie,ale Isabella
broni jej i mówi,ze jest tylko impulsywna,prosi Estefanię,zeby jej
wybaczyła.Estefania mówi,że się zgadza i postara sie o tym zapomnieć.Po wyjściu
Cecili jest wściekła,że musi się tak poniżać.
Cecilia zapowiada Martirio i Dorze,ze Patricio nie może sie dowiedzieć o
całej sprawie z Estefanią i Marichuy.
Juan Miguel ciagle wspomina chwile spędzone z Marichuy."
Estefania odwiedza dom San Roman,zachwyca sie córką Juana Miguela,daje
Mayite czekoladki.Potem poznaje Onelię.Podziwia wystrój domu,Onelia mówi,ze
to dzielo jej zmarłej córki Viviany.Estefania mówi,ze Juan Miguel będzie
jej partnerem na przyjęciu urządzanym na jej cześć.
Marichuy dzwoni do Rocio,jest smutna,chce się zobaczyć z nią.
Marichuy mówi Rocio o całej awanturze o fotografię z Estefanią.
Estefania opowiada o tym jak zaprzyjaźniała sie z Onelią,jest pewna
swojego sukcesu.
Rocio zabiera Marichuy do kafejki internetowej,chce żeby wysłała e-maila
do Juana Miguel,bo wie,że ona bardzo chce się z nim skontaktować.
Marichuy na kartce rysuje serce dla Juana Miguela i pisze,że bardzo tęskni
za nim i prosi,żeby o niej nie zapomniał.Kiedy Juan Miguel otwiera pocztę
z wiadomością jest bardzo szczęśliwy,zaczyna mieć nadzieję,ze Marichuy
też się w nim zakochała,dzieli się tą wiadomością z Eduardo.Eduardo
przyrównuje Juana Migulea do Pigmaliona,który zakochał się w swoim
dziele,czyli Marichuy.Jest też przekonany,że ona zakochała się w nim.
Do domu rodziny Velarde przychodzi Adrian,chce się widzieć z Marichuy,ona
jeszcze nie wróciła z wyjścia z Roci.Adrian przedstawia sie jako narzeczony Marichuy.Cecilia serdecznie wita Adriana.Wraca Marichuy i cieszy sie na
widok Adriana,Patricio pozwala im porozmawiać,ale wysyła za nimi
Martirio.Marichuy jest zła kiedy Adria mówi,ze znów przedstawił sie jak jej
narzeczony.Kiedy rozmowa schodzi na osobę Juana Miguel,Adrian dziwi się,ze ona nazywa
go po imieniu i dopytuje się co czuje do Juana Miguela.Marichuy odchodzi od
Adriana,ten biegnie za nią.Widzi go Estefania i kiedy dowiaduje się od
niego,ze jest narzeczonym Marichuy nie kryje radości z tej niespodzianki.Adrian
odwiedza ojca Anselmo i mówi,ze Marichuy stała się dziwna.
Estefania mówi przy śniadaniu Cecili,że zakochała sie w Juanie
Miguelu.Cecilia wspomina jak pokochała Patricio,robi jej sie smutno na wspomnienie
rozłąki z córką.Marichuy w swoim pokoju krzyczy,ze jest szczęśliwa,bo
zakochała się w Juanie Miguelu.
Estefania chce się pogodzić z Marichuy,przytula sie do niej,uśmiecha
nieszczerze i znów są "siostrzyczkami".
Kiedy Rocio i Marichuy wychodzą ze sklepu spotykają nadjeżdżającego na
motocyklu Vicente.Marichuy przedstawia go Rocio.Oboje się sobie podobają od pierwszego wejrzenia,zauważa to Marichuy.
Marichuy po powrocie do domu maluje swój pokój i zmienia według swojego gustu.
Marichuy idzie do atelier do Vicente,ale zastaje tam Amadora,który atakuje ją i próbuje zgwałcić. Amador mówi,że tym razem mu nie
ucieknie,zaczynają się szarpać.

Odc.15

Marichuy szarpie się z Amadorem.Broniąc się przed nim uderza go w głowę wazonem.Amador pada nieprzytomny na podłogę.Marichuy próbuje go cucić,zauważa krew sączącą sie z rany na głowie,jest przerażona tym co zrobiła.Przyjeżdża Vicente,słyszy krzyki Marichuy i pyta się co się stało, widzi rannego Amadora leżącego na podłodze.
Israel i Patricia przychodzą do Beatriza ,ktora jest w złym stanie psychicznym.
Vicente próbuje pomóc Amadarowi.
Juan Migule i Eduardo rozmawiają,że następnego dnia wracają do Meksyku.
Vicente mówi Marichuy,ze będzie lepiej jak odejdzie z mieszkania,on wszystkim się zajmie.
Beatriz opowida,ze czuje sie tak źle,bo nie liczy sie dla Amadora,a jego obsesją jest Marichuy.
Marichuy dzwoni zapłakana do Rocio,Marichuy mówi nieskładnie,mówi,że jest na ulicy,Rocio pyta na jakiej.
Juan Miguel mówi,że Marichuy pociąga go jak żadna inna kobieta w życiu,że Marichuy będzie jego i nikogo innego.
Marichuy wraca do domu,nie ma ochoty rozmawiać,szybko idzie do swojego pokoju.
Eduardo pyta sie jak wyobraża sobie sformalizowanie swojego związku z Marichuy,skoro jego teściowa Onelia jej nie lubi.
Rocio zjawia się u Marichuy,ona mówi jej o zajściu z Amadorem,że został z nim Vicente.
Rocio jedzie do atelier Vicente,zeby się przekonać co dzieje się z Amadorem.
Rocio pyta się Vicente o Amadora,czy on przeżyje.
Balbina przysięga Oneli,że to Viviana dzwoniła do domu,słyszy to Mayita,Balbina mówi jej,że to prawda.
Cecilia przychodzi wieczorem do Marichuy,pyta się,czy dobrze się czuje,dlaczego jest tak nerwowa.Cecilia chce wezwać lekarza,ale Marichuy mówi,ze wszystko z nią w porządku.
Po wyjściu Cecili Marichuy myśli o tym,że może trafić do wiezienia przez sprawę z Amadorem.
Amador odzyskuje przytomność,ma opatrunek na oczach,którego lekarza zabronił na razie zdejmować.
Marichuy ma w nocy koszmary,krzyczy przez sen,przybiega do jej pokoju Cecilia ,potem przychodzi Isabella.Cecilia jest przerażona stanem Marichuy,uspokaja ją.Patricio nie przejmuje się Marichuy,jest niezadowolony ,że go zbudziły jej krzyki.
Isabella kolejny raz mówi do Patricia,ze obecność Marichuy jest zagrożeniem dla domu rodziny Velarde.
Amador,mówi Vicente,że odegra się na Marichuy,kiedy ten wypomina mu co chciał zrobić Marichuy i co go za to spotkało.
Juan Miguel kolejny raz czyta kartkę ze słowami Marichuy,uśmiecha się przy tym.
Nastepnego ranka Estefania zjawia się u Marichuy,przynosi jej kwiaty,mówi,żeby opowiedziała jej co się jej stało,dlaczego miała koszmary.Marichuy jednak nic jej nie wyjawia.
Rodzice Elsy są zaniepokojeni złym samopoczuciem Elsy.Ojciec myśli,że tęskni ona za Eduardem,który wyjechał na kongres.Dziwią sie nerwowością córki,myślą,ze może powinna wybrać się w podróż.
Rocio przychodzi do Marichuy,mówi jej,że Amador czuje się lepiej.
Chce ją widzieć,albo doniesie na nią na policję.Marichuy jest wściekła na takie ultimatum,to przecież Amador jest winny.
Rodzice Elsy nie rozumieją zdenerwowania Elsy,jej niezadowolenia,gdy mówią o jej przyszłym małżeństwie z Eduardo.
Cecilia rozmawia z Patricio o Marichuy,o jej złym samopoczuciu,Patrico mówi,ze jest święta tak sie przejmując.
Rocio prosi,żeby Marichuy mogła z nią wyjść.Patricio dziwi się,że Marichuy już się źle nie czuje.Rocio i Marichuy zjawiają się u Vicente,Amador prosi Marichuy o wybaczenie.
Candelaria zjawia się u Cecili,w rozmowie z nią i Isabellą mówi,że Marichuy wielokrotnie miała nocne koszmary.Candelaria mówi,że Marichuy nigdy nie powiedziała jej co jest przyczyną koszmarów.Wspomina o jej cierpieniu spowodowanym porzuceniem przez matkę.
Amador zdejmuje bandaże z oczu i krzyczy ,że nic nie widzi.Marichuy jest przerażona.Amador mówi do Vicente,żeby go zostawił w spokoju,kiedy ten do niego podchodzi i go uspokaja.
Amador zaczyna czołgać się po podłodze i rozpaczać,woła przy tym Marichuy.
Isabella przychodzi do Marichuy,wypytuje ja o jej przeszłość,jak trafiła do sierocińca.Isabella później idzie do Estefani i mówi,że jest pewna już,że Marichuy jest prawdziwą córką Cecili i Patricio.

Odc.16

Po wypytaniu Marichuy o jej rodziców,których Marichuy nigdy nie poznała i porzuceniu przez matkę,
jej pobycie w sierocińcu Isabella upewnia sie,że jest ona prawdziwą
córką Isabelli i Patricia.Mówi o tym Estefani,która nie może w to uwierzyć, początkowo myśli,ze to żart,
ale Isabella mówi,że po rozmowie z księdzem Anselmo i Marichuy jest tego pewna.
Vicente pyta się Amadora czy nie chce zobaczyć sie z lekarzem,ten
odpowiada,że w tej chwili nie.
Cecilia przychodzi do Marichuy i pyta się czy u niej wszystko w porządku,co się z nią dzieje.
Cecilia mówi jej,że może się do niej zwracać ze swoimi problemami.
Isabella mówi,że fakt,że prawdziwa córka Cecili i Patricio przebywa tak
blisko rodziców jest dal nich dużym zagrożeniem.
Marichuy odwiedza Candelarie,mówi jej o tym co ja spotkało ze strony
Amadora.Candelaria jest przerażona tym co działo się z Marichuy.
Marichuymówi,że teraz Amador jest niewidomy przez jej uderzenie,a ona czuje się winna.
Juan Miguel wybiera prezenty dla Rocio,córki,Oneli i Estefani też,
Eduardo pyta się,czy Marichuy też coś kupi.
Marichuy dzwoni do Amadora,pyta się jak ten się czuje,on mówi,że lepiej i
okazuje się,że wcale nie oślepł,o czym nie mówi Marichuy.
Vicente przychodzi do teatru i mówi
znajomym (min.Israelowi,Nelsonowi,Elsie),
że Amador oślepł na skutek uderzenia przez Marichuy,która się przed nim
broniła i Amador przebywa teraz w jego mieszkaniu.
Marichuy wraca do domu Velarde od Candelarii,
w swoim pokoju przygląda się zdjęciu Juana Miguela i płacze.
Cecilia martwi sie o Marichuy,jej samopoczucie,Patricio ma dosyć tego
zamartwiania się Marichuy,mówi,że w końcu przestanie to tolerować,jeśli
pojawi się jakiś następny problem z Marichuy trafi ona do więzienia.
Przyjaciele przychodzą do Beatriz,muszą włamać ,bo ona nie
otwiera,okazuje się,ze połknęła jakieś pastylki i jest nieprzytomna.
Patricio rozmawia z Marichuy,mówi,że Cecilia wierzy jej w wszystko,ale on
nie ,uważa ją za kłamczuchę.
Isabella pyta sie Martirio,co sądzi o Marichuy,ta chętnie widziałaby ją
poza tym domem.Isabella jest zadowolona z takiej odpowiedzi.Isabella i
Martirio zawierają pakt,żeby wyrzucić Marichuy z domu rodziny Velarde.
W domu Velarde zjawia sie ojciec Amador,chce sie widzieć z
Cecilia,Estefania namawia Patricio,żeby to on z nim porozmawiał zamiast Cecili.
W ogrodzie Patricio poznaje Patricio,przedstawia mi swoja córkę
Estefanię,ojciec Anselmo chce porozmawiać o Marichuy.
Patrico mówi,że Marichuy ma bardzo buntowniczy charakter,trudno ja
kontrolować,a według niego jest ona zła,nie da sie jej zmienić,ale broni ją
jego żona.
Juan Miguel wraca z podróży służbowej,witają go córka Mayita i siostra
Rocio.Juan Miguel daje szczęśliwej córce prezent,potem siostrze.Juan
Miguel pyta co u Marichuy.Rocio odpowiada,że dobrze.
Juan Miguel pyta się o te tajemnicze telefony,rzekomo od Viviany.
W tym czasie Viviana w Miami bezskutecznie szuka drogiej bransoletki od
swojego jubilera.Okazuje się,że ukradł ją jej kochanek i zaniósł do
lombardu.
Estefania namawia ojca,żeby zadzwonił do Juana Miguela i zaprosił go do
nich już tego wieczoru od razu po powrocie z podróży,bo ona nie może sie
doczekać jego wizyty,a jutro to dla niej za długo.
Juan Miguel oczywiście się zgadza przyjść i wybiera się w odwiedziny z
prezentami.
Oneli dowiadując się,że zięć wyszedł mówi,ze dla niej nie znalazł
czasu na pogawędkę.
Marichuy jest szczęśliwa słysząc od Cecili,ze Juan Miguel już wrócił
i się u nich zjawi.
Estefania niezwykle serdecznie wita Juana Miguel,ciągle mówi o swoim
planowanych przyjęciu,a Juan Miguel niecierpliwie czeka na pojawienie się
Marichuy.
Beatriz trafiła do szpitala po próbie samobójczej,na szczęście będzie
żyła,ale lekarz mówi,ze jest w bardzo złej kondycji psychicznej.
Kiedy Marichuy pojawia sie w salonie,ona i Juan Miguel niepewnie się sobie
przyglądają,dopiero,gdy Cecilia mówi,żeby się przywitała zaczynają się
długo i czule obejmować.Wszyscy w salonie się temu przyglądają z
różnym minami,a Estefania jest wściekła.

Odc.17

Po czułym powitaniu Marichuy i Juana Miguela Estefania stara się
przyciągnąć jego uwagę.
Juan Miguel daje prezenty wszystkim obecnym,dla Marichuy ma specjalny
prezent: szklaną kulę z aniołem w środku.
Marichuy dziękuje mu za ten prezent pocałunkiem w policzek.
Amador dowiaduje się od Vicente,że Juan Miguel wrócił już z podróży .
Estefania przypomina o prezencje jaki dała Juanowi Miguelowi,
Marichuy też postanawia mu coś dać i wyjmuje kwiaty z wazonu stojącego na stole.
Juan Miguel jest trochę zmieszany,ale zadowolony z takiego prezentu.
Vicente mówi Amadorowi o tym,ze Beatriz próbowała popełnić samobójstwo i przebywa w szpitalu.
Amador twierdzi,że nigdy nie był w niej zakochany i nie czuje się też winny z jej powodu.
Wieczorem Marichuy rozmawia przez telefon z Rocio,ta pyta ja czy rozmawiała
z Juanem Miguelem o Amadorze,Marichuy odpowiada,że nie.
Rozmowę podsłuchuje przez drzwi Isabella i dowiaduje się co Marichuy zrobiła Amadorowi.
Z tą nowiną idzie do Estefani,mają one teraz broń przeciwko Marichuy i postanawiają,
że dzięki temu usuną ją z domu rodziny Velarde.
Następnego ranka przy śniadaniu Isabella i Estefania mówią o całej
sprawie Patricio.
Ten wzywa do gabinety Marichuy,obecne są tam też Isabella,Estefania i
Cecilia.
Patricio mówi,że Marichuy dopuściła sie kolejnego przestępstwa i
oślepiła Amadora,którego nakrył kiedyś z nią w garażu.
Marichuy próbuje się bronić przed fałszywymi zarzutami,w pewnym momencie ona i
Patrico zaczynają na siebie krzyczeć.Cecilia chce,żeby wysłuchano wersji Marichuy.
Wierzy jej,gdy ta opowiada,że nie zawiniła w tej sprawie,a jedynie sie broniła przed
Amadorem.Jednak Patricio pozostaje nieugięty i chce,aby Marichuy opusciła jego dom.
Marichuy pakuje swoje rzeczy,Cecilia jest zrozpaczona,nie chce,aby Marichuy odchodziła z jej domu.
Vicente odwiedza Rocio i mówi jej,ze zrobi co może,aby Amador nie
oskarżał Marichuy.
Elsa jest w domu,jej matka pyta ja dlaczego nie jest na próbie w teatrze,a
Elsa mówi,
że jedna dziewczyna z ich grupy jest w szpitalu,a reżyser stracił
wzrok.Do Elsy dzwoni Eduardo,który chce się z nią zobaczyć po powrocie z
podróży.Elsa dzwoni do Nelsona,który jest zły,że wrócił narzeczony Elsy.
Adrian odwiedza Amadora ,w atelier Vicente,w sprawie Marichuy,ten robiąc z siebie jej ofiarę mówi,
że Marichuy zniszczyła mu życie,nie może teraz pracować w teatrze czy telewizji.Karze wyjść Adrianowi.
Ten jednak wraca po chwili i widzi,ze Amador udawał i wcale nie jest niewidomy.Adrian mówi do Amadora,że
skończyła się komedia,którą ten odgrywał i jego kłamstwo wyszło na jaw.
Adrian jedzie do domu rodziny Velarde do Marichuy,
żeby jej powiedzieć co
odkrył.Przybywa na czas,bo właśnie Marichuy ze swoimi rzeczami pojawiła się w salonie gotowa do odejścia.
Adrian mówi w obecności całej rodziny
Velarde,że Amador udawał niewidomego i Marichuy wcale go nie oślepiła.
Teraz Patricio nie ma powodu do wyrzucenia Marichuy,Cecilia karze Martirio odnieść z
powrotem do pokoju rzeczy Marichuy.
Esefania i Isabella są wściekłe,że nie udał sie ich plan pozbycia się
Marichuy z domu,ale obmyślają nowy.
Isabella idzie do pokoju Marichuy i
udając życzliwą osobę wypytuje ją i mówi,żeby przyjęła jej pomoc.
Do Juana Miguela dzwoni pracownik banku,twierdzi,że zrealizowano niedawno czek Viviany.

Odc.18

Jakiś człowiek zapłacił czekiem Viviany,niejaki Bernie Smith,o czym informuje Juana Miguela pracownik banku.
Nie udaje się fałszywa troska Isabelli,Marichuy nie chce jej nic powiedzieć.
Vicente wraca do domu i widzi wściekłego Amadora,jego kłamstwo wyszło na
jaw .Ale Amador nie ma zamiaru rezygnować z Marichuy.
Juan Miguel mówi,że niemożliwe,żeby czek Viviany pojawił sie 8 dni
temu,skoro zginęła w wypadku kilka miesięcy temu.Juan Miguel przypomina sobie moment
katastrofy.Juan Miguel rozmawia z Rocio,ona mówi,że te telefony i czek mogą
świadczyć,ze Viviana żyje.Juan Miguel powtarza,że ona nie żyje,inaczej
skontaktowałaby się z rodziną.
Estefania mówi Isabelli,ze nie chce,żeby Marichuy przychodziła na jej
przyjecie.
Eduardo mówi Eduardowi,że wczorajszego wieczora widział sie z Marichuy.
Juan Miguel mimo tego co czuje do Marichuy nie wierzy,że jego marzenia się
spełnia i postanawia zainteresować się Estefanią.
Estefania mówi,że lepiej ,żeby Marichuy nie przyszła na jej
przyjecie,popiera ja Isabella,obawiają sie,że Marichuy mogłaby wywołać jakiś skandal.
Onelia dzwoni do Estefani,ta przypomina jej o swoim przyjęciu,Onelia mówi
jednak,że z powodu bólu po stracie córki nie przyjedzie,ale życzy jej dobrej
zabawy z Juanem Miguelem.
Rocio dzwoni


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Fri 15:33, 01 May 2009    Post subject:

c.d 18
Rocio dzwoni do Vicente,dowiaduje sie,że Amador nie jest tak naprawdę
niewidomy,mówi też ,ze jej brat o niczym nie wie .Rocio zaprasza Vicente jako osobe
towarzyszącą na przyjęcie do Estefanii.
Israel i jego przjaciółka przychodzą do szpitala do Beatriz.Lekarz mówi,że Beatriz
ciągle powtarza imię Amadora,oni mówią,ze jest niemożliwe,żeby ten
przyszedł zobaczyć Beatriz.
Marichuy zjawia się w pokoju Estefani,kiedy Isabella,Cecilia i Martirio
oglądają rzeczy,ktore założy na przyjęcie Estefania.
Vicente mówi Amadorowi,że idzie na przyjecie do córki sędziego Velarde z
Rocio,siostrą Juana Miguela.
Amador dzwoni do swojej ciotki,która załatwia mu zaproszenie na przyjęcie Estefanii.
Estefania tej nocy ma zamiar zdobyć Juana
Miguela,według jej planów swego przyszłego męża.Marichuy cieszy się na
przyjęcie,ale Cecilia po naleganiach Estefani mówi Marichuy,że ona nie może iść na
nie.Nie ma odwagi powiedzieć wprost ,że to z powodu prośby Estefani.
Na spotkaniu z Nelsonem i Elsą Amador mówi,że wybiera się na przyjecie do
sędziego Velarde,gdzie ma zamiar zobaczyć Marichuy.Elsa mówi,że wybiera się
tam z Eduardem.Kiedy sie żegnają nagle pojawia się Eduardo,Elsa przedstawia
Nelsonowi i Amadorowi swojego narzeczonego.
Mówi,ze Nelson jest scenarzysta w grupie teatralnej,a Amador jej
reżyserem.
Israel przychodzi do Amadora i mówi,że ten musi iść z nim do Beatriz.
Candelaria odwiedza Marichuy,ta jest smutna bo nie może iść na przyjęcie.
Amador mówi Israelowi,że nie był zakochany w Beatriz,nie ma zamiaru iść do niej do
szpitala.Israel mowi wtedy,że doniesie na niego,jeśli ten nie
pojawi się u Beatriz.
Amador zjawia się w szpitalu,ale okazuje się,ze Beatriz właśnie się
pogorszyło.
Juan Miguel zjawia się w domu rodziny Velarde,widzi,że Marichuy nie jest
ubrana na przyjęcie ,ta mówi,że nie idzie.Juan Miguel dzwoni do Rocio z pewną
prośbą.
Estefania i Juan Miguel zjawiają się razem na przyjęciu.Patricio
prezentuje zgromadzonym gościom Estefanie,swoją i Cecili córkę.Na przyjęciu
zjawiają się też Elsa z Eduardo,Amador,Vicente.Juan Miguel i Estefania tanczą
razem pierwszy taniec,w jego trakcie pojawiają sie razem Rocio i
Marichuy.Estefania jest zła,że pojawiła się tu Marichuy,a Juan Miguel zachwycony jej
wyglądem.

Odc.19

Estefania jest niezadowolona,ze Marichuy pojawiła się na przyjęciu w
towarzystwie Rocio skoro miała nie przychodzić.Juan Miguel mówi,że to jego
pomysł,bo Marichuy była smutna.
Amador od razu zauważa Marichuy i mówi do Vicente,że wygląda ona
pięknie.Marichuy czuje się niepewnie na przyjęciu,ale Rocio mowi,żeby się niczym nie
przejmowała.
Marichuy wita się z Cecilią,Patricio,nawet on musi przyznać,ze Marichuy
dobrze wygląda.
Vicente wita się z Rocio i Marichuy,Vicente prosi Rocio do tańca.Marichuy
zdejmuje niewygodne buty, zauważa ją Isabella,która nie spodziewała się zobaczyć Marichuy na przyjęciu.
Beatriz dochodzi powoli do siebie,ciągle wzywa Amadora,Israel jest
szczęśliwy,że ona lepiej się czuje.
Isabella idzie do Cecili i mówi,ze Marichuy jest na przyjęciu,ta już o tym
wie,uspokaja Isabellę,że na pewno nic złego sie nie wydarzy.
Juan Miguel przedstawia Eduardowi Marichuy,wita się ona też z Elsą,dziwi
się trochę,gdy Eduardo zostaje przedstawiony jak narzeczony Elsy.
Po odejściu Elsy i Eduarda Juan Miguel mówi Mrichuy,że pęknie wygląda,co
zawstydza Marichuy.
Ich rozmowę przerywa jakiś mężczyzna,który prosi Marichuy do tańca,Juan
Miguel ku rozczarowaniu Marichuy nie ma nic przeciwko temu,mówi,że musi na przyjęciu
towarzyszyć Estefani.Podczas tańca Marichuy wpada na Amadora,zaczynają ze sobą
dyskutować,co niepokoi Vicente i Rocio.
Isabella częstuje Marichuy szampanem,żartuje z nią i namawia do wypicia
więcej.
Estefania pyta Juana Miguela czy zależy mu na Marichuy, skoro tak się o
nią troszczy,czy jest w niej zakochany.
Isabella powoli upija Marichuy.Podczas tańca Marichuy zbytnio się
rozluźnia pod wpływem alkoholu i po raz kolejny w trakcie przyjęcia zdejmuje buty.
Juan Miguel zaprzecza Estefani,że jest zakochany w Marichuy,ta przyjmuje to
z ulgą.
Isabella widząc efekty swojego podstępu jest bardzo zadowolona z
siebie.Karze kelnerowi zanieść Mrichuy jeszcze więcej szampana,Marichuy tańczy z
kieliszkiem w dłoni.Patricio jest zgorszony widząc Marichuy
nietrzeźwą,Cecilia martwi się o przyjecie Estefani.
Estefania chce pocałować Juana Miguela,on myśli o Marichuy i w ostatnim
momencie cofa się od Estefani.
Juan Miguel i Estefania wracają z tarasu na przyjęcie,Marichuy wyciąga
Juana Miguel do tańca,mimo,że Estefania nie chce go puścić.Marichuy i Juan
Miguel tańczą jakby byli jedyną parą na parkiecie,nie odrywając od siebie
wzroku,Marichuy mówi,że przy Juanie Miguelu traci oddech.
Estefania podchodzi do Juana Miguela i prosi go do następnego
tańca.Isabella daje Marichuy kolejny kieliszek szampana.Juan Miguel bez słowa przechodzi
obok Amadora,mierzą się tylko wzrokiem.
Israel jest w szpitalu przy łóżku Beatriz,mówi jej,ze musi chcieć
żyć,że są osoby ,którym na niej zależy,nie jest sama w życiu,gdy ona mówi,że
Amador jej nie chce.
Amador przedstawia się Estefani,Juan Miguel odciąga ją od Amadora.Mówi,że
należy on do grupy,która została aresztowana.Wtedy Estefania przypomina
sobie,że to ten Amador, zakochany w Marichuy,którego ta uderzyła w głowę,mówi o tym Juanowi
Miguelowi.Ten jest zły,że dopiero teraz się o tym dowiedział.
Isabella zwraca uwagę Cecili na zbyt swobodne,jej zdaniem
bezwstydne,zachowanie Marichuy.
Amador podchodzi do tańczącej z Vicente Marichuy,zaczynają się szarpać,gdy
ten nie chce jej puścić.Najpierw Vicente interweniuje,a później Amadora
odciąga od Marichuy Juan Miguel,zaczyna się bić z Amadorem.W końcu Amador i Juan Miguel zostają
rozdzieleni,a Patrico,który dowiedział się,że bójka była z powodu
Marichuy wyrzuca Amadora,jest też rozczarowany zachowaniem Juana Miguela.
Estefania jest zrozpaczona,że zniszczono jej przyjęcie.Wychodzi z Juanem
Miguelem na taras,gdzie mówi mu,że jest w nim zakochana.
Juan Miguel przypomina sobie swoją rozmowę z Eduardo o Estefani i proponuje jej,żeby została jego dziewczyną.
Marichuy trochę wstawiona spaceruje po ogrodzie razem ze swoim psem.
Patricio jest zły,że Marichuy zepsuła przyjęcie Estefani,poprawia mu się humor, kiedy Estefania oświadcza,że ona i Juan Miguel są parą.
Isabella jest bardzo szczęśliwa,gdy słyszy nowinę.
Juan Miguel odwozi Estefanię do domu.Marichuy niezauważona przez nich obserwuje jak Estefania całuje na pożegnanie Juana Miguela.

Odc.20

Marichuy widząc Estefanię i Juana Miguela całujacych sie ucieka do
ogrodu,jest zrozpaczona.Przypomina sobie jak tańczyła z Juanem Miguelem i
była
wtedy szczęśliwa.
Estefania żegna się z Juanem Miguelem,mówi,ma nadzieję,go jutro
zobaczyć,że będzie o nim śniła i żeby on śnił o niej.
Bernire kradnie z torebki Viviany jej pieniądze i pierścionek,ona to
zauważa i nazywa go przeklętym złodziejem.
Juan Miguel wraca do siebie i przekonuje samego siebie,że ścieżki
przenaczenia jego i Marichuy się nie połączą.
Viviana żąda,żeby Burny oddał jej wszystko co od niej ukradł,grozi mu
doniesieniem na policję,on mówi,ze nic nie powie,,inaczej ja zabije.
Następnego ranka Marichuy ma kaca i nie ma ochoty wstawać z łóżka.
Isabella i Estefania rozmawiają o Juanie Miguelu i o jak Estefani udało
sie go zdobyć.
Isabella i Estefania spotykają Marichuy,Isabella przypomina skandal jaki
wybuchł na przyjęciu przez Marichuy.
Isabella z zadowoloną miną informuje Marichuy,ze Estefania i Juan Miguel
są parą i niebawem się pobierają.
Vicente pyta się Amadora czy jest zadowolony ze skandalu jaki wywołał z
powodu Marichuy.
Isabella pyta sie czy Marichuy nic nie powie na wieść o narzeczeństwie
Juana Miguela i Estefani,gdy ta stoi smutna bez słowa.
Marichuy w swoim pokoju przypomina sobie słowa Isabelli o przyszłym
ślubie Estefani i Juana Miguela.Patrzy na jego zdjęcie,przypomina sobie
wspólne
chwile z Juanem Miguelem.W tym czasie również smutny Juan Miguel wspomina
jak tańczył z Marichuy.
Viviana pobita przez Burnego,przysięga sobie,że ten jej za to zapłaci.
Marichuy drze zdjęcie Juana Miguela,ciągle wspomina słowa Isabelli.
Po naleganiach Isabelli i Patricio Cecilia decyduje,ze to ona porozmawia z
Marichuy o jej zachowaniu na przyjęciu.
Estefania dzwoni do Juana Miguela i pyta sie jak on się czuje,bo ona jest
bardzo podekscytowana.
Cecilia wchodzi do pokoju Marichuy i widzi podarte zdjęcie Juan Miguela na
podłodze.
Chce wiedzieć dlaczego je podarła.Mówi,żeby Marichuy widziała w niej
matkę,Cecilia chce porozmawiać o przyszłości Marichuy.
Marichuy wspomina,ze ona nigdy nie wyjdzie za mąż,Cecilia nie rozumie
dlaczego.
Cecilia pyta się Marichuy czy, aby nie jest zazdrosna o Estefanię,
Marichuy już myśli,ze Cecilia domyśliła sie jej uczuć do Juana Miguela,
ale okazuje się,że Cecili chodzi o to co posiada Estefania i kim jest dla niej i Patricio.
Cecilia wspomina w rozmowie z Patricio,że Marichuy jest zazdrosna o
Estefanię,zainteresowanie okazywane jej i luksus w jakim żyje.Patricio
mówi,ze to
nic dziwnego przecież Estefania jest ich córką.Cecilia mówi,że
Marichuy
również traktuje jak córkę.
Marichuy dzwoni do Juana Miguela i chce wiedzieć,czy Estefania jest jego
narzeczoną,on odpowiada,ze to nie temat na rozmowę telefoniczną.
Marichuy chce wiedzieć,czy Juan Miguel się ożeni z Estefania.
Juan Miguel mowi,ze niedawno owdowiał i nie myśli o małżeństwie z
Estefania czy jakąkolwiek inną kobietą.
Juan Miguel obiecuje,że jak pojawi się w domu rodziny Velarde to
porozmawia z Marichuy.
Estefania dzwoni do Oneli i mowi,ze jest jej przykro,ze Onelia nie mogła
być na jej przyjęciu.
Estefania mówi,ze ta noc była dla niej szczególnie ważna,bo ona i Juan
Miguel zaręczyli sie.
Patricio przychodzi do pokoju Marichuy i wypomina jej zniszczenie
przyjęcia Estefani i skandal z zakochanym w niej Amadorem, że się upiła się i
była powodem bójki pomiędzy Juanem Miguelem i Amadorem.
Oneli pyta sie Juan Miguel dokąd się udaje,on mówi,ze do domu sędziego Velarde,
wtedy Onelia mówi dlaczego on nie powie,że idzie do swojej narzeczonej Estefanii.
Onelia ma pretensje do Juana Miguel,że tak szybko po śmierci jej córki
Viviany zaręczył się z Estefanią.
Patrico żąda od Marichuy,żeby szanowała do jako pana tego
domu,mówi,że
zachowuje sie ona bezczelnie i buntowniczo.
Marichuy skleiła z powrotem zdjęcie Juana Miguela i wzdycha wpatrując
się w nie.
Viviana wybiera się popływać łodzią razem z Burnym na morze.
Juan Miguel przyjeżdża do domu rodziny Velarde,wita go szczęśliwa
Estefania.
To powitanie widzi Marichuy,Estefania mówi jej,żeby im pogratulowała,bo
ona i Juan Miguel są parą i są bardzo szczęśliwi.Estefania idzie się
przebrać,a Marichuy wychodzi na dwór,idzie za nią Juan Miguel.
Viviana strzela na łodzi do Burny'ego,ten wypada za burtę,do wody,Viviana
odpływa.
Marichuy pyta się czy Juan Miguel jest narzeczonym Estefani,on
odpowiada,ze
tak.Marichuy pyta się,czy Juan Miguel ożeni się z Estefanią i teraz
odpowiedź jest twierdząca.

Odc.21

Marichuy pyta JM, czy wyjdzie za Estefanię, on potwierdza. Nie odpowiada jednak na pytanie, czy ja kocha. Viviana triumfuje po smierci kochanka i powtarza, ze będzie żyła swoim życiem. Estefania rozmawia z Isabela, wtem ciotka zauwaza w ogrodzie rozmaiwajacych Marichuy i JM. Jose Miguel mowi MCH, ze wie o Amadorze, ta tłumaczy mu te zdarzenie. Isabela każe siostrzenicy uważac na MCh, Estefania wychodzi do ogrodu i przerywa rozmowe JM i MCh. Israel kłoci sie z Amadorem, grozi mu, że go wyda. Marichuy ze zlosci rzuca kamieniami, przychodzi do niej Adirano. Dziewczyna opowiada mu o rychłym slubie JM. Estefania wypytuje JM o czym rozmawial z Marichuy. Patricio mowi, ze MCh nie bedzie z nimi jadła, wypowiada sie o niej bardzo niechętnie. Amadro mowi, ze Marichuy wymknela mu sie z rąk, Israel radzi mu, zeby lepeij zainteresowal sie Beatriz. Patricio wyrzuca zonie, ze zawsze usprawiedliwa Marichuy. Isabel wkurza sie w koncu, ze przez caly posilek beda rozmawiac o Marichuy. Adriano i Marichuy rozmawiaja o wyksztalceniu MCh, ktora zamierza isc do szkoły. Isabela przy jedzeniu porusza temat szybkiego slubu Estefanii. JM odprowadza Este do samochodu, ta prosi go o pocalunek. Całująca sie pare jak zawsze dostrzega Marichuy. Viviana wraca do hotelu. Cecilia przychodzi do kuchni, zeby porozmawiac z Marichuy, Adriano opowiada ksiedzu anselmo i Candelarii o swoim spotkaniu z MCh. Cecilia mowi Marii de Jesus, ze ona i Patricio maja podobne charaktery, sa bardzo uparci. Prosi dziewczyne, zeby postarala sie zyc z nim na dobrej stopie. JM rozmawia ze swoja corka i opowiada jej o Estefanii, rozmowe podsluchuje Onelia. Cecilia i Patricio kolejny raz poruszaja temat Marichuy, Cecilia prosi go, aby sie do niej przekonał. Mezzcyzna jest w dobrym humorze i obiecuje to zonie. Maichuy przynosci Patricio jedzenie do ogrodu. Zacheca go w niewybredny sposob, ale zaraz potem sie poprawia i mowi juz grzecznie. Słodzi mu nawet kawe i obserwuje, czy zasmakuje. Juan Miguel rozmawia z coreczka o teletubisiowej babci. Marichuy opowiada Patricio o swych edukacyjnych planach. JM i Onelia mijają sie bez słowa, za to z wymownym spojrzeniem. Marichuy i Patricio rozmawiaja o JM, Patricio pyta sie, czy doktor robi wszystko, o co poprosi go MCh, ona odpowiada, ze nei, bo zostawil ja w tym domu. cos tam jeszcze narzeka, az Patricio zwraca jje uwage, ze musi sie nauczyc mowic z szacunkiem o starszych. Ponownie przybywa Adriano. Daje MCh prezent, a ta wspomina o JM. Adirano sie denerwuje, ze zawsze musi mowic o doktorze. . JM dowiaduje sie adresu Amadora i do neigo przychodzi. . Adriano zaczyna lekcje z Marichuy. dyktuje jej piersze zdanie "Ja, Marichuy, przyrzekam uczyc sie, dopoki nie stane sie osoba wykształcona". Isabela gapi sie przez okno i jest ciekawa, z kim siedzi Marichuy. Adriano poprawai bledy ortograficzne MCh. Aamdor i JM kłocą się. Marichuy czyta czytanke, ktorą wskazał jej Adriano. Estefania mysli o pozbyciu sie Mch z domu. Cecilia dziekuje Bogu za odnalezienie corki. JM odwiedza MCh. Prosi ja o jej notatki i zauwaza, ze kartka jest zapisana jego imieniem. Opiera sie o drzewo i glaszcze dziewczyne po wlosach. Vivana Opuszcza hotel. Juan miguel mowi MCh, ze ma bardzo ladne imie, Maria de Jesus. Estefania widzi Mach i JM stojacych bardzo blisko siebie. Corka JM gada z tubisiową babcia, ktora mowi jej, ze Viviana nigdy nie wroci.
JM siedzi z Estefania i Mch. kiedy Marichuy wychodzi, Estefania marudzi, ze prawie nei rozmawiali, ze stydzil sie dac jej buzi przy MCh. W nocu Marichuy budzi sie z krzykiem.

Odc.22
Marichuy budzi się i widzi, ze ktoś jest w jej pokoju. Zaczyna krzyczeć. Jej wrzaski słyszą Patricio i Cecilia. Patricio jest niezadowolony, ale Cecilia prosi go, żeby poszli sprawdzić, co się stało. Elsa pyta się Eduardo, dlaczego JM zaręczył się z Estefanią, skoro wydawało się, ze podoba mu się Marichuy. Cecilia uspokaja roztrzęsioną MCh, sytuacji przygląda się Estefania i służąca. Estefania namawia matkę, żeby poszła spać i zostawiła Marichuy samą. Adriano i Candelaria rozmawiają o nauce Marichuy. Adriano chwali dziewczynę, opowiada o problemach w domu Velarde. W korytarzu pojawia się Isabela w czarnym stroju w kapeluszu. Cecilia śpiewa Marichuy kołysankę. Estefania, Isabela i służąca maja niezły ubaw z Marichuy. MCh wychodzi do ogrodu, woła pieska i dostaje róże od ogrodnika. Przychodzi do domu, krzycząc jak sprzedawczyni kwiatów na ulicy, czym wzbudza wesołość Cecilii. . Cecilia pokazuje MCh kolie Estefanii, a dziewczyna mówi, co mogłaby za nią kupić. Estefania przychodzi do biura JM. Wypytuje się jego asystenta, Israela, kim jest i wysyła go, żeby jej coś kupił- mężczyzna odmawia, tłumacząc, ze nie jest chłopcem na posyłki, co wkurza Estefanię. Nurkowie wyławiają zwłoki Berniego i mówią, ze został zamordowany. Viviana mówi do siebie, ze pewnie już znaleziono cialo jej kochanka, ale jej nie znajda, bo jest już bardzo daleko. Estefania kłóci się z asystentem, on mówi, ze jego praca nie polega na kupowaniu papierosów narzeczonej JM. Estefania grozi, ze poskarży się narzeczonemu. Wzburzona dziewczyna opowiada o sytuacji matce i Marichuy. Estefania patrzy na swoja kolie i knuje przeciwko Marichuy. Isabela pyta Patricio, czy dobrze się czuje. Cecilia rozmawia z MCh o kolorach róż, które najbardziej się jej podobają. Patricio pyta żonę, czy brała pieniądze z jego biurka, ona mówi, ze nie, na co on stwierdza, ze zostały skradzione. Cecilia przypuszcza, ze może leżą w jakiś papierach. Patricio jednak upiera się, ze zostały skradzione. Isabela wysuwa przypuszczenie, ze to sprawka Marichuy. Patricio przyjmuje to za dobra monetę, natomiast Cecilia broni dziewczynę. Isabela mówi, ze może ukradła pieniądze, żeby dać sierotom. Patricio stwierdza, ze jeśli MCh już kiedyś kradła, to może ukraść tez drugi raz. Isabela opowiada Estefanii o zaistniałej sytuacji, o tym, jak podsunęła Patricio pomysł, ze MCh jest złodziejką. Marichuy dzwoni do Rocio i umawiają się na spotkanie. Estefanię opadają wątpliwości, czy na pewno nikt się nie dowie o oszustwie- boi się stracić JM. JM rozmawia z Israelem przez telefon, ten prosi go o rozmowę w prywatnej sprawie, chce mu opowiedzieć o zdarzeniu z Estefanią. Rocio i Marichuy idą do baru, zamawiają sobie quesadille z szynka. . dziewczyny rozmawiają o przyszłym małżeństwie JM z Estefanią. Cecilia chce porozmawiać z Juanem Miguelem o Marichuy. Marichuy nie może zrozumieć, jak JM może się podobać Estefania. Cecilia opowiada JM o tym, jak Marichuy krzyczała w nocy, MCh również relacjonuje ta sytuacje Rocio. Cecilia mówi, ze nie wie, czy ten mężczyzna jest prawdziwy, czy tez wymyślony, ale nawet pies szczekał. Służąca podsłuchuje rozmowę. Nelson pyta Elsę, czemu jest taka milcząca i smutna, dziewczyna zwierza mu się, ze nie jest osoba, która lubi udawać, meczy ja ta farsa. Mówi swojemu chłopakowi, ze nie jest odważny, ten stwierdza, ze nigdy nie potrzebował być odważny. Elsa stwierdza, ze musi być odważna i daje mu zaproszenie an slub z Eduardo. Estefania opowiada JM, ze była w jego biurze i Israel był dla niej niegrzeczny. Patricio zwierza się Isabeli, ze jutro zastawi pułapkę na Marichuy. Estefania mówi JM, ze nie może pozwolić swoim pracownikom, żeby tak traktowali jego przyszłą żonę. Zaczyna całować JM i wtedy wkracza Marichuy. JM chce porozmawiać z nią na osobności i spławia Estefanię. JM i Marichuy wychodzą do ogrodu, mężczyzna okrywa ja swoja marynarką. Zaczyna ja wypytywać o złe sny. Dziewczyna nie chce nic mówić, JM przypomina jej, ze jest lekarzem. MCh mówi o nocnej wizycie tajemniczego mężczyzny, ze nikt jej nie wierzy. Nelson opowiada przyjaciołom, ze jest smutny, bo Elsa wychodzi za mąż, ze dla niej najważniejsze są pieniądze, pokazuje zaproszenie na jej ślub. Estefania mówi Isabeli, ze JM wyszedł sam z Marichuy. Nagle pojawia się ojciec Anselmo. JM wypytuje Marichuy, czy często miewa te sny, dziewczyna w końcu zaczyna o nich opowiadać. Isabela wyciąga ojca Anselmo z domu. Cecilia pyta córkę, czemu jest taka zdenerwowana, ta mówi, ze to z powodu rozmowy JM z MCh. Marichuy ucieka od Juana Miguela. Estefania rozmawia z narzeczonym, ten mówi, ze Marichuy ma traumę. JM pyta się Cecilii, czy nikt nie mógł wejść do pokoju MCh, ale ta jest pewna, ze to był sen. Marichuy mówi do siebie, ze Juan Miguel nie może się nigdy dowiedzieć, co jej się stało.

odc.23
Eduardo daje Juanowi Miguelowi zaproszenie na swój ślub z Elsą,
snuje on plany przyszłego szczęśliwego życia z nią.
Estefania,która zjawiła sie u Juana Miguela gratuluje Eduardo przyszłego małżeństwa.
U ojca Anselmio zjawia sie Isabell,aby porozmawiać o Marichuy,
która jest nieszczęśliwa w domu sędziego Patricio Velarde i jego żony Cecili.
Juan Miguel przedstawia Israelowi Estefanią, swoją przyszłą żonę.
Mówi,że Israel jest jego asystentem i studiuje medycynę.
Esefania pod naciskiem Juana Miguela przeprasza Israela za swoje wcześniejsze zachowanie wobec Irraela,
ale na osobności mówi mu,ze przeprosiła go tylko dlatego,ze chciał tego Juan Miguel.
Patricio mówi Isabelli,że zastawił pułapkę na Marichuy,zeby udowodnić,ze jest ona zlodziejką,
o czym nie moze wiedziec Cecilia.
Estefania zjawia się u Oneli i mówi,ze ona i Juan Miguel planują ślub w następnym miesiącu.
Estefania mówi Mayite,ze niebawem zostanie jej nową mamą.
Isabella prosi Marichuy,zeby zaniosła kwiaty do pokoju Cecili.Wcześniej Isabella wyciągnęła tam pieniądze ,w tą kradzież chce wrobić Marichuy.
Rocio poznaje Israela.Eduardo dziwi się złemu humorowi Elsy.
Patricio wchodzi do pokoju w momencie,gdy Marichuy podnosi portfel,z ktorego wzięła wcześniej pieniądze Isabella.
O tę kradzież Patricio podejrzewa Marichuy,gdy zauważa brak pieniędzy.
Do Marichuy przychodzi Adrian.
Cecilia nie moze znaleźć perefum,wtedy Patricio mówi,ze ukradła je Marichuy ,tak jak i pieniądze z portfela.
Adrian zauważa,ze Marichuy jest smutna z powodu planowanego ślubu Estefani i Juana Miguela.
Patricio jest pewien,ze Marichuy jest złodziejką.
Patrico mówi Estefani,że powiadomił już Cecilię o kradzieży dokonanej przez Marichuy.
Estefania mówi ,ze ona i Juan Miguel pobierają sie w przyszłym miesiącu,z czego Patricio i Cecilia bardzo się cieszą.
Candelari nie wierzy,że Marichuy moze być źle traktowana przez Cecilię,
co twierdziła Isabella w rozmowie z księdzem Anselmo.
Candelaria mówi,ze Cecilia to święta osoba.
Juan Miguel przyjeżdża do domu rodziny Velarde,wita go Marichuy i mówi o swoich lekcjach.
Nelson zjawia się pod domem Elsy.
Marichuy jest przekonana,że jak Juan Miguel ożeni sie z Estefanią,ona też sie do niego z powrotem przeniesie,ale Juan Miguel wymawia sie,ze tam mieszka przecież jego teściowa Onelia.
Particio i Estefania widzą jak w ogrodzie Marichuy i Juan Miguel przytulają sie ,są oburzeni.
Cecilia mówi Isabeli ,ze Patricio jest przekonany,że Marichuy jest zlodziejką.
Nelson widzi sie z Elsą i pyta się czy wybierze małżeństwo czy jego.
W rozmowie z Rocio rozgoryczona Onelia mówi,ze Juan Miguel tak szybko żeni sie z inna kobietą po śmierci jej córki Viviany.
Marichuy daje Juanowi Miguelowi i Estefani prezent,Patricio zastanawia sie skąd Marichuy miała na niego pieniadze.
Kiedy Marichuy rozbija wazę i mówi,ze zapłaci za nią Patricio pyta sie skąd weźmie pieniądze,a moze z kradzieży.

Odc.24
Elsa mówi Nelsonowi,ze wyjdzie z Eduarda.
Marichuy nie rozumie dlaczego Patricio mówi,że mogłaby chcieć kraść
pieniądze,
mówi,że tego nigdy nie robiła,nie kradła nigdy dla siebie.
Jest wściekła z powodu takich przypuszczeń Patricio.
Elsa przedstawia swojemu ojcu Francisco Nelsona i szybko się z nim żegna.
Ojciec Elsy nie wierzy jej,gdy Elsa mówi mu,ze Nelson jest kimś nie
ważnym dla niej,
nie rozumie jak mogła w takim razie sie z nim całować.
Cecilia mówi Marichuy,zeby zapomniała o słowach Patricio.
Candelaria odwiedza Marichuy,ta opowida jej o tym,ze Patricio nazwał ją
zlodziejką.
Isabella ponownie kradnie pieniądze z pokoju Cecili,wkrótce ich brak
zauważa Cecilia.
Marichuy mowi Estefani,ze kiedy ta wyjdzie za Juana Miguela ona też
przeniesie się do jego domu.
Estefania mówi,ze nigdy na to nie pozwoli,że nie bedzie jej tolerować w
swoim nowym domu,mowi o tym jak pogardza Marichuy,wcale nie myśli o niej jak
o siostrze.
Miedzy Estefanią i Marichuy wybucha kłótnia,która kończy się tym,ze
Marichuy wrzuca Estefanię do basenu.
Ceclia jest zrozpaczona zachowaniem Marichuy,jest na nią zła za to,co
zrobiła Estefani,.
Marichuy bardzo przeżywa ,ze Cecilia nie chciała słuchać jej
wyjaśnień.
Kiedy płacze w swoim pokoju przypomina sobie jak była szczęśliwa,gdy z
Juanem Miguelem biegała po ogrodzie.
Isabella mówi Patricio w obecności Estefani,że Marichuy próbuje uwieść
Juana Miguela.
Cecilia prosi Marichuy,zeby nie było już żadnych problemów z jej
powodu.
Patricio mówi Cecili,ze Marichuy kokietuje narzeczonego ich córki Juana
Miguela.
Elsa przychodzi do mieszkania Nelsona,ten mówi,ze czeka na nią następnego
dnia,ma nadzieję,ze ona nie wyjdzie za Eduarda.
Cecilia rozmawia z Estefanią o podejrzeniach wobec Marichuy,ze ta chce
uwieść Juana Miguela.
Estefania mowi,ze bardzo cierpi z tego powodu i prosi matkę o pomoc.
Cecilia zastaje zapłakaną Marichuy w jej pokoju.
Okazuje sie,ze zniknęła kolia Estefani,dowiaduje sie o tym Patricio.
Patricio jest przekonany,ze kolię ukradła Marichuy,pyta się jej gdzie
jest kolia.
Kiedy Marichuy zaprzecza,ze coś ukradła i krzyczy na Patricio ten ją
policzkuje,mówiąc ,
ze należy mu się szacunek.
Marichuy biegnie do swojego pokoju,Patricio chce wezwać policję,ale
Cecilia go powstrzymuje.
Isabella również nie chce,zeby wzywano policję.
Marichuy domyśla się,ze kolia nie zniknęła przypadkowo,a pewnie to
sprawka Estefani.
Elsa w dniu swojego ślubu przypomina sobie słowa Nelsona,ze ten będzie na
nią dziś czekał.
W sukni ślubnej wyjeżdża z domu zostawiając na lustrze wiadomość do
rodziców,przepraszając za to,co robi.
Franscisco zawiadamia Eduarda w obecności Juana Miguela,jego narzeczonej
Estefani, Patricio i Cecili,że Elsa się nie pojawi na ślubie.
Elsa zjawia sie w mieszkaniu Nelsona,padają sobie w ramiona.
Marichuy przeszukuje pokój Estefani ,chce znaleźć kolię.
Estefania,Isabella,Cecilia,Patrico wracają z niedoszłego ślubu.
Marichuy odkrywa kolię schowaną za obrazem.

Odc.25
Estefania zastaje Marichuy w swoim pokoju z kolią w ręku,nie chcąc,aby
jej oszustwo wyszlo na jaw krzykiem wzywa Cecilię i Patricio.
Kiedy ci się pojawiają oskarża Marichuy o kradzież koli.
Elsa i Nelson są szczęśliwi razem w jego mieszkaniu.
Eduardo dowiaduje się od Juana Miguela,ze Elsa została kiedyś aresztowana z grupą w dyskotece,
o jej życiu ,o którym nie miał pojęcia.Pyta sie ,czy w jej życiu jest
inny mężczyzna,Juana Miguel mówi,ze tak,scenarzysta z grupy.
Eduardo domyśla sie,ze chodzi o Nelsona,ktorego Elsa mu go przedstawiła.
Marichuy nie przyznaje sie do kradzieży,ale Patricio jest przekonany,ze to zrobiła.
Patricio mówi,ze Marichuy musi opuścić jego dom,nie obchodzi go,gdzie
się znajdzie,może wylądować na ulicy.
Patricio dzwoni do Juana Miguela i wzywa go do siebie w sprawie Marichuy.
Juan Miguel dowiaduje sie,ze Patricio oskarża Marichuy o mnóstwo
przewinień, a także za zlodziejkę i nie chce jej w swoim domu.
Juan Miguel chce porozmawiać Marichuy o oskarżeniu o kradzież,nie może
uwierzyć,zeby to było prawdą.Marichuy pada w ramiona Juana Miguela,
kiedy ten sie pojawia w jej pokoju i prosi go,zeby zabrał ją z tego domu.
Marichuy opowiada Juanowi Miguelowi,ze nie jest złodziejką i nic nie
ukradła w domu Velarde.
Mówi,ze to Estefania wymyśliła tą kradzież,bo chce jej zaszkodzić.
Juan Miguel mówi,ze jej wierzy i ją pociesza.
Juan Miguel mówi Patrico w obecności Estefani,że wierzy
Marichuy,Estefania mówi,ze w takim razie nie wierzy jej, czyli własnej narzeczonej.
Patrico dziwi się,czy Juan Miguel posiada jakieś specjalne zdolności,zeby
wiedzieć,kto mówi prawdę.
Patrico nie chce Marichuy w swoim domu,mówi,ze są dla niej dwie
drogi,trafi albo do wiezienia albo do na ulicę.
Wtedy Juan Miguel mówi,ze Marichuy wróci do jego domu,bo wierzy,
ze jest ona dobrą osobą.
Juan Miguel oświadcza Marichuy,że znowu u niego zamieszka,
ona jest bardzo szczęśliwa z tego powodu i przytula sie do niego.
Marichuy opuszcza dom rodziny Velarde, Cecilia jest zrozpaczona z tego powodu.
Estefania jest wściekła,że teraz Marichuy zamieszka u Juana
Miguela,Isabella mówi,ze to dla nich bezpieczniejsze.
Marichuy przybywa z Juanem Miguelem do jego domu.
Onelia jest wściekła z tego powodu,Juan Miguel mówi jej,że on decyduje w tym domu. Wtedy Onelia
mówi,ze nie chce zostawiać swojej wnuczki.
Viviana dzwoni do domu ,telefon odbiera Mayita i rozmawia z matką.
Do domu rodziny Velarde przychodzi Adrian i dowiaduje sie od Patricio,że
Marichuy już tu nie mieszka
i przeniosła sie z powrotem do domu Juana Miguela.
Elsa i Nelson w łóżku rozmawiają o decyzji Elsy,której jak twierdzi Elsa nie żałuje.
Eduardo przychodzi do pracy w dzień ,kiedy miał sie rozpocząć jego
miodowy miesiąc z Elsą.
Juan Miguel mówi,ze Marichuy znowu u niego zamieszkała i Juan Miguel
zaczyna dopuszczać do siebie myśl,że Marichuy jest jego przeznaczeniem.
Marichuy chce wyjść z domu na imprezę,ale Juan Miguel jej tego zabrania,
jednak ona i Rocio idą tam razem i dobrze sie bawią.
Na imprezie są Nelson i Elsa,Becky,Amador,Vicente.
Marichuy cieszy sie,ze Elsa i Nelson są razem,a Elsa mówi,ze prawdziwa
miłość w ich wypadku zwyciężyła.
Marichy sprzecza się z Amadorem,popycha go i ten ląduje na fotelu,co
wywołuje rozbawienie jego znajomych.
Vicente proponuje Rocio,żeby zostali parą,ona sie zgadza,tańczą ze sobą
i sie całują.
Na imprezie zjawia sie zły Juan Miguel.Zabiera z niej Marichuy i Rocio.
Ma pretensje do siostry,ze zadaje sie z Vicente,ktory ją według niego nie
szanuje.
Ona odpowiada,ze to nie prawda,a Vicente się jej podoba.
Zła na Juana Miguela Marichuy
nazywa go strażnikiem więziennym, kiedy Juan Miguel każe jej iść do domu i udaje sie do ogrodu.
Juan Miguel idzie za nią,rozmawiają na mostku.
Kidy rozmowa schodzi na temat ich pragnień,Marichuy mówi,ze chce
wiele,patrząc na wargi Juana Miguela.
Marichuy i Juan Miguel całują się po raz pierwszy,długo i czule.

Odc.26
Eduardo zatrzymuje Nelsona,łapie go za koszulę i pyta się gdzie jest
Elsa. Juan Miguel prosi Marichuy o wybaczenie,przekonany,że Marichuy ma mu za złe pocałunek,odchodzi,a Marichuy stoi na mostku i bije się ze swoimi uczuciami.Cecilia wspomina odejście Marichuy z jej domu,mówi Martirio,że bardzo za Marichuy tęskni. Nelson mówi Eduardowi,ze nie jest odpowiedzialny za to,ze Elsa go opuściła,jest ona wolną osobą i podejmuje własne decyzje. Eduardo widzi się z Elsą, jest jej przykro,że zraniła Eduarda,ale go nie kochała.Marichuy ma w nocy koszmar i krzyczy przez sen.Do jej pokoju przy Juan Miguel,Marichuy przytula sie do niego szukając pocieszenia. Juan Miguel czuwa w nocy przy Marichuy.
Viviana,która jest w Madrycie ma coraz mniej pieniędzy,dzwoni do swojej znajomej Leticii.Następnego ranka Marichuy jest już w dobrym humorze i myje okna. Prz tym zajęciu zastaje ją Estefania,która przyszła do domu rodziny San Roman. Estefania mówi Marichuy,żeby zostawiła w spokoju Juana Miguel,bo on jest jej. Viviana mówi Leticii,że jest sama w Hiszpanii,bo ma problemy małżeńskie z Juanem Miguelem. Viviana i Leticia umawiają sie na spotkanie następnego dnia. Estefania rozmawia z Onelią,mówi jej jakim koszmarem było przebywanie Marichuy w jej domu.Juan Miguel przychodzi doi pokoju Marichuy,żeby z nią porozmawiać.Ona pyta sie jego dlaczego pocałował ją wczorajszego wieczora. Estefania zjawia sie burze Juana Miguel,zastaje tam tylko Israela. Droczy sie z nim,a ten ja całuje,ona go policzkuje. Juan Miguel mówi,że nie miał złych intencji całując Marichuy, chciał jej tylko okazać czułość,ale nie wyjawia jej swoich uczuć.Pyta się Marichuy dlaczego ma koszmary w nocy, ona nie chce mu wyznać co je powoduje,to powiedziała jedynie ojcu Anselmo.Ojciec Anselmo przychodzi do domu rodziny San Roman odwiedzić Marichuy. Marichuy opowiada mu o tym jak musiała wynieść się od rodziny Velarde,z powodu intrygi Estefani. Ksiadz Anselmo modli sie do Matki Boskiej o opiekę nad Marichuy. Do księdza przychodzi Juan Manuel,chce się dowiedzieć,co takiegoprzydarzyło sie w przeszłości Marichuy,że ma ona nocne koszmary.
Ksiadz Anselmo odpowiada,ze to sekret między Marichuy a nim.
Elsa i Nelson pobierają sie.Świadkami na ich ślubie są Vicente,Becky i Israel. Juan Miguel zabiera Marichuy do swojego gabinetu.Chce przy pomocy terapii dojść do tego co nęka Marichuy. Marichuy opowiada Juanowi Miguelowi o tym jak uciekła z sierocińca,potem żyła na ulicy razem z innymi bezdomnymi dziećmi i podejmowała się różnych prac.
Estefania przyjeżdża do domu Juana Miguela i jest zła,gdy dowiaduje się
od Balbiny,ze wyszedł on z Marichuy.Tym bardziej,ze Balbina nie wie dokąd sie udali. Juan Miguel jest bardzo przejęty i smutny słuchając opowieści Marichuy. W pewnym momencie Marichuy przerywa swoją opowieść i przytula się do Juana Miguela. Marichuy wymyka się,że coś wydarzyło się pewnej nocy,Juan Miguel prosi Marichuy,żeby powiedziała mu co takiego wtedy się stało.

Odc.27
Marichuy w końcu wyznaje Juanowi Miguelowi co sie jej przydarzyło przed
laty w pewną noc.Wyznaje,że wtedy została zaatakowana przez pewnego pijanego
mężczyznę.Słuchając opowieści Marichuy Juan Miguel jest
wstrząśnięty,mówi do siebie,ze to nie może być prawda.Marichuy pytana przez Juana
Miguel mówi,ze nie wie kim był ten mężczyzna.Estefania opowiada Isabelli,ze
szukała Juana Miguela w domu,ale on wyszedł gdzieś z Marichuy.Marichuy
szukając pocieszenia przytula się do Juana Miguela.Elsa i Nelson cieszą się
swoim małżeńskim szczęściem.Juan Miguel jest cały czas w szoku po
wyznaniu Marichuy,ona nie rozumie zachowania Juana Miguela,pyta się, co się
dzieje. Kiedy do gabinetu wchodzi Eduardo Juan Miguel prosi go,żeby odwiózł
Marichuy do domu.Marichuy jest teraz przekonana,że po tym co powiedziała
Juanowi Miguelowi o swojej przeszłości on nią pogardza i dlatego się od niej
odsunął i karze Eduardo ją odwieść.Estefania mówi do Isabelli,że jest
zmęczona walką o Juana Miguela z przeklętą Marichuy.Juan Miguel idzie
pomodlić sie do kościoła,a potem porozmawiać z księdzem Anselmo.Juan Miguel
mówi ojcu Anselmo,że Marichuy wyznała mu co wydarzyło sie w jej życiu
przed laty.Wie,że została skrzywdzona przez pewnego mężczyznę,wyznaje
księdzu,że... to on był tym mężczyzną.Ksiądz Anselmo jest w szoku,nie
może w to uwierzyć,wtedy Juan Miguel mówi,ze to on jest tym
mężczyzną,który zasługuje na pogardę.Estefania przychodzi do gabinetu Juana
Miguela,sprawdza,czy naprawdę go nie ma tak jak mówi Israel.Marichuy wraca do domu
rodziny San Roman razem z Eduardo,Onelia dopytuje się jej dlaczego wyszła z
Juanem Miguelem,a teraz wraca z Eduardo.Jest zla,gdy Marichuy jej nie
odpowiada,w końcu Eduardo staje w obronie Marichuy.Estefania nieoczekiwanie całuje
Israela,mówi mu,że jest interesujący i przystojny,ale on dopowiada,że nie
ma pieniędzy tak jak Juan Miguel.Juan Miguel mówi księdzu Anselmo,że
sprawiedliwość w jego przypadku jest okrutna,bo on zakochał sie w
Marichuy.Mówi jednak,że nie ma do tego prawa,a to Marichuy otworzyła go na
miłość,kiedy odmawiał sobie prawa do szczęścia,uczuć.Ksiądz Anselmo mówi jednak
Juanowi Miguelowi,że widocznie Bóg mu przebaczył i dlatego pokochał
Marichuy.Rocio pociesza zrozpaczoną Marichuy,mówi jej,że ona sama jest
szczęśliwa,bo zakochała się w Vicente i są parą.Ksiądz Anselmo radzi Juanowi
Miguelowi,żeby powiedział Marichuy całą prawdę.Estefania dzwoni do
Estefani i dowiaduje się od niej,że Marichuy wróciła do domu z Eduardo,co obu
wydaje sie bardzo dziwne.Estefania prosi Onelię,żeby zawiadomiła ją kiedy
wróci do domu Juan Miguel.Marichuy mówi Rocio,że jest przekonana,ze Juan
Miguel nią pogardza.Viviana zjawia się u swojej przyjaciółki
Letici,dziękuje jej za zaproszenie.Leticia bardzo cieszy się z odwiedzin Viviany i
dopytuje się o kłopoty małżeńskie z Juanem Miguelem.Viviana mówi,że są one
spowodowane zaangażowaniem Juana Miguela w pracę.Juan Miguel zjawia się w
domu i po dyskusji z Onelią niezadowoloną z tego,że tak bardzo zajmuje
się on Marichuy.Onelia zawiadamia Estefanię o powrocie Juana Miguela do
domu.Juan Miguel wchodzi do swojego pokoju i zauważa w nim Marichuy,chce
ona,żeby jej wyjaśnił co się dzieje i dlaczego się od niej odsunął,chce
wiedzieć,czy Juan Miguel nią pogardza.Wtedy Juan Miguel mówi,że nią nie
pogardza,on ją kocha,kocha jak mężczyzna.Marichuy mówi,że nie wierzy,a on
powtarza,że naprawdę ją kocha.Marichuy zszokowana wyznaniem Juana Migiela
wychodzi z jego pokoju i idzie do ogrodu.Tam przychodzi do niej Juan
Miguel,rozmawiają o wyznaniu Juana Miguela,Marichuy czuje sie niepewnie.Juan Miguel i
Marichuy mają zamiar się pocałować,kiedy zjawia się Estefania i
klaszcze,mówi,jak romantycznie i,że zastała parę kochanków.

Odc.28

Estefania pyta się Juan Miguela,czy dlatego sprowadził Marichuy do swojego
domu,zeby z nią romansować.Marichuy nie chce słuchać oskarżeń Estefani
i idzie do swojego pokoju.Estafani mówi Juanowi Miguelowi,że romansuje z
Marichuy we własnym domu,gdzie jest jego córka.Estefania mówi mu jednak,że
może o tym zapomnieć i oczekuje go następnego dnia w swoim domu.Estafania
mówi Isabelli,że zastała Juana Miguela i Marichuy razem,przeklina
Marichuy.Leticia,mówi Vivianie,że przedstawi jej swojego szwagra
Gabriela,rozwodnika,a teraz Viviana poznaje męża Leticii Gustavo.Candelaria odwiedza
Marichuy.Marichuy mówi Candelarii,że Juan Miguel wyznał jej miłość,ona doznaje
szoku słysząc to.Juan Miguel oświadcza Oneli,że ożeni się z Marichuy i
zostanie ona panią tego domu.Onelia nie akceptuje jego decyzji.Viviana
dowiaduje się,że Gustavo jest właścicielem olbrzymiego majątku.Onelia dzwoni
do Estefani i informuje ją o planach małżeńskich Juana Miguela wobec
Marichuy,tą wiadomość przekazuje Estefania Isabelli.Ona obiecuje jej,że ta
para się nie pobierze.Onelia widząc Candelarie z pakunkiem pyta się jej,co
kradnie z tego domu.Marichuy broni Candelarii i kłóci się z Onelia,która
jest zniesmaczona zachowaniem Candelarii i Marichuy.Estefania z płaczem
przybiega do Patricio i mówi mu,że Juan Miguel i Marichuy są
kochankami.Candelaria mówi Adrianowi,że Juan Miguel zakochał się w Marichuy.Adrian idzie
do Juana Miguela .Martirio mówi Cecili,ze Juan Miguel nie ma chce już
żenić się z Estefanią.Adrian ma pretensje do Juana Miguel,że wykorzystuje
to,że Marichuy u niego mieszka.Oskarża go,że żeni sie z Estefanią,a zawraca
w głowie Marichuy.Marichuy widzi jak Adrian uderza Juana Miguela,jest zła
na niego z tego powodu.Viviana rozmawia z Gustavo o jego rodzinie,dzieciach i
żonie Leticii,mówi jak rodzinną jest ona osobą,pewnie dla niego rodzina
też jest całym życiem,ale czy to nie jest monotonne.Candelaria zabiera
Adriana z domu Juana Miguela.Juan Miguel prosi Marichuy,żeby za niego wyszła i
była jego żoną.Kiedy Marichuy się waha on pyta się,czy chce jego,a może
chce być z Adrianem,swoim narzeczonym.W końcu Marichuy wyznaje Juanowi
Miguelowi,ze Adrian nigdy nie był jej narzeczonym,że zawsze traktowała
Adriana jak brata.Juan Miguel mówi,że przed jego pocałunkiem nie uciekła tak
jak przed pocałunkiem Adriana,to musi o czymś świadczyć.Marichuy i Juan
Miguel całują się.Patricio zjawia się w domu rodziny San Roman i chce
rozmawiać z Juanem Miguelem.Marichuy kiedy słyszy,że przyszedł sędzia Velarde
myśli,że to do niej i mówi Juanowi Miguelowi,że nie zrobiła nic
złego,ale on odpowiada,że to niego musiał przyjść.Patricio mówi,że przychodzi
do Juana Miguela jak ojciec Estefani.Juan Miguel mówi,mu,że nie ożeni się
z Estefanią,bo kocha Marichuy i to z nią się ożeni.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Fri 15:41, 01 May 2009    Post subject:

Odc.29
Patricio jest oburzony,ze Juan Miguel rezygnuje z jego córki i postanowił
ożenić sie z Marichuy.Patricio mówi jak Juan Miguel mógł wybrać
dziewczynę z ulicy,wulgarną,gdy tymczasem jego córka Estefania ma klasę.Viviana
dodaje do napoju Leticii jakieś krople.Do Rocio dzwoni Vicente i umawiają
się na randkę.Juan Miguel mówi Patricio,żeby nie obwiniał Marichuy o
zaistniałą sytuacje,bo to on jest tu winien.Marichuy zastanawia sie co czuje do
Juana Miguela,czy to miłość jaką kobieta czuje do mężczyzny.Vicente i
Rocio przyglądają się gwiazdą na niebie,są razem bardzo
szczęśliwi.Rocio mówi Vicente,że jest jej pierwszym narzeczonym,a on dodaje,że
ostatnim.Wyznają sobie miłość.Ksiadz Anselmo przychodzi do Marichuy,wcześniej
widzi sie z Juanem Miguelem i pyta go czy powiedział Marichuy prawdę,on
odpowiada,ze teraz to nie jest odpowiedni moment.Marichuy odpowiada księdzu
Anselmo,ze Juan Miguel poprosił,zeby za niego wyszła. Juan Miguel udziela
bezpłatnych konsultacji w ubogiej dzielnicy.Kiedy idzie do swojego samochodu
zamaskowani przestępcy,którzy ciekają z banku ranią go przypadkowo w
strzelaninie.Przestępcy zostają schwytani,Juan Miguel trafia do szpitala.Kiedy
Marichuy rozmawia z księdzem Anselmo dzwoni telefon,odbiera Marichuy i dowiaduje
się,ze Juan Miguel jest ranny i jest w szpitalu Czerwonego Krzyża.Marichuy i
ksiądz Anselmo szybko udają się do szpitala.Viviana stara się uwieść
Gustavo,on ją odtrąca.Marichuy przerażona o stan zdrowia Juana Miguela
podbiega do jego łóżka,okazuje się,ze rana nie jest tak poważna.Juan Miguel
opowiada jak doszło do jego postrzelenia Marichuy i ojcu Anselmo.Balbina
przekazuje Oneli wiadomość o tym,ze Juan Miguel trafił do szpitala.Kiedy
ksiądz Anselmo wychodzi na korytarz Marichuy wyznaje Juanowi Miguelowi,że go
kocha.Onelia zjawia sie w szpitalu i zastaje Marichuy i Juana Miguel
przytulonych do siebie.Estefania dzwoni do Oneli,ale jej nie ma w domu,Balbina mówi,ze
Onelia jest w szpitalu u Juana Miguela.Onelia proponuje Juanowi
Miguelowi,zeby przeniósł sie do prywatnej klinki.Kiedy on odmawia Onelia mówi,ze
widocznie zmienił się jego gust.Isabella mówi Estefani,ze musi ona teraz
odweidzic Juana Miguela w szpitalu. Juan Miguel pyta się Marichuy czy za niego
wyjdzie i będzie jego żoną,Marichuy w końcu się zgadza.Pieczętują tą
decyzję pocałunkiem,po ktorym Juan Miguel przeprasza Marichuy i obiecuje,ze to
sie już nie zdarzy ponownie,ale ona z uśmiechem mówi,że powinno się
powtórzyć.Estefania zjawia się w szpitalu u Juana Miguela.Martirio opowiada
Cecili i Patricio,że Juana Miguel przebywa ranny w szpitalu.Cecilia chce go
odwiedzić,ale Patricio jest temu przeciwny,w końcu on porzucił ich córkę
Estefanię.Estefania ma nadzieje,że da się jeszcze uratować jej związek z
Juanem Miguelem,ale on oświadcza,że zamierza niebawem ożenić się z
Marichuy.Po tych słowach Estefania policzkuje Juana Miguela.Marichuy wyznaje
Rocio,ze Juan Miguel nie ożeni się z Estefanią,bo to z nią się
żeni.Rozgoryczona Estefania martwi się jaki skandal wybuchnie,gdy zostanie odwołany
ślub jej z Juanem Miguelem.Juan Miguel mówi,ze Marichuy jedyną kobietą dla
niego,"przedtem,teraz i na zawsze,jedyną".Odchodząc Estefania mówi Juanowi
Miguelowi,że nigdy nie będzie szczęśliwy z Marichuy.Widząc radosną
Marichuy na korytarzu Estefania mówi jej,ze ona i Juan Miguel nigdy nie będą
szczęśliwi,za to co zrobili.Juan Miguel mówi księdzu Anselmo,ze Marichuy
go kocha i zgodziła sie za niego wyjsć.Wtedy ksiadz Anselmo pyta sie,czy
Juan Miguel powiedział Marichuy prawdę.Onelia nastawia Mayita przeciw
Marichuy,mówi jej,ze jej nową mamą powinna zostać Estefania.Ksiądz Anselmo,
kiedy dowiaduje sie,ze Juan Miguel nie powiedział jeszcze prawdy Marichuy nie
potrafi zgodzić się z jego argumentami i mówi mu,że albo Juan Miguel powie
prawdę Mrichuy albo zrobi to on.Ksiądz Anselmo zgadza się w końcu dać
Juanowi Miguelowi pięć dni na przekazanie prawdy Marichuy.Kiedy Marichuy
zjawia się w pokoju Juana Miguela on prosi ja,żeby pobrali się już
pojutrze.

Odc.30
Viviana pyta się Gustavo,czy podoba mu się w sukience,która ma na sobie i
obraca sie,żeby mógł ją dobrze obejrzeć.Kiedy Gustavo nie reaguje na
prowokacje Viviany, ona zaczyna go całować.Początkowo Gustavo broni sie przed
pocałunkami,ale szybko sie to zmienia.Nagle ktoś wchodzi do pokoju.Marichuy
jest zdziwiona,że Juan Miguel chce się żenić już pojutrze,ale zgadza się
na to.Gabriel,ktory zastał razem Gustavo i Vivianę po jej wyjściu robi
wymówki Gustavo.Mówi mu,że jego żona Leticia nie zasłużyła na coś takiego
i czy nie pomyślał o niej i swoich dzieciach,które są w tym domu.Gustavo
mówi Gabrielowi,ze Viviana nic dla niego nie znaczy.Isabella przychodzi do
Patricio i chce porozmawiać o sytuacji z Estefanią,Juanem Miguelem i
Marichuy.Adrian w końcu przyjął do wiadomości,ze Marichuy jest zakochana w Juanie
Miguelu,mówi o tym Candelari,ona tak nie myśli.Jednak Adrian mówi,ze
ksiądz Anselmo powiedział mu o tym i że Marichuy ma zamiar wyjść za Juana
Miguela.Candelaria ma pretensje,ze nic o tym nie wiedziała,a jest przecież
dla Marichuy jak matka.Juan Miguel prosi Marichuy ,zeby nie rozmawiała z
księdzem Anselmo o ich ślubie.Mówi jej,zeby mu zaufała i tłumaczy,ze
powiedział,ze się pobierają,ale nie powiedział,ze pojutrze.Chce,żeby to była
dla wszystkich niespodzianka.Kiedy Marichuy się zgadza Juan Miguel mówi
"dziekuję,moja miłości" i całują się.Eduardo cieszy sie z plamnów
małżeńskich Juana Miguela,ale mówi mu,ze nie powinien rozpoczynać małżeństwa
od kłamstwa i wyznać Marichuy prawdę.Candelaria odwiedza Marichuy,ona mowi
jej,ze wyjdzie za Juana Miguela,dziwi sie,ze Candelaria się nie cieszy.Wtedy
Candelaria mówi,że o tym wie od Adriana,któremu przekazał tę
wiadomość ksiądz Anselmo.Candelaria ma pretensje,że dowiedział się o tym cały
świat,tyko nie ona.Ale w końcu Candelaria cieszy sie ze szczęścia
Marichuy.Onelia chce wiedzieć kiedy Marichuy wychodzi za Juana Miguela,ale ona ją
zbywa.Rocio i Vicente,którzy wybrali sie razem na przejażdżkę motorem mają
wypadek.Onelia przychodzi do gabinetu Juana Miguela i mówi mu,ze kiedy
ożeni się z Marichuy on straci córkę,bo ona ją mu odbierze.Mayita jest
niegrzeczna dla Marichuy.Juan Miguel myśli o słowach Oneli i Eduardo na tamat
kłamstwa,jest w rozterce.Mówi jej,ze jest zła,bo to przez nią jej tata
trafił do szpitala.Marichuy tłumaczy jej,ze Juan Miguel trafił tam przez
przestępców,którzy napadli na bank,ale Mayita jej nie wierzy i karze jej się
wynosić.Te kłamstwa wmówiła jej Onelia.Zrozpaczony Juan Miguel przychodzi
do ojca Anselmo,chce z nim porozmawiać.Juan Miguel mowi,że nie chce
kłamać i,że ma zamiar pojutrze ożenić się z Marichuy.Marichuy otrzymuje
telefoniczna wiadomość ze szpitala,ze Rocio i Vicente mieli wypadek.Ksiądz
Anselmo myśli,że Juan Miguel powiedział prawdę Marichuy,ale Juan Miguel
mówi,że potrzebuje czasu.Chce,żeby Marichuy przezwyciężyła traumę,prosi
księdza,żeby mógł powiedzieć o tym Marichuy dopiero po ślubie.Księdza
Anselmo w końcu się zgadza,Juan Miguel mu wylewnie dziękuje,a potem się
modli.Marichuy dzwoni do Juana Miguel i mówi mu o wypadku Rocio i Vicente i że
są w szpitalu.Elsa i Becky odwiedzają Beatriz,która nadal jest w złym
stanie psychicznym,ale przebywa juz w domu po nieudanej próbie
samobójstwa.Przyjaciółki mówią jej,żeby zapomniała o Amadorze i zaczęła życie od
nowa,one będą przy niej.Onelia po powrocie do domu zauważa płaczącą
Marichuy i pyta się, co się dzieje.Balbina mówi o wypadku Rocio.Onelia obwinia o
ten wypadek Marichuy,mówi,że gdyby ona nie poznała Rocio ze swoimi
znajomymi nie doszłoby do tego.W szpitalu zjawiają się Juan Miguel,a póżniej
Eduardo,stan Rocio i Vicente jest poważny.Onelia przychodzi do Patricio,prosi
go,zeby pomógł jej,bo chce odebrać Juanowi Miguelowi córkę.Mówi,ze nic
chce,aby wychowywała się ona u boku Marichuy.Viviana jest pewna,ze w
końcu uda sie jej uwieść Gustavo.Rodzice Vicente pojawiają się w szpitalu,są
zrozpaczeni stanem syna,Eduardo przekazuje,że jest z nim bardzo
źle.Patrico daje Oneli wizytówkę swojego znajomego,który będzie mógł pomóc jej w
walce o prawa do Mayita.Elsa i Nelson pojawiają się w
teatrze,przekazują,ze Vicente miał wypadek razem z siostrą Juana Miguela.Juan Miguel pojawia
sie w domu,mówi o operacji Rocio i że stan Vicente jest bardzo
poważny.Marichuy mówi Juanowi Miguelowi,ze czuje sie winna,bo to ona przedstawiła
Vicente Rocio.Juan Miguel zapewnia ją,że nie jest odpowiedzialna,za to co się
stało.Juan Miguel mówi,ze teraz będą musieli przełożyć ślub.Pojawia
się Onelia i mówi,że nie pozwoli,żeby Mayita wychowywała się przy
Marichuy,bo Viviana nie wybaczyłaby jej,że toleruje coś takie.Juan Miguel
mówi,że jego córka zawsze będzie przy nim.Mayita wbiega do domu i krzyczy,że na
ulicy w samochodzie jest jej mama.

Odc.31
Mayita mówi,ze jej mama jest w samochodzie na ulicy,ale Juan Miguel i
Marichuy nie zastają jej w tym miejscu.Mayite nie chce,żeby jej ojciec zenił sie
z Marichuy i była ona jej nową mamą.Juan Miguel mówi Mayita,gdy ta sie
upiera,że jej mama wróciła,że Viviana nigdy nie wróci.Becky,Amador,Nelson i
i Elsa przychodzą do szpitala,żeby dowiedzieć sie co dzieje się z
Vicente.Juan Miguel przychodzi do Rocio,ona po odzyskaniu przytomności uświadamia
sobie,ze prawie cała jej twarz jest w bandażach,wpada w rozpacz.Matka
Vicente czuwa przy nieprzytomnym synu,w pokoju zjawia się Elsa i pociesza
ją.Juan Miguel zjawia sie w domu Candelarii,jest tam też Adriana.Elsa i Eduardo
spotykają się w szpitalu.Marichuy odwiedza Rocio,ta jest przerażona stanem
swojej twarzy.Rocio prosi Marichuy ,żeby dowiedziała się jaki jest
prawdziwy stan zdrowia Vicente,boi się ,ze on umrze.Marichuy przynosi jej dobre
wieści.Viviana przebywa w hotelu w Meksyku,zastanawia sie jak odzyskać swoje
rzeczy z domu.Rocio,chce,zeby Marichuy i Juan Miguel byli szczęśliwi i nie
zwlekali ze ślubem z jej powodu.Juan Miguel tłumaczy Mayita,że jej mama nie
żyje i mówi jej,ze Marichuy jest dobrą osobą i zostanie jego
żoną.Córka Olgi przyjeżdża do niej,szukając domu matki spotyka Adriana.
Marichuy w ranek swojego ślubu nie może uwierzyć w swoje
szczęście,mówi jak bardzo jest podekscytowana.Ona i Candelaria oglądają suknię ślubną
i przygotowują się do ceremonii.Juan Miguel mówi Eduardo,że zabiera
Marichuy w podróż poślubną do Acapulco.Olga przedstawia księdzu Anselmo
swoją córkę Puritę,która przebywała w internacie.ksiądz Anselmo doprowadza
do pogodzenia się Olgi i jej córki.Purita miała pretensje,że matka ją
okłamywała,nie wiedziała jakich wyrzeczeń musiała dokonywać,aby ją
wykształcić.Lekarz przekazuje rodzicom Vicente,ze ich syn nie będzie
chodził.Eduardo zjawia sie w domu san Roman po Marichuy,żeby odwieźć ją do
kościoła.Przed swoim ślubem Juan Miguel odwiedza Rocio w szpitalu,Rocio go
błogosławi,życzy dużo szczęścia.Znajomi Marichuy z jej dzielnicy przychodzą
na ślub,zjawia się też w końcu panna młoda,prowadzona do ołtarza przez
Eduarda.

Odc.32
Gdy Vincente budzi się pyta o Rocio. Koniecznie chce się z nią zobaczyć i dowiedzieć się o jej stanie. Onelia i Estefania oświadczają Rocio, że odpowiedzialną za wypadek jest Mrichuy, gdyż to ona zapoznała ją z Vincente. Rocio jednak kategorycznie zaprzecza. Twierdzi, że Marichuy nie jest niczemu winna, a ona kocha Vincente. Dziewczyna prosi Onelię, aby dowiedziała się o stan Vincente, jednak ta pod żadnym pozorem nie chce spełnić jej prośby i wraz z Estefanią wychodzą. Vinecente nie czuje swoich nóg, a Estefania oznajmia Cecylii, że nie chce cierpieć z powodu Juana Miguela. Isabella stwierdza, że Juan Miguel nie może kochać Marichuy, natomiast Cecylia twierdzi, że miłość nie wybiera. Odbywa się ślub Juana Miguela i Marichuy. Marichuy poznaje córkę Olgi, Puritę. Marichuy i Juan Miguel spędzają dużo czasu na plaży, kiedy wracają do apartamentu wykrzykuje, że ją kocha. Kiedy Rocio wspomina wypadek, odwiedza ją mama Vincente. Rocio pisze list do Vincente, ten odczytując go mówi swojej matce, że nie chce aby jego ukochana dowiedziała się o tym, że nie może chodzić. Marichuy decyduje się spędzić noc z mężem. Estefania dzwoni do Oneli, a ta zapewnia ją, że zrobi wszystko aby odebrać JuanowiM Mayite. Viviana zakrada się do domu. Mayita pyta się Oneli, czy jej tata sprowadzi do domu Marichuy, ta odpowiada jej, że owszem, ale one zrobią wszystko by do tego nie dopuścić. Ojciec Anselmo prosi Matkę Boską, żeby Marichuy wybaczyła JuanowiM, gdy pozna prawdę. JuanM mówi do śpiącej Marichuy, że gdy tylko ta pozna prawdę na pewno mu wybaczy. Marichuy ma koszmary. Tym razem w swoim oprawcy dostrzega JuanaM, tym samym odkrywa prawdę. Ucieka przed JuanemM, jednak potem stwierdza, że był to tylko sen. Przytula się do męża. Marichuy prosi męża o wybaczenie za swoje zachowanie, jednak ten stwierdza, że to ona powinna mu wybaczyć. Wyznaje jej prawdę.

Odc.33
Marichuy mówi okropne rzeczy na JuanaM. Nie może uwierzyć, że ten cały czas ją okłamywał. JuanM ponownie wyznaje Marichuy miłość i błaga ją o wybaczenie. Adrian odwiedza Candelarię. Nie może pogodzić się z myślą, że Marichuy spędziła noc z mężczyzną.
JuanM pyta się Marichuy jak się czuje, ona jednak nie chce by ją dotykał. Marichuy ucieka od JuanaM. Estefania przychodzi do Eduarda i wypytuje o JuanaM. Rocio ściągają bandaże. Chce zobaczyć się w lustrze. Myśli, że przyglądają się jej dlatego, że jest potworem. Marichuy przychodzi do Candelarii. Ta pyta się jej dlaczego wróciła i gdzie jest JuanM.
Marichuy wyznaje Candalarii, że JuanM jest mężczyzną, który skrzywdził ją przed laty, i nie zamierza mu wybaczyć. Marichuy wyrzuca obrączkę. Mayita nie chce, aby Marichuy zamieszkała u niej w domu i zajęła miejsce jej matki, Viviany. Ktoś puka do drzwi. Marichuy prosi Candelarię, żeby powiedziała, że nic o niej nie wie jeśli to JuanM. JuanM pyta się Candelarii czy jest u niej Marichuy.

Odc.34
Onelia oznajmia Estefanii, że JuanM wrócił sam. Estefania jest zakoczona i wypytuje Onelię o więcej szczegółów. Candelaria okłamuje JuanaM, i mówi mu, że myślała, że Marichuy jest z nim. Udaje zaskoczoną. JuanM prosi Candwlarie żeby zawiadomiła go jeśli dowie się czegoś o jego żonie. Rocio ogląda swoją twarz w lustrze i jest załamana. Viviana dowiaduje się, że JuanM ożenił się po raz drugi. Marichuy idzie porozmawiać z ojcem Alsemo do kościoła, tam spotyka JuanaM. Vincente słyszy krzyki Rocio i prosi matkę aby zobaczyła co się dzieje. Elsa i Beatriss widzą twarz Rocio. Marichuy upiera się, że nie chce rozmawiać z JuanemM i mówi mu, że stracił już wszelką szansę na wybaczenie. Onelia dzwoni do Estefanii i informuje ją, że Marichuy nie spędziła tej nocy w domu. Ponadto mówi jej, że Mayita wyznała ojcu, że nie chce aby Marichuy mieszkała z nią, więc może Marichuy nie będzie mieszkać w ich domu. JuanM obiecuje siostrze, że załatwi najlepszego chirurga plastycznego i że wszystko będzie dobrze. Estefania mowi mu że cały wypadek musiał się zdarzyć akurat teraz gdy wziął ślub z Marichuy. Dopytuje się go także, czy to małżeństwo daje mu tyle radości ile chciał znaleźć. Eduardo pociesza JuanaM, jednak ten oznajmia przyjacielowi, że Marichuy nigdy mu nie wybaczy. Israel wyznaje swoją miłość Estefanii, jednak zostaje wyśmiany. JuanM chce po raz ostatni rozmawiać z Marichuy. Adrian każe mu zostawić ją w spokoju i się wynosić.

Odc.35
Marichuy prosi Adriana, żeby zostawił ją samą z JuanemM. Oświadcza temu drugiemu, że spędziła z nim noc tylko dlatego bo nie wiedziała kom jest. Marichuy mówi, że JuanM którego kochała nie istnieje i jeśli nie ma nic innego do powiedzenia to ma odejść. Cecylia mówi Patricio, że podczas rozmowy z Estefanią ta wpominała jej o pobycie w sierocińcu, ale przecież Isabella ją zabrała i dała jej wszystko. Estefania nie rozumie dlaczego między JuanemM, a Marichuy się nie układa. Próbuje wyciągnąć jakieś inforamacje od Eduarda. JuanM oświadcza Oneli, że nie powinna nastawiać przeciwko niemu jego córkę. Viviana nie może uwierzyć, że JuanM ożenił się ponownie. Adrian prosi ojca Anselmo o pomoc w rozwiązaniu ślubu Marichuy i JuanaM. Onelia wypytuje Rocio o powody rozstania Marichuy i JuanaM. Viviana postanawia wrócić tam, gdzie czekają na nią pieniądze i przystojny Gustavo. Cecylia odwiedza Rocio i proponuje jej, że jeśli tylko chce to może przy niej czuwać. Do Marichuy przychodzi ojciec Anselmo i oświadcza, że powinna wybaczyć swojemu mężowi. Marichuy ma żal do ojca Anselmo, że wiedział o wszystkim ale jej nie poinformował. Maytita spotyka się z Vivianą. Candelaria przychodzi do domu JuanaM i oświadcza Oneli, że ten jest bezwstydnikiem, który skrzywdził biedną dziewczynę. Wyznaje jej prawdę. Viviana prosi Mayite, żewby nikomu nie mówiła o ich spotkaniu. JuanM pyta się Candelarii po co przyszła. Rocio listownie zrywa z Vincente. Candelaria mówi, że nic nie chciała powiedzieć, ale Onelia ją sprowokowała. Ten oświadcza Candelari, że jeśli Marichuy tylko chce , to rozwiedzie się z nią.

Odc.36
Candelaria mówi Marichuy, że powiedziała wszystko Onelii i że JuanM jest wstanie się z nią rozwieść. Estefania mówi Isabelii, że gdy tylko JuanM i Marichuy się rozwiodą ten do niej wróci. JuanM wspomina Marichuy, a Mayita ucieka na jego widok. Adrian mówi, że załatwi adwokata dla Marichuy. Mówi, że rano przyniesie jej dokumenty. Mayta oskarża JuanaM, że zabrała jej mamę, ale ta wróci i spyta się go dlaczego próbował ją zabić. JuanM pyta córkę dlaczego kłamie. JuanM robi awanturę Oneli, że nastawia córkę przeciwko niemu. Marichuy ma pretensje do Candelarii, że rozmawiała z Onelią. Vincente krzyczy na widok wózka. Mercedes oznajmia JuanowiM, że Vincente myśli, że Rocio zostawiła go z powodu jego kalectwa. JuanM mówi Vincente, że Rocio wciąż przebywa w szpitalu, że go okłamała, i że jest oszpecona. Do Marichuy przychodzi adwokat. Pyta jej się dlaczego chce rozwodu. Onelia mówi Estefanii o JuanieM i Marichuy. Marichuy podpisuje papiery rozwodowe. Vicente prosi Rocio, by nie ukrywała twarzy. Amador nachodzi Marichuy. Viviana ma zamiar wrócić do domu, ale najpierw musi nastawić Maiyte przeciwko ojcu. Amador jest zadowolony, że Marichuy jest sama. Vincente mówi Rocio, że jest inwalidą. Do JuanaM przychodzi adwokat Marichuy.

Odc.37
Adwokat oświadcza JuanowiM, że posiada podpisane dokumenty rozwodowe przez Marichuy. Rocio i Vincente godzą się. Do Marichuy przybywa niespodziewany gość. JuanM postanawia podpisać papiery. Marichuy odwiedza Onelia. Candelaria traci przytomność.
JuanM mówi Eduardowi, że adwokata przysłał Adrian, przyjaciel Marichuy.Viviana znów czeka na Mayitę. Candelaria pytana przez sąsiadki, co się stało mówi, że nagle poczuła ból, ale teraz czuje się lepiej. Onelia próbuje wyciągnąć informacje od Marichuy, które pomogłyby jej odebrać Mayitę. Marichuy nie chce jej pomóc, nawet za pieniądze. Marichuy wyrzuca Onelię. Marichuy mówi ojcu Anselmo że podpisała papiery rozwodowe. Purita prosi Adriana o pomoc w znalezieniu pracy. Eduardo odwiedza Marichuy i mówi, że ma dla niej wiadomość od JuanaM. Estefania mówi JuanowiM, że jeśli się z nią ożeni ona pomoże mu odzyskać córkę. Eduardo oświadcza Marichuy, że jego przyjaciel otrzumał dokumenty rozwodowe, a o tej drugiej sprawie powie jej gdy będą sami. Candelaria znów mdeleje, Marichuy wzywa lekarza, który mówi, że nie może dźwigać i się przemęczać, a jeśli nie będzie uważać może umrzeć. Amador znowu nachodzi Marichuy.Marichuy odwiedza Vincente, idąc do Rocio ma zawroty głowy.Rocio mówi Marichuy, że ma jej wiele rzeczy do powiedzenia, ale nie może otworzyć oczu, bo przed operacją dali jej jakiś środek na spanie. Przychodzi JuanM.

Odc.38
Marichuy chce wyjść, jednak JuanM ją zatrzymuje. Dopytuje się czy chce wrócić na ulicę, a potem może znowu trafić do więzienia. Ta odpowiada mu, żeby nie wtrącał się do jej życia.Marichuy mówi JuanowiM, że jak najszybciej chce zapomnieć o nocy, którą z nim spędziła. Viviana rozmyśla o Gustavo. Adrian mówi ojcu Anselmo, że Marichuy nie jest w stanie wybaczyć JuanowiM. Cecylia pyta się czy Rocio będzie wyglądała tak jak kiedyś. JuanM mówi że jest to możliwe. JuanM mówi że to wszystko co łączyło go z Marichuy już się skońcyło.Marichuy wraca do domu i zastaje Candelarię nieprzytomną. Candelaria zostaje przewieziona do szpitala. Eduardo spotyka Marichuy i pyta, czy przyszła potowarzyszyć Rocio. Marichuy odpowiada, że Candelaria się rozchorowała.Cecilia mówi Candelarii i Marichuy, że jeśli czegoś potrzebują to ona im chętnie pomoże. Cecilia mówi Eduardo, że Cendelaria i Marichuy mają się dobrze, zaoferowała im swoją pomoc ale ją odrzuciły. Marichuy mdleje, JuanM mówi, że ona musi się dowiedzieć co wywołało to omdlenie i powinna udać się do lekarza. Proponuje jej swoje towarzystwo. JuanM mówi siostrze, że wszystko poszło dobrze.Candelaria sugeruje, że może być w ciąży. Cecilia mówi Marichuy, że będzie ją kochać zawsze jakby była jej prawdziwą córką.Amador przychodzi do Marichuy, ona mówi, że nie potrzebuje jego towarzystwa i ma się wynosić, grozi mu żelazkiem. Viviana wraca do Leticii i Gustavo. JuanM dostaje dokumenty do podpisania. Marichuy mówi Candelarii, że niedługo będą żyć bez problemów. JuanM wściekły wpada do pokoju Onelii i pyta, co to znaczy. Marichuy dostaje list z sądu, żeby zgłosiła się na przesłuchanie.

Odc.39
JuanM oświadcza Oneli, że nie odbierze mu Mayity. Ta mówi mu że wykorzysta to co zrobił Marichuy. Gustavo każe Vivianie opuścić jego dom.JuanM mówi Onelii, że nie nastawi Marichuy przeciwko niemu. Viviana kpi z Gustavo. Marichuy przypomina sobie o ofercie pracy w telewizji. Marichuy mówi, że zostanie gwiazdą. Marichuy przychodzi do Televisy, gdzie pracuje Amador. Amador mówi jej, że może być gwiazdą telewizji. Estefania pyta JuanaM, czy załatwił już adwokata, bo Onelia zapewniła ją, że deklaracja Marichuy bardzo pomoże. JuanM mówi Estefanii, że jest pewien, że Marichuy nie będzie zeznawać przeciwko niemu a co więcej nawet nie pojawi się na przesłuchaniu. Estefania przychodzi do dzielnicy Marichuy i mówi jej, że musi zjawić sie na przesłuchaniu i powiedzieć prawdę, bo inaczej trafi do więzienia. Marichuy zjawia się na przesłuchaniu. Viviana podaje Letici wodę z trucizną. Marichuy przysięga mówić prawdę i tylko prawdę. Onelia dzwoni do Estefanii i mówi ją, że ona już zeznawała, teraz zeznajde Marichuy, która nie wiadomo czy zezna przeciwko niemu a potem czeka to JuanaM. Marichuy nie zeznaje przeciwko JuanowiM.
Na Marichuy naciskają, czy jest pewna swojej odpowiedzi, ona mówi, że tak. Kiedy przypominają jej, że przysięgała prawdę ona się denerwuje i mówi, że nie pamięta i wychodzi. JuanM mówi, że nie jest idealny ale nie ma niczego cudowniejszego w jego życiu jak jego córka. Onelia szarpie Mayitę, która czeka na Vivianę na ulicy. Marichuy idzie do kościoła i przeprasza, że skłamała, ale nie chciała, by odebrano JuanowiM dziecko.
Ojciec Anselmo jest zdziwiony bo myślał, że zastanie Marichuy u Candelarii, ta mówi mu, że ona jest na przesłuchaniu, bo JuanowiM chcą odebrac córkę. Ojciec Anselmo pyta, Marichuy, co się stało, czy jest zdenerwowana, ta mówi, że i tak i nie. Mayita ma gorączke i majaczy przez sen. JuanM wygrywa sprawę z Onelią.

Odc.40
Ojciec Anselmo pyta Marichuy, czy była zeznawać przeciwko JuanowiM, ona potwierdza. Balbina chce wezwać lekarza do Mayity, w ostateczności Estefania dzwoni do Eduardo. Marichuy przychodzi do pracy. Amador mówi Marichuy, że jej postać to Alejandra, zakochana po raz pierwszy, ma wiele nadziejii i złudzeń, w życiu wiele wycierpiała. Marichuy ma kłopot z odegraniem swojej roli, ciągle wybucha śmiechem, Amador mówi, żeby przestała się śmiać i była poważna, Marichuy przypomina sobie o JuanieM. Viviana wmawia Leticii, że jej mąż ma kochankę. Amador mówi Marichuy, że jest świetną aktorką i będzie coraz lepsza, a skończy jako wielka gwiazda. Onelia mówi przez telefon Estefanii, że JuanM wrócił i że jest pewna, że przegrał sprawę. Estefania pyta, co zamierza zrobić, Onelia mówi, że odbierze mu małą. Onelia pewna zwycięstwa mówi JuanowiM, że teraz może stąd zabrać Mayitę, JuanM mówi, że nie może i, że ma sie stąd wynieść jak najszybciej. Amador chce dać Marichuy pieniądze i mówi, że najwyżej mu odda jak zarobi. Marichuy pyta Rocio, jak sie ma ona mówi, że dobrze. Rocio mówi, że ma nadzieję, że Marichuy nie stanęła przeciwko jej bratu. Eduardo gratuluje JuanowiM, JuanM mówi Maycie, że nikt ich nie rozdzieli. Eduardo mówi Marichuy, że Mayita jest chora i, że tęskni za Quate. Estefania pyta Onelii, gdzie teraz pójdzie ta mówi, że do domu swojej siostry i mówi, że JuanM nie może być spokojny, bo teraz go nienawidzi. Cecilia modli się, aby Marichuy jej wybaczyła. Marichuy przypomina sobie, co powiedział jej Eduardo i zastanawia się, jak pomóc Mayicie. Gustavo idzie na rzekome spotkanie z kochanką. Leticia jest ździwiona, bo jej maż przez tyle lat ją szanował. Marichuy przynosi Maycie Quate, Estefania się pyta, co ona tu robi. Marichuy wychodzi, nie mówiąc nic JuanowiM, Estefania się cieszy. Mayita się budzi, Estefania mówi jej, że to ona przyniosła jej psa. Marichuy dowiaduje się, że jest w ciąży.

Odc.41
Lekarz mówi Marichuy, że musi na siebie bardzo uważać. Mariana informuje Mayicie od kogo naprawdę dostała pieska.Viviana mówi Leticii, że Gustavo spotkał się z kochanką. Amador przynosi Marichuy scenariusz. Mayita mówi JuanowiM, że to Marichuy przyniosła jej Quate. Marichuy mówi Candelarii, że była w pracy w telewizjii i, że zostanie gwiazdą ale to wielki sekret. Marichuy rozmyśla i decyduje, że nikomu nie powie o ciąży. Estefania całuje Israela. Marichuy i Amador wpadają na Eduardo. Eduardo pyta Marichuy, co robi z Amadorem. Amador mówi Eduardo, że to nie jego sprawa i, że Marichuy jest z nim bo chce, on jej do niczego nie zobowiązywał. Marichuy się martwi, że Eduardo nagada plotek JuanowiM. Eduardo mówi przyajcielowi, że widział Amadora z Marichuy. Adrian mówi Marichuy, że Amador wykorzystuje jej sytuację, jednak Marichuy nie zamierza zrezygnować. Amador i Marichuy mają próbę, widzi ich JuanM i źle interpretuje zaistniałą sytuację. Viviana kokietuje Gustavo, on mówi jej, że to powinno się skończyć. JuanM mówi Marichuy, że dla jej wiadomości nie odebrali mu córki i wychodzi. Marichuy mówi, że JuanM myśli, że ona i Amador są zakochani w sobie. Ojciec Anselmo mówi Marichuy, że JuanM jest pewny, że ona zeznawała przeciwko niemu. Marichuy wpada na JuanaM, który mówi jej, że teraz go wysłucha.

Odc.42
JuanM oświadcza Marichuy, że nigdy nie wybaczy jej tego, że staneła przeciwko niemu i chciała przyczynić się do odebrania mu córki. JM mówi Marichuy, że teraz się czuje dobrze, bo ona jest gorsza od niego. On był pijany i nie wiedział co robi, a ona zrobiła to z premedytacją. Rocio zdejmują bandaże. Candelaria pyta Marichuy, czy to prawda z tą telewizją ona mówi, że tak, ale żeby nikomu nie mówiła w dzielnicy. Rocio nie jest zadowolona z efektu operacji. Marichuy przyjmuje gratulacje po udanej próbie. Viviana znów podaje Leticii truciznę do wody, ta mówi, że musi jasno porozmawiać z Gustavo o jego romansie. Beatriss wyznaje JuanowiM, że jest w ciąży z Amadorem. Marichuy pyta Amadora, kiedy się pojawi w porgramie ten mówi, że już za parę dni będzie ten porgram promować. Amador i Marichuy oglądają nagranie z udziałem dziewczyny, przychodzi Beatriss. Beatriss mówi Amadorowi, że jest w ciąży. Juan Miguel mówi Rocio, że wygląda lepiej i, że będzie jeszcze lepiej. Amador nie wierzy, że dziecko jest jego. Amador wymyśla Marichuy pseudonim artystyczny, Alejandra Robles. Mayita się cieszy, bo widzi Marichuy w telewizji, widzą ją też JuanM i Estefania. Purita i Olga dowiadują się, że Marichuy pracuje w telewizji. JuanM zdaje sobie sprawę, że Marichuy go nie oszukała, nie jest z Amadorem. Cecilia i Patricio rozmawiają o pracy Marichuy w telewizjii, przychodzi Estefania i włącza się do rozmowy. Candelaria mówi odcu Anselmo, o pracy Marichuy. Eduardo twierdzi, że ludzie będą patrzeć krzywo na Marichuy, bo jest żonata a nosi takie nazwisko jak Amador. Candelaria gratuluje Marichuy. Marichuy mówi jej, że jest szczęśliwa.

Odc.43
Cecylia jest zachwycona telenowelą Marichuy. JuanM przychodzi porozmawiać z Marichuy, jednak ta oświadcza, że nie mają o czym. JuanM mówi jej jak bardzo się mylił co do niej i Amadora. Patricio jest zakoczony rolą Marichuy. Marichuy wyjawia, że wystąpi jeszcze w dwóch programach. Amador mówi jej, że wiele osób dzwoniło do niego i że ma ogromny talent. Leticia każe wynosić się Gustavo. JuanM przychodzi do Amadora i pyta się go co jest między nim, a Marichuy.Estefania mówi Isabeli, że są w niebezpieczeństwie bo Cecylia udała się do sierocińca i ojca Anselmo. Leticia mówi Gabrielowi, że jej mąż ma kochanke. Amador mówi JuanowiM, żeby zostawił Marichuy, bo ją stracił, a ona rozpoczyna nowe życie. Amador daje MC pieniądze i mówi, że nie długo wypisze jej czek. Estefania mówi ojcu Anselmo, że Isabella źle się czuje i on musi iść z nią żeby jej pomóc. Cecilia nie zastaje ojca Anselmo mówi sprzątaczce, żeby przekazała, że była u niego. Isabella udaje chorą, ojciec Anselmo idzie poszukać lekarza. Gabriel wyznaje Leticii, że tą kobietą jest Viviana. Leticia nie może w to uwierzyć, mdeleje. Przychodzi Viviana, Gabriel każe jej się natychmiast wynosić.

Odc.44
Amador kokietuje Beatriz ta jednak stara się być obojętna. Estefania mówi aby wyszli z restauracji bo wydaje jej się, że tak będzie lepiej dla JuanaM. Ten jednak mówi że nie powinni wychodzić, że zostają bo chodzi o to że Beatriss jest w ciąży z Amadorem.
Marichuy mówi Amadorowi żeby wyszli jednak on przekonuje ją że jest wielką gwiazdą, że nie powinna przejmować się obecnością JuanaM i zostaną. Purita oświadcza Adrianowi, że Marichuy to nie jest kobieta dla niego. Ponadto nigdy go nie chciała i zapewne nie będzie chciała. On jednak prosi ją żeby skończyła ten temat. Rocio mówi Vincentowi, że wierzy, że ten będzie chodził i nie powinien się poddawać tylko walczyć, żeby znowu stanąć o własnych siłach. Estefania mówi, że Marichuy brzydko wygląda w tej sukience, natomiast Beatriss odpowiada, że wygląda przepięknie. JuanM zaprasza Estefanię do tańca, kiedy ta drwi z Marichuy. Amador także prosi Marichuy do tańca. Ona i Juan Miguel wymieniają się spojrzeniami. JuanM złości się na Amadora i ich rozdziala. Mówi jej, że nie może tańczyć w ten sposób i że teraz on z nią zatańczy bo ona jest jego żoną. Amador mówi żeby z nim zatańczyła, aby nie wywołał skandalu przy obecnych dziennikarzach. Amador tańczy z Estefanią. Marichuy chce uciec od JuanaM jednak w momencie wymiany spojrzeń odkrywają wszystkie swoje uczucia.

Odc.45
Beatriss informuje Eduarda, że trudno będzie się jej uwolnić od Amadora, gdyż spozdiewa się jego dziecka. JuanM mówi Marichuy że chce aby tańczyła z nim tak jak z Amadorem. Estefania denerwuje się, że Marichuy tańczy z JuanemM Mayita jest zdziwiona, że Marichuy została w telewizji przedstawiona jako Alejandra Robles. Estefania prosi Eduardo żeby odprowadził ją do taksówki. Eduardo informuje JuanaM, że powinni już iść bo Estefania chce wracać. JuanM mówi mu że może sobie iść, ale on nie zostawi Marichuy z Amadorem. Marichuy zauważa, że JuanM został sam. Gdy wraz z Amadorem wznosi toast JuanM, żąda aby z nim poszła. Marichuy nie chce iść z mężem jednak Amador radzi jej nie wywoływać skandalu. Marichuy i JuanM sprzeczają się. Marichuy nie chce wracać z JuanemM, podczas szarpaniny JuanM całuje Marichuy. Dziewczyna ucieka i chowa się przed nim. Purita wyznaje Oldze, że jest zakochana w Adrianie. Marichuy źle się czuje. Ojciec Anselmo i Cecylia spotykają się. Marichuy wyznaje Candelarii, że spodziewa się dziecka.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Fri 15:50, 01 May 2009    Post subject:

Odc.46
Ojciec Anselmo dowiaduje się kim jest Cecylia. Candelaria jest bardzo szczęśliwa, że Marichuy będzie miała dziecko. Jest jednak zła na nią, że tak długo ukrywała przed nią prawdę. Cecilia opowiada ojcu Anselmo, że gdy wróciła do hospicjum jej córki już tam nie było, ale w końcu Bóg jej wybaczył i zwrócił córkę. Ojciec Anselmo pyta, o kim ona mówi - Cecilia odpowiada, że o swojej córce Estefanii Ojciec Anselmo mówi Cecyli, że Estefania nie jest jej córką. Cecylia chce wiedzieć kto jest jej prawdziwą córką. Ojciec Anselmo wyznaje, że Maria de Jesus, mówi jej także, że Marichuy opowiedziała mu o wszystkich okropnościach ze strony Estefanii i Isabelii, które musiała odczuć, aby pozbyć się jej z domu. Cecylia obawia się reakcji Patricio. Marichuy postanawia powiedzieć JuanowiM, że jest w ciąży.Candelaria mówi, że JuanM może chcieć odebrać jej dziecko, Marichuy jednak w to nie wierzy. Marichuy mówi Candelarii, że dziecko potrzebuje czułości obojga rodziców, ale nie wie kiedy powie JuanowiM że zostanie tatą, bo trudno jest powiedzieć zostaniesz ojcem. Candelaria pyta, czy po tych wszystkich krzywdach, jakie wyrządził jej Juan Miguel ma mu zamiar wybaczyć. Marichuy oznajmia jej, że zapomni o wszytskim i zacznie żyć od nowa.

Odc.47
Amador przychodzi do Marichuy. Ta jednak oświadcza mu, że postanowiła pogodzić się z mężem i nie będzie już grać.Marichuy wychodzi i mówi Candelarii, że idzie porozmawiać z JuanemM. Pielęgniarka opowiada JuanowiM o pacjentce, którą ma się zająć - jest agresywna i nawet nie da się z nią porozmawiać. Marichuy przychodzi do domu JuanaM, gdzie dowiaduje się od Balbiny, że wyszedł do pracy - postanawia na niego zaczegać. Juan Miguel zauważa, że pacjentka, którą ma się zająć to Viviana. Estefania przychodzi do JuanaM i spotyka Marichuy. Pielęgniarka pyta JuanaM co się stało ten mówi, że to nie możliwe, że myślał, że Viviana nie żyje. Estefania mówi Marichuy, że jej kompromis z JuanemM się skończył i w końcu się pobiorą, Marichuy mówi, żeby lepiej zapomniała, że się pobiorą po tym, co mu zamierza powiedzieć. Estefania mówi Marichuy, że nie ma żadnego prawa, tu być i ma się wynosić. Marichuy mówi, że to ona nie ma żadnego prawa. JuanM pyta Vivianę o imie, jak się nazywa, jednak ta udaje, że nic nie pamięta.Mayita przychodzi ze szkoły i pyta Marichuy, czy przyszła zabrać jej Quate, Marichuy mówi, że Quate zostanie z nią. Mayita pyta Marichuy, czy to ona przyniosła jej Quate, Marichuy mówi, że tak. Cecilia wraca do domu - Estefania pyta ją, gdzie była. Estefania chce się przywitać z Cecilią, jednak ona się odsuwa. Isabella pyta, dlaczego tak traktuje swoją córkę, Cecilia odpowiada, że jej córką jest Marichuy. Juan Miguel mówi Marichuy, że Viviana żyje i ich małżeństwo jest nie ważne, jest tak, jakby nigdy się nie stało. Marichuy mówi, że się stało i ona nie może tego zapomnieć.Cecilia mówi Isabelli i Estefanii żeby się wynosiły. Elsa sądzi, że jest w ciąży.
Amador próbuje wyciągnąć od Candelarii co ukrywa Marichuy.
Cecilia mówi Patricio, że nic nie wie, że Estefania i Isabella to oszustki które kłamią od chwili, gdy się pojawiły w ich domu. Patricio pyta Cecilię, jak może tak mówić o swojej córce. Cecilia mówi, że Estefania nie jest jej córką. Eduardo mówi Elsie, że nie jest w ciąży i pyta, dlaczego nie poprosi o pomoc rodziców, ona mówi, że Nelson jej zabronił. Estefania wpada w histerię. Juan Miguel przypomina sobie ślub z Marichuy i wypadek z Vivianą, dzwoni do Eduarda i prosi, aby jak najszybciej do niego przyjechał. Marichuy mówi Candelarii, że JuanM nie może się dowiedzieć, że jest w ciąży. Isabella mówi Estefanii, że jeszcze nie wszystko stracone. Marichuy przysięga Candelarii, że JuanM nigdy się nie dowie o dziecku. Patricio pyta Cecilię, kto jest ich córką.

Odc.48
JuanM informuje Eduarda, że jego pierwsza żona żyje i przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Cecylia wyznaje Patriciowi kto jest ich córką. Marichuy oznajmia Candelarii, że chce wyjechać jak najdalej Meksyku. JuanM mówi córce, że jej mama niedługo wróci. Marichuy mówi ojcu Anselmo, że pierwsza żona JuanaM żyje, a ona spodziewa się jego dziecka i że chce wyjechać. Ojciec Anselmo mówi że zna kogoś kto może jej ofiarować wiele miłości – jej rodziców.Isabella oznajmia Patriciowi i Cecyli, że zanim odejdą z Estefanią z tego domu chce im wyjawić całą prawdę. Marichuy nie chce poznać swoich rodziców. Isabella mówi Patricio i Cecylii, że Estefanie także oszukała. Cecylia nie wierzy w ani jedno słowo Isabelii, jednak Patricio chce porozmawiać z Estefanią. Patricio po rozmowie z Estefanią jest przekonany o jej niewinności. Cecylia pozwala zostać Estefanii na noc. Cecylia mówi, że jeśli Patricio nie zaakceptuje ich córki to ona przestanie go kochać. Do Marichuy przychodzi niespodziewany gość.

Odc.49
Marichuy odwiedza Amador. Estefania informuje Isabellę, że ma Patricio w garści. Onelia jest bardzo poruszona, że jej córka żyje. Amador znajduje walizki Marichuy i pyta się jej czy wyjeżdża.Amador potrząsa Marichuy, a Candelaria wygaduje się, że dziewczyna jest w ciąży. Cecilia każe Estefanii opuścić jej dom. Olga mówi Cecilii, że Candelaria i Marichuy wyjechały z Meksyku i nie wie czy kiedykolwiek wrócą. JuanM dowiaduje się, że Estefania nie jest córką Valerde. Jest nią Marichuy. Estefania mówi Onelii, że nie ma gdzie iść bo Cecilia odkryła, że nie jest jej prawdziwą córką, natopmiast jest nią Marichuy. Marichuy dociera na hacjendę gdzie będzie mieszkać.Marichuy i Candelaria poznają siostrę ojca Anselmo, która mówi, że muszą poczekać na Leopardo, bo to on jest właścicielem hacjendy i to on zadecyduje czy mogą tu zostać. Marichuy i Leopardzo spotykają się. Ten chce się dowiedzieć kim ona jest i co tutaj robi.

Odc.50
Leopordo pyta się kim jest Marichuy. Każe jej odejść. Do JuanaM przychodzi Blanca Silvia. Kobieta chce się zająć Mayitą. Gdy Leopardo nie pojawia się na hacjendzie siostra ojca Anselmo stwierdza, że przygotuje im pokuj, a jutro porozmawia ze swoim pracodawcą. Amador przychodzi do Esy i Nalsona. Informuje kobietę,że Marichuy wyjechała z Maeksyku i nie będzie już więcej grać. Ponadto mówi, że rodzicami Marichuy są Valerde. Cecylia mówi Patricio, że ich córka wyjechała i nikt nie wie gdzie teraz może się podziewać. Juan Miguel mówi Eduardo, że powrót do domu może pomóc Vivianie. Marichuy ponownie spotyka Leoparda. Ten wypytuje ją kim jest i co robi w jego domu. Leopardo chce wiedzieć kim jest Marichuy. Estefania mówi JuanowiM o zniknięciu Marichuy. Marichuy i Candelaria mogą zostać na hacjendzie. JuanM zastanawia się gdzie jest Marichuy. Przychodzi do niego Patricio i chce wiedzieć gdzie jest Marichuy. JuanM jednak nie wie. Ojciec Anselmo wraca do Meksyku. Marichuy pyta Leopardo dlaczego został tak nazwany.

odc.51
Leopardo mówi Marichuy, że jego imię jest takie samo jak inne imiona. Patricio mówi Cecilii, że Juan M nie wie, gdzie jest ich córka. Leopardo ma dosyć pytań Marichuy i mówi jej o tym w prost, po czym każe jej odejść. Cecilia przychodzi do ojca Anselmo i pyta się go o Marichuy. Cosme proponuje Marichuy przejażdżkę konno. Onelia opowiada Vivianie, że Juan M ożenił się z biedną dziewczyną z ulicy. Blanca pyta Mayitę, kto jej przyniósł pieska ta mówi, że Marichuy, chociaż Estefania mówiła, że to ona. Blanca pyta, kim są one. Mayita mówi jej, że Estefania miała wyjść za jej tatę, a Marichuy wyszła, jednakże musiała odejść bo jej mama wróci, ale i tak będzie na nią czekała bo ma jej przynieść braciszka. Cecilia mówi, że ojciec Anselmo nie chciał jej powiedzieć, gdzie jest Marichuy. Pirania usiłuje zadać Leopardo cios nożem, jednak ten jest silniejszy. Kiedy Marichuy przychodzi widzi jak Leopordo bije Piranię. Marichuy każe mu przestać. Leopardo daje Marichuy pierwszą i ostatnią szansęAmica mówi Marichuy, że jeszcze nie poznała Piranii i wyznaje jej, że człowiek którego uratowała jest złodziejem. Zanim zobaczyła, jak Leopardo bije Piranie ten próbował go zabić. Candelaria mówi, że Leopardo nie jest taki zły jak Marichuy myśli. JuanM traktuje Vivianę prądem.

Odc.52
Marichuy obawia się tego, co się stanie gdy Leopordo dowie się, że jest w ciąży. Onelia histeryzuje, że Viviana umiera. JuanM pyta się Viviany co się z nią działo gdy zagineła.
Mayita opowiada Marianie, że Blanca przyniesie jej zabawki i będą się bawić. Marichuy mówi Amice, że spotkała Leopardo. Mężczyzna bardzo cierpiał i pyta się czy to przez kobietę. Ten potwierdza. Leopardo i Cosme rozmawiają o byłej tego pierwszego. Candelaria upomina Marichuy, że jest w ciąży ta obiecuje, że skończy z szaleństwami. Juan M mówi Vivianie, że jest jej mężem i mają jedną córkę, Marię Antonitę i pyta, czy chciałaby ją zobaczyć ta odpowiada, że tak. Leopardo ostrzega Marichuy, żeby nie chodziła sama po lesie. Estefania pyta Blancę, czy przynoszenie kwiatków jest jej obowiązkiem ta odpowiada, że nie ale mieszka tutaj. Estefania pyta, czy spełnia wszystkie wymagania JuanaM. Onelia mówi Estefanii i Balbinie, że Viviana wraca do domu. Marichuy idzie do lasu, Pirania ją obserwuje.

Odc.53
Viviana wraca do domu. Marichuy zauważa, że Pirrania jej się przygląda. JuanM wypytuje Vivianę o jej wspomnienia. Pirrania pyta się Marichuy czy się go boi. Marichuy uważa że Pirrania wcale nie jest złym człowiekiem jak sądzą inni. Cecylia pyta ojca Anselmo czy Marichuy odeszła z powodu tego iż nie chcaiła zaakceptować ich jako rodziców. Ten jednak po raz kolejny zaprzecza. Blanca pyta JuanaM czy jego żona wie o Marichuy. Wyjaśnie mu że Mayita powiedziała jej, że ożenił się z dziewczyną o tym imieniu i ta przyniesie jej braciszka. Leopardo przeglądając dokumenty natrafia na nazwisko JuanaM i zaczyna wspominać swojego przyjaciela. Amica opowiada Marichuy o Leopardo. Dziewczyna nie chce aby Juan M ją znalazł jednak ma przeczucie, że on i Leopardo się znają. Estefania, Isabella i Amador zastanawiają się co zrobić, aby dowiedzieć się gdzie aktualnie przebywa Marichuy. JuanM poznaje w barze pewną dziewczynę, która bardzo mu kogoś przypomina. Marichuy idzie do lasu i spotyka Leopardo. Mówi mu, że idzie się przejść. Ten stwierdza, że jest to niebezpieczne. Dziewczyna stwierdza, że się nie boi. Na Marichuy nad rzeką czeka Pirrania.

Odc.54
Viviana chce wyjść z JuanemM. Ten wypytuje ją o to co pamięta. Pirrania przynosi Marichuy owoce, po których zjedzeniu źle się czuje. Pirrania dobiera się do Marichuy. Na pomoc przybywa Leopordo, który bije się z Pirranią. Estefania mówi Vivianie , że Marichuy zostawiła JuanaM przez coś co wydarzyło się w przeszłości. Ta druga informuje ją, że zawsze czuła, że między nią a JaunemM coś było. Estefania odkrywa, że Viviana wcale nie cierpi na amnezje. Leopardo rozkazuje Pirranii odejść grożąc, że go zabije. Kiedy Leopordo budzi Marichuy ta chwyta się za brzuch. Mężczyzna pyta się czy jest w ciąży. Marichuy potwierdza. Leopardo zanosi Marichuy do jej pokoju i wyjaśnia Micaelii oraz Candelarii co się stało, następnie pyta Micaelę, dlaczego mu nie powiedziała, że dziewczyna jest w ciąży. Viviana przeszukuje pokój Blanci. Leopardo mówi Candelarii, żeby nie zostawiała Marichuy nawet na chwilę. Micaela informuje Candelarię i Marichuy, że niedługo przyjedzie ojciec Anselmo. Amador śledzi ojca Anselmo. Marichuy i Candelaria nie mogą doczekać się przyjazdu ojca Anselmo. Amador, Estefania i Isabella dowiadują się gdzie przebywa Marichuy.

Odc.55
Leopardo dziękuje Marichuy za przyniesienie kwiatów do domu. Mężczyana zaczyna inaczej patrzeć na Marichuy. Dziewczyna pyta się go dlaczego jest taki humorzasty. Raz jest smutny, zaraz potem płacze, a następnie się złości. Leopardo odpowiada jej, że to przez wyrzuty sumienia, które nie pozwalają mu spokojnie spać. Mówi także, że z jego winny umarło dwoje niewinnych. JuanM spotyka się z Ivette. Do Amadora podchodzi mężczyzna i pyta się go czy to on jest tym, który szuka go do wykonania pewnej roboty. Amador potwierdza, jednak potrzebuje mężczyznę dyskretnego i inteligentnego. Mężczyzna zapewnia go, że się nie zawiedzie. Candelaria mówi Marichuy, że ma wrażenie jakoby ta druga była zakochana w Leopardo. Dziewczyna jednak kategorycznie zaprzecza i stwierdza, że nie może kochać innego mężczyzny niż JuanaM.

Odc.56
Onelia dzwoni do Estefanii i pyta czy przyjdzie jutro odwiedzić vivianę. Marichuy mówi, że dziecko to jedyne co na prawdę jest jej. Cosme pyta Leopardo, czy jest zainteresowany Marichuy. Estefania wyznaje Vivianie, że Marichuy oczekuje dziecka JuanaM. Leopardo nie chce próbować z Marichuy, gdyż ona spodziewa się dziecka innego mężczyzny. Estefania chce odebrać dziecko Marichuy, pyta Viviany czy zgadza się uczestniczyć w planie i mówi, że potrzebują pieniędzy. Marichuy wyznaje Leopardo, że nawet nie poznała swojej mamy. Marichuy mówi Leopardo, że Candelaria ją przygarnęła.. Leopardo myśli o tym, co powiedział mu Cosme. Leopardo przynosi Marichuy kwiaty. Leopardo pyta Marichuy, jak się nazywa. Marichuy mówi, że nazywa się jak ten kwiat - Rio. Cecilia mówi Patricio, że Marichuy nie chce nic o nich wiedzieć ten mówi, że to niesprawiedliwe aby ona tak cierpiała. Lekarz ściąga Rocio bandaże. Rocio wygląda jak dawniej i dziękuje lekarzowi. Marichuy chce, by Leopardo odbierał jej poród. On jednak się temu sprzeciwia. Leopardo nie może odebrać porodu Marichuy myśli, że szkoda że jego przyjaciel Juan M ma inną profesję bo byłby idealnym kandydatem aby odebrać poród.

Odc.57
Ivette zaprasza JuanaM do swojego mieszkania. Candelaria pyta Marichuy, jakie imię wymyśliła ta odpowiada, że Lilio. Marichuy mówi Candelarii, że Leopardo jej odmówił bo jak mówi, nie może być już odpowiedzialny za niczyje życie. Cosme mówi Marichuy, że Leopardo udaje się w podróż. Viviana daje Estefanii pieniądze ta mówi, że wszystko gotowe, teraz tylko Amador musi porozmawiać z pirranią. Leopardo mówi Marichuy, ze wyjeżdża w interesach. Marichuy nie chce, aby Leopardo wyjechał, będzie bardzo za nim tęsknić.. Marichuy pyta Candelarię, dlaczego nic jej nie powiedziała i kim był mężczyzna, który ją tutaj szukał. Cecilia pyta Amadora, czy wie gdzie jest Marichuy. Marichuy martwi się Amadorem. Viviana wyzanje Onelii że nie jest chora i nigdy nie była. Leopardo przychodzi się pożegnać Marichuy mówi mu, żeby uważał na siebie i wracał, bo ona tutaj go potrzebuje. Marichuy dzwoni do Balbiny i pyta, czy wszystko w porządku. Ta jej opowiada o pomyślnej operacji Rocio. Juan M słyszy imię Marichuy i chce rozmawiać z dziewczyną. Mówi jej że ją kocha.

Odc.58
Marichuy mówi JuanowiM, że dzwoniła tylko po to, aby dowiedzieć się jak się mają Mayita, Rocio i Quate.. Juan Miguel pyta Balbinę, czy Marichuy pytała o niego ta odpowiada, że nie. Marichuy wyobraża sobie, że ona i Juan M mogliby być razem i czkeać na swoje dziecko. Onelia mówi Viviane, że Juan M rozmawiał z nią o niej. Viviana zastanawia się nad opiekunka i dochodzi do wniosku, że czasami zachowuje się tak, jakby była inną osobą. Viviana mówi JuanowiM, że była w pokoju opiekunki i jej tam nie było, znowu gdzieś wyszła i wydaje jej się to dziwne. Marichuy czuje się niepewnie bez Leopardo. Marichuy pyta Nacho o mężczyznę który szukał ją. Nakazuje jej uważać na Pirranię. Marichuy widzi Amadora. Marichuy mówi Amadorowi, że tutaj wszyscy znają ją i Candelarię jako Lilio i Lalę. Mówi, że nie chce aby poznali ich prawdziwe imiona. On ją zapewnia, że nic nie powie. Marichuy mówi Amadorowi, że Leopardo sprowadzi na świat jej dziecko. Amador mówi jej, że jest jej przyjacielem i żeby go zawiadomiła, jak urodzi. Viviana chce śledzić męża. Marichuy mówi Candelarii, że Amador chce wiedzieć, kiedy narodzi się jej dziecko.

Odc.59
Onelia wyjawia tajemnicę Vivianie dotyczącą JuanaM i Marichuy. Opowiada jej co ich poróżniło i jak wygląda cała sytuacja. Podpowiada jej także aby wykorzystała zaistniałą sytuację, ponieważ gdy jej mąż dowie się prawdy może ją zniszczyć. Candelaria pomaga Marichuy przezwyciężyć skurcze. Marichuy jest bardzo zdenerwowana i niespookojna ponieważ nie chce aby coś złego stało się dziecku. Micaela mówi jej, że niestety, ale w tym momencie nie ma nikogo na hacjendzie kto mógłby odwieść ją do szpitala. Marichuy nie chce stracić dziecka. Marichuy marzy o JuanieM i o dziecku. JuanM dopytuje się Viviany o wizytę Cecyli. Ona mówi, że ta chciała się dowiedzieć gdzie jest Marichuy, ale ona nie wie gdzie dziewczyna przebywa. Viviana pyta JuanaM co wie o zniknięciu Marichuy i dlaczego wyjechała. On jest szczery i mówi jej, że potrzebuje dużo czasu aby zapomnieć o Marichuy, ona odpowiada ironicznie, że musiało go kosztować dużo pracy, aby zapomnieć o ich miłości jaka łączyła ich przez wiele lat.

Odc.60
Viviana oznajmia Ivette, że jej postawa ją bardzo intryguje, a jednego dnia spojrzała bardzo dziwnie, tak dziwnie jakby była groźna, nienawidziała wszystkich i była w stanie zabić. Ivette patrzac przestraszenie na Viviane. Viviana pyta się jej czy ma ona problemy psychologiczne. Ivette jest pod wrażeniem przesłuchania. JuanM budzi się w sypialni Viviany i nie rozumie dlaczego się w niej znajduje. Kiedy Viviana oznajmia mu, że to co między nimi się wydarzyło ostatniej nocy było niesamowitym, niezapomnianym przeżyciem między mężczyzną, a kobietą. Viviana oznajmia Estefani, że między nią a JuanemM doszło do pewnej zażyłości, ona wątpi, że jest to prawda, ale Viviana mówi, że JuanM jest naprawdę słodki i znowu jest jej mężem, w każdym tego słowa znaczeniu. Estefania jest pełna nienawiści. Leopordo wraca na hacjendę. Kiedy Marichuy go widzi od razu przepełnia ją radość.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Fri 16:00, 01 May 2009    Post subject:

Odc.61
Estefania opuszcza dom JuanaM po wyznaniu, że wie gdzie aktualnie przebywa Marichuy. JuanM prosi ją aby powiedziała mu gdzie i z kim jest, jednak ona w drwiący sposób nic mu nie wyznaje. Marichuy jest przejęta słowami Candelarii, ponieważ ta powiedziała jej, że Leopardo jest mężczyzną, młodym, przystojnym silnym i mogłaby za niego wyjść, aby jej dziecko miało ojca. JuanM szuka Estefanii w domu Velarde, aby prosić ją o wyjawienie miejsca pobytu Marichuy. Cecylia towarzyszy mu i pyta się jej czy to prawda co mówi JuanM. Kobieta jest zdesperowana i żąda od Estefanii wyjawienia miejsca pobytu swojej córki. Marichuy rozmawia z Leopordem o swoim wykształceniu. Ten mówi jej, że jeśli poprawi swoją wymowę i język dostanie nagrodę. Marichuy pyta się go jaką nagrodę. Leopordo odpowiada, że buzi. Blanca przebywając sama w swoim pokoju, że pomści swoją siostrę ponieważ wszystcy ludzie to demony. Marichuy zastanawia się śie nad rozmową o pacałunku z Leopardo. Dziewczyna pyta się dlaczego Leopardo mówił o tym w taki sposób, czyżby był w niej zakochany.

Odc.62
Marichuy przypomina sobie słowa Leopordo o pocałunku w nagrodę. Rozmyśla o tym i dochodzi do wniosku, że wciąż kocha JuanaM, ale ta miłość bardzo boli. Vincente rozpacza nad usłyszanymi od Onelii słowami, że Rocio spotyka się z dr Humberto. Dr. Humberto oznajmia Rocio, że nie powinna czuć się zoobowiązana do kontynułowania swojej znajomości z Vincente, ponieważ nie z jej winy mężczyzna jest inwalidą. Dziewczyna odpowiada mu, że bardzo kocha Vincente i nigdy go nie opuści, ponadto stwierdza, że nie podobają jej się rozmowy na ten temat. Viviana i Juan M rozmawiają na temat Ivette. JuanM stwierdza, że kobieta nie jest niczemu winna, jednak na ich małżeżnstwo nie ma już żadnego lekarstwa i żąda rozwodu. Viviana jest zaskoczona takim obrotem sprawy.

Odc.63
Leopordo proponuje Marichuy swój dom, ona dziękuje ale odpowiada mu, że tylko wtedy kiedy będzie musiała przyjmie jego ofertę. Ten odpowiada, że kiedy tylko będzie chciała. Proponuje jej także, że może być ojcem dla jej dziecka. Dziewczyna odpowiada, że jej dziecko ma już ojca. Leopard pyta się czy kiedyś wróci do ojca dziecka, Marichuy nie wie co odpowiedzieć. Rocio odwiedza Vincente, dziewczyna próbuje podnieść go na duchu. Elsa wyznaje Rocio, że Vincent nie ma chęci walki i nie wierzy, że może wyzdrowieć. Mówi także jej, że boi się o Vincente ponieważ chłopak nie przejawia żadnej woli do życia. Marichuy leży w swojej sypialni. Nagle zaczyna słyszeć, że ktoś spiewa. Kiedy spogląda przez okno orientuje się, że to Leopardo z srenadą. Cieczy się z tej niespodzianki.Viviana przebywa pod hipnozą. JuanM pyta się jej co wydarzyło się po wypadku. Kobieta powoli wyznaje mu całą prawdę. Juan M jest wściekły jednak wysłuchuje wszystko do końca.

Odc.64
JuanM pyta się Viviana, czy nadal ma zamiar kłamać, ona odpowiada, że to on jest tym, który kłamie. Juan Miguel jest wściekły i mówi, że wie wszystko szczegółowo co wydarzyło się po wypadku i ma teraz podstawy do separacji i chce odszukać Marichuy ponieważ jest to jedyna kobieta którą kocha. Viviana i Estefania są wściekłe takim obrotem sprawy. Viviana w ataku histerii mówi Onelii, że nie jest córką, a ona matką tylko najgorszym wrogiem ponieważ powiedziała prawdę JunowiM. Viviana jest pełna nienawiści w stosunku do Blanci. Pyta się kobiety gdzie przebywa jej córka bez jej zezwolenia. Mayita jest w parku. Viviana oznajmia Blance, że zapłaci za to, że stoi pomiędzy nią, a jej mężem JuanemM. Marichuy ma zimne przez bóle porodowe i bardzo źle się czuje. Prosi o pomoc Leopardo. Micaela i Canelaria chcą pomóc Marichuy. Leopordo opuszcza pokój gdzie przebywa Marichuy. Mówi, że jej przypadek jest bardzo podobny do tego gdzie zginęła matka i syn. Zwraca się do Boga o pomoc, aby dziecko urodziło się żywe, a Marichuy przeżyła poród.

Odc.65
Viviana oznajmia JuanowiM, że muszą poważnie porozmawiać. Kobieta ibformuje go, że jest w ciąży. Mężczyzna jest bardzo zaskoczony, jednak nie wierzy w słowa Viviany. Marichuy jest bardzo zdenerwowana. Prosi, aby zapoiekowano się jej dzieckiem po jej śmierci. Leopordo próbuje ją uspokoić. Micaela pyta się mężczyzny co można zrobić, aby pomóc Marichuy. Candelaria mówi, że nie powinni tracić więcej czasu, Leopordo ma zamiar dostarczyć Marichuy do szpitala, w tym celu bierze ją na ręce. Dochodzi do kolejnej potyczki pomiędzy Biancą, a Vivianą.

Odc.66
Viviana mówi Blance, że jest podobna do pewnej francuzki, która ma na imię Ivette. Blanca się denerwuje i nie wie co odpowiedzieć. JuanM rozmawia z ojcem Anselmo o dziecku, którego spodziewa się Viviana. Ojciec Anselmo mówi, że będzie miał syna jeśli Marichuy urodzi chłopca. JuanM pyta czy Marichuy jest w ciąży, ojciec Anselmo nie wie co odpowiedzieć. Viviana wciąż naciska na Biance i krąży wokół tematu Ivette. Jej poczynania psuje przybycie Onelii.

Odc.67
Marichuy bardzo cierpi ,poród przebiega z komplikacjami,Leopardo boi się o życie Marichuy i dziecka.W tym czasie Cecilia ma złe przeczucia co do zdrowia córki.Przypomina sobie wiadomość o ciąży Viviany,rozmawia o tym z Patricio.Cecilia cierpi,że jej córka została sama,a w dodatku oni nie wiedzą,gdzie jest Marichuy i co się z nią dzieje.W czasie bójki Olgi i Casildy ,ta pierwsza uderza się w głowę i traci przytomność.Purita krzyczy,że zabili jej mamę.Pojawia się pogotowie i ksiądz Anselmo,który uspokaja Puritę.Viviana pyta się Juana Miguela,czy ten ją nienawidzi.U Elsy i Nestora zjawia się jej matka.Chce,aby Elsa wróciła do domu.Elsa mówi matce,ze zostanie przy mężu,bo ten ją potrzebuje.Nelson słyszy tą rozmowę,prosi Elsę,żeby go nie zostawiała znowu i obiecuje,że się zmieni.Mayita i Viviana rozmawiają o Blance.Mayita pokazuje matce kolczyk Blanci,który znalazła.
Candelaria modli się o życie Marichuy,której stan jest co raz gorszy.Beatriz zjawia się u Elsy,rozmawiają o stanie Nelsona,dziecku Beatriz i Eduardo.Blanca chce porozmawiać z Juanem Miguelem o tym jak traktuje ją Viviana.Viviana mówi Juanmi,że jest samotna,on jej przypomina,że przecież ma córkę i matkę.Viviana wypomina mu związek z Marichuy,o której Juanmi nie może zapomnieć.Cecilia budzi się w nocy z koszmaru,śniła jej się Marichuy.Juanmi przyznaje Vivianie,że Marichuy jest jego jedyną prawdziwą miłością.Viviana mówi mu,że jest cynikiem.
Cecilia musi wiedzieć co się dzieje z Marichuy,w końcu dzwoni do księdza Anselmo,ale nikt nie odpowida. Onelia przeszukuje pokój Blanci podczas jej nieobecności.Juanmi jest w swojej bibliotece,przypomina sobie wspólne chwile z Marichuy,zastanawia się gdzie ona teraz jest.Ivette dzwoni do Juanmi,Ivete mówi mu,że jest u siebie,chce,żeby ją odwiedził.Juanmi wychodzi z domu,jego odjazd widzi Viviana,domyśla się,że jedzie do innej kobiety.Juanmi zjawia się u Ivette.Isabela dzwoni do Amadora,chce wiedzieć czy ma on jakieś nowe informacje o Marichuy.W czasie rozmowy z Juanmi Ivette nagle zaczyna się dziwnie zachowywać.Sprawia wrażenie jakby nie wiedziała gdzie się znajduje i co robi w apartamencie.Amador dzwoni do Candelari,pyta się jej co z ciąża Marichy,czy wszystko w porządku,czy już rodziła.Candelaria okłamuje go ,że u Marichuy nic się złego nie dzieje.Juanmi nie rozumie zachowania Ivette,chce wiedzieć co się z nią dzieje.Ona ucieka z mieszkania.


The post has been approved 0 times

Last edited by marina55 on Fri 16:04, 01 May 2009; edited 2 times in total
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Fri 16:13, 01 May 2009    Post subject:

Odc.68
Juan Miguel nie może zrozumień zachowania Ivette. Ma wrażenie, że kobieta, która z nim rozmawiała wcale nie była nią.
Blanca wraca do domu rodziny San Roman i zdaje sobie sprawę, że ona i Ivette to ta sama osoba.
Viviana myśląc, że Blanci nie ma w pokoju postanawia go przeszukać.
Purita opowiada Adrianowi w jakich okolicznościach doszło do wypadku jej mamy.
Stan Marichuy nie poprawia się.
Zrozpaczona Cecilia dzwoni do ojca Anselmo. Pyta czy nie ma nowych wiadomości o Marichuy, jest przerażona, ponieważ śniło jej się, że Marichuy nie żyje.
Ojciec Anselmo obiecuje Cecili, że gdy tylko dowie się czegoś o Marichuy natychmiast do niej zadzwoni. Następnie modląc się do Boga pyta Go czy to możliwe, że sen Cecili jest przepowiednią i że życie Marichuy naprawdę jest w niebezpieczeństwie.
Amador dzwoni do Isabeli, informuje ją, że dowiedział się od Candelari, że u Marichuy wszystko w porządku i że jej dziecko jeszcze się nie urodziło.
Czas upływa, a stan Marichuy nie poprawia się. Do Leoparda zaczyna docierać, że będzie musiał dokonać wyboru między życiem Marichuy, a jej dziecka.
Marichuy ostatkiem sił pomaga Leopardowi dzięki czemu jej dziecko przychodzi na świat żywe. Ona sama, wyczerpana traci przytomność, Candelaria jest przekonana, że nie żyje.
Juan Miguel zastanawia się jaką tajemnice ukrywa Ivette, nagle do jego pokoju puka Blanca.
Leopardo stwierdza, że Marichuy żyje.
Blanca chce zrezygnować z pracy, jako powód swojej decyzji podaje problemy rodzinne, co bardzo dziwi Juana Miguela , który uważał że Blanca nie ma rodziny.
Ojciec Anselmo dowiaduje się, że dziecko Marichuy nareszcie się urodziło.
Blanca idzie do pokoju Viviany, widząc śpiącą kobietę postanawia ją udusić. Przeszkadza jej w tym Onelia.
Juan Miguel myśli o nocy spędzonej z Marichuy.
Cecilia bardzo cierpi z powodu braku wieści o córce. Patricio mówi jej, że nie widzi w Marichuy swojej córki i że od kiedy ją poznali dziewczyna przysparza im tylko problemów.
Marichuy dziękuje Leopardowi za uratowanie życia jej i dziecka.
Przytulając i całując synka myśli o Juanie Miguelu.

Odcinek 69

Juan Miguel przypominając sobie noc poślubną spędzoną z Marichuy zastanawia się jakby to było gdyby to Marichuy, a nie Viviana miała urodzić jego dziecko.
Marichuy natomiast patrząc na swojego synka nie przestaje myśleć o Juanie Miguelu.
Purita dziękuje Adrianowi za wszystko co dla niej zrobił. Adrian wyznaje jej miłość.
Viviana ma zamiar kolejny raz przeszukać pokój Blanci mając nadzieję, że tym razem uda jej się czegoś o niej dowiedzieć.
Rocio informuje Viviane i Onelie, że Blanca ma zamiar odejść z ich domu.
Juan Miguel i Eduardo zastanawiają się nad powodami przez które Blanca zrezygnowała z pracy.
Purita uważa że to, co czuje do niej Adrian to nie miłość, a litość. On stara się ją przekonać, że tak nie jest. Wówczas Purita wyznaje Adrianowi, że ona też go kocha, od chwili gdy go poznała.
Martilio dzwoni do Isabeli by poinformować ją co dzieje się w domu rodziny Velarde.
Marichuy mówi siostrze ojca Anselmo, że jej synek bardzo przypomina swojego tatę.
Candelaria bardzo cieszy się z faktu, że została „babcią”.
Purita i Adrian całują się.
Za namową Isabeli Amador postanawia udać się do hacjendy Leoparda aby dowiedzieć się czegoś o Marichuy.
Marichuy jest bardzo szczęśliwa z powodu narodzin dziecka, żałuje jednak, że jej synek nigdy nie będzie mógł być ze swoim tatą.
Ivette dzwoni do Juana Miguela, prosi go o spotkanie.
Leopardo ma nadzieją, że pewnego dnia zostanie mężem Marichuy i ojcem jej dziecka.
Juan Miguel informuje Ivette, że nie mogą się dłużej widywać. Ona uważa że to wina Viviany.
Matka Adriana nie akceptuje jego związku z Puritą z powodu złej reputacji matki dziewczyny.
Viviana przeszukuje pokój Blanci. Nagle pojawia się w nim Ivette. Viviana zdaje sobie sprawę, że ona i Blanca to ta sama kobieta. W wyniku szarpaniny Ivette śmiertelnie rani Viviane.
Juan Miguel żąda wyjaśnień od Ivette.
Elsa mówi Eduardowi, że wróciła do Nelsona.
Dwaj mężczyźni zatrudnieni przez Amadora próbują porwać synka Marichuy.

Odcinek 70

Rocio domyśla się, że Ivette i Blanca to ta sama osoba.
Marichuy i Candelaria wracają do pokoju, w którym jest dziecko zanim mężczyzną udaje się je porwać.
Do pokoju Blanci puka Onelia. Juan Miguel prosi Rocio by nie pozwoliła jej wejść.
Candelaria zauważa na podłodze kawałki rozbitej szyby.
Juan Miguel mówi Blance, że w jej ciele „żyje” jeszcze jedna kobieta.
Przerażona widokiem ciała Viviany Blanca pyta czy to ona ją zabiła. Juan Miguel stara się przekonać ją, że zrobiła to Ivette.
Leopardo uważa że rozbita szyba to efekt burzy.
Rocio namawia Juana Miguela do wezwania policji i zawiadomienia o wszystkim Onelii.
On natomiast prosi ją by ukryła w swoim pokoju wszystkie rzeczy Blanci świadczące o jej drugiej tożsamości.
Marichuy mówi Candelarii, że choć jej synek nie będzie blisko prawdziwego taty, to zawsze będzie mógł liczyć na opiekę swojej mamy.
Juan Miguel informuje Onelie o śmierci Viviany. Zrozpaczona kobieta nie wierzy w jego słowa, biegnie do pokoju Blanci by zobaczyć ciało córki. Następnie oskarża Juana Miguela o zabójstwo Viviany. Rocio chce powiedzieć jej prawdę, jednak Juan Miguel jej na to nie pozwala.
Candelaria uważa że Marichuy powinna wybaczyć swoim rodzicom i powiedzieć im o dziecku.
Rocio mówi Juanowi Miguelowi, że nie pozwoli aby zamknęli go w więzieniu za zbrodnie której nie popełnił.
Marichuy informuje Candelarie, że nigdy nie wybaczy swoim rodzicom, ponieważ nic nie usprawiedliwia porzucenia dziecka. Candelaria stara się przekonać ją do zmiany decyzji.
Amador mówi Isabeli i Estefanii, że z powodu burzy nie mógł dojechać do hacjendy Leoparda, obiecuje, że wróci tam następnego dnia.
Marichuy wyobraża sobie jak bardzo mogłaby być szczęśliwa z Juanem Miguelem i swoim synkiem.
Estefania dowiaduje się o śmierci Viviany. Onelia twierdzi, że zamordował ją Juan Miguel i że do końca życia będzie płacił za swoją zbrodnię.
Juan Miguel prosi Eduarda by zaopiekował się Maytą i zadbał o to żeby nie dowiedziała się o tragedii, która miała miejsce. Informuje przyjaciela również, że ma zamiar wziąć na siebie winę za śmierć Viviany.
W domu rodziny San Roman pojawiają się wezwani prze Onelie policjanci, którzy zawiadamiają Juana Miguela, że jego teściowa oskarża go o zabójstwo żony.

Policjanci pytają Juana Miguela czy jest winny śmierci Viviany.
Mayta rozmawia z babcią przed podróżą do Acapulco z Eduardo.
Onelia zapewnia policjantów, że to Juan Miguel zabił jej córkę.
Mayta chce przed wyjazdem pożegnać się z mamą.
Marichuy mówi Candelari, że w nocy dużo myślała o Juanie Miguelu, o tym że mogliby być szczęśliwi ze swoim dzieckiem. Candelaria radzi jej żeby o nim zapomniała, ale Marichuy twierdzi że to nie takie proste, ponieważ Juan Miguel jest miłością jej życia i ojcem jej dziecka.
Onelia chce żeby Juan Miguel został zamknięty w więzieniu na wiele lat.
Juan Miguel obiecuje Maycie, że pożegna od nie mamę. Zapewnia również Rocio, że wie co robi. Ona jednak uważa że kompletnie oszalał.
Purite odwiedza Clemensia, matka Adriana. Chce z nią porozmawiać o swoim synu.
Adrian mówi Oldze, że nawet jeśli nie uda mu się przekonać matki do zmiany decyzji i tak ożeni się z Puritą.
Estefania rozmawia z Juanem Miguele. Informuje go, że nie wierzy iż jest winny śmierci Viviany.
Clemensia mówi Puricie, że nie akceptuje jej związku z Adrianem.
Marichuy śni się, że Juan Miguel jest w niebezpieczeństwie.
Rocio dzwoni do Vincente by powiedzieć mu, że nie będzie mogła go odwiedzić.
Estefania pyta Juana Miguela kogo chce ochronić przyznając się do zabójstwa Viviany.
Candelaria budzi przerażoną Marichuy, która opowiada jej o swoim śnie.
Amador i Isabela mają zamiar pojechać do hacjendy Leoparda by porwać dziecko Marichuy.
Balbina informuje Estefanie co wydarzyło się tej nocy gdy zginęła Viviana.
Juan Miguel dzwoni do sędziego Velarde, prosi go by polecił mu dobrego adwokata, ponieważ zamordował żonę.
Estefania mówi Oneli, że Juan Miguel nie zabił Viviany.
Matka Adriana prosi Purite by zrezygnowała z jej syna jeśli naprawdę go kocha.
Estefania zapewnia Onelie, że to Ivette zamordowała Viviane.
Patricio mówi Cecili, że jest przekonany iż Juan Miguel zostanie skazany na wiele lat więzienia.
Onelia nie chce słuchać wyjaśnień Estefanii. Uważa że broni Juana Miguela bo zawsze go kochała, a teraz ma wolną drogę by go zdobyć.
Rocio nie może zrozumieć postępowania Juana Miguela, on stara się ją uspokoić.
Blanca pyta Juana Miguela kiedy odda ją w ręce policji. Juan Miguel zapewnia ją, że tego nie zrobi.
Olga mówi Clemensi, że nie ma prawa mieszać się do życia swojego syna i jej córki.
Juan Miguel karze Blance zachowywać się tak jakby nie było jej w domu gdy zabito jego żonę.Blanka pyta go kto w takim razie poniesie odpowiedzialność za śmierć Viviany.
Amador zjawia się w hacjendzie Leoparda.
Ojciec Anselmo zapewnia Cecilie, że Marichuy nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Ona natomiast informuje go, że Juan Miguel zabił swoją żonę.
Candelaria mówi Amadorowi, że Marichuy urodziła synka. On chce się z nią zobaczyć, jednak Leopardo mu na to nie pozwala. Następnie prosi Candelarie by nie mówiła Marichuy, że Amador był w hacjendzie.
Blanca informuje Juana Miguela, że nienawidziła Viviany, ponieważ jest w nim zakochana.
Estefania prosi Patricio by pomógł Juanowi Miguelowi, gdyż to nie on zabił Viviane.
Juan Miguel mówi Blance, że domyślał się co do niego czuje.
Leopardo pyta Marichuy czy Amador jest ojcem jej dziecka.

Odcinek 72

Estefania zapewnia Patricio, że Juan Miguel jest niewinny, ponieważ to Ivette zabiła Viviane.
Marichuy mówi Leopardowi, że Amador nie jest ojcem jej dziecka.
Następnie przypomina sobie chwile spędzone z Juanem Miguelem.
Leopardo ma zamiar wyznać Marichuy, że jest w niej zakochany i walczyć o to by pewnego dnia została jego żoną.
Juan Miguel uważa, że Blanca zabiła Viviane z jego powodu.
W domu rodziny San Roman zjawiają się policjanci z nakazem zatrzymania Juana Miguela.
Estefania prosi Patricio by pomógł jej odnaleźć Ivette.
Juan Miguel informuje Blance, że weźmie na siebie winę za śmierć Viviany.
Rocio zauważa, że Blanca zniknęła z domu.
Jeden z mężczyzn zatrudnionych przez Amadora kolejny raz próbuje porwać synka Marichuy.
Juan Miguel składa zeznania na komisariacie.
Marichuy prosi Candelarie by nawet na chwile nie zostawiała dziecka samego.
Rocio zastanawia się dlaczego Blanca uciekła z domu.
Patricio i Estefania starają się dowiedzieć czegoś o Ivette.
Z powodu braku dowodów Juan Miguel zostaje tymczasowo uwolniony.
Rocio informuje go o nieobecności Blanci. Juan Miguel znajduje ją w mieszkaniu Ivette.
Martilio dzwoni do Isabeli by poinformować ją o zabójstwie Viviany.
W mieszkaniu Ivette zjawia się policja.
Candelaria mówi Marichuy, że uważa iż Leopardo jest w nie zakochany. Marichuy twierdzi jednak że mimo tego iż jest mu za wszystko bardzo wdzięczna nie może odwzajemnić jego uczuć, ponieważ traktuje go jak brata.
Policja przeszukuje mieszkanie Ivette.
Leopardo gra na harmonijce dla Marichuy.

Odcinek 73

Marichuy mówi Leopardowi, że jest mu bardzo wdzięczna za wszystko co dla niej zrobił i że od kiedy go poznała czuje się bezpieczna.
W jednym z pokoi w mieszkaniu Ivette policja znajduje Blance.
Nelson informuje Amatora, że został ojcem.
Onelia pyta Eduardo dokąd zabrał jej wnuczkę.
Amador zjawia się w szpitalu u Beatriz.
Leopardo mówi Marichuy, że będzie bardzo szczęśliwy jeśli ona i jej dziecko zostaną w jego hacjendzie.
Eduardo przysyła kwiaty Beatriz.
Marichuy zapewnia Leoparda, że postara się zapomnieć o wszystkich przykrościach, które spotkały ją w przeszłości i zacznie myśleć o przyszłości.
Candelaria zauważa w gazecie artykuł o śmierci Viviany.
Isabela informuje Amadora, że Juan Miguel został oskarżony o zabójstwo żony.
Leopardo chce zadbać o wykształcenie Marichuy.
Candelaria mówi siostrze ojca Anselmo, że mężczyzna ze zdjęcia w gazecie jest ojcem synka Marichuy i że ona wciąż go kocha, dlatego nie może dowiedzieć się, że został oskarżony o zabójstwo.
Policjanci informują Juana Miguela, że nie ma sensu by dalej krył Ivette, ponieważ jest ktoś kto widział jak tamtej nocy wchodziła do jego domu.
Onelia prosi adwokata by doprowadził do skazania Juana Miguela na wiele lat więzienia.
Leopardo pyta Marichuy czy wybrała już imię dla swojego dziecka.
Eduardo podejrzewa, że Viviana mogła nie być w ciąży.
Marichuy przypomina sobie chwile spędzone z Juanem Miguelem.
Policja przesłuchuje Balbinę.
Marichuy postanawia dać swojemu synkowi na imię Juan Miguel.

Odcinek 74

Siostra ojca Anselmo informuje Leoparda, że ojciec dziecka Marichuy ma problemy z prawem i że ona nie może się o tym dowiedzieć.
Onelia przysięga nad grobem Viviany, że zrobi wszystko aby Juan Miguel trafił do więzienia na wiele lat.
Ojciec Anselmo odwiedza Juana Miguela w areszcie. Juan Miguel prosi go by przekazał Marichuy, że wciąż ją kocha.
Pirania, jeden z bandytów zatrudnionych przez Amadora porywa synka Marichuy.
Mężczyzna ma zamiar pozbyć się dziecka topiąc je w rzece.
Onelia pyta Rocio dlaczego Blanca nadal przebywa w ich domu.
Marichuy informuje Leoparda o porwaniu swojego synka.
Rocio wyjaśnia Oneli, że Blanca wciąż mieszka w ich domu, ponieważ tak zdecydował Juan Miguel. Onelia uważa że morderca jej córki nie ma prawa podejmować jakichkolwiek decyzji. Balbina wyjawia Oneli, że Juan Miguel nie zabił Viviany. Ona jednak nie wierzy w jej słowa. Wówczas Estefania informuje Onelie, że policja rozpoczęła poszukiwania Ivette, ponieważ to ona jest prawdziwą morderczynią.
Leopardo zapewnia Marichuy, że zrobi wszystko by dziecko wróciło do niej całe i zdrowe.
Cecilia odwiedza Juana Miguela, prosi go by dla Marichuy wyznał gdzie jest zabójczyni Viviany. Juan Miguel uważa że nie może tego zrobić, ponieważ ma wobec niej zobowiązania moralne.
Leopardowi udaje się odzyskać synka Marichuy i zmusić Piranie do wyznania, że pewien mężczyzna zapłacił mu za porwanie dziecka.
Cecilia pyta Juana Miguela co będzie jeśli Marichuy wróci. On jest przekonany, że nawet jeśli tak się stanie to Marichuy nigdy nie wróci do niego.
Elsa wzywa Eduarda by zbadał nieprzytomnego Nelsona.
Wspólnik Pirani informuje Amadora o przebiegu porwania.
Marichuy dziękuje Leopardowi za uratowanie synka.
Rocio zabiera Blance do kościoła aby porozmawiała z ojcem Anselmo. Blanca wyznaje mu, że to ona zamordowała żonę Juana Miguela.
Elsa mówi Eduardowi, że ma zamiar ostatecznie rozstać się z Nelsonem.
Blanca prosi ojca Anselmo o pomoc.
Juana Miguela odwiedza polecony przez Patricia adwokat.
Eduardo informuje Else, że Nelson jest poważnie chory i wkrótce umrze.
Juan Miguel przyznaje, że nie zabił Viviany.

Odcinek 75

Marichuy mówi Candelari, że nigdy nie zdoła odwdzięczyć się Leopardowi za wszystko co dla niej zrobił. Informuje ją również, że jej synek będzie miał na imię Juan Miguel.
Juan Miguel przyznaje, że to Ivette zabiła Viviane. Nie chce jednak wskazać miejsca jej pobytu.
Inspektor Sosa informuje Onelie, że poszukiwania Ivette nie przynoszą rezultatu, a wszystkie dowody świadczą o ty, że ktoś taki w ogóle nie istnieje.
Candelaria uważa że Juan Miguel nie zasługuje na to by dziecko nosiło jego imię.
Marichuy pytaj ją czy wie na temat Juana Miguela coś o czym jej nie mówi.
Estefania zastanawia się czy to możliwe że jedna kobieta jest tak naprawdę dwiema, zupełnie różnymi.
Ivette zaczyna przejmować kontrole nad Blancą, dlatego też Blanca prosi Rocio by przywiązała ją do łóżka.
Estefania udaje się do domu rodziny San Roman by poinformować wszystkich o tym, że Juan Miguel wkrótce będzie wolny. Szukając Rocio wchodzi do pokoju Blanci i widzi ją związaną.
Marichuy zastanawia się co na temat Juana Miguela ukrywa przed nią Candelaria, postanawia się tego dowiedzieć dzwoniąc do jego domu. Telefon odbiera jednak Onelia, co zmusza Marichuy do rozłączenia się.
Estefania rozpoznaje w Blance Ivette.
Juan Miguel zostaje uwolniony.
Estefania pyta Rocio czy Juan Miguel wiedział, że Blanca i Ivette to ta sama kobieta.
Rocio informuje ją, że jej brat dowiedział się o wszystkim tej nocy gdy zginęła Viviana.
Korzystając z nieuwagi Estefani i Rocio Ivette udaje się rozwiązać.
Marichuy mówi Candelari, że dzwoniła do domu Juana Miguela, ponieważ jest pewna, że spotkało go coś złego. Candelaria uważa jenak, że nie powinna była tego robić.
Marichuy myśli o wszystkich pięknych chwilach, które spędziła z Juanem Miguelem.
Twierdzi że nie może o nim zapomnieć, gdyż wciąż bardzo go kocha.
Ivette udaje się uciec.
Elsa w chwili złości mówi Nelsonowi, że jest skazany na śmierć.
Marichuy kolejny raz dzwoni do domu Juana Miguela, jednak nikt nie odbiera.
Estefania informuje wszystkich zebranych w domu rodziny San Roman, że nie muszą już nigdzie szukać Ivette, ponieważ ona zawsze tutaj była.


Odcinek 76

Onelia nie wierzy, że jedna kobieta może być tak naprawdę dwiema, zupełnie różnymi.
Elsa zapewnia Nelsona, że nigdy go nie opuści i że jeśli będzie o siebie dbał na pewno wyzdrowieje.
Babcia Mariana mówi Maycie, że już niedługo wróci do domu, co bardzo ją cieszy ponieważ chce zobaczyć swoich rodziców.
Onelia informuje inspektora Sose, że morderczynią jej córki nie jest tak naprawdę Ivette, a Blanca.
Leopardo pyta Candelarie czy wśród osób, które zna jest ktoś, kto nienawidzi Marichuy tak bardzo by chcieć ją skrzywdzić.
Onelia uważa że Juan Miguel nigdy nie kochał Viviany i że jej śmierć właściwie go nie obchodzi.
Candelaria zastanawia się kto mógłby chcieć porwać synka Marichuy. Leopardo twierdzi że mógł być w to zamieszany ojciec dziecka.
Onelia chce by Juan Miguel ponownie został aresztowany za ukrywanie morderczyni.
Marichuy kolejny raz dzwoni do domu rodziny San Roman. Telefon odbiera Juan Miguel.
Marichuy opowiada mu o swoich złych przeczuciach, chce wiedzieć czy dzieje się coś złego. Juan Miguel zapewnia ją, że wszystko jest w porządku.
Amador mówi Isabeli, że ma zamiar ponownie udać się do hacjendy Leoparda by porozmawiać z Marichuy.
Juan Miguel wyznaje Marichuy, że wciąż ją kocha. Ona natomiast stara się go przekonać, że już nic do niego nie czuje. Juan Miguel nie wierzy jednak w jej słowa.
Estefania mówi Amadorowi, że teraz gdy Juan Miguel jest sam ma wolną drogę by go zdobyć. On twierdzi jednak, że tak się stanie jeśli Marichuy ponownie jej go nie odbierze.
Leopardo pyta Marichuy czy ma zamiar wrócić do męża. Ona uważa jednak, że to niemożliwe.
Amador ponownie pojawia się w hacjendzie.
Leopardo informuje Marichuy, że znowu będzie pracował jako lekarz.
Onelia chce wiedzieć czy Juan Miguel ma zamiar ukrywać przed Maytą, że Blanca zabiła jej matkę.
Leopardo opowiada Marichuy o kobiecie ze swojej przeszłości.
Candelaria mówi Amadorowi, że to na pewno Isabela i Estefania zaplanowały porwanie synka Marichuy. Amador stara się ją przekonać, że mógł być w to zamieszany również Juan Miguel.
Leopardo pragnie by Marichuy została w jego hacjendzie.

odcinek 77

Leopard uważa że powie Marichuy że ją kocha i jak czuje się przy niej dobrze, dziewczyna przyjeżdża do niego na rowerze i , on delikatnie przyciąga dziewczyne i daje jej czuły buziak
Leopard wyznaje miłość Marichuy, dziewczyna muwi że musi spojrzeć na to w inny sposób, lecz Leopart niesłucha jej tylko całuje czule w policzek co wywier duże zdziwienie na Marichuy
Ivette wchodzi do kościoła gdzie modli się Anselmo, trzyma w ręku nuż i chce go zabić.Dziewczyna nagle dostaje olśnienia i zaczyna płąkać, żuca nuż na ziemię i patrzy głęboko w krzyż pański następnie przeprasza Księdza.


Odcinek 78

Gdy Biała zaprowadziło dwóch policjantów do celi, zaczął lamentować i krzyczeć.
Stefania, Amator i Izabela rozmawiają na temat odmowy Marichuy przyjazdu do miasta.
Amator jest zazdrosny o Leoporda bo ten wyznał Marichuy miłość. Stefania cieszy się, bo gdyby Andor był z Marichuy ta by miała Juana Miguela tylko dla siebie.
Na policje przychodzi Stephania i pyta się policjantów policjantów gdzie jest biały.
Gdy Stephania widzi się z białym dziękuję mu za to co zrobił Vivianie.


odcinek 79
Ojciec prosi Marichuy by nie spieszyła się z decyzją w sprawie relacji z Juanem Miguelem bo moze zminić zdanie i zostać z Leopardem
Leopard mówi Marichuy że jest smutny ze już więcej niespędzą ze sobą wikendów przez Juana Miguela .
Leopard zabawia dzieciaka, nagle przychodzi Candelaria i pyta co on powiedział, Marichuy muwi że on uczy się być ojcem, ponieważ wkrótce moze się nim stać, Leopod mówi wkońcu ze chce uczynić Marichuy swoją żoną.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Fri 16:21, 01 May 2009    Post subject:

Odcinek 78

Siostra Ojca Anselmo informuje Candelarie, że w gazecie ukazał się artykuł o aresztowaniu morderczyni żony byłego męża Marichuy.
Candelaria mówi jej, że Marichuy wciąż kocha tego mężczyznę i dlatego lepiej będzie jeśli na razie o niczym się nie dowie.
Onelia sprzeciwia się by adwokat Juana Miguela bronił zabójczyni jej córki.
Nelson dziękuje Elsie za wszystko co dla niego zrobiła od chwili gdy się poznali.
Onelia stara się przekonać adwokata, że Juan Miguel i Blanca są wspólnikami i że razem zaplanowali zabójstwo Viviany.
Nelson uważa że Elsa została z nim z litości, jednak mimo wszystko prosi ją by go nie opuszczała, ponieważ bardzo się boi. Elsa zapewnia go o swojej miłości.
Leopardo pokazuje Marichuy zdjęcie Blanci znajdujące się w gazecie.
Juan Miguel obiecuje Blance, że po zakończeniu procesu zrobi wszystko by ją wyleczyć.
Estefania uważa że teraz gdy Viviana nie żyje, a Blanca zostanie skazana na wiele lat więzienia ma wolną drogę by zdobyć Juana Miguela.
Leopardo mówi Marichuy, że oddaje swoje życie w jej ręce.
Ojciec Anselmo odwiedza Marichuy w hacjendzie.
Rocio informuje Juana Miguela, że Onelia ma zamiar powiedzieć Maycie całą prawdę o śmierci jej mamy.
Juan Miguel ostrzega Onelie, że jeśli będzie próbowała nastawić Mayte przeciwko niemu wyrzuci ją z domu.
Ojciec Anselmo dziękuje Leopardowi za wszystko co zrobił dla Marichuy.
Marichuy przedstawia ojcu Anselmo swojego synka. Na widok dziecka ojciec Anselmo mówi jej, że pomyślał o dziewczynce, której obiecano braciszka. Marichuy przypomina sobie o Maycie.
Amador opowiada Isabeli i Estefani o wizycie w hacjendzie Leoparda.
Marichuy prosi ojca Anselmo by pomógł jej zdecydować czy powinna wrócić do Meksyku, czy zostać w hacjendzie. On uważa jednak, że tylko ona może podjąć tą decyzje.
Estefania dziękuje Blance za usunięcie z jej drogi Viviany.
Lekarz, który operował Rocio radzi jej by dla własnego dobra zapomniała o Vincente.
Rocio wierzy jednak, że Vincente ją kocha, a ona nie może go opuścić, ponieważ jest mu potrzebna.
Estefania mówi Blance, że razem z Onelią zrobi wszystko by została skazana na wiele lat więzienia.
Ojciec Anselmo pyta Marichuy czy gdyby to było możliwe wróciłaby do Juana Miguela.

Odcinek 79

Pojawienie się Leoparda uniemożliwia Marichuy odpowiedz na pytanie ojca Anselmo.
Leopardo mówi ojcu Anselmo, że bardzo pragnie by Marichuy zapomniała o ojcu swojego dziecka.
Marichuy kolejny raz prosi Candelarie by powiedziała je co dzieje się z Juanem Miguelem.
Elsa opowiada ojcu o chorobie Nelsona.
Candelaria zapewnia Marichuy, że nie ukrywa przed nią nic na temat Juana Miguela.
Siostra ojca Anselmo uważa że Marichuy powinna zostać w hacjendzie i wyjść za Leoparda.
Ojciec Anselmo stara się przekonać Marichuy, że być może pewnego dnia jej powrót do Juana Miguela będzie możliwy. Marichuy twierdzi jednak, że nie chce żyć złudnymi nadziejami i że najlepiej będzie jeśli zostanie z dzieckiem u boku Leoparda.
Rodzice Elsy proponują jej by zamieszkała z Nelsonem w ich domu.
Marichuy informuje Leoparda, że zostanie z nim w hacjendzie.
Juan Miguel opowiada Rocio o swojej telefonicznej rozmowie z Marichuy.
Leopardo obawia się, że Marichuy została z nim z wdzięczności, a nie z miłości.
Elsa i Nelson przyjmują propozycję rodziców Elsy.
Adwokat informuje Juana Miguela o wyznaczeniu daty procesu Blanci.
Ivette przejmuje kontrole nad ciałem i umysłem Blanci.
Mayta jest smutna z powodu nieobecności w domu mamy i Blanci.
Becky sugeruje Rocio by zostawiała Vincente. Rocio zapewnia ją, że nigdy tego nie zrobi.
Leopardo chce wziąć z Marichuy ślub kościelny. Ona informuje go, że to nie będzie możliwe.
Następnie przypomina sobie swój ślub z Juanem Miguelem.
Marichuy dzwoni do domu rodziny San Roman, jednak gdy telefon odbiera Juan Miguel nie ma odwagi by się odezwać.
Juan Miguel odwiedza Blance w areszcie.
Becky mówi Vincente, że dla własnego dobra powinien zacząć przyzwyczajać się do życia bez Rocio.
Juan Miguel proponuje Blance, że poprosi by przewieziono ją do szpitala. Ona jednak bojąc się, że Ivette mogłaby to wykorzystać by uciec nie zgadza się.
Becky zapewnia Vincente, że Rocio go kocha, ale nie jest gotowa na życie u boku inwalidy.
Candelaria pyta Marichuy dlaczego wychodzi za Leoparda jeśli wciąż myśli o Juanie Miguelu.

Odcinek 80

Juan Miguel informuje Rocio, że jeśli uda mu się ocalić Blance przed więzieniem ma zamiar się z nią ożenić. Rocio pyta go czy robi to z miłości.
Marichuy zapewnia Candelarie, że nie wychodzi za Leoparda z wdzięczności, że ma nadzieję iż kiedyś go pokocha.
Juan Miguel zapewnia Rocio, że kocha Blance innym rodzajem miłości, chce poświęcić jej swój czas, wyleczyć, dać szczęście.
Marichuy informuje Candelarie, że chce pokochać Leoparda by w ten sposób zapomnieć o Juanie Miguelu.
Rocio uważa że Juan Miguel angażuje się w drugie małżeństwo bez miłości. On ma nadzieję, że tym razem będzie inaczej, ponieważ Blanca jest dobra i będzie odpowiednią matką dla Mayty.
Marichuy mówi Candelari, że jej synek potrzebuje domu i ojca i dlatego zostanie w hacjendzie u boku Leoparda.
Rocio pyta Juana Miguela o Marichuy, on uważa jednak że ich związek jest niemożliwy i właśnie dlatego ożeni się z Blancą by ostatecznie wyrzucić wspomnienie Marichuy z serca i umysłu.
Matka Vincente pyta Rocio czy ma zamiar zostawić jej syna, odzyskać wolność i pokochać innego, zdrowego mężczyznę.
Marichuy twierdzi, że Omar jest jedynym mężczyzną, który może pomóc jej zapomnieć o Juanie Miguelu i że bez względu na wszystko za niego wyjdzie, ponieważ Juan Miguel ma swoje życie i ona również ma prawo do swojego.
Rocio mówi Mercedes, że nigdy nie myślała o tym by zostawić Vincente.
Adwokat informuje Blance, że wkrótce odbędzie się jej proces. Pyta również czy w jej przeszłości istniał ktoś, kto mógłby potwierdzić jej problemy z jej podwójną osobowością.
Blanca opowiada mu o pewnym lekarzu o imieniu Omar.
Rocio uważa że zrobiła dla Vincente wszystko, co tylko mogła.
On natomiast nie zrobił nic by ratować siebie i ich miłość.
Leopardo pyta Marichuy o dokumenty potrzebne do ślubu.
Blanca informuje adwokata, że nie pamięta nazwiska Omara.
Marichuy zapewnia Leoparda, że poprosi ojca Anselmo by dostarczył wszystkie potrzebne dokumenty.
Vincente mówi Juanowi Miguelowi, że nie może dłużej być inwalidom, ponieważ nie chce stracić Rocio.
Doktor Huberto całuje Rocio i wyznaje jej miłość.
Marichuy przekonuje Omara, że będzie jedynym ojcem jej dziecka, ponieważ nie ma zamiaru powiedzieć swojemu byłemu mężowi o jego istnieniu.
Rocio informuje doktora Humberto, że kocha Vincente i jest jego dziewczyną. On stara się ją przekonać, że jest zbyt młoda by marnować życie przy łóżku inwalidy.
Adwokat mówi Juanowi Miguelowi, że w przeszłości Blanci, a raczej Ivette istniał mężczyzna o imieniu Omar, który mógłby potwierdzić jej problemy z podwójną osobowością.
Juan Miguel postanawia go odnaleźć.
Leopardo informuje Marichuy, że musi wyjechać w podróż, w interesach.
Vincente prosi Rocio by odeszła i nigdy nie wracała. Rocio zapewnia go o swojej miłości.
Estefania mówi Isabeli, że zrobi wszystko by Juan Miguel się z nią ożenił.
Cecilia pyta ojca Anselmo czy ma jakieś nowe wiadomości o Marichuy.
On zapewnia ją, że u jej córki wszystko w porządku. W trakcie rozmowy ojciec Anselmo otrzymuje telegram od Marichuy. Cecilia zauważa na kopercie adres hacjendy.
Juan Miguel pyta Blance czy zostanie jego żoną.
Po przeczytaniu telegramu ojciec Anselmo informuje Cecilie, że być może Marichuy nigdy nie wróci do Meksyku.
Blanca uważa że Juan Miguel prosi ją o rękę z litości. On stara się ją przekonać, że tak nie jest.
Ojciec Anselmo obiecuje Cecili, że postara się przekonać Marichuy by zgodziła się z nią spotkać.
Juan Miguel mówi Blance, że nie może powiedzieć jej iż kocha ją namiętną i szaleńczą miłością, którą kiedyś wzbudziła w nim inna kobieta, ponieważ takie uczucie zdarza się raz w życiu i on ma jej już za sobą. Może natomiast zaproponować jej sympatie, przyjaźń i wsparcie.
Marichuy pyta swojego synka co powinna zrobić by przestać myśleć o jego tacie. Opowiada mu również o wielu szczęśliwych chwilach, które razem spędzili.

Odcinek 81

Marichuy stara się przekonać samą siebie, że powinna zapomnieć o Juanie Miguelu.
Doktor Humberto wyznaje Juanowi Miguelowi, że jest zakochany w Rocio i że ma zabiar się z nią ożenić jeśli zapomni o Vincente.
Cecilia prosi Patricio by pomógł jej odszukać wioskę, w której jest ich córka.
Micaela zauważa że Marichuy czyta gazetę w której znajduje się zdjęcie i artykuł na temat Juana Miguela.
Patricio obiecuje Cecili, że pomoże jej odnaleźć Marichuy.
Micaela stara się przekonać Candelarie, że nie powinna pozwolić by Marichuy przeczytała artykuł o Juanie Miguelu.
Dwaj agenci federalni informują Juana Miguela, że od dawna poszukiwali Viviany, ponieważ była podejrzana o zabójstwo.
Candelaria stara się nie dopuścić by Marichuy przeczytała gazetę.
Cecilia pyta Patricio czy dowiedział się gdzie jest wioska, w której przebywa ich córka.
Candelari udaje się odebrać gazetę Marichuy.
Juan Miguel zastanawia się jak to możliwe, że Viviana była aż tak zła i fałszywa.
Patricio daje Cecili dokładny adres hacjendy niejakiego Omara Contrerasa.
Marichuy mówi swojemu synkowi, że każdego dnia przypomina bardziej swojego tatę.
Cecilia prosi Estefanie by zawiozła ją do hacjendy, w której przebywa Marichuy.
Ojciec Anselmo mówi Vincente, że Marichuy wychodzi za mąż.
Becky informuje o tym Rocio, ich rozmowę słyszy Juan Miguel jednak Rocio okłamuje go mówiąc, że chodzi o ślub koleżanki.
Po wyjściu Becky Rocio decyduje się powiedzieć bratu prawdę o ślubie Marichuy.
Juan Miguel nie jest w stanie powstrzymać łez.
Estefania obiecuje Cecili, że pojedzie z nią do hacjendy Omara.
Marichuy ma nadzieję, że nigdy nie będzie żałować tego iż zgodziła się wyjść za Leoparda.
Estefania informuje Onelie o znalezieniu Marichuy.
Marichuy czyta w gazecie artykuł o śmierci Viviany i oskarżeniach wobec Juana Miguela.
Juan Miguel mówi Rocio, że wiadomość o ślubie Marichuy była dla niego wielkim zaskoczeniem, ponieważ nie przestał jej kochać.
Candelaria informuje Marichuy, że od dawna wiedziała o oskarżeniach wobec Juana Miguela.
Marichuy ma jej za złe, że ukrywała przed nią prawdę.
Juan Miguel mówi Rocio, że Viviana była podejrzewana o zabójstwo.
Marichuy informuje Candelarie, że wraca do Meksyku, do Juana Miguela.
Candelaria stara się ją przekonać by tego nie robiła, ale Marichuy jest zdecydowana.
Uważa że Juan Miguel jej potrzebuje, a poza tym teraz jest wolny, a ona wciąż go kocha.
Candelaria pyta ją co w takim razie będzie z Leopardem.

Odcinek 82

Marichuy mówi Candelari, że opuściła Juana Miguela, ponieważ w jego życiu była inna kobieta, z która był związany. Teraz jednak jest wolny, a ona nadal go kocha.
Candelaria mimo wszystko stara się ja przekonać, że nie może zostawić Leoparda.
Marichuy twierdzi, że nie chodzi tylko o jej miłość do Juana Miguela, ale również o to, że jest on prawdziwym ojcem jej dziecka.
Estefania i Cecilia starają się odnaleźć hacjendę, w której przebywa Marichuy.
Rocio informuje Onelie, że Viviana była podejrzewana o zabójstwo.
Onelia uważa jednak że to jej wymysły i że ona i jej przeklęty brat chcą w ten sposób obrazić pamięć Viviany.
Marichuy wierzy, że jej synek będzie mógł być ze swoim tatą, a ona ze swoją prawdziwą miłością, którą mimo wszystko jest Juan Miguel.
Juan Miguel informuje Onelie, że słowa Rocio na temat Viviany były prawdą.
Marichuy mówi Candelari, że próbując pokochać innego mężczyznę czuła się tak jakby zdradzała samą siebie.
Onelia uważa że Juan Miguel i Rocio oczerniają Viviane nie tylko po to by obrazić jej pamięć, ale również by pomóc jej morderczyni.
Juan Miguel zapewnia ją jednak, że ze względu na Mayte zrobi wszystko by podczas procesu pamięć Viviany nie została splamiona.
Babcia Mariana opowiada Maycie bajkę o syrence.
Marichuy prosi Micaele by w jej imieniu poprosiła Omara o wybaczenie i by nie mówiła mu kim jest naprawdę i gdzie może ją znaleźć.
Cecilia dociera do hacjendy gdy nie ma w niej już Marichuy.
Onelia nie wierzy, że jej córka byłaby zdolna by kogoś zabić.
Isabela dzwoni do domu rodziny Velarde by zapytać Martilio o Marichuy.
Micaela informuje Omara, że Marichuy odeszła. On nie wierzy jednak w jej słowa.
Cecilia jest zrozpaczona, że Marichuy nie było w hacjendzie.
Candelaria pyta Marichuy czy jest pewna, że podjęła dobrą decyzję, w hacjendzie miała przecież wszystko, a w stolicy nie może być pewna niczego.
Omar nie może pogodzić się z decyzją Marichuy.
Candelaria i Marichuy wracają do dzielnicy, w której mieszkały przed wyjazdem do hacjendy.
Omar próbuje dowiedzieć się od taksówkarza dokąd zawiózł Candelarie i Marichuy.
Candelaria prosi Olgę by na razie nikomu nie mówiła o ich powrocie.
Marichuy mówi swojemu synkowi, że gdy się stąd wyprowadzała miała złamane serce, a teraz jest szczęśliwa, ponieważ ma jego.

Odcinek 83

Cecilia informuje Patricio, że Marichuy nie było w hacjendzie.
Onelia cieszy się z powodu rozpoczęcia procesu morderczyni swojej córki.
Marichuy mówi Candelari, że idzie do domu Juana Miguela by się z nim porozmawiać.
Cecilia obarcza Estefanie winą za to, że nie spotkała się z córką, ponieważ zwlekała z zawiezieniem jej do hacjendy.
Omar nie może pogodzić się z odejściem Marichuy.
Cecilia boi się, że tym razem straciła córkę na zawsze.
Marichuy spotyka przed domem Juana Miguela Mayte, która jest bardzo szczęśliwa na jej widok. Dziewczynka od razu pyta o braciszka, którego kiedyś jej obiecała.
Marichuy zapewnia ja, że być może wkrótce jej go przyniesie.
Estefania jest bardzo szczęśliwa, że Marichuy nie było w hacjendzie, ma również nadzieje, że nigdy więcej jej nie zobaczy.
Omar ma zamiar odnaleźć Marichuy.
Mayta pyta Marichuy czy z nią zostanie. Marichuy mówi jej, że to możliwe, ale najpierw musi porozmawiać z jej tatą.
Omar informuje zarządcę swojej hacjendy, że znajdzie Marichuy choćby miał poruszyć niebo i ziemię, a wtedy ona będzie musiała mu się wytłumaczyć.
Estefania spotyka Marichuy w domu Juana Miguela. Następnie stara się ją obrazić mówiąc, że nadal jest tą samą prostaczką. Marichuy zapewnia ją jednak, że może sobie myśleć co chce, ale ona jest pewna tego, że się zmieniła, jest kobietą w każdym znaczeniu tego słowa.
Marichuy mówi Estefani również, że wróciła, ponieważ dowiedziała się o śmierci Viviany. Ona zapewnia ją jednak, że jeśli chce zająć jej miejsce to się spóźniła. Następnie informuje ją iż nie wie jeszcze o wielu sprawach, o których chętnie jej opowie, a po wysłuchaniu wszystkiego będzie mogła zdecydować czy nadal ma zamiar czekać na Juana Miguela.
Mayta opowiada babci Marianie o spotkaniu z Marichuy.
Estefania zapewnia Marichuy, że wie o niej wszystko, nawet to, że urodziła dziecko Juana Miguela.
Balbina informuje Rocio o wizycie Marichuy.
Marichuy pyta Estefanie czy Juan Miguel wie o ich dziecku. Estefania mówi jej, że ze wszystkich osób, które ja znają wie tylko ona.
Rocio opowiada Marichuy, że Juan Miguel wziął początkowo winę za śmierć Viviany na siebie by chronić Blance.
W sądzie rozpoczyna się proces Blanci, która na pytanie czy przyznaje się do winy twierdzi że jest niewinna.
Juan Miguel zastanawia się za kogo Marichuy wychodzi za mąż.
Marichuy pyta Rocio czy Juana Miguela łączy coś z Blancą.
Rocio informuje ją, że są zaręczeni i że jeśli Blanca wyjdzie z więzienia pobiorą się.
Mayta mówi babci Marianie, że bardzo pragnie by Marichuy została z nimi w domu.
Babcia Mariana tłumaczy jej, że na razie to może być niemożliwe.
Micaela w ostatnie chwili rozmyśla się i nie mówi Omarowi prawdy na temat Marichuy, uważając, że nie może złamać danego jej słowa.
Rocio informuje Marichuy również o tym, że Viviana miała zostać matką.
Juan Miguel przypomina sobie dzień, w którym podarował Marichuy pierścionek zaręczynowy. Następnie dochodzi do wniosku, że jeśli Marichuy wychodzi za innego mężczyznę to znaczy, że stracił ją na zawsze.
Marichuy wybiega wstrząśnięta z domu Juan Miguela. Estefania radzi jej by wróciła do hacjendy, w której się ukrywała, ponieważ Juan Miguel jej nie potrzebuje.
Marichuy mówi Candelari, że Juan Miguel jej nie kocha. Candelaria stara się ja przekonać, że powinna wrócić do hacjendy Omara.
Cecilia domyśla się, że Marichuy może być w swojej dzielnicy.

Odcinek 84

Marichuy mówi Candelari iż pomyliła się myślą, że Juan Miguel wciąż na nią czeka.
Cecilia ma zamiar poprosić Juana Miguela by pomógł jej szukać Marichuy, jednak po namyśle dochodzi do wniosku, że to nie najlepszy pomysł, ponieważ jeśli Marichuy nie chce go widzieć będzie miała do niej pretensje i trudniej będzie jej zdobyć jej miłość.
Juan Miguel myśli o wielu szczęśliwych chwilach spędzonych z Marichuy.
W tym samym czasie Marichuy mówi swojemu synkowi, iż nadal bardzo kocha jego tatę i że jest jej smutno, że nigdy go nie pozna, ponieważ mimo wszystko jego tata jest wspaniałym człowiekiem.
Candelaria przekonuje Marichuy, że skoro już wróciła do Meksyku to może, to najwyższy czas by poznała swoich rodziców. Marichuy twierdzi jednak, że ich nie potrzebuje i nigdy nie zaakceptuje, bez względu na to kim są.
Cecilia puka do drzwi mieszkania Candelari, jednak nikt jej nie otwiera.
Omar pyta Micaele o nazwisko Marichuy.
Marichuy mówi Candelari, że gdy usłyszała pukanie do drzwi miała nadzieję, że to Juan Miguel.
Patricio pyta Cecilie gdzie była sama o tak późnej porze. Ona informuje go, że szukała ich córki.
Micaela zapewnia Omara, że nie zna nazwiska Marichuy. Wówczas Omar prosi ją o adres ojca Anselmo.
Cecilia jest zrozpaczona, że kolejny raz nie udało jej się znaleźć córki. Wówczas Patricio pyta ją jak długo ma zamiar jeszcze szukać Marichuy. Cecilia informuje go, że będzie jej szukać do ostatniego miejsca, w którym mogłaby być, dopóki będzie miała nadzieję nigdy nie przestanie.
Omar uważa że ojciec Anselmo musi wiedzieć gdzie jest Marichuy.
Purita mówi Adrianowi, że będzie lepiej jeśli przestaną się widywać.
Marichuy informuje Candelarie, że nie chce by znowu pracowała jako praczka, ponieważ to ona ma zamiar zająć się pracą.
Mayta pyta Onelie czy jej mama wkrótce wróci. Onelia mówi jej, że tym razem odeszła na zawsze. Mayta jednak zapewnia ją, że ludzie najpierw odchodzą, a później wracają jak Marichuy, która była w ich domu.
Esefania ma nadzieję, że Marichuy przekonała się iż Juan Miguel o niej zapomniał i wróciła do hacjendy.
Cecilia informuje Patricio, że nie będzie spokojna i szczęśliwa dopóki Marichuy nie będzie z nimi. Patricio zastanawia się czy powinien powiedzieć jej o przypuszczeniach Estefani, która sądzi, że być może Marichuy wróciła do hacjendy i tam ma zamiar ułożyć sobie życie.
Purita mówi ojcu Anselmo, że chce poświęcić się Bogu.
Onelia ostrzega Rocio, że jeśli Marichuy ponownie pojawi się w ich domu osobiście ją wyrzuci.
Rocio prosi Mayte by nie mówiła tacie o wizycie Marichuy. Mayta jednak chce powiedzieć o wszystkim Juanowi Miguelowi, ale Rocio jej na to nie pozwala.
Onelia zeznając w procesie Blanci oskarża ją o zabójstwo swojej córki, natomiast Juana Miguela o jego zaplanowanie.
Babcia Mariana przekonuje Mayte, że tym razem jej mama raczej nie wróci. Dziewczynka pyta ją czy powinna powiedzieć tacie o spotkaniu z Marichuy. Babcia radzi jej by na razie tego nie robiła, ponieważ tata ma dużo problemów.
Patricio informuje Juana Miguela, że biorąc pod uwagę fakt, że Viviana miała zostać matką jego starania by ocalić Blance przed wiezieniem mogą być niewystarczające.
Onelia twierdzi, że Juan Miguel i Blanca byli kochankami.
Cecilia mówi ojcu Anselmo, że szukała Marichuy w hacjendzie Omara.

Odcinek 85

Marichuy pyta Amadora czy nadal potrzebuje artystki.
Babcia Mariana przekonuje Mayte, że powinna zacząć przyzwyczajać się do nieobecności mamy, ponieważ obawia się, że tym razem jej mama naprawdę jest w niebie.
Mayta mówi jej, że skoro mamy nie ma przy niej to chciałaby żeby przynajmniej była z nią Marichuy i aby przyniosła jej obiecanego braciszka. Babcia Mariana zapewnia ją, że jeśli Marichuy coś jej obiecała to na pewno dotrzyma słowa, ponieważ jest szczera i uczciwa.
Ojciec Anselmo chce wiedzieć skąd Cecilia wiedziała gdzie jest Marichuy.
Cecilia informuje go, że zobaczyła adres na kopercie tego dnia gdy otrzymał telegram od Marichuy. Jednak dojechała do hacjendy zbyt późno, ponieważ jej córki już tam nie było.
Marichuy opowiada Amadorowi, że miała wyjść za właściciela hacjendy,
w której mieszkała, ale to już nieaktualne, ponieważ wróciła by być z Juanem Miguelem, ale to również przeszłość. Teraz jest sama, a dokładniej ze swoim synkiem.
Ojciec Anselmo pyta Cecilie czy jest pewna, że Marichuy odeszła z hacjendy.
Cecilia zapewnia go, że poinformowała ją o tym jego siostra, była również pewna, że Marichuy nigdy tam nie wróci.
Amador pyta Marichuy czy Juan Miguel wie o dziecku. Ona informuje go, że raczej nie i prosi by nic mu nie mówił.
Cecilia pyta ojca Anselmo czy wie gdzie teraz może być jej córka.
Ojciec Anselmo zapewnia ją, że nie wiedział nawet o tym, że Marichuy opuściła hacjendę. Cecilia błaga go aby nic przed nią nie ukrywał i poinformował ja gdy tylko dowie się czegoś o Marichuy.
Onelia zeznaje, że Juan Miguel chciał opuścić Viviane, ale ona nie zgodziła się na rozwód, gdyż spodziewała się jego dziecka.Wówczas Juan Miguel zaplanował zabójstwo jej córki, ponieważ nigdy jej nie kochał i chciał się jej pozbyć.
Ojciec Anselmo zastanawia się dlaczego Marichuy odeszła z hacjendy Omara.
Onelia twierdzi że dowiedziała się o tym, że jej córka nie żyje dopiero w kilka godzin po jej śmierci, ponieważ Blanca, Rocio i Juan Miguel ukrywali przed nią prawdę.
Amador pyta Marichuy gdzie teraz mieszka. Ona informuje go, że tam gdzie zawsze, czyli w swojej dzielnicy. Amador przekonuje ją, że musi się jak najszybciej stamtąd wyprowadzić. Następnie karze jej spakować wszystkie rzeczy i czekać na jego przyjazd.
Onelia oprócz Blanci i Juana Miguela oskarża również o współudział w morderstwie jej córki Rocio.
Ojciec Anselmo pyta Candelarie co to wszystko ma znaczyć, dlaczego ona i Marichuy Ukrywają się w swoim dawnym mieszkaniu.
Adwokat Juana Miguela pyta Onelie czy jego klient zachował się kiedyś w sposób niemoralny. Onelia twierdzi, że choć wydaje się to niemożliwe, to jednak jest ktoś, kto mógłby potwierdzić, że Juan Miguel jest zdolny do takich zachowań. Tym kimś jest dziewczyna o imieniu Marichuy.
Candelaria mówi ojcu Anselmo, że ona i Marichuy wróciły do Meksyku po tym jak Marichuy zobaczyła w gazecie zdjęcie i artykuł na temat Juana Miguela.
Onelia informuje sędziego, że Marichuy była żoną Juana Miguela, a zanim nią została Juan Miguel napadł na nią gdy była młodziutka i właśnie dlatego Marichuy może zaświadczyć, że Juan Miguel jest zdolny do niemoralnych zachowań.
Cecilia modli się do Najświętszej Panienki prosząc by pomogła jej odnaleźć córkę.
Sędzia wydaje nakaz by Marichuy pojawiła się w procesie jako świadek.
Marichuy informuje Candelarie, że się przeprowadzają.
Adwokat zawiadamia Juana Miguela, że za sprawą Oneli Marichuy została wezwana na świadka.
Candelaria jest przekonana, że ona i Marichuy wracają do hacjendy. Marichuy zapewnia ją jednak, że nigdy tam nie wrócą.
Juan Miguel nie może uwierzyć, że Onelia była zdolna by wmieszać Marichuy do procesu.
Omar zjawia się w kościele ojca Anselmo szukając Marichuy.
Marichuy informuje Candelarie, że będą mieszkać z Amadorem.
Omar nalega by ojciec Anselmo powiedział mu gdzie jest Marichuy.
Candelaria nie jest zadowolona, że Marichuy przyjęła pomoc Amadora.
Ojciec Anselmo zgadza się zabrać Omara do Marichuy.
Amador zapewnia Marichuy, że wkrótce będzie miała wszystko o czym marzyła.

Odcinek 86

Juan Miguel uważa że został już wystarczająco ukarany za to co wydarzyło się pomiędzy nim, a Marichuy przed laty, dlatego też prosi adwokata by zrobił wszystko aby nie zostało to wykorzystane przeciwko niemu w procesie.
Amador zabiera Marichuy i Candelarie do swojego mieszkania, sam natomiast przenosi się do mieszkania swojej siostry, która wyjechała z Meksyku.
Ojciec Anselmo i Omar pukają do drzwi mieszkania Candelari, jednak nikt nie otwiera.
Adwokat Juana Miguela stara się przekonać Onelie by wycofała w sądzie swoją prośbę dotyczącą pojawienia się Marichuy w charakterze świadka. Onelia nie widzi powodu dla którego miałaby to zrobić. Adwokat zapewnia ją, że zeznania Marichuy nie wniosą niczego do procesu o zabójstwo, a jedynie zniszczą reputację Juana Miguela, oprócz tego wydłużą proces, ponieważ Marichuy zniknęła wiele miesięcy temu i nikt nie wie gdzie może być.
Onelia z triumfującym uśmiechem oznajmia mu, że Marichuy wcale tak naprawdę nie zniknęła jak wszystkim się wydaje i dlatego będzie bardzo łatwo ją odnaleźć, ponieważ jest w Meksyku.
Olga informuje ojca Anselmo, że Marichuy i Candelaria wyprowadziły się.
Juan Miguel pyta Onelie dlaczego jest taka pewna tego, że Marichuy jest w Meksyku.
Ona jednak twierdzi że nie ma zamiaru z nim rozmawiać i nadal obstaje przy tym by Marichuy pojawiła się w procesie jako świadek, ponieważ będzie miała do powiedzenia bardzo ciekawe rzeczy na temat Juana Miguela.
Adwokat Oneli pyta ją czy jest absolutnie pewna, że Marichuy będzie zeznawać przeciwko Juanowi Miguelowi.
Marichuy i Candelaria są bardzo zadowolone ze swojego nowego mieszkania, jednak mają zamiar zmienić jego wystrój.
Onelia zawiadamia swojego adwokata iż doszła do wniosku, że popełniła błąd wspominając o Marichuy, ponieważ już raz miała ona okazję zeznawać przeciwko Juanowi Miguelowi w procesie o prawo do opieki nad Maytą, jednak nie chciała tego zrobić.
Następnie krzycząc informuje Juana Miguela i obydwu zebranych w gabinecie adwokatów, że podczas pierwszego procesu była pewna iż Marichuy nienawidzi Juana Miguela i chce się na nim zemścić.
Natomiast ona stanęła w jego obronie, zaprzeczając że kiedykolwiek ją skrzywdził i przez nią nie mogła odebrać Juanowi Miguelowi prawa do opieki nad swoją wnuczką.
Juan Miguel stwierdza, że był przekonany iż było zupełnie inaczej, że Marichuy zrobiła wszystko by go pogrążyć.
Ojciec Anselmo zapewnia Omara, że nie ma pojęcia gdzie tym razem może być Marichuy, jednak Omar informuje go, że mimo wszystko nie ma zamiaru wrócić do hacjendy dopóki jej nie odnajdzie.
Onelia prosi swojego adwokata by zrobił wszystko aby Marichuy nie została jednak wezwana na świadka , ponieważ nie chce by swoimi zeznaniami pomogła Juanowi Miguelowi.
Juan Miguel informuje swojego adwokata, że został oszukany i przez długi czas był przekonany, że Marichuy chciała by odebrano mu córkę, a tak nie było.
Stwierdza również iż jest bardzo szczęśliwy, że Marichuy nie była zdolna by wyrządzić mu krzywdę. Następnie zastanawia się gdzie Marichuy może teraz być i dlaczego Onelia była tego taka pewna, że jest w Meksyku.
Marichuy zapewnia Candelarie, że choć jej synek nigdy nie pozna swojego taty, to jednak zawsze będzie mógł liczyć na swoją mamę, która zrobi wszystko by niczego mu nie brakowało.
Eduardo informuje Juana Miguela, że Viviana nigdy nie była w ciąży, a wynik jej testu został zamieniony z testem innej kobiety w laboratorium. Natomiast pracownica, która brała w tym udział została zwolniona.
Juan Miguel stwierdza, że to trzecia dobra wiadomość, którą dzisiaj usłyszał. Pierwsza to, że Marichuy nie zeznawała przeciwko niemu w procesie, w którym Onelia chciała mu odebrać Mayte, a druga to, że Marichuy jest w Meksyku.
Obrońca Blanci zawiadamia sędziego, że jego klientka nie jest w stanie odpowiadać za swoje czyny i w związku z tym prosi by nie była sądzona.
Juan Miguel informuje Eduardo, że świadomość tego, że Marichuy zwróciła się przeciwko niemu bardzo go bolała, ale teraz gdy zna prawdę jest znowu w jego oczach tą słodką i dobrą dziewczyną, w której się zakochał i którą kocha nadal jak żadną inną kobietę.
Eduardo jest zaskoczony, że Juan Miguel myśli tak mimo tego, że Marichuy go opuściła i nie chciała mu wybaczyć. Juan Miguel twierdzi jednak iż nie może winić jej za to, że wspomnienie tego, co spotkało ją gdy była jeszcze dziewczynką i to z jego winy było silniejsze od niej, ponieważ fakt, że przez to co się stało nie wyobrażała sobie, że mogłaby kiedykolwiek pokochać mężczyznę najlepiej świadczy o tym jak bardzo przeżyła to, co ją wówczas spotkało. Eduardo stara się mimo wszystko przekonać Juana Miguela, że przecież wyleczył Marichuy z jej lęków i obaw. Juan Miguel stwierdza ze smutkiem, że na szczęście mu się to udało, ale przez to Marichuy jest teraz z innym mężczyzną. Eduardo pyta czy to aż tak bardzo go boli. Juan Miguel informuje go, że woli o tym nie myśleć.
Marichuy dzwoni do ojca Anselmo by podać mu swój nowy adres.
Adwokat Blanci zawiadamia sędziego, że jego klientka cierpi na zaburzenia podwójnej osobowości. Onelia uważa że to wielkie kłamstwo, którego sędzia nie może traktować poważnie. Wówczas obrońca Blanci przedstawia zaświadczenie o jej chorobie podpisane przez Juana Miguela.
Marichuy mówi ojcu Anselmo iż ma nadzieję, że pewnego dnia Omar wybaczy jej i o niej zapomni. Ojciec Anselmo przekonuje ją, że to nie będzie chyba takie proste, ponieważ Omar przyjechał do Meksyku by ją odnaleźć.
Adwokat Oneli uważa że opinia lekarska wystawiona przez kogoś, kto jest podejrzewany o współudział w zabójstwie nie może być brana pod uwagę.
Ojciec Anselmo przekonuje Marichuy, że powinna szczerze porozmawiać z Omarem.
Sędzia nie przyjmuje opinii lekarskiej wystawionej przez Juana Miguela do czasu wyjaśnienia jego udziału w zbrodni, jednak wyraża zgodę na zasięgnięcie opinii innego psychiatry.
Marichuy zgadza się by ojciec Anselmo dał Omarowi jej adres by mogła wszystko mu wyjaśnić.
Purita informuje Olgę, że podjęła pewną bardzo ważną decyzję.
Amador zawiadamia Estefanie, że Marichuy jest w jego mieszkaniu.
Marichuy kupuje mleko i ciastka dla sierot.
Juan Miguel myśli o chwilach spędzonych z Marichuy. Stwierdza że oddałby część swojego życia aby dowiedzieć się gdzie ona teraz jest, ponieważ wciąż ją kocha.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Fri 16:26, 01 May 2009    Post subject:

Odcinek 87

Marichuy przynosi mleko i ciastka do sierocińca.
Onelia twierdzi że Blanca udawała spokojną i nieśmiałą, a tak naprawdę jest hipokrytką i kokietką.
Marichuy informuje siostry, że wkrótce będzie miała dobrą pracę, a wtedy będzie mogła dużo więcej pomóc dziewczynką z sierocińca.
Onelia uważa że Blanca wymyśliła swoją chorobę wspólnie z Juanem Miguelem, w którym jest zakochana by uniknąć odpowiedzialności za swoją zbrodnię.
Vincente przypomina sobie dzień swojego wypadku z Rocio. Następnie dochodzi do wniosku, że wszystkiemu winny jest motor.
Beatriz pyta Else czy kocha jeszcze Nelsona. Ona twierdzi że nie ma to teraz żadnego znaczenia, ponieważ Nelson umiera, a ona bez względu na wszystko zostanie z nim do końca.
Amador daje Marichuy scenariusz sztuki, w której ma zagrać główną rolę.
Juan Miguel informuje Blance, że sędzia nie zgodził się na jego udział w procesie jako psychiatry, który mógłby wystawić opinię na temat stanu jej zdrowia.
Vincente prosi rehabilitanta by pomógł mu spróbować stanąć na własnych nogach.
Blanca pyta Juana Miguela czy nadal ma zamiar się z nią ożenić.
Wówczas Juan Miguel przypomina sobie słowa Oneli na temat tego, że Marichuy stanęła w jego obranie i nigdy nie chciała by odebrano mu córkę. Następnie zawiadamia Blance, że nie zmienił zdania, że nadal chce się z niż ożenić, a przede wszystkim wyleczyć ją.
Rocio odwiedza Nelsona i Else.
Vincente udaje się stanąć na własnych nogach, choć nie może nimi jeszcze poruszać. Jednak mimo wszystko jest bardzo szczęśliwy, nareszcie zaczyna wierzyć, że wyzdrowieje i odzyska Rocio.
Juan Miguel informuje Rocio, że wkrótce zostanie wezwana na świadka w procesie Blanci.
Raul Soto, psychiatra polecony przez Juana Miguela odwiedza Blance w więzieniu.
Blanca opowiada mu o swoim życiu, dzieciństwie, dwa lata młodszej siostrze, która zmarła.
Raul dochodzi do wniosku, że to siostra jest przyczyną przemian Blanci.
Purita informuje Adriana, że nie może być jego dziewczyną.
Doktor Soto podejrzewa, że Blanca zabiła swoją siostrę.
Adrian jest przekonany, że Purita już go nie kocha. Ona natomiast informuje go, że ma zamiar zostać zakonnicą i prosi by o niej zapomniał.
Doktor Soto mówi Blance, że odrzuca samą siebie, pragnie być inną kobietą, ponieważ oskarża się o śmierć siostry. Słysząc jego słowa Blanca wpada w histerię, nie chce dłużej rozmawiać i prosi by odprowadzono ją do celi.
Raul informuje Juana Miguela, że Blanca miała coś wspólnego ze śmiercią siostry i właśnie to jest przyczyną jej przemian. Następnie ostrzega go mówiąc, że powinien uważać, ponieważ Blanca może być niebezpieczna.
Adwokat Oneli prosi sędziego o nie branie zeznań Rocio pod uwagę, ponieważ jako siostra Juana Miguela nie jest obiektywna. Rocio jednak stwierdza że ma do powiedzenia bardzo wiele na temat Ivette oraz Blanci i dlatego musza jej wysłuchać.
Juan Miguel siedząc w swoim samochodzie zastanawia się czy małżeństwo z Blancą, której nie kocha nie jest zbyt dużym poświęceniem. Następnie stwierdza że jedyną kobietą, którą może kochać jest Marichuy.
Nagle obok jego samochodu pojawia się Marichuy na swoim rowerze.
Rocio informuje sędziego, że Onelia nastawiała Mayte przeciwko Juanowi Miguelowi wmawiając jej, że zabił jej mamę, choć wcale tak nie było, ponieważ Viviana udawała zmarłą by być wolną i prowadzić życie, którego zawsze pragnęła.

Odcinek 88

Rocio informuje sędziego, że nie chce obrażać pamięci zmarłej, ale ktoś musi powiedzieć jaka Viviana była naprawdę, a ponieważ jest pewna, że Juan Miguel tego nie zrobi, więc ona ma obowiązek zrobić to za niego. Następnie stwierdza, że kobieta o śmierć której jest oskarżona niewinna osoba nie była ani dobrą żoną, ani też matką.
Juan Miguel prosi Marichuy o chwilę rozmowy, jednak ona odmawia twierdząc że nie mają o czym ze sobą rozmawiać, stwierdza również iż nie ma ochoty słuchać tych samych kłamstw, że nigdy o niej nie zapomniał i wciąż ją kocha. Juan Miguel pyta co próbuje mu przez to powiedzieć. Wówczas Marichuy informuje go, że we wszystkich gazetach piszą o jego zaręczynach z Blancą. Juan Miguel chce wiedzieć czy to ma dla niej jakieś znaczenie, jednak Marichuy zapewnia go, że nie.
Adwokat Oneli uważa że Rocio swoimi zeznaniami obraża tylko pamięć zmarłej nie wnosząc nic do procesu. Rocio informuje go, że według niej tak samo jak pamięć zmarłych powinno się szanować reputację żywych, a mimo tego w jego oczach Blanca jest bezwzględną morderczynią, a Juan Miguel jej wspólnikiem, a to wielkie kłamstwo, ponieważ Viviane zabiła Ivette. Wówczas adwokat Oneli stwierdza, że jest kolejną osobą, która przychodzi tu i próbuje wcisnąć im te kompletne bzdury.Rocio zapewnia, że to nie są żadne bzdury, ale szczera prawda, ponieważ ona niejednokrotnie była świadkiem tego jak Ivette przejmuje kontrole nad ciałem i umysłem Blanci.
Juan Miguel pyta Marichuy czy to prawda, że już go nie kocha jak powiedziała mu to przez telefon. Marichuy chce wiedzieć jak ma mu to powiedzieć żeby zrozumiał, następnie przekonuje go, że nie kocha go tak samo jak on nie kocha jej. Juan Miguel prosi by spojrzała mu w oczy i powtórzyła swoje słowa, ale Marichuy stwierdza tylko, że nie ma ochoty dłużej z nim rozmawiać i życząc mu szczęścia w małżeństwie odjeżdża. Juan Miguel biegnie za nią ale nie udaje mu się jej dogonić. Następnie stwierdza, że widok Marichuy obudził w nim najgłębiej skrywane uczucia mimo że kolejny raz bardzo jasno powiedziała mu, że go nie kocha, więc może najlepiej będzie jeśli o niej zapomni i i poświęci się wyleczeniu Blanci.
Juan Miguel chce wiedzieć dlaczego Blanca nie chciała rozmawiać z doktorem Soto, jeśli jego opinia na temat jej stanu zdrowia może uchronić ją przed wieloma latami więzienia.
Amador jest bardzo zadowolony z postępów Marichuy w teatrze, uważa że jest stworzona by być na scenie.
Blanca przeprasza Juana Miguela za swoje zachowanie. Juan Miguel pyta ją o przyczynę śmierci siostry.
Olga chce wiedzieć co Marichuy zrobiłaby gdyby Blanca została skazana, a Juan Miguel byłby zupełnie wolny.
Blanca nie chce rozmawiać z Juanem Miguelem na temat swojej siostry.
Po przesłuchaniu Rocio adwokat Oneli stara się przekonać sędziego iż nie ma żadnych wątpliwości, że Blanca jest morderczynią i symulantką, a Juan Miguel jej wspólnikiem.
Rocio mówi Juanowi Miguelowi, że podczas przesłuchania broniła jego i Blanci z całych sił.
Marichuy informuje Candelarie, że spotkała Juana Miguela.
Adrian prosi swoją matkę żeby przekonała Puritę aby do niego wróciła.
Estefania proponuje Patricio by zapobiegli temu aby Cecilia sprowadziła Marichuy do ich domu.
Marichuy opowiada Candelari o spotkaniu z Juanem Miguelem.
Patricio nie może uwierzyć, że Estefania przez cały czas wiedziała gdzie jest Marichuy i nic nie powiedziała mimo cierpienia Cecili.
Onelia jest zła, że Rocio swoimi zeznaniami próbowała splamić pamięć Viviany.
Patricio pyta Estefanie gdzie jest Marichuy.
Juan Miguel chce wyrzucić Onelie z domu, ale ona zapewnia go, że się nie wyprowadzi dopóki w procesie nie zostanie ogłoszony wyrok.
Estefania zapewnia Patricio, że to był tylko żart i tak naprawdę nie wie gdzie jest Marichuy.
Balbina mówi Juanowi Miguelowi, że została wezwana na świadka w procesie Blanci.
Amador i Omar wpadają na siebie w restauracji.
Olga prosi Marichuy by porozmawiała z Puritą.
Balbina informuje Juana Miguela, że Marichuy była w domu.
Omar pyta Amadora gdzie jest Marichuy.
Juan Miguel zastanawia się dlaczego Marichuy nie powiedziała mu, że była w jego domu gdy spotkali się na ulicy.
Amador mówi Omarowi, że nie może mu pomóc odnaleźć Marichuy, ponieważ nic o niej nie wie.
Juan Miguel stwierdza, że od kiedy Viviana nie żyje, a on dowiedział się, że Marichuy nie chciała by odebrano mu Maytę bardzo wiele się zmieniło. Następnie zastanawia się czy Marichuy może być w swojej dawnej dzielnicy.

Odcinek 89

Cecilia pyta ojca Anselmo czy ma jakieś nowe wiadomości o Marichuy. On zapewnia ją, że u jej córki wszystko w porządku. Cecilia chce wiedzieć gdzie jest Marichuy, ale ojciec Anselmo informuje ją jedynie, że musi być cierpliwa.
Marichuy mówi Amadorowi, że nie może skupić się na nauce scenariusza, ponieważ jej umysł zaprząta mnóstwo myśli. Amador prosi ją by mu o nich opowiedziała. Marichuy informuje go, że chodzi o proces zabójczyni żony Juana Miguela. Amador stwierdza, że ta sprawa zapewne interesuje ją ze względu na to czy Juan Miguel będzie wolny.
Ojciec Anselmo zostaje wezwany na świadka w procesie Blanci.
Purita zapewnia Adriana, że nie zmieniła zdania i nadal ma zamiar zostać zakonnicą.
Ojciec Anselmo informuje Marichuy, że chce z nią porozmawiać na temat jej rodziców.
Isabela pyta Estefanie czy nie uważa, że powinny poinformować Omara gdzie jest Marichuy.
Marichuy zapewnia ojca Anselmo, że nie chce wiedzieć nic na temat swoich rodziców.Ojciec Anselmo informuje ją, że mimo wszystko ma zamiar powiedzieć jej kim są.
Purita żegna się ze swoją matką i Adrianem przed wyjazdem do klasztoru.
Juan Miguel pyta Rocio dlaczego nie powiedziała mu, że Marichuy była w ich domu. Rocio przekonuje go, że nie chciała by odżyły w nim wspomnienia, które sprawią mu ból. Juan Miguel prosi ją by opowiedziała mu o wizycie Marichuy. Rocio stwierdza, że odniosła wrażenie, że Marichuy bardzo się zmieniała, jest dużo bardziej kobieca.
Juan Miguel chce wiedzieć czy pytała ją o jakieś szczegóły z jej życia. Rocio stwierdza, że powiedziała jej iż wszyscy wiedzą o tym, że wychodzi za mąż, a Marichuy nie zaprzeczyła.
Następnie dodaje, że poinformowała ją również o jego zaręczynach z Blancą, ponieważ nie było powodu by ją oszukiwać.
Ojciec Anselmo przekonuje Marichuy by pozwoliła swoim rodzicom się do siebie zbliżyć. Marichuy pyta go czy jej rodzice są lub kiedykolwiek byli biedni, gdy ojciec Anselmo odpowiada, że nie Marichuy stwierdza, że w takim razie nie chce nic o nich wiedzieć.
Juan Miguel prosi Rocio by opowiedziała mu co jeszcze miało miejsce podczas wizyty Marichuy. Rocio zapewnia go, że powiedziała mu już wszystko.
Adrian informuje swoją matkę, że nie ma zamiaru dłużej z nią mieszkać.
Juan Miguel prosi Blance by spróbowała przypomnieć sobie o kimś, kto w przeszłości znał ją jako Ivette.
Estefania informuje Marichuy, że spotkała w restauracji Omara.
Patricio pyta Isabele gdzie jest Marichuy.
Estefania proponuje Marichuy by napisała do Omara liścik, który ona mu przekaże.
Isabela zapewnia Patricia, że nie wie gdzie może być Marichuy.
Marichuy informuje Estefanie, że nie chce by mieszała się do jej życia.
Beatriz zaprasza Rocio i Juana Miguela na chrzest swojego synka.
Isabela zawiadamia Estefanie o wizycie Patricio.
Candelaria stara się przekonać Marichuy, że Amador na pewno ma wobec niej jakieś nieczyste intencje i dlatego też nie powinna za bardzo mu ufać. Marichuy zapewnia ją, że Amador się zmienił i teraz interesuje go tylko jako artystka.
Isabela i Estefania myśląc, że Omar wrócił do swojej hacjendy mają zamiar do niej pojechać by poinformować go gdzie może znaleźć Marichuy.
Candelaria prosi ojca Anselmo by powiedział jej kim są rodzice Marichuy.
Ojciec Anselmo próbując uniknąć odpowiedzi stwierdza, że nie może spóźnić się na przesłuchanie w sprawie zabójstwa żony Juana Miguela.
Juan Miguel mówi Cecili, że Marichuy była w jego domu. Następnie zawiadamia ją iż przypuszcza, że Marichuy przyjechałą do Meksyku po coś, co jest jej potrzebne do ślubu.
Ojciec Anselmo informuje Marichuy, że Blanca cierpi na zaburzenia podwójnej osobowości.
Cecilia nie może uwierzyć, że jej córka wychodzi za mąż, a ona nic o tym nie wie.
Marichuy nie może zrozumieć dlaczego Juan Miguel tak bardzo broni morderczyni swojej żony. Następnie stwierdza, że najlepiej byłoby gdyby o nim zapomniała, ale choć bardzo chce nie potrafi.

Odcinek 90

Nelson zwierza się Eduardo, że stracił Else gdy nie zgodził się by mieli dziecko.
Vincente ma zamiar wrócić do malowania.
Marichuy przedstawia Adrianowi swojego synka.
Adwokat Oneli jest zaskoczony, że ojciec Anselmo broni morderczyni mimo tego, że jedno z dziesięciu przykazań kościelnych brzmi nie zabijaj. Ojciec Anselmo obstaje jednak przy tym, że Blanca jest niewinna.
Adrian mówi Marichuy, że to przez swoją matkę stracił Puritę. Marichuy stara się go przekonać by wybaczył matce.
Isabela i Estefania zjawiają się w hacjendzie Omara szukając go.
Rocio przypomina sobie chwile spędzone z Vincente. On natomiast kolejny raz stara się stanąć na własnych nogach.
Ojciec Anselmo stwierdza że Viviana opuściła swojego męża, porzuciła dom, popełniła przestępstwo udając zmarłą, w jej sercu natomiast nie było skruchy, a Bóg karze tych, którzy nie żałują swoich win.
Micaela informuje Isabele i Estefanie, że Omara nie ma w hacjendzie.
Ojciec Anselmo zeznaje, że Juan Miguel jest godnym szacunku człowiekiem, którego podziwia. Wówczas adwokat Oneli pyta go czy wiedział o tym, że Juan Miguel wziął na początku winę za śmierć Viviany na siebie by chronić prawdziwą morderczynię.
Cecilia informuje Patricio iż dowiedziała się od Juana Miguela, że ich córka wychodzi za mąż.
Marichuy prosi Adriana by nie mówił nikomu, że urodziła dziecko Juana Miguela, Adrian zapewnia ją, że tego nie zrobi. Stwierdza również, że teraz ma w nim brata, na którego zawsze może liczyć.
Isabela prosi Micaele by przekazała Omarowi, że dziewczyna, która mieszkała w jego hacjendzie tak naprawdę miała na imię Marichuy, zostawia jej również adres pod którym może ją znaleźć.
Ojciec Anselmo przyznaje, że zachowanie Juana Miguela nie było właściwe, jednak miało na celu uchronienie Blanci przed niesprawiedliwą karą.
Cecilia mówi Patricio iż świadomość, że nie będzie mogła udzielić błogosławieństwa córce w dniu jej ślubu bardzo ją boli.
Adwokat Oneli informuje sędziego, że rezygnuje z dalszego przesłuchiwania świadka, ponieważ jest on kolejną osobą sugerującą problemy Blanci z podwójną osobowością, co jest kompletną bzdurą, a on nie chce narażać się na śmieszność w oczach opinii publicznej.
Juan Miguel jest zaskoczony, że Estefania, która zawsze wie tak wiele o jego sprawach nie powiedziała mu nic o Marichuy.
Olga pyta Marichuy czy nie żałuje, że odeszła z hacjendy Omara.
Estefania przekonuje Juana Miguela, że tego dnia gdy spotkała Marichuy w jego domu dowiedziała się od niej, że ma zamiar na zawsze wyjechać z Meksyku.
Marichuy mówi Oldze, że gdyby została z Omarem miałaby męża, a jej synek ojca, ale jeśli jej miłość do Juana Miguela jest tak silna, że nie wahała się ani chwili by z jego powodu wrócić do Meksyku zostawiając Omara to bez wątpienia podjęła słuszną decyzję odchodząc z jego hacjendy.
Ojciec Anselmo opowiada o swoim pierwszym spotkaniu z Blancą, które miało miejsce gdy Rocio przyprowadziła ją do jego kościoła. Wówczas Blanca przyznała się do zabójstwa Viviany i poprosiła go o pomoc. Adwokat Oneli, który nieustannie wtrąca się do przesłuchiwania świadka przez obrońcę Blanci pyta jak to możliwe iż nie zawiadomił policji, że w jego kościele jest poszukiwana morderczyni. Ojciec Anselmo tłumaczy, że zabraniała mu tego tajemnica spowiedzi.
Juana Miguela odwiedza jego dawny przyjaciel Omar, który informuje go, że przyjechał do Meksyku, ponieważ szuka pewnej kobiety.
Patricio zauważa w gazecie zdjęcie i artykuł na temat Marichuy.
Marichuy przypominając sobie chwile spędzone z Juanem Miguelem stwierdza że mogłaby być bardzo szczęśliwa będąc jego żoną. Następnie dochodzi do wniosku, że nie mogą być razem, ponieważ przeznaczenie tego nie chciało. Zastanawia się również dlaczego ojcu Anselmo tak bardzo zależy na tym by dowiedziała się kim są jej rodzice skoro ona tego nie chce.
Patricio pokazuje Cecili gazetę, w której znajduje się artykuł na temat Marichuy.Informuje ją również, że w ten sposób spełnił swój obowiązek, ponieważ nie chce by dłużej cierpiała, prosi również by więcej się po nim nie spodziewała.
Nelson informuje Amadora, że wkrótce odbędzie się chrzest jego syna i że Beatriz postanowiła dać dziecku na imię Eduardo.
Estefania pyta Cecilie co zamierza teraz zrobić. Ona informuje ją, że ma zamiar spotkać się ze swoją córką. Estefania stara się ją przekonać, że Marichuy nigdy jej nie zaakceptuje.
Cecilia stwierdza że to ją nie powstrzyma. Następnie udaje się do teatru, Marichuy jest bardzo zaskoczona jej widokiem.

Odcinek 91

Amador informuje Beatriz, że ma zamiar pojawić się na chrzcie ich dziecka.
Juan Miguel pyta Omara czy jest zakochany w kobiecie, której szuka czy też jej nie nawiedzi.Omar stwierdza że w tej chwili tak naprawdę nie wie co odpowiedzieć. Następnie informuje Juana Miguela, że czytał w gazetach o zabójstwie jego żony.
Adwokat Oneli uważa że ojciec Anselmo jest zaślepiony swoimi przekonaniami religijnymi, a z jego zeznań wynika, że ciało Blanci opętał diabeł i to on popełnił zbrodnię i w związku z tym uważa że ojciec Anselmo nie ma wystarczających kompetencji by kontynuować swoje zeznania.
Juan Miguel mówi Omarowi, że Viviane zamordowała nauczycielka jego córki Blanca Silva.
Cecilia przekonuje Marichuy, że bardzo pragnęła ją zobaczyć.
Juan Miguel opowiada Omarowi, że zatrudnił Blance gdy jego żona zniknęła po katastrofie lotniczej samolotu, którym lecieli do Miami. Omar informuje go iż o tym, że jego żona została uznana za zmarłą, a następnie okazało się, że żyje i cierpi na amnezję również pisano w gazetach. Juan Miguel stwierdza, że tak naprawdę było to wielki kłamstwo Viviany, która chciała być wolna, żyć własnym życiem, a ponieważ on nie chciał dać jej rozwodu ze względu na ich córkę Viviana wykorzystała wypadek by zniknąć i odzyskać wolność. Następnie gdy ta sytuacja ją zmęczyła i skończyły jej się pieniądze postanowiła wrócić i udawać, że straciła pamięć, co automatycznie anulowało jego drugie małżeństwo z piękną dziewczyną, którą nazywano Marichuy.
Cecilia mówi Marichuy, że po tym gdy przeczytała w gazecie iż ma wystąpić w sztuce teatralnej zapragnęła się z nią spotkać, ponieważ mieszkały razem przez dłuższy czas, ale Marichuy stwierdza tylko, że wolałaby o tym zapomnieć. Cecilia zapewnia ją iż rozumie, że ma złe wspomnienia z tego okresu, jednak stara się ją przekonać, że spędziły razem również bardzo przyjemne chwile. Marichuy informuje ją, że ona zapamiętała szczególnie jedną chwilę, gdy jej mąż za sprawą jej córki oskarżył ją o kradzież, obraził, poniżył i wyrzucił na ulicę jak psa, a ona nie powiedziała nawet jednego słowa w jej obronie. Następnie dodaje, że właściwie ją rozumie, Estefania jest przecież jej córką, a ona była tylko przygarniętą sierotą.
Juan Miguel mówi Omarowi, że poznał Marichuy wiele lat temu, gdy nie obchodziło go ani jego małżeństwo, ani kariera.
Cecilia wydaje się być bardzo zaskoczona słowami swojej córki. Wówczas Marichuy pyta ją czego się spodziewała, że przyjmie ją z promiennym uśmiechem, ponieważ teraz jest artystką, nie prostaczką, a jej zdjęcia pojawiają się w gazetach. Następnie prosi by przekazała swojemu mężowi, że już nie kradnie mleka i nie tłucze szyb, ponieważ teraz jest kimś.
Cecilia pyta ją czy nie może spróbować im wybaczyć. Marichuy stwierdza jednak, że nie rozumie z jakiego powodu zależy jej na przebaczeniu kogoś takiego jak ona, tak samo jak wciąż nie rozumie po co tu przyszła. Wówczas Cecilia mówi Marichuy iż myślała, że jej widok ją ucieszy, ale Marichuy informuje ją, że będzie zadowolona jeśli wyjdzie i pozwoli jej pracować w spokoju.
Juan Miguel pyta Omara czy zamierza na dłużej zostać w Meksyku, czy też ma zamiar wkrótce wrócić do swojej hacjendy. Omar stwierdza że tak naprawdę nie wie czy powinien zostać, czy powinien wrócić, czy też może udawać, że nic się nie stało. Wówczas Juan Miguel pyta go kim jest kobieta której szuka.
Nelson widząc Else z dzieckiem Beatriz w ramionach mówi jej że bardzo żałuje iż nie zgodził się by zaszła w ciąże gdy pragnęła mieć dziecko. Następnie stwierdza, że pewnego dnia inny mężczyzna obdarzy ją dziećmi, których on nie chciał jej dać.
Amador pyta Cecilie czy powiedziała Marichuy, że jest jej matką. Cecilia stwierdza, że nie miała odwagi by to zrobić , ponieważ bardzo zaskoczył ją sposób w jaki Marichuy ją potraktowała.Amador stara się ją przekonać, że Marichuy zachowała się tak nie wiedząc iż jest tą samą kobietą, która porzuciła ją tuż po urodzeniu i że będzie lepiej jeśli nigdy nie wyzna jej prawdy, ponieważ Marichuy znienawidzi ją jeszcze bardziej.
Omar mówi Juanowi Miguelowi, że zakochał się jak wariat w kobiecie o którą go pyta i gdy wydawało mu się, że powoli zaczyna zdobywać jej miłość ona wykorzystała jego nieobecność i odeszła bez pożegnania, bez jednego słowa wyjaśnienia. Juan Miguel pyta Omara jak ją poznał. Omar informuje go, że mieszkała w jego domu, ponieważ opuścił ją mąż a ona była w ciąży.
Amador zapewnia Marichuy, że z jego pomocą zajdzie bardzo daleko.
Juan Miguel zachęca Omara by walczył o kobietę, którą kocha, proponuje mu również swoją pomoc w jej odnalezieniu.
Rocio myśląc o chwilach spędzonych z Vincente, prosi Boga by w imię miłości, która ich łączy pomógł im pewnego dnia znowu być razem. Następnie postanawia zadzwonić do Vincente.
Beatriz pyta Else co powinna zrobić by Amador nie pojawił się na chrzcie jej dziecka. Elsa radzi jej by się tym nie przejmowała i nic w tej sprawie nie robiła.
Rocio pyta Vincente czy może odwiedzić go w jego mieszkaniu. On twierdzi jednak iż to nienajlepszy pomysł i że będzie lepiej jeśli wszystko zostanie między nimi tak jak jest.
Juan Miguel proponuje Omarowi by pojechał z nim do więzienia i poznał Blance.
Marichuy ma wyrzuty sumienia, że tak źle potraktowała Cecilie.
Omar zgadza się towarzyszyć Juanowi Miguelowi.
Cecilia kolejny raz jedzie do teatru z zamiarem wyznania prawdy Marichuy.
Onelia pyta Rocio kim jest mężczyzna, którego Juan Miguel sprowadził do domu.Rocio informuje ją, że to przyjaciel Juana Miguela, który przyjechał do Meksyku, ponieważ kogoś szuka.
Onelia stwierdza, że nie ma ochoty znosić obecności nieznajomego w domu, w którym sama mieszka.
Wówczas Rocio zawiadamia ją, że jeśli nie podoba jej się jego obecność w domu jej brata to może spakować swoje rzeczy i się wyprowadzić.
Omar informuje Juana Miguela, że musi załatwić pilną sprawę dotyczącą hacjendy i w związku z tym pozna Blance kiedy indziej.
Estefania zostaje wezwana na świadka w procesie Blanci.
Juan Miguel mówi Blance, że zeznania ojca Anselmo bardzo jej pomogły.
Marichuy informuje Candelarie o wizycie Cecili.
Estefania pyta Patricia co zrobi jeśli Cecilia pojawi się w ich domu z Marichuy.
Patricio stwierdza że postara się ją zaakceptować, ponieważ to jego córka, a Cecilia ją kocha i potrzebuje. Następnie Patricio otrzymuje telefon z Czerwonego Krzyża zawiadamiający o bardzo poważnym wypadku Cecili.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Sun 15:14, 17 Jan 2010    Post subject:

Odcinek 92
Sędzia Velarde otrzymuje telefon ze szpitala, że jego żona Cecilia miała wypadek samochodowy, a jej stan jest dość poważny. Marichuy opowiada Candelarii o spotkaniu z panią Velarde. Dziewczyna zdradza także, iż była trochę niemiła dla niej. Candelaria postanawia odwiedzić Olgę, a Marichuy chce, aby została ona jej asystentką w teatrze. Patricio martwi się stanem żony, lekarze nie chcą go do niej wpuścić. Estefanía wykorzystuje sytuację i o cały wypadek Cecilii obwinia Marichuy. Marichuy rozmyśla o spotkaniu z Cecilią. Ma wyrzuty sumienia, iż była oschła w stosunku do niej. Lekarz informuje sędziego o stanie zdrowia Cecilii. Estefanía życzy Cecilii śmierci. Dziewczyna ma nadzieje, że wypadek okazał się na tyle poważny, iż kobieta go nie przeżyje. Podczas odwiedzin Candelarii u Olgi zjawia się Juan Miguel, który chce porozmawiać z Marichuy. Cecilia odzyskuje przytomność. Kobieta mówi mężowi, gdzie przydarzył się jej wypadek. Wyznaje mu także, że spotkała się z Marichuy, która nią wzgardziła. Juan Miguel wypytuje Candelarię o miejsce ich pobytu lecz ta nie chce mu go zdradzić. Marichuy z Juanitem zjawiają się u Olgi. Zauważa ona Juana Miguela. Jednak w porę udaje jej się razem z dzieckiem ukryć przed nim. Mayita opowiada babci Marianie o zbliżających się chrzcinach synka Beatriz. Candelaria informuje Juana Miguela, że Marichuy niebawem wyjdzie za mąż. Juan Miguel również wyznaje, że wkrótce się ożeni. Estefanía udaje przed Patriciem, że martwi się stanem Cecilii. Marichuy wyznaje Candelarii, że nadal kocha Juan Miguela i nie może go zapomnieć. Mercedes odwiedza Vicente. Kobieta bardzo się cieszy, że dzięki rehabilitacji chłopak może znowu chodzić. Rocío, Mayita i doktor Tinoco idą na chrzciny dziecka Beatriz. Na chrzcinach zjawia się także Amador, którego pojawienie się rodzi niezdrową atmosferę. Między Eduardo a Amadorem dochodzi do kłótni. Martirio dzwoni do domu San Romanów, aby poinformować ich o wypadku pani Velarde. Olga odwiedza Puritę w klasztorze. Dziewczyna mówi matce, że jest szczęśliwa. Balbina informuje Juana Miguela o wypadku Cecilii. Amador zostaje wyproszony z domu Elsy, w którym odbywają się chrzciny synka Beatriz. Na chrzcinach zjawia się Vicente. Amador w rozmowie z Marichuy wyznaje, że, gdy Juan Miguel dowie się, iż ma z nim synka, to najprawdopodobniej będzie chciał jej go odebrać.

Odcinek 93
Ksiądz Anselmo i Candelaria dowiadują się z gazety o wypadku pani Velarde. Vicente zjawia się w domu Elsy, gdzie odbywają się chrzciny synka Beatriz. Chłopak zauważa Rocío i doktora Tinoco. Amador mówi Marichuy, że San Roman może odebrać jej synka, gdy dowie się o jego istnieniu. Pani Velarde zostaje przewieziona do prywatnej kliniki, jednak jej stan nadal jest poważny. Sędzia bardzo martwi się o nią. Marichuy informuje Amadora, że nikt nie odbierze jej synka, gdyż on jest tylko jej. Juan Miguel odwiedza Cecilię. Dzięki temu mężczyzna dowiaduje się od sędziego, że Marichuy przygotowuje się do nowej sztuki teatralnej. Rocío mówi doktorowi Tinoco, że go nie kocha. Wyznaje, że nadal kocha Vicente, który siedzi przy stoliku dalej i przysłuchuje się ich rozmowie. Olga odwiedza Marichuy i Candelarię. Candelaria informuje je o wypadku pani Velarde. Patricio wyznaje Juanowi Miguelowi, że Marichuy jest winna temu, co przydarzyło się jego żonie. Vicente podchodzi do Rocío, która jest zaskoczona, że chłopak chodzi. Marichuy czuje się źle z powodu wypadku Cecilii. Dziewczyna ma wyrzuty sumienia, iż przyczyniła się do niego. Isabela i Estefanía wznoszą toast. Kobiety mają nadzieje, że Cecilia nie przeżyje wypadku, a one po jej śmierci będą mogły dobrać się do majątku Velardów. Tomas cieszy się, że Vicente znowu może chodzić. Radość jest większa, gdy oboje z Mercedes dowiadują się, że Rocío i Vicente znowu są razem. Ksiądz Anselmo odwiedza Cecilię w szpitalu. Duchowny obiecuje jej porozmawiać z Marichuy. Leopardo nadal chce odnaleźć Lirio. Marichuy nadal przygotowuje się do swojego debiutu w teatrze. Juan Miguel wyznaje Eduardo, że ma zamiar pójść do teatru, aby zobaczyć debiut Marichuy. Adwokat, który zajmuje się obroną Blanci odwiedza ją w więzieniu. Juan Miguel kupuje dwa bilety na debiut teatralny Marichuy. Chce, aby Omar towarzyszył mu tego wieczoru. Marichuy dzwoni do domu sędziego Velarde, by zapytać o stan zdrowia Cecilii. Telefon odbiera Dora, służąca Velardów.

Odcinek 94
Marichuy zdobywa potrzebne informacje na temat szpitala, w którym leży Cecilia. Juan Miguel mówi Rocío, że zamierza zobaczyć wieczorem Marichuy w teatrze. Podczas odwiedzin u Blanci, spotyka Estefaníę, która również będzie składać swoje zeznania. Lekarz informuje Patricia, że najbliższe godziny będą decydujące dla życia jego żony. W sądzie Estefanía zeznaje, że Blanca nie jest chora co tłumaczy tym, iż jest znakomitą aktorką. Marichuy, w kłótni z Amadorem, rzuca pracę w teatrze i karze mu poszukać innej aktorki na jej miejsce. Estefanía dowiaduje się o pobycie Omara w domu San Romána i ich bliskiej przyjaźni. Cecilia budzi się i widzi ojca Anselmo. Mariana opowiada Mayicie kolejną bajkę. Cecilia mówi ojcu Anselmo o debiucie aktorskim Marichuy i prosi o przysługę. Marichuy zmienia zdanie i wraca do teatru. Isabela i Estefanía knują plan by zdemaskować Marichuy w oczach Juana Miguela i Omara. Marichuy jest bardzo przejęta premierą. Na dodatek grupka dziennikarzy chce z nią zrobić wywiad. Juan Miguel i Omar zjawiają się w teatrze. Omar ma przeczucie, że to właśnie tutaj spotka Lirię. Spektakl się rozpoczyna. Omar opuszcza salę tuż przed tym jak Marichuy wchodzi na scenę. Ojciec Anselmo prosi Cecilię by walczyła o życie i nie dała sobie odebrać córki drugi raz. Spektakl kończy się sukcesem. Publiczność oklaskami gratuluje Marichuy. Dziewczyna, by uciec przed dziennikarzami, skrywa się w swojej garderobie. Zastaje w niej Juana Miguela.

Odcinek 95
Marichuy zostaje nagrodzona gromkimi brawami. Onelia dowiaduje się o wyjściu Juana Miguela do teatru. Tymczasem San Román spotyka się z Marichuy w jej garderobie. Dziewczyna nie chce jednak z nim rozmawiać. Tego wieczora otrzymuje również bukiet kwiatów od matki, z życzeniami sukcesu. Omar otrzymuje telegram z adresem, pod którym mieszka ta, którą szuka. Estefanía odwiedza Cecilię w szpitalu. Juan Miguel proponuje towarzyszyć Omarowi w spotkaniu z Lirią. Marichuy wyczytuje z gazet pozytywne komentarze na temat sukcesu jej wczorajszego występu. Omar i Juan Miguel zjawiają się w mieszkaniu Amadora, zastając w nim Marichuy i Candelarię. Patricio w rozmowie z Estefaníą wyrzuca swoją złość w stosunku do Marichuy, która przysporzyła im tyle bólu. Marichuy ucieka na widok Omara. Juan Miguel nie zdradza przyjacielowi jej prawdziwej tożsamości. Blanca zaczyna myśleć o Omarze jako o człowieku, który mógłby dowieść prawdy o istnieniu Ivette, zanim doszło do jej spotkania z Juanem Miguelem. Amador rozmawia z Marichuy o sukcesie spektaklu i jasno zaznacza, że gdyby nie on, byłaby nikim. Juan Miguel wpada w złość na myśl, że jego przyjaciel też kocha Marichuy, zwłaszcza teraz, kiedy dowiaduje się o jej dziecku. Marichuy mówi Amadorowi o niezapowiedzianej wizycie Omara i Juana Miguela. Juan Miguel wraca do Marichuy i chce zobaczyć dziecko.

Odcinek 96
Juan Miguel wyrzuca w twarz Marichuy, że jest hipokrytką i kłamczuchą oraz żąda by pozwoliła mu zobaczyć się z synem. Israel dzwoni do Estefanii. Przyznaje otwarcie, że ją kocha i pragnie zdobyć pieniądze, które ją zadowolą. Juan Miguel mówi Marichuy iż ma nadzieję, że przyzna się przed Omarem do swoich oszustw. Ta zwala go z nóg informacją, że jego syn umarł. Leopardo po raz kolejny pragnie spotkać się z Marichuy i w tym celu wybiera się do teatru. Patricio prosi Cecilię by zapomniała raz na zawsze o Marichuy. Leopardo prosi Candelarię by zabrała ze sobą Lirio i wróciły na hacjendę. Rocío zapewnia Vicente, że nadal go kocha i będą na zawsze razem. Ivette udaje się zawładnąć umysłem Blanci. Kobieta wzywa Omara, aby przyszedł jej na pomoc. Dzięki Onelii, Omar dowiaduje się o relacjach Marichuy z ojcem Anselmo. Juan Miguel odwiedza Blancę w celi. Kobieta mówi, że czuje się osamotniona, po tym jak nie przyszedł jej wczoraj odwiedzić. Marichuy śni się koszmar, w którym widzi Cecilię. Obawiając się o jej życie, dzwoni do szpitala. Clemencia otrzymuje list od Adriána. Chłopak nie żywi juz urazy do matki, jednak nie potrafił zapomnieć o Puricie. Leopardo błaga Marichuy, by powiedziała mu prawdę o sobie. Estefanía pyta Cecilię, czy gdyby miała wybierać między Patriciem a Marichuy, to na kogo by wskazała. Amador zjawia się w swoim mieszkaniu, zastając tam Marichuy i Leoparda. Leopardo myśli, że to Amador jest powodem, dla którego go zostawiła.

Odcinek 97
Amador przerywa rozmowę Leoparda i Marichuy. Leopardo myśli, że to Amador jest ojcem jej dziecka. Cecilia przyznaje, że gdyby rzeczywiście miała wybierać pomiędzy Marichuy, a Patricio to wybrałaby córkę. Juan Miguel zwierza się Eduardo ze swojego odkrycia. Opowiada mu o tym jak to Marichuy, podając się za Lirio, rozkochała w sobie jego przyjaciela, Omara. Eduardo radzi mu by zdecydował się między Blancą lub Marichuy. Amador radzi Marichuy by dla spokoju, pozwoliła Leopardowi myśleć, że coś ich ze sobą łączy. Kiedy Leopardo opowiada Juanowi Miguelowi o swoim spotkaniu z Lirio, ten zdaje sobie sprawę, że Marichuy po raz kolejny go okłamała mówiąc, że ich dziecko zmarło. Ojciec Anselmo karci Marichuy za ukrywanie prawdy przed Leopardem. Becky, Rocío i Vicente wybierają się z wizytą do teatru, w którym występuje Marichuy. Rocío i Vicente informują ją o swoim ślubie. Juan Miguel udaje się do mieszkania, które wynajmuje Marichuy. Kiedy ta zjawia się w nim, San Román wyrzuca jej kłamstwo o śmierci ich syna, którym spławiła go ostatnim po czym rozwścieczony odchodzi. Lozada zawiadamia Blancę, że ten dzień będzie bardzo znaczącym dla toczącego się wokół niej procesu. Estefanía mówi Patricio o tym jaką odpowiedź usłyszała od Cecilii na temat ewentualnego wyboru między nim a Marichuy. Juan Miguel jest zaskoczony zmianą planów przyjaciela, który zdecydował się nie wracać na hacjendę, choć miał zamiar to zrobić. Eduardo zeznaje, że Viviana Mayer de San Román w chwili śmierci nie była w ciąży. Leopardo zwierza się Juan Miguelowi, że nie chce zamierza wracać na hacjendę bez Lirio. W tej sytuacji, Juan Miguel decyduje się powiedzieć mu całą prawdę o tej, którą zna jako Lirio.

Odcinek 98
Juan Miguel mówi Leopardo, że Lirio jest z kimś innym. Marichuy zwierza się Amadorowi z wizyt Juana Miguela. Juan Miguel próbuje przekonać Leoparda by zapomniał o Lirio. Ten jednak nie nadaje się namówić, gdyż szczerze ją kocha. Amador zgadza się udawać ojca dziecka Marichuy. Juan Miguel zeznaje w sądzie. Oskarżenie zarzuca mu zaplanowanie zabójstwa razem z oskarżoną. Patricio rozmawia z Cecilią na temat tego, co usłyszał od Estefaníi. Jak twierdzi, zanadto ją kocha aby kazać jej wybierać w tak okrutny sposób i dodaje, że może liczyć na jego wsparcie. Juan Miguel, w sposób bardzo przekonywujący, przedstawia swoją teorię o podwójnej tożsamości Blanci. Leopardo ponownie spotyka się z Marichuy. Proponuje jej by zapomnieli o tym co zaszło i wróciła z nim na hacjendę. Marichuy zwierza się Candelarii z trudnej sytuacji w jakiej postawił ją Leopardo. Leopardo nie rozumie dlaczego Juan Miguel nie wspiera go w jego walce o Lirio, skoro sam tak zażarcie broni Blanci Silvy. Amador uważa, że historyjka o podwójnej tożsamości Blanci byłaby dobrym pomysłem na scenariusz do spektaklu. Juan Miguel kłóci się z Onelią. Cecilia chce spróbować zbliżyć się do Marichuy. W tym celu prosi Rocío by dowiedziała się gdzie ta mieszka.

Odcinek 99
Prokurator przesłuchuje Blancę. Zdesperowana kobieta, ulega naciskom wywołanym przez jej drugie „ja” i pozwala Ivette zawładnąć swoim umysłem. Leopardo ponownie nachodzi Lirio proponując wspólne wyjście wieczorem. Dziewczyna odrzuca zaproszenie. W szarpaninie, Ivette kradnie jednemu z policjantów pistolet i wymierza go przeciwko zebranym na sali osobom. Leopardo mówi Lirio o wypadku Cecilii oraz tym, że jakaś Marichuy jest córką sędziego Velarde. Dziewczyna jest wstrząśnięta tą informacją i nie potrafi uwierzyć słowom Leoparda. Kiedy Juan Miguel próbuje przekonać Ivette do złożenia broni, ta celuje nią prosto w niego i oddaje strzał. Patricio prosi Cecilię, by zapomniała o Marichuy i wybrała między nim, a córką. Blance powraca przytomność i rozprawa toczy się dalej. Kobieta zostaje warunkowo wypuszczona na wolność i oddana pod opiekę Juanowi Miguelowi, który ma zająć się jej leczeniem. Po rozmowie z Candelarią, Marichuy udaje się do ojca Anselmo aby upewnić się co do tego kim są jej rodzice. Kiedy jednak go nie zastaje, kieruje się w stronę domu rodziny Velarde. W rozmowie z Patriciem wyrzuca mu, że ten mimo iż znał prawdę, to wciąż traktował ją z poniżeniem. Pyta go prosto w twarz, czy jest jej ojcem.

Odcinek 100
Patricio przytakuje na pytanie Marichuy o to czy jest jej ojcem. Dodaje jednak, iż pragnąłby aby nie istniała między nimi żadna więź. Juan Miguel zabiera Blancę do swojego domu, a Onelii daje czas na wyniesienie się do niedzieli. Marichuy wyrzuca sędziemu Velarde wszystkie chwile, w których poczuła na własnej skórze jego odrzucenie, poniżenie i tym samym jasno zaznacza, że nie oczekuje niczego ani od niego, ani od jego żony gdyż jest w stanie sama o siebie zadbać. Onelia zaczyna się pakować. Swoje zniknięcie tłumaczy Mayicie długą podróżą. Blanca opowiada Rocío o tym, co zdarzyło się w sądzie. Kobieta boi się, że sytuacja może się powtórzyć. Marichuy poznaje Ramóna, który będzie jej partnerował w kolejnej sztuce. Juan Miguel przedstawia Blance Leoparda. Leopardo widzi w niej ogromne podobieństwo do złej kobiety, którą poznał niegdyś we Francji. Amador zmusza Marichuy do wyjścia na scenę i radzi jej, by przedłożyła swoją karierę ponad wszystkie inne sprawy, a w szczególności zapomniała o rodzicach. Onelia wyznaje Isabeli, że nie zamierza opuścić domu i planuje zemścić się na Juanu Miguelu i Blance. Rocío przekonuje Blancę do kupna nowych ubrań i całkowitej zmiany imagu na bardziej nowoczesny. Ojciec Anselmo odwiedza Juana Miguela. Jest zły dowiadując się o kolejnym kłamstwie Marichuy dotyczącym ojcostwa jej syna. Jednocześnie potwierdza San Románowi, że to on jest ojcem. Juan Miguel niezwłocznie udaje się do mieszkania Marichuy. Dziewczyna przyznaje, że skłamała gdyż nadal czuje do niego wielką miłość.

Odcinek101
Marichuy wyznaje Juanowi Miguelowi, że zostawiła go z miłości. Onelia udaje, że jest chora. Rocío odwiedza Cecilię aby dać jej adres Marichuy. Nelson godzi się z Elsą. Przyznaje się do swojego egoistycznego myślenia i przeprasza za to, że odrzucił myśl o dziecku. Blanca, choć sama nie rozumie dlaczego, denerwuje się na widok Leoparda. Mężczyzna dostrzega jej uniki. Juan Miguel i Marichuy toczą zaciętą rozmowę. San Román tłumaczy, że nie powinna była opuszczać go nie wspomniawszy iż jest w ciąży oraz przyznaje, że próbował jej szukać, choć myślał, że ona już go nie kocha. Marichuy mówi mu co czuła, gdy dowiedziała się o ciąży Viviany. Juan Miguel wyjaśnia jej, że to było jedno z oszustw jego byłej żony i wyznaje jej miłość. Marichuy pyta Juana Miguela czy zostawi dla niej Blancę. Juan Miguel zwierza się Eduardowi z trudnej sytuacji, w jakiej się znalazł. Ojciec Anselmo odwiedza Marichuy. Dziewczyna twierdzi, że nie powinien był nic mówić Juanowi Miguelowi oraz oznajmia, że wie już kim są jej rodzice. Opowiada mu również o swojej kłótni z sędzią Velarde. Juan Miguel wspomina Blance o Marichuy i swoim dziecku. Kobieta zwalnia go z danej jej obietnicy o ślubie. Leopardo jeszcze raz próbuje porozmawiać z Lirio. Kiedy jej nie zastaje, natchniony myślą, że ta jest teraz z Amadorem, idzie się upić. Po powrocie do domu Juana Miguela, pijany, zostaje przywitany przez Blancę we wcieleniu Ivette. Ucieka do domu Lirio i prosi by mu pomogła, gdyż ma przywidzenia.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Sun 15:22, 17 Jan 2010    Post subject:

Odcinek 102
Omar prosi Marichuy by mu pomogła, gdyż ma omamy, w których widzi Ivette. Omar myśli, że Amador jest byłym mężem Marichuy. Raduje go jednak fakt, że teraz nic ich nie łączy. Podczas gdy Eduardo oświadcza się Beatriz, Elsa martwi się złym stanem Nelsona. Omar mówi Marichuy, że zaczyna doprowadzać go do szaleństwa. Juan Miguel zamierza rozpocząć terapię Blanci. Ta zaś opowiada Rocío o rozpadzie jej związku z San Románem i dziecku Marichuy. Cecilia poznaje swojego wnuka. Omar opowiada Juanowi Miguelowi swoją historię z Ivette, o tym jak z jej winy umarła pewna kobieta i dziecko oraz wspomina jak Marichuy przywróciła mu radość życia. Onelia mówi Isabel o swoim planie zagnieżdżenia się w domu Juana Miguel aby zdawkowo niszczyć zabójczynię jej córki. Podczas terapii, Blanca opowiada Juanowi Miguelowi o samobójczej śmierci swojej siostry, co było dla niej bardzo silnym przeżyciem. Marichuy odwiedza sierociniec. Ku zaskoczeniu Estefaníi, Cecilia mówi Patricio, że są dziadkami. Podczas próby, Marichuy ogarniają złe przeczucia, jednak Amador nie pozwala jej wyjść. Eduardo zawiadamia Francisco i Luisę, że to początek końca życia Nelsona. Candelaria martwi się gorączką synka Marichuy. Wzywa Leoparda na pomoc. Marichuy mówi Oldze jak dużo radości daje jej gra w teatrze. Juan Miguel zjawia się w mieszkaniu Amadora aby zbadać syna. Kontakt z nim bardzo go wzrusza.

Odcinek 103
Amador dowiaduje się o tym, że Juan Miguel zajął się dzieckiem Marichuy podczas gdy ta występowała na scenie. Do Omara dociera informacja o chorobie malca. Juan Miguel i Marichuy opiekują się swoim dzieckiem. Rocío wyznaje Blance, że Marichuy i Lirio to jedna i ta sama osoba. Juan Miguel również odkrywa karty przed Omarem przyznając się do bycia ojcem dziecka tej, którą zna jako Lirio, a która w rzeczywistości ma na imię Marichuy. Cała sytuacja wydaje się bawić Amadora. Omar mówi Juanowi Miguelowi, że teraz Marichuy jest jego. Dziewczyna broni się dodając, że nie należy do żadnego z nich po czym wyrzuca ich z mieszkania. Jak się okazuje, synek Marichuy zwyczajnie przechodzi odrę. Juan Miguel podaje mu lekarstwa, a Omar wzywa znajomego pediatrę by przyszedł na wizytę. Leopardo opuszcza dom San Romána i wynajmuje kwaterę w hotelu. Zapewnia jednak, że nie zrezygnuje z Marichuy. Marichuy ostrzega Amadora by znalazł sobie inną aktorkę, która ją zastąpi, ponieważ musi opiekować się synkiem w chorobie. Amador grozi jej wyrzuceniem z mieszkania. Cecilia odwiedza Marichuy. Dziewczyna mówi matce, że choć dała jej życie, to jest dla niej kimś całkowicie obcym. Clemencia tęskni za swoim synem. Ojciec Anselmo nakładania kobietę by przeprosiła się z Olgą. Marichuy wybacza Cecilii, jednak nie potrafi jej pokochać. Leopardo pyta Marichuy o to, co zrobiłaby gdyby dowiedziała się, że Juan Miguel nadal ją kocha. Patricio przestaje pomagać żonie w sprawach z Marichuy. Ana Julia oferuje się zastąpić Marichuy. Juan Miguel wyznaje Marichuy swoją miłość oraz mówi otwarcie o wielkim uczuciu jakim darzy syna.

Odcinek 104
Juan Miguel przyznaje Marichuy, że wciąż ją kocha. Amador odrzuca propozycję Any Julii o zastąpieniu Marichuy. Mariana opowiada Mayicie kolejną bajkę. Ich słodkie chwile przyjemności zostają zakłócone wizytą Onelii, która szuka małej. Rocío informuje ojca Anselmo o swoim ślubie z Vicente, który odbędzie się tuż po wystawie jego obrazów. Marichuy, przekonana, że Juan Miguel nie zostawi Blanci, prosi by odszedł i zapomniał o niej i ich dziecku. Ana Julia odwiedza Marichuy. Mercedes i Tomás proszą Juana Miguela o rękę jego siostry Rocío. Marichuy postanawia wrócić do pracy. Leopardo opowiada Cosme o swojej przychodzie i ten radzi mu by wziął sprawy w swoje ręce. Cecilia prosi Boga by zmiękczył serce Marichuy. Dziewczyna ma wyrzuty sumienia po tym jak potraktowała matkę. Leopardo spotyka Ivette w restauracji. Wyznaje jej, że kocha teraz inną, po czym ucieka. Rocío i Becky wpadają z wizytą do synka Marichuy przynosząc mu prezenty. Marichuy tłumaczy siostrze San Romána, że ukrywała prawdę przed Juan Miguelem z obawy, że ten odbierze jej syna. Leopardo niespodziewanie zjawia się w mieszkaniu Amadora i nakazuje Marichuy by spakowała swoje rzeczy i wróciła z nim na hacjendę. Mayita prosi ojca, by przebaczył babci Onelii i pozwolił jej zostać. Onelia ma starcie z Blancą. Marichuy nie zgadza się na wyjazd z Omarem. Ten, w akcie desperacji, porywa dziecko i mówi jej, że aby je dostać z powrotem będzie musiała jechać za nim, bo zamierza w tej chwili udać się prosto na hacjendę.

Odcinek 105
Leopardo chce zmusić Marichuy, by wróciła z nim na jego hacjendę wywożąc jej synka, podczas gdy Juan Miguel obiecuje Mayicie rozwiązać sytuacje z Onelią. Marichuy sprzeciwia się pomysłowi Omara i żąda, by ten oddał jej dziecko. Onelia wypytuje Blancę o to dokąd wyszła minionego wieczoru. Leopardo oddaje synka Marichuy, a ta wyprasza go za drzwi mówiąc, że nie chce go nigdy więcej widzieć. Mężczyzna jest zły. Nelson namawia Elsę, aby ta po jego śmierci na nowo ułożyła sobie życie i miała dzieci. Blanca prosi o wybaczenie Onelię za to, co stało się Vivianie. Teściowa San Romana żąda, aby ta zniknęła z życia Juana Miguela. Marichuy i Ramón mają próbę w teatrze pod nadzorem Amadora. Juan Miguel zapewnia Blancę, że jej nie opuści. Ona z kolei prosi go, by bez pytania o przyczynę zamknął ją na klucz w jej pokoju. Clemencia przeprasza za wszystko Olgę. Kobieta czuje się też winna temu, że Purita i Adrián zerwali ze sobą. Juan Miguel nalega, by Marichuy porzuciła karierę artystyczną, ponieważ nie wyobraża sobie, aby matka jego dziecka całowała się na scenie z innym mężczyzną. San Román ostrzega ją, że odbierze jej dziecko. Mayita mówi babci Marianie, że nie chce, by Onelia wyprowadzała się z ich domu. Babcia pociesza wnuczkę prosząc, aby bacznie obserwowała to, co niebawem się stanie. Juan Miguel decyduje się oficjalnie uznać Juanita, dając mu swoje nazwisko. Marichuy wyznaje księdzu Anselmo, iż Juan Miguel groził, że obierze jej synka. Blanca słyszy jak Juan Miguel w rozmowie z Rocío przyznaje, iż nadal kocha Marichuy. Ksiądz Anselmo dowiaduje się, że San Roman uznał Juanita za swojego syna.

Odcinek 106
Ksiądz Anselmo jest zaniepokojony dowiedziawszy sie, że synek Marichuy nosi nazwisko San Román. Beatriz w rozmowie z Eduardo zdradza, że ksiądz Anselmo ma ochrzcić synka Marichuy. Marichuy otrzymuje kwiaty. Dziewczyna jest przekonana, że przysłał jej je Leopardo. Omar decyduje się pozostać w Meksyku. Mężczyzna chce walczyć o Marichuy. Blanca chce odwiedzić Marichuy, jednak przez swoją transformację odwiedza ją jako Ivette. Juan Miguel mówi Onelii, że może zostać w jego domu tak długo, jak sama zechce. Teściowa bardzo się cieszy z tego powodu, co okazuje dyskretnym uśmiechem. Ivette informuje Marichuy, że Omar jest jej mężczyzną. Kobieta grozi jej, że jeśli nie zostawi go w spokoju, to tego pożałuje. Juan Miguel dowiaduje się o chrzcinach Juanita, w których ma zamiar uczestniczyć bez względu na wszystko. Blanca zdradza Rocío, że boi się, iż Ivette może znowu nią zawładnąć. Przestraszona kobieta nalega, by ta poprosiła brata o pomoc. Omar rozmyśla o Ivette i o tym, że żałuje, iż stracił przyjaźń Juana Miguela. Mayita cieszy się z faktu, iż Onelia nie musi już się wyprowadzać. Nelson w rozmowie z Luisą wyznaje, że wcale nie chce umierać. Blanca odwiedza Marichuy w mieszkaniu Amadora, i mówi, że zostawi Juana Miguela jeśli ta nadal go kocha. Adrián wraca do domu swojej matki, Clemencii, u której ma zamiar ponownie zamieszkać. Marichuy płacze wspominając wspólne chwile u boku Juana Miguela. Dziewczyna jest zdania, że ich miłość należy już do przeszłości. Babcia Mariana opowiada Mayicie bajkę o „Królewnie Śnieżce”. W kościele rozpoczynają się chrzciny synka Marichuy.

Odcinek 107
Marichuy prosi Adriána i Anę Julię by zostali rodzicami chrzestnymi jej dziecka. Estefanía dowiaduje się z rozmowy telefonicznej z Amadorem o tym, że Marichuy wróciła do pracy w teatrze. Juan Miguel i Rocío uczestniczą w ceremonii chrztu. Ojciec Anselmo nadaje małemu imię Juan Miguel. Marichuy dowiaduje się o tym, że Juan Miguel nadał synowi dwa nazwiska, San Román i Velarde. Estefanía informuje Patricia, iż Cecilia zapewne poszła zobaczyć się z Marichuy i radzi sędziemu by zabronił żonie sprowadzenia Marichuy i jej dziecka do domu. Juan Miguel wyznaje Marichuy miłość. Para całuje się. Onelia zdradza Isabeli swój plan zemsty na Blance. Isabela oferuje jej swoją pomoc. Juan Miguel prosi Marichuy, by na nowo została jego żoną i towarzyszką życia, lecz ta, przypomniawszy sobie słowa Blanci, odrzuca propozycję mówiąc, że między nimi do niczego już nie dojdzie. Marichuy prosi Juana Miguela by ożenił się z Blancą i zapomniał o niej i o dziecku. Juan Miguel jest prawie pewien, że Marichuy nadal go kocha. Blanca, w rozmowie z San Románem, cytuje słowa Marichuy w których dziewczyna zapewnia, że nigdy nie zwiąże się z nim na nowo. Marichuy opowiada Anie Julii o tym co łączy ją z Juanem Miguelem i wyznaje również, że wciąż go kocha. Blanca mówi Juanowi Miguelowi o tym jak bardzo cieszy się, że może go kochać i dodaje, że nigdy się nie całowali.

Odcinek 108
Juan Miguel jest zakłopotany słysząc jak Blanca komentuje, że nigdy się nie całowali. Cecilia, podczas wizyty u Marichuy, dowiaduje się o chrzcinach wnuka. Nelson prosi Luisę by nie wyjawiała Elsie w jak złym był stanie podczas jej nieobecności. Marichuy pozwala Cecilii wziąć na ręce i pocałować syna. Cecilia wyznaje Patricio, że raduje się na myśl, iż jej córka łagodnieje. Olga mówi Adriánowi o tym, ze Purita nadal przebywa z klasztorze. Ten prosi by pomogła mu się z nią zobaczyć. Marichuy zwierza się Candelarii z tego jak bardzo pragnie zabrać syna jak najdalej od ojca. Tymczasem Leopardo ponownie spotyka się z Ivette, która ku zaskoczeniu, oczekuje go w jego pokoju w hotelu. Marichuy przyznaje, że cierpi z miłości do Juana Miguela. Candelaria radzi by wyszła za niego, lecz Ana Julia stanowczo jej tego odradza. Leopardo jest zdumiony słysząc jak Ivette mówi, iż potrzebna mu silna i namiętna kobieta, taka jak ona, a nie Marichuy. Elsa prosi ojca Anselmo, aby towarzyszył Nelsonowi w ostatnich chwilach jego życia. Rocío zauważa, że Blanci nie ma. Onelia potwierdza to dodając, że widziała ją wychodzącą w stroju Francuzki. Ivette całuje Leoparda. Mężczyzna wyrzuca ją z pokoju i prosi by nigdy więcej nie wracała. Nelson ofiarowuje Elsie bukiet wersów i prosi by zabrała go blisko natury. Juan Miguel dowiaduje się o zniknięciu Blanci i zadaje sobie pytanie: dlaczego nie zakończy swojego związku z Blancą, aby odbudować swoje dawne życie z Marichuy.

Odcinek 109
Juan Miguel pytam sam siebie o to dlaczego nie poprosić Blancę o wolność by odbudować życie z Marichuy. Tymczasem Omar niespodziewanie zjawia się u Marichuy. Cecilia wyznaje Patricio, że choć cieszy się widokiem wnuka, to jednak martwi ją cierpienie córki. Rocío widzi jak Blanca wraca przez ogród i zawiadamia o tym brata. W tej sytuacji Juan Miguel zmienia zdanie i decyduje się pozostać przy potrzebującej pomocy Blance. Omar błaga Marichuy by mu wybaczyła i wróciła na hacjendę. Opowiada również o wizycie Ivette, która - jak twierdzi, wróciła aby go pogrążyć. Juan Miguel pyta Blancę o to gdzie była, jednak ta nie potrafi mu odpowiedzieć. San Román obiecuje ją wyleczyć. Nelson umiera w ramionach Elsy. Marichuy zjawia się na czuwaniu przy zmarłym w towarzystwie Omara, zaś Juan Miguel przychodzi razem z Blancą, Rocío i Onelią. Mayita opowiada babci o śmierci wujka. Juan Miguel przedstawia Blancę jako swoją narzeczoną. Omar oświadcza się Marichuy i dziewczyna przyjmuje jego zaloty. Elsa jest spokojna o śmierć męża, który odszedł napełniony pokojem i wiarą. Omar mówi Juanowi Miguelowi o tym, że Maruchuy będzie jego żoną. Słysząc to, Blanca jest bliska przeistoczenia się w Ivette. Mariana uspokaja Mayitę mówiąc, że wszyscy po śmierci idą do nieba, gdyż Bóg kocha swoje dzieci. Juan Miguel wdaje się w konflikt z Omarem, po czym rozmawia z ojcem Anselmo. Ksiądz radzi mu, by dał Marichuy wolną rękę, jeśli nie zamierza opuścić Blanci. Blanca prosi Omara aby odwiózł ją do domu gdyż źle się czuje.

Odcinek 110
Blanca prosi Omara by zabrał ją do domu. Onelia godzi się z Marichuy mówiąc, że gdyby to ona była w domu, prawdopodobnie Viviana by jeszcze żyła. Amador i Becky widzą jak Omar i Blanca wychodzą razem i zaczynają plotkować. Leopardo odwozi Blancę do jej domu. Gdy chce wyjść, kobieta prosi by nie zostawiał jej samej. Amador podburza Beatriz mówiąc, że teraz zapewne Elsa wróci do Eduarda. Vicente staje w jej obronie. Israel mówi Juanowi Miguelowi, że został lekarzem. Na miejsce docierają również Cecilia, Patrio i Estefanía i natykają się na Marichuy. Marichuy potwierdza Juanowi Miguelowi iż przyjęła oświadczyny Omara. Ich rozmowa kończy się kłótnią. Onelia informuje Juana Miguela o tym, że Omar przebywa w pokoju Blanci. Estefanía spotyka się z Israelem. Kobieta nie widzi już żadnych przeciwwskazań by go poślubić. Ivette grozi, że tej nocy zabije Marichuy. Mayita prosi babcię by dokończyła jej opowiadać bajkę o Królewnie Śnieżce. Marichuy wyznaje Candelarii, że zgodziła się wyjść za Omara. Kobieta jednak nie cieszy się z podjętej decyzji i gani dziewczynę mówiąc, że nie powinna robić tego tylko z wdzięczności. Blanca prosi Balbinę by zamknęła drzwi do tarasu. Juan Miguel zamierza śledzić Blancę jak tylko ta wymknie się z pokoju. Ivette opuszcza dom frontowymi drzwiami i rozwścieczona zmierza prosto by zabić Marichuy. Tymczasem Juan Myśli, że jego podopieczna śpi błogim snem. Ivette szuka Marichuy w teatrze. Omar pyta Marichuy czy poświęciłaby swoją karierę i wróciła z nim na hacjendę.

Odcinek 111
Marichuy mówi Omarowi, że nie może wyjechać z nim na hacjendę, gdyż ma wiele zobowiązań do których zalicza się również rozmowa z Juanem Miguelem. Juan Miguel jest do szaleństwa zakochany w Marichuy i choć ta boleśnie go zraniła, to coś wewnątrz mówi mu, że nadal go kocha. Ivette ponownie zjawia się w pokoju hotelowym Omara. Kłócą się, a powodem ich sprzeczki jest Marichuy. Ana Julia odwiedza Marichuy i radzi by ta wróciła do Juana Miguela, jeśli nadal go kocha. Ivette próbuje zabić Leoparda, lecz sama zostaje zraniona. Francisco radzi córce by spróbowała odbudować swoje życie. Dziewczyna rzuca się w ramiona Eduardo. Rocío zastaje Blancę śpiącą i ranną. Blanca zauważa w dłoni kieł leoparda i przypomina sobie, że widziała podobny w pokoju Omara, przyjaciela Juana Miguela. Cecilia dowiaduje się przez Candelarię, że Marichuy planuje poślubić Omara. Leopardo odwiedza Juana Miguela. Estefanía wyznaje Isabeli, że postanowiła wyjść za Israela. Leopardo nalega by Marichuy czym prędzej z nim uciekła i przekonuje ją do powrotu na hacjendę. Onelia i Isabela rozpoczynają swój plan zemsty na guwernantce. Juan Miguel ostrzega Omara, że nie może wywieźć Marichuy i jego syna. Isabela dzwoni do Blanci podając się za jej siostrę, Ivette. Marichuy informuje Candelarię o planie wyjazdu na hacjendę Omara. Wyznaje również, że nękają ją złe przeczucia. Omar pyta Juana Miguela o przeszłość Blanci.

Odcinek 112
Juan Miguel odwiedza Leoparda aby porozmawiać na temat Marichuy. Leopardo próbuje go uświadomić, że tak naprawdę, jego wiedza o Blance jest znikoma. Juan Miguel obraża się i wychodzi. Isabela dzwoni do Blanci podając się za Ivette. W ten sposób kobieta chce ją sprowokować. Juan Miguel błaga Marichuy by nie wyjeżdżała. Obiecuje, że nigdy nie będzie próbował odebrać jej syna i proponuje by podzielili się nim. Marichuy odrzuca propozycję tłumacząc, że nie chce by jej dziecko cierpiało z powodu separacji rodziców i dodając, że Leopardo będzie dla niego idealnym ojcem. Cecilia wyznaje Candelarii, że nie spocznie, póki nie otrzyma przebaczenia Marichuy. Prosi by odwiodła Marichuy od planu poślubienia Omara, którego nie kocha. Amador nalega by Ana Julia przekonała Marichuy do pozostania w stolicy. Ojciec Anselmo pomaga Adriánowi spotkać się z Puritą. Marichuy prosi Leoparda by powstrzymali się jeszcze od opuszczenia stolicy. Juan Miguel ponownie odwiedza Omara i błaga aby nie zabierał mu syna. Omar odpowiada mu, że traktuje to dziecko jak swoje. Adrián spotyka się z Puritą i wyznaje jej swoją szaleńczą miłość. Patricio prosi Marichuy by zamieszkała w jego domu.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Sun 15:32, 17 Jan 2010    Post subject:

Odcinek 113
Patricio pyta się Marichuy, czy zamieszka w jego domu. Dziewczyna chce, by sędzia przeprosił ją za wcześniejsze poniżenia. Kiedy ten odmawia, ona odrzuca jego ofertę. Juan Miguel prosi Omara, by zrezygnował z Marichuy. Mężczyzna się nie zgadza. Adrián mówi Puricie, że bardzo ją kocha i prosi, by nie odrzucała tej miłości. Twierdzi, że jeszcze ma czas, aby zmienić decyzję. Blanca odwiedza Leoparda i zwraca mu jego kieł. Kobieta chce wiedzieć, co wydarzyło się między nimi i skąd kieł znalazł się w jej posiadaniu. Leopardo rozpoznaje w niej Ivette i przypomina, że niemal zniszczyła go we Francji, ale dzięki Marichuy na nowo odkrył czym jest miłość. Omar jest przekonany, że teraz w ten sam sposób chce ona zniszczyć życie Juana Miguela. Blanca nie może w to wszystko uwierzyć i ucieka. Marichuy opowiada Anie Julii jak wyglądało jej życie, gdy mieszkała w domu sędziego Velarde. Estefanía oznajmia wszystkim, że wychodzi za mąż. Ptaricio mówi Cecilii, że był u Marichuy, a ona odrzuciła jego propozycję. Cecilia usprawiedliwia córkę. Marichuy jest przekonana, że pani Velarde czuje się winna dlatego chce się do niej zbliżyć. Sądzi, iż nie robi tego z miłości. Ivette nakazuje Blance zabić Marichuy. Rocío zaprasza Marichuy na wernisaż Vicente’go. Juan Miguel również się na nim zjawia i spotyka Marichuy z Omarem. Cecilia odwiedza synka Marichuy. Podczas składania ślubów Purita rozmyśla się i ucieka, dzięki czemu nie wstępuje do klasztoru. Estefanía mówi Leopardo, że Marichuy jest żal Blanci dlatego nie chce wrócić do Juana Miguela.

Odcinek 114
Leopardo chce wyjść z wernisażu, by porozmawiać z Marichuy. Wernisaż Vicente’go odnosi sukces. Rocío i Vicente planują się pobrać i wyjechać w podróż poślubną. Marichuy zdradza Omarowi, że Blanca obiecała wycofać się z życia Juana Miguela jeśli ta nadal go kocha i zechce do niego wrócić. Leopardo ponownie oferuje Marichuy małżeństwo i wyjazd na hacjendę. Olga martwi się o Puritę. Candelaria radzi Marichuy, by ta walczyła o szczęście u boku San Romána. Juan Miguel zdradza Eduardo, że Blanca czułaby się rozbita gdyby on ją zostawił. Blanca wyznaje Rocío, że Ivette nienawidzi Marichuy i może chcieć ją skrzywdzić. Elsa dowiaduje się o planach matrymonialnych Eduardo i Beatriz. Juan Miguel zabiera Mayitę do Juanita, by dziewczynka poznała swojego braciszka. Matka przełożona chce się dowiedzieć dlaczego Purita uciekła z ceremonii składania ślubów. Dowiedziawszy się wszystkiego wzywa dziewczynę, aby przekazać jej decyzję władz. Beatriz mówi Elsie, że odsunie się od Eduardo jeśli ta będzie chciała do niego wrócić. Juan Miguel mówi Marichuy, że nie chce, by jego syn miał innego ojca niż on. Rocío prosi Juana Miguela, by odesłał Blancę jeśli nie uda mu się jej wyleczyć, gdyż ma złe przeczucia. Cecilia cieszy się na wieść, że Marichuy nie wyjeżdża z Meksyku. Zawładnąwszy Blancą – Ivette idzie do mieszkania Amadora, w którym mieszka Marichuy i Candelaria. Marichuy spotyka Cecilię, która opowiada bajkę Juanito. Ivette atakuje Marichuy. Cecilia staje w obronie córki i zostaje ranna. Marichuy traci przytomność. Ivette zabiera ze sobą synka Marichuy i Juana Miguela po czym opuszcza mieszkanie.

Odcinek 115
Blance, opętanej przez osobowość Ivette, udaje się wtargnąć do mieszkania Marichuy i zranić Cecilię w ramię. W trakcie szarpaniny, Marichuy traci przytomność. Ivette wykorzystuje sytuację, zabiera ze sobą jej synka i ucieka. Onelia mówi Juanowi Miguelowi, iż widziała Blancę wychodzącą z domu jako Ivette. Rocío radzi bratu by udał się do Marichuy i nie dopuścił do nieszczęścia. Marichuy odzyskuje przytomność i zajmuje się ranną Cecilią. Po chwili kobiety orientują się, że Juanito zniknął. Pani Velarde sugeruje córce, by zadzwoniła Juana Miguela. Ivette wraca do domu San Romanów z dzieckiem w ramionach. Marichuy również się tam zjawia uprzedzona telefonem od Juana Miguela. Rocío wyjaśnia Marichuy w jaki sposób Juanito trafił do ich domu. Mówi jej również, że Blanca nie jest złą osobą. Blanca przeprasza za wszystko i błaga Marichuy by nie mówiła Juanowi Miguelowi o tym co łączyło Omara z Ivette. Juan Miguel zajmuje się Cecilią i prosi Patricio o nie wnoszenie skargi na Blancę. Marichuy wybacza matce i dziękuje za pomoc w obronie dziecka i jej samej. Marichuy naciska na Leoparda by wyjawili Juanowi Miguelowi prawdę o tożsamości Blanci. Ten jednak złości się widząc z jakim zaangażowaniem dziewczyna chce chronić Juana Miguela i robi się przez to zazdrosny. Juan Miguel i Rocío odkrywają, że Blanca przedawkowała leki i wzywają karetkę. Purita wraca do domu i tłumaczy matce, że jej wiara nie była dostatecznie silna. Patricio gani Estefaníę, że nie zajęła się ranną Cecilią. Adrián jest pozytywnie zaskoczony powrotem Purity. Estefanía ostrzega Cecilię by nie robiła sobie złudzeń, bo Marichuy nigdy jej nie wybaczy, ani nie zaakceptuje jako matki. Cecilia odpowiada, że myli się, bo Marichuy już to zrobiła.

Odcinek 116
Cecilia w rozmowie Estefaníą oznajmia, że otrzymała przebaczenie Marichuy. Blanca trafia do szpitala w ciężkim stanie. Juan Miguel pyta ją o powód zażycia tak dużej ilości tabletek. Estefanía złości się na wieść o polepszeniu relacji Cecilii z Marichuy i ostrzega panią Velarde, przed nieoczekiwaną reakcją jej męża. Juan Miguel prosi Blancę by nie traciła przytomności i walczyła o swoje życie. W odpowiedzi słyszy, że lepiej gdyby Ivette umarła, aby nie zadawała więcej krzywd. Cecilia uprzedza Estefaníę o planie sprowadzenia Marichuy do ich domu, dając jej do zrozumienia, że jeśli tak się stanie, nie będzie mogła dłużej mieszkać pod tym samym dachem. Estefanía poprzysięga zemstę. Patricio dowiaduje się od Rocío o złym stanie Blanci. Mariana opowiada Mayicie kolejną bajkę. Blanca próbuje wyznać Juanowi Miguelowi prawdę o związku Omara z Ivette. Elsa dziękuje Eduardo za wizytę oraz okazaną pomoc informując zarazem o swoim wyjeździe. Cecilia cieszy się odwiedzinami Marichuy. Sytuacja pogarsza się kiedy Patricio grozi odejściem z domu na wypadek gdyby dziewczyna wprowadziła się do nich. Leopardo bada synka Marichuy. Marichuy wspomina mu o Blance. Candelaria opowiada Amadorowi o wczorajszym zajściu w ich mieszkaniu. Israel mówi Estefaníi, że zamierza się ożenić lecz nie z nią, a z Becky. Marichuy zapewnia Candelarię, że nigdy nie wybaczy ojcu gdyż to, co do niego czuje bliskie jest nienawiści. Juan Miguel informuje Blancę, że będzie żyć. Marichuy wpada z wizytą do Blanci.

Odcinek 117
Marichuy odwiedza Blancę w szpitalu. Estefanía radzi się z Isabelą w sprawie uniemożliwia Marichuy zamieszkania w domu Velardów. Wspomina również o figlu, jaki spłatał jej Israel. Marichuy pyta Blancę o to kim jest tak naprawdę. Elsa żegna się z Beatriz życząc jej udanego ślubu i szczęśliwego życia po nim. Marichuy ostrzega Blancę, że jeśli nie wyzna Juanowi Miguelowi prawdy o Ivette i Omarze, to ona ją w tym wyręczy. Cecilia boi się, że po incydencie z Patricio, Marichuy już więcej jej nie odwiedzi. Marichuy zapewnia Blancę, że nie pozwoli by Ivette zraniła Juana Miguala tak, jak zrobiła to z Omarem. Juan Miguel wyznaje Marichuy, że nadal ją kocha i pragnie szczerze z nią porozmawiać. Estefanía oferuje Cecilii w swoją pomoc w zmiękczeniu Patricia. Marichuy informuje Omara, że Blance nie grozi już niebezpieczeństwo. Omar proponuje Marichuy by wyjechali gdzieś razem, z daleka od Juana Miguela i Ivette. Estefanía opowiada Rocío o zerwaniu z Israelem. Tymczasem sam Israel prosi Becky by za niego wyszła. Rocío zaprasza Onelię na swój ślub. Przy okazji zawiadamia ją o polepszonym stanie Blanci. Marichuy odrzuca pomysł ucieczki z Omarem. Cendaleria zapewnia dziewczynę, że jedyne czego ta tak naprawdę pragnie, to poślubić Juana Miguela. Do Juana Miguela dociera wiadomość o pogodzeniu się Cecilii i Marichuy. W tej sytuacji radzi Patricio by zrobił pierwszy krok, aby zbliżyć się do córki. Candelaria w pogaduszkach z Olgą snuje przypuszczenia, że podczas ślubu Vicente i Rocío może zdarzyć się coś niespodziewanego zważywszy na fakt, że zarówno Juan Miguel jak i Omar będą na nim obecni. Purita informuje Clemencię, że za miesiąc ona i Adrián się pobiorą. Blanca przypomina sobie, że Omar zjawiając się u niej w szpitalu, nazwał ją Ivette. Kobieta wzywa go i traktuje jako swój jedyny ratunek.

Odcinek 118
Marichuy wybiera się na ślub Rocío i Vicente w towarzystwie Leoparda. Juana Miguela ogarniają wspomnienia jego ślubu z Marichuy, który odbył się w tej samej katedrze. Leopardo jest zazdrosny o sposób w jaki Juan Miguel patrzy na Marichuy. Ojciec Anselmo udziela Rocío i Vicente sakramentu małżeństwa. Mayita prosi Mairchuy by udała się również na uroczystość weselną, jednak Omar stanowczo odmawia. W szpitalu, Blanca przemienia się w Ivette i postanawia uciec. Amador złości się widząc Beatriz i Eduardo razem. Leopardo robi Marichuy scenę zazdrości z powodu Juana Miguela. San Román dzwoni do Blanci. Usławszy, że coś się dzieję, opuszcza imprezę. Ivette zjawia się w domu Omara i wyznaje mu miłość. Oboje zostają nakryci przez Juana Miguela. Cecilia powtarza Patricio propozycję jaką złożyła Marichuy odnośnie ich wspólnego zamieszkania. Juan Miguel sądzi, że Omar wykorzystuje Blancę aby zemścić się za to, że Marichuy kocha tylko jego. Dochodzi między nimi do bójki. Ivette staje w obronie Omara, nazywając go swoim ukochanym. Po tym, odzyskuje świadomość i na powrót staje się z Blancą. Juan Miguel zabiera kobietę do domu. Na miejscu, Blanca opowiada historię Ivette i Omara, która rozpoczęła się jeszcze we Francji, wspomina ich wielką miłość oraz przyznaje, że zawitała do Meksyku podążając jego śladem. Rocío i Vicente wyjeżdżają w podróż poślubną. Mayita opowiada babci szczegóły ślubu. Juan Miguel wspomina wspólne chwile z Marichuy i dochodzi do wniosku, że jeśli pozwoli jej wyjść za Omara, to straci ją na zawsze.

Odcinek 119
Leopardo jest przekonany, że miłość do Marichuy wyleczy go z obsesji na punkcie Ivette. Juan Miguel cierpi na myśl, że straci Marichuy jeśli ta wyjdzie za Omara. Cecilia odwiedza Marichuy i błaga ją, by zamieszkała z nią w jej domu. Estefanía podburza jeszcze bardziej napiętą sytuację w domu rodziny Velarde uzmysławiając Patricio, że Cecilia woli bardziej swoją córkę, niż jego. Onelia odkrywa, że Blanca jest z powrotem w domu. I choć wie, że kobieta jest trzymana w zamknięciu, to nie potrafi pojąć dlaczego Juan Miguel nie zdaje sobie sprawy z powagi niebezpieczeństwa. W rozmowie z Balbiną nazywa Ivette zabójczynią, zdolną skrzywdzić Mayitę. Patricio zamierza opuścić dom zanim poprosi go o to Cecilia, tak jak zrobiła to już z Estefaníą. Mariana opowiada Mayicie ciąg dalszy bajki. Marichuy odmawia matce i dodaje, że najprawdopodobniej nigdy nie zdoła wybaczyć ojcu. Beatriz informuje Francisco i Luisę, że Eduardo zjawi się u nich prosząc o jej rękę. Amador odwiedza Beatriz i grozi, że jeśli nie zerwie z Eduardo, to odbierze jej dziecko. Amador mówi Estefaníi, że Marichuy zgodziła się wystąpić w ostatniej sztuce, w której jej postać na końcu umiera od postrzału. Estefanía wydaje się być bardzo zaintrygowana tym pomysłem. Israel i Becky odwiedzają ojca Anselmo, aby dać na zapowiedzi. Isabela ponownie dręczy Blancę telefonem, w który podaje się za Ivette i próbuje zakłócić jej spokój nakazując by jeszcze tej nocy zabiła Juana Miguela. Odbywa się premiera sztuki teatralnej z udziałem Marichuy. Omar i Juan Miguel zasiadają w gronie publiczności. Spektakl odnosi sukces. Kiedy widownia nagradza Marichuy gromkimi brawami, dziewczyna dostrzega Juana Miguela i posyła mu swój uśmiech.

Odcinek 120
Marichuy dostrzega wśród zsiadłych w gronie publiczności osób Juana Miguela i posyła mu swój uśmiech. Patricio mówi Cecilia, że nigdy nie pozwoli zdominować się przez córkę i pyta kiedy ma się wynieść. Estefanía i Isabela planują śmierć Marichuy. W tym samym czasie Amador i Marichuy uzgadniają szczegóły dotyczące sceny jej śmierci w spektaklu. Onelia proponuje wnuczce wyjazd do Chihuahua w odwiedziny do jej siostry. Marichuy, wraz z Cecilią, udaje się do domu Velarde, aby nakłonić Patricia do zmiany zdania. Juan Miguel wyznaje Blance swoje przypuszczenia. Podejrzewa, iż Omar wciąż czuje do niej miłość i postanawia otworzyć drzwi do jej pokoju, aby ta, w poczuciu wolności odnalazła samą siebie. Marichuy wyznaje Candelarii jak bardzo kocha matkę oraz przyznaje, że nie ma już do niej żalu. Babcia Mariana radzi Mayicie, by zaufała babci, która powoli zaczyna się zmieniać. Zapewnia również, że niebawem nastaną dobre czasy, a w domu zapanuje szczęście. Isreael prosi Juana Miguela by został świadkiem na jego ślubie. Becky prosi o to samo Marichuy. Omar odwiedza Blancę, aby odnaleźć w niej drzemiącą cząstkę Ivette. Purita wybiera swoją suknię ślubną i Clemencia oferuje się ją uszyć. Estefanía rozmawia z Patricio. Ku jej zaskoczeniu, sędzia nie dopuszcza by powiedziała choć jedno złe słowo na temat jego córki. Omar przyznaje Marichuy, że Juan Miguel wie już co łączy go z Blancą. Przepełniony zazdrością, zakazuje Marichuy pójścia na ślub Israela i Becky.

Odcinek 121
Babcia Mariana zabiera Mayitę do magicznej kuchni, w której rozmawia z nią na temat zdrowego żywienia. Marichuy mówi Omarowi o ślubie Becky i Israela. Zdradza mu również, że ona i Juan Miguel będą świadkami na ślubie, co nie bardzo podoba się Leopardo. Mężczyzna nie kryje swojego sprzeciwu. Juan Miguel wyznaje ojcu Anselmo, że podejrzewa, iż Blanca nadal kocha Omara. Duchowny nie kryje zdziwienia. San Roman wyjaśnia mu skąd Blanca i Leopardo się znają. Młody psychoanalityk ma nadzieje, że dzięki zejściu się Blanci i Omara odzyska Marichuy. Leopardo jest zazdrosny o Marichuy. Nie chce, by była ona razem z San Romanem świadkiem na ślubie Becky i Israela. Estefanía dowiaduje się, że Marichuy i Juan Miguel będą świadkami na ślubie. Postanawia ona wraz z Isabelą wprowadzić w życie plan mający na celu wyeliminowanie Marichuy. Amador chce, aby jego syn miał jego imię. Mężczyzna zapowiada Beatriz, że nie pozwoli jej być szczęśliwą. Olga i Purita odwiedzają Marichuy i Candelarię. Juan Miguel mówi Eduardo, że ma nadzieje, iż Blance uda się odzyskać miłość Omara. Uważa tym samym, że dzięki temu on i Marichuy będą mogli do siebie wrócić. Onelia wykorzystuje nieobecność domowników, aby wprowadzić w życie plan mający na celu doprowadzenie Blanci do szaleństwa. Leopardo i Marichuy są zaskoczeni nowym wyglądem Blanci, która na ślub przychodzi w towarzystwie San Romana. Amador proponuje Beatriz małżeństwo. Ta jednak odrzuca jego propozycję. Po powrocie ze do domu Marichuy zaczyna płakać. Dziewczyna jest zazdrosna o Juana Miguela. Candelaria jest ciekawa, czy Marichuy jest zazdrosna o San Romana czy o Leoparda.

Odcinek 122
Candelaria chce dowiedzieć się o kogo zazdrosna jest Marichuy, czy o Juana Miguela czy o Omara. Kobieta jednak nie chce analizować jej uczuć. Blanca i Juan Miguel rozmawiają szczerze. Oboje przyznają się do swoich uczuć wobec Omara i Marichuy. Postanawiają wzbudzić zazdrość w nich, udając szczęśliwą parę. Juan Miguel odwiedza swojego synka. Mężczyzna korzysta z okazji, aby poinformować Marichuy o swoich planach poślubienia Blanci. Zdradza jej także, że ma zamiar wyjechać z nią w podróż poślubną. San Roman pyta się przy okazji o jej i Omara plany ślubne. Blanca znajduje w swoim pokoju zdjęcie Viviany z notką, którą napisała Onelia. Kobieta wpada w przerażenie. Leopardo czuje się zmieszany. Zaskoczył go nowy wygląd Blanci, który był podobny do wyglądu Ivette. Amador zaprasza Estefaníę na próbę swoje nowej sztuki teatralnej. Ta z kolei wykorzystuję sytuację, aby wprowadzić w życie swój plan mający na celu pozbycie się Marichuy raz na zawsze. Kiedy Ana Julia wychodzi z pokoju z rekwizytami, Estefanía podmienia naboje w pistolecie. Wychodząc z pokoju kobieta wpada na Ramona. Po wizycie w teatrze Estefanía odwiedza Isabelę, której mówi o podmianie naboi w pistolecie. Kobieta jest bardzo podenerwowana. Zauważa to również sędzia Velarde w trakcie rozmowy z nią. Po powrocie z próby teatralnej Marichuy spotyka w domu Cecilię. Dziewczyna wyznaje matce, że zrezygnowała z miłości do Juana Miguela, gdyż było jej żal Blanci. Jednak teraz żałuje swojej decyzji. Cecilia mówi jej, że jeszcze ma czas, aby odzyskać Juana Miguela.

Odcinek 123
Marichuy siedząc w garderobie rozmyśla nad słowami matki, która stwierdziła, że jeszcze ma czas, by odzyskać Juana Miguela. W tym samym czasie do garderoby wchodzi San Roman, który po chwili całuje ją. Amador nalega, by zobaczyć się z Beatriz. Gdy Luisa przeciwstawia się temu, mężczyzna grozi, że odbierze Beatriz synka. Leopardo zastaje Marichuy i Juana Miguela razem w garderobie. Mężczyzna jest niepocieszony. San Roman mówi Blance, że on i Marichuy pocałowali się. Estefanía prosi Patricio o pieniądze na wyjazd. Kobieta chce wyjechać razem z Isabelą, aby uniknąć podejrzenia o podmianę naboi w pistolecie, który ma być wykorzystany w nowej sztuce teatralnej Amadora. Marichuy nie może przestać myśleć o pocałunku Juana Miguela. Dziewczyna uważa jednak, że był to tylko test ze strony San Romana, gdyż w dalszym ciągu ma on zamiar poślubić Blancę. Ojciec Anselmo informuje Juana Miguela, że on i Marichuy są nadal mężem i żoną, gdyż ich małżeństwo, które zawarli w Kościele nie zostało nigdy anulowane. Omar nie chce iść na ślub Purity i Adriana z Marichuy więc dziewczyna postanawia pójść sama. Na przyjęciu weselnym Marichuy spotyka Blancę. Kobiety rozmawiają. Juan Miguel i Leopardo spotykają się w mieszkaniu Marichuy. Między mężczyznami dochodzi do kłótni, co nie podoba się Marichuy, która wyrzuca ich obu za drzwi. Na do wiedzenia dziewczyna mówi im, że nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Przyjęcie weselne Purity i Adriana przebiega pomyślnie, bez zakłóceń. Wszyscy goście dobrze się bawią. Juan Miguel mówi Omarowi, że Marichuy nadal go kocha. Marichuy mówi Amadorowi, że ma zamiar nadal kontynuować pracę w teatrze, gdyż zdecydowała się nie wychodzić za mąż. Estefanía i Isabela rozmawiają o wypadku, do którego dojdzie z powodu podmiany naboi w pistolecie. Kobiety są bardzo podekscytowane.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Sun 15:43, 17 Jan 2010    Post subject:

Odcinek 124
Estefanía i Isabela cieszą się, że w końcu pozbędą się Marichuy. W teatrze odbywa się premiera przedstawienia, w którym dziewczyna gra. Juan Miguel marzy, by znowu być razem z Marichuy i ich synkiem. Blanca postanawia odwiedzić Omara. Juan Miguel nie zgadza się, by Mayita pojechała w podróż z Onelią. Cecilia mówi Patricio, że nagły wyjazd Estefaníi wydaje jej się dziwny. Pani Velarde jest przekonana, że Estefanía coś planuje. Blanca otwiera się przed Leopardem. Kobieta wyznaje mu swoją miłość. Estefanía i Isabela wznoszą toast za rychłą śmierć Marichuy. Juan Miguel odwiedza swojego synka. Młody psychoanalityk korzysta z okazji i wyznaje Candelarii, że on i Blanca się nie pobiorą. Blanca wyjawia Omarowi całą prawdę na temat jej rzekomego ślubu z Juanem Miguelem, który miał na celu wzbudzeniem w nim zazdrości. Beatriz mówi Eduardo, że nie może go poślubić. Zdradza mu także, że Amador groził jej odebraniem dziecka. W trakcie przedstawienia teatralnego Ramon strzela do Marichuy. Ranna dziewczyna pada na podłogę. Juanito jest niespokojny. Juan Miguel opiekuje się synkiem. Próbuje go uspokoić. Marichuy zostaje zabrana do szpitala. Dziewczyna w wyniku postrzału została ranna w ramię i głowę. Operacja przebiega pomyślnie. Jednak stan dziewczyny jest poważny. Lekarz prosi Amadora, aby ten zawiadomił rodzinę Marichuy o tym, co się stało. Leopardo przyznaje się przed samym sobą, że nigdy nie przestał kochać Ivette pomimo krzywd, których zaznał z jej strony. Eduardo dowiaduje się o wypadku Marichuy. Mężczyzna dzwoni do Juana Miguela, aby przekazać mu, co się stało. W tym samym czasie Amador informuje Candelarię o wszystkim. Juan Miguel zjawia się w szpitalu, w którym leży Marichuy. Młody psychoanalityk chwyta leżącą dziewczynę za rękę.

Odcinek 125
Lekarz informuje Juana Miguela, że stan Marichuy jest poważny i w dalszym ciągu istnieje ryzyko zagrożenia życia. Patricio dowiaduje się o wypadku Marichuy, zaniepokojony odwiedza córkę w szpitalu. Estefanía i Isabela także dowiadują się o wypadku dziewczyny z telewizji. Kobiety bardzo się z tego cieszą. Ana Julia prosi Amadora, by ten pozwolił jej zagrać w sztuce, w której grała Marichuy. Dziewczyna mówi mu, że chce to zrobić dla koleżanki, ale również i dla niego. Juan Miguel obwinia Amadora o wypadek. Ana Julia broni Amadora mówiąc, że ktoś podmienił naboje w pistolecie, który został użyty w przedstawieniu. Patricio postanawia udać się na policję, by poznać wszelkie okoliczności wypadku córki. Blanca informuje Omara o wypadku Marichuy. Mężczyzna jedzie do szpitala. Lekarz informuje sędziego Velarde’go i Juana Miguela o ponownej operacji Marichuy ze względu na wylew krwi do mózgu. Przekazuje im także, iż istnieje spore ryzyko zagrożenia życia pacjentki. Patricio daje upoważnienie lekarzom do przeprowadzenia operacji córki. Omar stwierdza, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż Marichuy może zostać sparaliżowana. Patricio informuje Cecilię o wypadku ich córki. Estefanía dowiaduje się, że Marichuy nie umarła, a jej stan jest bardzo ciężki. Kobieta życzy jej śmierci. Między Eduardo a Amadorem dochodzi do kłótni, której powodem jest Beatriz i jej synek. Marichuy wzywa swojego synka. Juan Miguel prosi ojca Anselmo, by ten przyniósł dziecko do szpitala. Cecilia odwiedza córkę w szpitalu. Marichuy odzyskuje na chwilę przytomność. Dziewczyna żegna się ze swoim synkiem. Prosi Cecilię, by ta zajęła się nim i otoczyła miłością po jej śmierci.

Odcinek 126
Marichuy, pewna swojej śmierci, prosi Cecilię by zajęła się Juanitem i otoczyła go miłością. Estefanía i Isabela niepokoją się brakiem informacji o stanie postrzelonej. W desperacji, zaczynają wydzwaniać po szpitalach. Amador wytupuje Anę Julię o podmianę pistoletów, jednak dziewczyna uparcie broni swojej niewinności. Lekarze rozpoczynają operację. Patricio zabiera Cecilię, Candelarię i synka Marichuy do domu. Juan Miguel zastanawia się czy podjęto właściwą decyzję. Ojciec Anselmo uspokaja go powierzając życie Marichuy w ręce Boga. Cecilia i Candelaria rozmawiają o życiu dziewczyny i cierpią na myśl, że może umrzeć. Juan Miguel zarzuca Leopardowi, że zależy mu wyłącznie na tym, by Marichuy żyła, aby mógł dalej ją kochać, podczas gdy dla niego najważniejsze jest jej zdrowie. Policja przesłuchuje Amadora. Patricio ma wyrzuty sumienia, że nie przyjął córki pod swój dach tuż po tym jak dowiedział się, że jest jej ojcem. Doktor Casablanca informuje rodzinę, że operacja zakończyła się sukcesem. Aczkolwiek, na jej rezultaty będzie trzeba poczekać 72 godziny, które zadecydują o życiu dziewczyny. Isabela zaczyna przejmować się konsekwencjami jakie może za sobą pociągnąć przywrócenie życia Marichuy. Estefanía uspokaja ciotkę zapewniając, że wszystko będzie tak, jak zaplanowały. Cecilia dziękuje Patricio za wsparcie oraz okazany gest. Mężczyzna odpowiada, że jako ojciec Marchuy zrobił to, co należało do jego obowiązków.

Odcinek 127
Patricio akceptuje Marichuy jako swoją córkę. W rozmowie z żoną, przestrzega przed konsekwencjami, jakie może przynieść operacja. Blanca podsuwa Juanowi Miguelowi myśl, iż Leopardo rzeczywiście darzy Marichuy szczerą miłością i dlatego nie potrzebuje już w swoim życiu Ivette. Omar jest przy Marichuy, kiedy ta budzi się po operacji. Cieszy się, gdy dziewczyna rozpoznaje jego głos. Marichuy niepokoi się bandażem, który spowija jej oczy i uniemożliwia ich otwarcie. Estefanía i Isabela dowiadują się o sukcesie operacji Marichuy i lamentują, że ich wysiłek na nic się nie zdał. Policja przesłuchuje Ramóna. Mężczyzna zeznaje, że w dniu wypadku widział kobietę, która kręciła się po zapleczu teatralnym. Juan Miguel otwarcie mówi Omarowi, że ważniejsze od tego z kim ostatecznie będzie Marichuy jest fakt, iż dziewczyna żyje. Cecilia udaje się do szpitala. Isabela naciska na Estefaníę by wróciły do stolicy, jednak ta z całą stanowczością odmawia. Policja wzywa na przesłuchanie kolejnego świadka: Anę Julię, którą pyta o kobietę, która kręciła się wokół sceny owego dnia postrzału. Onelia spotyka się z inspektorem Rocha, którego prosi o przedstawienie dowodów, wedle których uznaje się Vivianę za zabójczynię. Estefanía poznaje w Acapulco Rodolfa. Mężczyzna zaprasza ją i Isabelę na kolację. Juan Miguel zabiera Juanita do szpitala, aby był przy Marichuy, kiedy ta się obudzi. Po zdjęciu bandaży okazuje się, że Marichuy nic nie widzi. Omar obwinia o to Juana Miguela. Mayita i Mariana modlą się o zdrowie Marichuy. Między Juanem Miguelem, a Omarem dochodzi do kłótni. San Román uważa życie Marichuy było najistotniejszym celem operacji, dodając, że jest w stanie zapewnić jej wszystko to, czego będzie teraz najbardziej potrzebowała.

Odcinek 128
Leopardo obwinia Juana Miguela o ślepotę Marichuy. Cecilia przekazuje Patricio straszną wiadomość o utracie wzroku córki. Juan Miguel i lekarz prowadzący wzywają okulistę, by zajął się problemem Marichuy. Estefanía planuje zdobyć Rudolfa, którego traktuje jako dobry kąsek. Amador wyjawia policji imię i nazwisko kobiety, o której wspominali wcześniej Ramón i Ana Julia. Ojciec Anselmo prosi Cecilię, by miała dużo wiary i jednocześnie podziękowała Bogu za cud, który otworzył oziębłe serce Patricia na losy córki. Policja informuje Patricia, iż zna już nazwisko winowajczyni, a jest nią jego córka, Estefanía. Marichuy pyta matkę czy na zawsze pozostanie niewidoma. Dziewczyna uważa bowiem, że jej ślepota jest karą od Boga. Gustavo potwierdza telefonicznie Onelii, że Viviana próbowała zabić jego żonę. Kobiecie przedstawione zostają również dowody zabójstwa, jakiego jej córka dopuściła się na Jamajce. Patricio zeznaje policji, że Estefanía rzeczywiście jest w stanie dopuścić się takiej zbrodni, gdyż chorobliwie nienawidzi Marichuy. Sędzia zdradza również miejsce pobytu poszukiwanej. Amador odwiedza Marichuy i informuje ją o podejrzeniach policji. Omar i Juan Miguel na zmianę opiekują się dziewczyną. Patricio zawiadamia Cecilię o domniemanej winie Estefaníi. Policja nakazuje oskarżonej natychmiastowe stawienie się, wraz z ciotką, w stolicy Meksyku. Marichuy budząc się ze snu woła Omara.

Odcinek 129
Podczas gdy Juan Miguel czuwa nad Marichuy, dziewczyna budzi się i krzykiem przyzywa imię Omara. Estefanía zawiadamia ciotkę, że zmuszone są stawić się następnego dnia na komisariacie w celu złożenia zeznań. Patricio nie potrafi pojąć dlaczego Estefanía dopuściła się tak poważnego występku. Jeśli jednak rzucone na nią podejrzenia okażą się prawdziwe, będzie musiała za nie zapłacić. Mayita prosi babcię Marianę by opowiedziała jej kolejną bajkę. Juan Miguel dochodzi do wniosku, że Marichuy kocha Omara. San Román zastanawia się czy w tej sytuacji nie powinien zrezygnować z walki o dziewczynę. Estefanía i Isabela ustalają wspólną wersję tego, co mają zeznawać. Cecilia opowiada Candelarii o tym jak Patricio radośnie zabawiał wnuka. W rozmowie, kobieta nazywa Cande drugą matką Marichuy. Patricio zjawia się na przesłuchaniu, aby być świadkiem zeznań Estefanii. Dziewczyna nie ukrywa zaskoczenia obecnością sędziego Velarde. Marichuy cierpi myśląc, że Juan Miguel już jej nie kocha i skarży się, iż ten nie przychodzi do niej w odwiedziny. Lekarz specjalista bada Marichuy. Jego zdaniem, zanik wzroku może mieć charakter tymczasowy i być wywołany silnym wstrząsem. Inspektor Cimarro i Patricio próbują zmusić Estefaníę do przyznania się do winy, jednak ta uparcie odmawia. Blanca prosi Balbinę o pomoc w wyprowadzce. Mayita smuci się na wieść o wyjeździe guwernantki. Marichuy gnębi myśl, iż przez swoją ślepotę nigdy więcej nie zobaczy syna. Isabela zostaje wezwana na przesłuchanie. Cecilia mówi Juanowi Miguelowi, że Estefanía jest główną oskarżoną w sprawie zamachu na Marichuy.

Odcinek 130
Cecilia informuje Juana Miguela o tym, że Estefanía i Isabela zostały wezwane do złożenia zeznań. Omar odwiedza przygnębioną swoim stanem Marichuy, po czym zostawia ją w towarzystwie Beatriz. Policja przesłuchuje Isabelę. Patricio radzi kobiecie, by powiedziała prawdę, gdyż w przeciwnym razie może zostać oskarżona o współudział i trafić do więzienia. Marichuy przypuszcza, że nieobecność Juana Miguel jest spowodowana jego ślubem z Blancą. San Román natomiast dręczy się myślami, że Marichuy w końcu i tak poślubi Omara. Patricio oraz inspektor Cimarro naciskają na Isabelę. Blanca zawiadamia Omara o swoim wyjeździe do Francji. Ana Julia odwiedza Marichuy i dowiaduje się o jej ślepocie. Juan Miguel radzi Omarowi, by powiedział Marichuy o przypuszczeniach lekarza odnośnie tymczasowego zaniku wzroku, gdyż to do niego należy miłość i oddanie dziewczyny. Isabela zaczyna mówić. Jak zapewnia, wiedziała o planach Estefanii, jednak nie uczestniczyła w zbrodni, a nawet próbowała powstrzymać siostrzenicę przed jej wykonaniem. Juan Miguel mówi Cecilii, iż są szanse na to by Marichuy odzyskała wzrok. Cimarro przestrzega Isabelę, by pod żadnym pozorem nie mówiła Estefanii o tym, co zeznała. Estefanía zostaje aresztowana pod zarzutem usiłowania zabójstwa Marii de Jesús Velarde. Patricio jest zszokowany biegiem wydarzeń i zapewnia Cecilię, że nic nie uratuje Estefanii przed wykonaniem wyroku. Ojciec Anselmo odwiedza Marichuy. Dziewczyna cieszy się wizytą duchownego, jednak żali się, że to nie Juan Miguel przyszedł do niej z wizytą. Blanca zawiadamia Juana Miguel o swoim wyjeździe. Isabela komentuje Amadorowi swoje zeznania i dodaje, że nie zamierza odpowiadać za coś, czego nie zrobiła.

Odcinek 131
Estefanía uważa, że Isabela nie jest zdolna do tego, aby ją zdradzić. Leopardo pomaga Marichuy wstać z łóżka. Pomaga jej także zrobić kilku kroków, gdyż dziewczyna nadal nie widzi. Juan Miguel jest tego świadkiem. Mężczyzna smuci się, gdyż jest przekonany, że Marichuy kocha Omara. Mayita jest smutna, ponieważ Blanca ma zamiar wyjechać. Guwernantka odwiedza Marichuy, aby przed wyjazdem pożegnać się z nią. Leopardo czuje się zmieszany na wieść o jej wyjeździe z Meksyku. Inspektor Cimarro informuję Estefaníę, że Isabela zeznała, iż to ona odpowiada za zamianę naboi w pistolecie, z którego podczas przedstawienia postrzelono córkę Velardów. Kobieta jest wściekła, że ciotka ją zdradziła. Blanca żegna się z Juanem Miguelem i opuszcza dom San Romanów, jedzie na lotnisko. Onelia cieszy się z jej wyjazdu. Estefanía nie mając wyboru przyznaje się do wszystkiego. Kobieta wyznaje, że ciotka Isabela była jej wspólniczką. Omar jedzie na lotnisko, aby zapobiec wyjazdowi Blanci. Mężczyzna wyznaje jej swojej uczucia. Inspektor Cimarro wzywa na komisariat ponownie Isabelę. Funkcjonariusz wyznaje kobiecie, iż bratanica oskarżyła ją o współudział. Marichuy uczy się sama poruszać bez niczyjej pomocy. Estefanía i Isabela kłócą się na komisariacie w obecności inspektora Cimarro, sędziego Velarde i Juana Miguela. Estefanía wyznaje, że Isabela namówiła ją na plan podszycia się pod córkę Velardów, aby tym samym zapewnić sobie i jej lepsze, dostatnie życie. Kobieta wyznaje również inne podłości, które razem z ciotką wyrządziły Marichuy, aby się jej pozbyć z domu Velardów. Candelaria cieszy się, że Marichuy pomimo swojego stanu stara się być samodzielna. Estefanía i Isabelą wyrzucają sobie kolejne grzeszki. Patricio jest tym wszystkim zszokowany. Mężczyzna nie wytrzymuje tego i dostaje zawału serca. Doktor wypisuje Marichuy ze szpitala, a ta decyduje się poczekać na Omara, aby go o tym poinformować. Amador odwiedza Beatriz. Mężczyzna ponownie grozi jej odebraniem synka jeśli będzie z Eduardem. Omar odwiedza Marichuy w szpitalu i wyznaje jej, że kocha Blancę i ma zamiar ją poślubić. Dziewczyna cieszy się na wieść, że Blanca kocha Omara, a nie Juana Miguela. Estefanía mówi, że nie interesuje ją stan zdrowia Patricio, gdyż teraz nienawidzi go tak samo mocno jak Marichuy. Leopardo mówi Marichuy, że pomimo wszystko może liczyć na jego wsparcie i pomoc. Dziewczyna mówi mu żeby się już nie przejmował, gdyż ona nie jest już niewidoma.

Odcinek 132
Leopardo bardzo cieszy się, że Marichuy odzyskała wzrok. Mężczyzna życzy jej wszystkiego najlepszego. Juan Miguel informuje Cecilię o tym, że Patricio miał zawał serca, a jego stan jest bardzo poważny. Marichuy wyznaje Candelarii, iż okłamała Omara mówiąc mu, że widzi, aby mógł być szczęśliwy z Blancą. Po wypisaniu ze szpitala Marichuy decyduje się wrócić do mieszkania Amadara, a nie do domu swoich rodziców. Patricio jest w złym stanie, jednak chce prosić córkę o wybaczenie za to, że ją źle traktował. Becky i Israel dowiadują się, że za postrzelenie Marichuy odpowiada Estefanía, która podmieniła naboje w pistolecie. Israel jest zadowolony, że w porę uwolnił się od uczucia jakie żywił do niej. Omar mówi Blance, że Marichuy odzyskała już wzrok. Para snuje plany, aby uczcić łączącą ich miłość i szczęście. Estefanía ma zostać przewieziona do więzienia dla kobiet, w którym będzie czekała na wyrok. Onelia po przemyśleniu swoich błędów przeprasza za wszystko swoją wnuczkę Mayitę. Babcia wyznaje jej, jak bardzo ją kocha. Estefanía ucieka z celi i udaje się do mieszkania Amadora licząc, iż ten jej pomoże. Kobieta w jego mieszkaniu zastaje Marichuy. Grozi jej śmiercią po czym rzuca się na nią i próbują udusić. Estefanía popycha też Candelarię, która upada na podłogę. Juan Miguel przyjeżdża do szpitala. Mężczyzna nie kryje zaskoczenia na wieść o wypisaniu z niego Marichuy. Amador powstrzymuje Estefaníą przed skrzywdzeniem Marichuy i Candelarii. Policja szuka Estefaníi. Uważają oni, że kobieta jest niebezpieczna. Juan Miguel jest przekonany, że Marichuy opuściła szpital w towarzystwie Omara. Amador wyznaje Marichuy, że jest mu teraz niepotrzebna, gdyż jest niewidoma. Dziewczyna z Candelarią postanawiają się od niego wyprowadzić. Pakują się i wracają do swojej dzielnicy, w której mieszkały kiedyś.

Odcinek 133
Marichuy i Candelaria wracają do mieszkania w swojej dzielnicy. Juan Miguel jest przekonany, że Marichuy jest z Omarem. Gdy tak o tym rozmyśla, dzwoni do niego Blanca. Świadkiem powrotu Marichuy i Candelarii do dzielnicy jest Olga. Juan Miguel przyjeżdża do mieszkania Amadora, by zobaczyć się z Marichuy i wówczas dowiaduje się, że ta już tam nie mieszka. Blanca wyjawia Juanowi Miguelowi, że Marichuy odzyskała wzrok. Patricio ma wyrzuty sumienia wobec córki. Sędzia wini się za to, że źle ją traktował przez intrygi Estefaníi i Isabeli. Mężczyzna prosi żonę, aby wezwała księdza, gdyż on czuje, że wkrótce umrze. Ksiądz Anselmo odwiedza Marichuy. Gdy oboje tak rozmawiają pojawia się Olga, która informuje ich, że sędzia Velarde jest umierający. Juan Miguel mówi Cecilii, że Marichuy zniknęła. Zdradza jej również, że dziewczyna odzyskała wzrok. Marichuy cierpi dowiedziawszy się o umierającym ojcu. Estefanía zjawia się w domu Juana Miguela mówiąc mu, że została wypuszczona na wolność z powodu braku wystarczających dowodów. Amador znęca się nad Beatriz. Mężczyzna ponownie jej grozi. Estefanía mówi Juanowi Miguelowi, że Amador zaplanował porwanie jego syna. Ksiądz Anselmo radzi sędziemu, aby poprosił córkę o wybaczenie. Duchowny idzie po nią. Juan Miguel i Leopardo zjawiają się u Amadora i grożą mu więzieniem jeśli porwie Juanita. Patricio jest przekonany, że córka nie będzie chciała go odwiedzić, a tym bardziej mu wybaczyć. Podczas miłosnego spotkania, Ana Julia prosi Amadora o rolę, którą grała Marichuy w jego sztuce teatralnej. Szczęśliwi Blanca i Omar przygotowują się do ślubu. Marichuy odwiedza ojca w szpitalu. Dziewczyna wybacza mu i obejmuje.

Odcinek 134
Patricio wyznaje Marichuy, iż przeraził się na wieść o krzywdach, które wyrządziły jej Estefanía i Isabela. Zdradza, że czuje się z tego powodu winny. Onelia prosi o wybaczenie Juana Miguela za wszystkie podłości, których dopuściła się wobec jego osoby. Kobieta zamierza również prosić o wybaczenie Marichuy. Patricio czuje się źle. Marichuy prosi ojca, aby nie umierał i nie zostawiał jej teraz, gdy mu wybaczyła i go potrzebuje. Blanca i Omar pobierają się, a Micaela i Cosme są ich świadkami. Juan Miguel mówi Marichuy, że Amador, Estefanía i Isabela planowali porwać ich synka, Juanita. Ponadto mężczyzna karci ją, że wyszła ze szpitala nie mówiąc nikomu. Amador nie zgadza się, aby Ana Julia dostała rolę po Marichuy w jego sztuce teatralnej. Mężczyzna zrywa z nią. Juan Miguel jest smutny z powodu obojętności Marichuy. Córka stara się pocieszyć ojca. Policja łapię Estefaníę, która ponownie trafia za kratki. Kobieta przeklina Marichuy, ponieważ uważa, że z powodu jej osoby trafiła do więzienia. Candelaria zostawia na chwilę niewidomą Marichuy i Juanita, aby wezwać taksówkę. W tym czasie dziewczyna odchodzi kawałek, potyka się i spada wraz z dzieckiem ze schodów. Spadając ze schodów mostu Marichuy wypuszcza z rąk syna, który wpada wprost w kupkę śmieci. Przechodnie wzywają karetkę, która zabiera dziewczynę do szpitala. Candelarii nie udaje się złapać taksówki. Gdy kobieta wraca na miejsce, w którym zostawiła Marichuy i jej synka nie odnajduje ich. Wpada w przerażenie po czym przechodzący przechodnie informują ją, że dziewczyna została zabrana przez karetkę do szpitala Czerwonego Krzyża. Inspektor Cimarro informuje Juana Miguela, że złożył meldunek przeciwko Amadorowi i Estefaníi, iż planowali oni porwać jego syna. Marichuy trafia do szpitala. Jej zdrowiu nic nie zagraża. Gdy odzyskuje świadomość, dowiaduje się, że do szpitala została przywieziona sama, gdyż lekarze nie widzieli obok niej żadnego leżącego dziecka. Dziewczyna wpada w rozpacz. Uboga kobieta znajduje synka Marichuy i zabiera go do swojego domu. Candelaria i policjant wracają na miejsce wypadku, jednak nie znajdują Juanita. Marichuy rozpacza.

Odcinek 135
Candelarii nie udaje się odnaleźć Juanita. Marichuy popada w rozpacz. Fermina zabiera synka Marichuy do swojego domu. Kobieta mówi swojemu mężowi Pedro, że ma zamiar się nim zaopiekować, gdyż jest przekonana, iż ktoś go porzucił. Lekarz informuje Candelarię, że Marichuy może już wyjść ze szpitala i wrócić do domu. Mężczyzna doradza, aby o zaginięciu poinformować ojca dziecka. Babcia Mariana pomaga w odrabianiu lekcji Mayicie. Cecilia dowiaduje się o zaginięciu wnuka. Kobieta dzwoni do Juana Miguela, aby go o tym poinformować. Pedro i Fermina szukają w gazecie informacji o zaginięciu dziecka. Kiedy żadnej nie znajdują, postanawiają, iż nie ma sensu iść na policję, ponieważ dziecko z pewnością zostało porzucone. Marichuy wyznaje Candelarii, że chce umrzeć. Juan Miguel obwinia ją o zaginięcie ich syna. Mężczyzna nie wie, że dziewczyna nadal nie widzi. Inspektor Cimarro informuje Estefaníę, że zostanie przewieziona do więzienia, gdzie będzie czekała na wyrok. Kobieta przeklina Marichuy, którą uważa za winną temu, co ją spotkało. Juan Miguel idzie na policję, ponieważ uważa, że Estefanía może mieć coś wspólnego z zaginięciem jego syna. Patricio dowiaduje się o zaginięciu wnuka. Pomimo, iż nie czuje się najlepiej, postanawia opuścić szpital, aby pomóc w jego poszukiwaniach. Marichuy chce, aby Candelaria i Ana Julia zaprowadziły ją w miejsce, w którym zaginął Juanito. Policja wypytuje Amadora i Isabelę o synka Marichuy, a Juan Miguel próbuje się czegoś dowiedzieć od Estefaníi. Podczas, gdy Marichuy cierpi z powodu zaginięcia syna, Fermina zauważa, że chłopiec ma gorączkę.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Sun 15:51, 17 Jan 2010    Post subject:

Odcinek 136
Marichuy płacze przybita zaginięciem synka. Agent Cimarro zapewnia Juana Miguela, że oczekuje rychłego nadejścia wiadomości w tej sprawie. Cecilia i Patricio odwiedzają Marichuy aby ją pocieszyć i przekonać do zamieszkania z nimi. Fermina i Pedro są przejęci złym stanem zdrowia malca. Patricio daje Marichuy pokój, który niegdyś należał do Estefaníi i obiecuje, że nigdy nie zabraknie mu w nim miłości i opieki. Cecilia podnosi córkę na duchu. Crimarro spotyka się z Juanem Miguelem, aby poinformować go o tropie, który może ich doprowadzić do zaginionego dziecka. Albowiem w dniu wypadku widziano pewną kobietę, która trzymała na rękach niemowlę i zachowywała się dość podejrzanie. Patricio zjawia się w sądzie, aby zeznawać przeciwko Estefaníi. Juan Miguel kłóci się z Marichuy. Patricio, przekonany o swojej racji, oficjalne oskarża Estefaníę o usiłowanie zabicia jego córki. Amador zjawia się w domu Beatriz aby odwiedzić syna, lecz Luisa mu na to nie pozwala. Podczas rozprawy, Cecilia zastępuje męża, który nie czuje się najlepiej. Estefanía zeznaje, iż została zmuszona do przyznania się do winy, jednak teraz chce się z tego wycofać. Policja ustala adres i tożsamość Ferminy, po czym zjawia się w jej domu razem z Juanem Miguelem. Amador zeznaje przeciwko Estefaníi. Policja nie odnajduje poszukiwanego dziecka. Fermina i Pedro zarzekają się, iż nie wiedzą nic na temat zaginionego malca. Marichuy prosi ojca Anselmo by zabrał ją do domu Ferminy. Jest przekonana, że błaganie matki zmiękczy serce kobiety i w ten sposób odzyska syna.

Odcinek 137
Marichuy mówi Ferminie i Pedro o okolicznościach, w jakich zaginął jej synek. Oni jednak twierdzą, że o niczym nie wiedzą. Gdy Marichuy i ojciec Anselmo odchodzą, oboje zaczynają żałować, że nie wyznali prawdy matce malca. Babcia Mariana opowiada Mayicie historię o zaginionym dziecku po czym obie modlą się, aby Bóg pozwolił wszystkim rodzicom odnaleźć swoje zaginione dzieci. Fermina i Pedro zjawiają się w domu Juana Miguela i mówią o dziecku, które znaleźli. Wyznają, że malec miał wysoką gorączkę i zdecydowali się zanieść go do sierocińca. Marichuy rozpacza. Dziewczyna ma przeczucie, że jej synkowi dzieje się krzywda. Modląc się do Boga, prosi by chronił jej dziecko. Juan Miguel odnajduje Juanita w sierocińcu, do którego przynieśli go Fermina i Pedro. Malec w dalszym ciągu ma wysoką gorączkę. Marichuy wyznaje matce, że ma złe przeczucia. Gdy Marichuy zeznaje w sprawie Estefaníi zjawia się Juan Miguel z wiadomością, iż odnalazł ich synka. Mężczyzna mówi jej również, że malec jest bardzo chory i obawia się o jego życie. Estefanía udaje, że zaczyna popadać w szaleństwo. Kobieta oskarża Marichuy o to, że odebrała jej wszystko. Mówi, iż Marichuy jest diabłem o twarzy anioła. Lekarz z sierocińca informuje Juana Miguela, że jego syn wyzdrowieje i niebawem będzie mógł go zabrać. Leopardo i Blanca wracają z podróży, aby zeznawać w sprawie Estefaníi. Marichuy niepokoi się, iż już nigdy może nie ujrzeć swojego syna. W tym samym czasie Juan Miguel troskliwie opiekuje się malcem.

Odcinek 138
Juan Miguel troskliwie zajmuje się Juanitem. Mężczyzna cieszy się, że malcowi już nic nie grozi. Estefanía zachowuje się jak szalona, krzycząc w celi, w której ją zamknięto. Amador informuje Isabelę, że wychodzi, ale nie chce się zgodzić, by ona poszła z nim. Juan Miguel jest gotowy zabrać syna, gdyż jego zdrowiu już nic nie zagraża, podczas, gdy w tym samym czasie Marichuy nadal niepokoi się o malca. Amador siłą odbiera syna Beatriz i wsiada z nim do samochodu. Kobiecie również udaje się wsiąść do pojazdu. Isabela odwiedza Cecilię. Kobieta błaga ją, aby wycofała oskarżenie przeciwko niej. Pani Velarde jednak odmawia. Juan Miguel przywozi Juanita do swojego domu. Mayita bardzo cieszy się z tego powodu. Sędzia Velarde dowiaduje się, że Amador próbuje uciec. Patrol policyjny jedzie za samochodem mężczyzny, do momentu, kiedy dochodzi do wypadku. Marichuy słyszy jak Patricio mówi, iż Juan Miguel ma im do przekazania coś ważnego na temat Juanita. Pod wpływem tej informacji, dziewczyna robi się bardziej nerwowa. Omar i Blanca odwiedzają Juana Miguela w domu i dowiadują się o zaginięciu jego syna. Juan Miguel przywozi Juanita do domu Velardów i oddaje go w ręce Marichuy, która nie posiada się z radości. San Roman opowiada Cecilii o tym, jak odnalazł synka po czym wychodzi. Marichuy żałuje, że nie podziękowała Juanowi Miguelowi za odnalezienie synka. Juan Miguel informuje Mayitę, że wyjeżdżają daleko, ponieważ musi zapomnieć. Eduardo dowiaduje się o wypadku samochodowym Amadora. W pojeździe była również Beatriz i jej synek, którym poza kilkoma siniakami nic się nie stało. Beatriz mówi Eduardo, że stan Amadora jest bardzo poważny i mężczyzna może umrzeć. Cecilia mówi Marichuy, że jeśli chce, to ona wybierze jej numer do Juana Miguela, aby mogła z nim porozmawiać i podziękować mu. Lekarz informuje zebranych, iż obrażenia, których doznał Amador są na tyle poważne, że nie ma wielkiej nadziei na powrót do pełni zdrowia.

Odcinek 139
Amador leży nieprzytomny w szpitalu, ale mimo to pamięta okoliczności swojego wypadku. Juan Miguel mówi Eduardo, iż Amador zasłużył na inną karę niż śmierć, a jest nią wiezienie. Beatriz mówi Luisie, iż to, że oboje z synkiem wyszli cali z wypadku jest cudem. Juan Miguel zdradza Eduardo, że ma zamiar wyjechać z Mayitą. Omar dziękuje Juanowi Miguelowi za to, co zrobił dla niego i dla Blanci. Ojciec Anselmo doradza Marichuy, aby porozmawiała szczerze z Juanem Miguelem. Juan Miguel prosi Omara, by ten nie wstawiał się za nim. Mężczyzna mówi mu także, że nie musi składać oświadczenia na policji przeciwko Amadorowi, gdyż ten jest umierający. Podczas rozprawy sądowej, Isabela zostaje oskarżona o współudział w zamachu na Marichuy. Ojciec Anselmo radzi Marichuy, by powiedziała Juanowi Miguelowi prawdę na temat tego, iż nie widzi. Dziewczyna odmawia mówiąc, że nie chce, aby San Roman się nad nią litował. Adwokat Estefaníi mówi jej o wypadku Amadora. Kobieta nadal udaje, że popadła w szaleństwo. Juan Miguel odwiedza Marichuy i mówi jej o swoim wyjeździe. Młody psychoanalityk uważa, że nie ma już nadziei dla ich związku. Patricio informuje San Romana, że Estefanía udaje szaloną, by uniknąć więzienia. Juan Miguel opuszcza dom Velardów przybity, ponieważ jest przekonany, że Marichuy już nic do niego nie czuje. W tym samym czasie Marichuy płacze, gdyż jest przekonana, że straciła miłość Juana Miguela na zawsze. Onelia przekonuje zięcia, by w podróż wybrał się bez córki, ponieważ nie powinna ona opuszczać zajęć w szkole. Isabela zostaje skazana na 10 lat więzienia za współudział w zamachu na Marichuy. Marichuy mówi Anie Julii o wyjeździe Juana Miguela. Przyjaciółka wyznaje jej, że gdyby była na jej miejscu, to znienawidziła by Juana Miguela za wszystko, co jej zrobił.

Odcinek 140
Ana Julia mówi Marichuy, że powinna znienawidzić Juana Miguela. Marichuy proponuje Anie Julii pracę asystentki, która będzie jej pomagać. Onelia i Mayita ubierają razem choinkę. Juan Miguel obiecuje córce, że postara się wrócić z podróży na wigilię. Marichuy wspomina wspólne chwile spędzone z Juanem Miguelem. Dziewczyna uważa, że nie jest w stanie poczuć nienawiści do niego, ponieważ wciąż go kocha. Estefanía ma zostać poddana testowi psychiatrycznemu, który ma przeprowadzić Juan Miguel. Lekarz informuje zebranych, że jeśli Amador przeżyje, to jego życie będzie przypominało warzywo. Candelaria obraża się, gdy Marichuy mówi jej, że Ana Julia będzie jej asystentką. Omar i Blanca wracają na hacjendę. Mężczyzna przedstawia pracownikom Blancę jako panią Contreras. Juan Miguel poddaje Estefaníę testowi psychiatrycznemu po czym informuje sędziego Velarde, że kobieta postradała rozum. Cosme, Fermin, Nacho i Micaela ciepło przyjmują Blancę. Inspektor Cimarro decyduje się umieścić Estefaníę w klinice psychiatrycznej. Mayita mówi babci Marianie, że Onelia obiecała zabrać ją do jej braciszka Juanita. Candelaria i Marichuy stwierdzają, że brakuje im chwil spędzonych w ich starej kamienicy. Obie decydują się odwiedzić swoich sąsiadów. Ana Julia rozpoczyna pracę asystentki Marichuy. Estefanía zostaje umieszczona w klinice psychiatrycznej. Juan Miguel przygotowuje się do podróży. Mężczyzna jedzie na lotnisko. Onelia, Mayita i Kumpel odwiedzają Marichuy. Podczas rozmowy z nią, Onelia orientuje się, że dziewczyna w dalszym ciągu nie widzi.

Odcinek 141
Onelia zabiera Mayitę w odwiedziny do Marichuy. Kobieta odkrywa, że Velardówna nadal nie odzyskała wzroku i pyta ją otwarcie dlaczego wmówiła Juanowi Miguelowi, iż widzi. Patricio i Cecilia komentują jak smutne będzie teraz życie Estefaníi, osamotnionej i zamkniętej w zakładzie psychiatrycznym. Z drugiej strony jest jeszcze Isabela, żądna zemsty za wydanie jej policji. Marichuy błaga Onelię, by nie zdradziła jej przed San Románem, albowiem nie chce u swojego boku mężczyzny, który jest z nią tylko z litości. Kobieta przeprasza Marichuy za swoje agresywne nastawienie i prosi o wybaczenie. Mayita cieszy się spotkaniem z bratem. Marichuy wybacza Onelii. Juan Miguel doleciawszy do celu, czuje się przygnębiony z powodu rozstania z Marichuy i żegna się z nią na zawsze. Onelia mówi Marichuy, że Juan Miguel ją kocha, jednak boi się do niej zbliżyć, gdyż myśli, że ona nie odwzajemnia jego uczuć. Marichuy nie daje wiary jej słowom. Ciotka Amadora odwiedza go w szpitalu. Ana Julia wmawia Marichuy, że Juan Miguel wyjechał ponieważ nie interesuje go ani ona, ani ich wspólne dziecko. Israel wpada do Marichuy z wizytą i prosi by pozwoliła mu się zbadać. Juan Miguel dzwoni do Onelii z Kanady. Kobieta informuje San Romána, iż otrzymała przebaczenie od Marichuy, która nadal pozostaje niewidoma. Zdaniem Israela, operacja mogłaby przywrócić dziewczynie wzrok. Juan Miguel wraca do Meksyku przekonany, że jest potrzebny Marichuy. Marichuy cieszy się myślą, iż wkrótce ujrzy ponownie syna. Juan Miguel spotyka się z Marichuy i prosi o szczerą rozmowę.

Odcinek 142
Juan Miguel wraca z podróży. W domu wita go Mayita. Dziewczynka opowiada ojcu o swoim spotkaniu z Juanitem oraz potwierdza, że Marichuy nie odzyskała wzroku. Juan Miguel obiecuje córce, że zadba o rodzinę oraz sprawi, iż Marichuy z synkiem zamieszkają w ich domu. Marichuy odwiedza ojca Anselmo i swoich dawnych sąsiadów. Tymczasem Juan Miguel rozmawia z Cecilią o swoim uczuciu do Marichuy. Przyznaje, że kocha Maríę de Jesus i zadba by ją zoperowano. Juan Miguel spotyka Marichuy na ulicy. Dziewczyna ucieka przed jego miłosnym wyznaniem i nie bacząc na to po czym stąpa, wpada wprost na samochód uderzające czołem o lusterko. Z pomocą ojca Anselmo, Juan Miguel zabiera Marichuy do pobliskiej przychodni. San Román czuje się winny zaistniałej sytuacji. Babcia Mariana opowiada wnuczce Opowieść Wigilijną i na koniec bajki podkreśla jej morał, iż w życiu trzeba płacić za każdy uczynek. Patricio obwinia Juana Miguela o stan jego córki i nakazuje mu odsunąć się na zawsze od Marichuy. Cecilia zaparcie modli się o życie córki. Lekarze obawiają się o ciężki stan pacjentki. Juan Miguel cierpi. Ojcec Anselmo stara się go uspokoić. Marichuy odzyskuje przytomność i prosi rodziców, by nigdy więcej nie wymawiali przy niej imienia Juana Miguela.

Odcinek 143
Babcia Mariana kontynuuje opowiadanie Mayicie Opowieści Wigilijnej. Juan Miguel słyszy jak Marichuy mówi, że nie chce go nigdy więcej widzieć, ani czuć u swojego boku. Patricio wygania Juana Miguela i zabrania mu zbliżania się do jego córki. Ojciec Anselmo radzi Juanowi Miguelowi, by uzbroił się w cierpliwość. Lekarze zalecają Patricio przetransportowanie Marichuy do prywatnej kliniki gdzie zostanie poddana kolejnym badaniom. Dodają również, iż powinni zastanowić się nad operacją, gdyż ostatni wypadek mógł pogorszyć stan pacjentki. Ana Julia zazdrości Marichuy i coraz bardziej pociąga ją Juan Miguel. Juan Miguel błaga Marichuy by mu wybaczyła. O to samo prosi Cecilię. Onelia i Balbina dowiadują się od Juana Miguela o wypadku Marichuy. Mariana dalej opowiada Mayicie bajkę. Ana Julia przekazuje Juanowi Miguelowi adres szpitala, do którego została przewieziona Marichuy i oferuje mu swoją pomoc. Israel obawia się, że Marichuy nigdy nie odzyska wzroku. Patricio wspomina Israelowi o Estefaníi. Marichuy dostaje wysokiej gorączki. Juan Miguel oczekuje na wyniki badań.

Odcinek 144
Podczas gdy Juan Miguel z niecierpliwością oczekuje na wyniki badań, lekarz zawiadamia Patricia, że szanse na to by jego córka odzyskała wzrok są nikłe, prawie zerowe. Estefaníę dręczą wspomnienia z procesu sądowego. Patricio i Cecilia martwią się o przyszłość Marichuy. Juan Miguel boi się, że jeśli Marichuy nie odzyska wzroku, to znienawidzi go na zawsze. Marichuy budzi się przygnębiona. W rozmowie z Candelarią zwierza się z dręczących ją obaw o to, że nie ma lekarstwa na jej stan. Ana Julia przekazuje Juanowi Miguelowi, to co Marichuy mówiła na jego temat i radzi mężczyźnie by dla swojego dobra spróbował o niej zapomnieć. Rocío dzwoni do Onelii zza granicy i płacząc przyznaje, że jej związek z Vicente przechodzi kryzys. Juan Miguel prosi Anę Julię by pomogła mu spotkać się z Marichuy choć na pięć minut. Patricio przekazuje Anie Julii złe wiadomości jakie usłyszał od lekarza. Jak twierdzi sędzia, żaden z lekarzy nie chce odważyć się na zoperowanie Marichuy ze względu na ogromne ryzyko. Na twarzy Any Julii pojawia się niewidoczny uśmieszek. Cecilia mówi Martirio, że oddałaby swoje życie aby tylko przywrócić córce wzrok. Patricio okłamuje Marichuy obiecując, że będzie widzieć. Ana Julia nie pozostaje z założonymi rękoma i wyjaśnia Marichuy, że nie ma sposobu by ją wyleczyć i pozostanie niewidoma na zawsze. Patricio nie zamierza się poddawać i obiecuje znaleźć lekarza, który wyleczy Marichuy. Cecilia cierpi rozmyślając nad smutnym życiem jakie wiedzie jej córka.

Odcinek 145
Ana Julia mówi Marichuy, że nawet operacja nie przywróci jej wzroku, a wszystko to z powodu wypadku, któremu uległa z winy Juana Miguela. Dziewczyna prosi jednak by ta zachowała w tej sprawie dyskrecję. Marichuy przechodzi kryzys nerwowy i użala się nad swoim stanem oraz tym, że nigdy więcej nie zobaczy Juanita. Lekarz informuje Patricia i Cecilię, iż kryzys jaki dopadł ich córkę może być efektem depresji i agitacji wywołanej doznanym urazem. Aby złagodzić stan pacjentki, zostaje jej podany środek uspokajający. Ana Julia jest przekonana, że przy takim obrocie sprawy Juan Miguel przestanie kochać Marichuy, a wtedy ona zręcznie nim pokieruje i usidli. Marichuy wyznaje Anie Julii jak wielka jest jej nienawiść do San Romána. Rocío stawia Vicente ultimatum: jeśli ten nie zmieni swojego zachowania, to ona wróci do Meksyku. Chłopak obiecuje poprawę i przysięga, że kocha ją jak nikogo. Ana Julia pomaga Juanowi Miguelowi przedostać się do pokoju Marichuy. Mężczyzna jest zdruzgotany widząc w jak ciężkim stanie jest Marichuy. Postanawia złagodzić jej ból wyznaniem miłości, jednak ona mu nie wierzy i odrzuca jego uczucia mówiąc, że teraz żywi do niego tylko nienawiść. Juan Miguel przed odejściem całuje Marichuy. Ana Julia stara się bezskutecznie powstrzymać Patricia przed wejściem do pokoju Marichuy. Sędzia widzi córkę i Juana Miguela całujących się.

Odcinek 146
Patricio spotyka Juana Miguela w pokoju Marichuy. San Román wyjaśnia sędziemu, że zawsze będzie kochać jego córkę i zrobi wszystko, by ukochana odzyskała wzrok. Patricio każe Juanowi Miguelowi trzymać się z dala od Marichuy. Gdy obaj mężczyźni rozmawiają, Marichuy upada. Dziewczyna prosi San Romána, aby odszedł i już nigdy nie wracał. Ana Julia próbuje zbliżyć się do Juana Miguel udając lojalnego powiernika. Dziewczyna postanawia zrobić wszystko, by Juan Miguel zapomniał o Marichuy. Candelaria wyznaje Cecilii, że nie lubi Any Julii. Babcia Mariana dokończa opowiadanie „Opowieści Wigilijnej” Mayicie. Wnuczce bardzo podoba się ta opowieść. Marichuy wyznaje Patricio, iż wie od Any Julii, że już nigdy nie odzyska wzroku. Ojciec mówi jej, że jedynym sposobem na odzyskanie przez nią wzroku jest trudna operacja, która może okazać się fatalna w skutkach. Marichuy zdradza ojcu, że chce podjąć się tej operacji. Sędzia ma jednak obawy co do samego zabiegu. Patricio jest niepocieszony, że Ana Julia wyznała Marichuy prawdę na temat utraty przez nią wzroku. Sędzia Velarde nie kryje też złości w stosunku do dziewczyny, iż ta pozwoliła wejść Juanowi Miguelowi do pokoju Marichuy. Ana Julia usprawiedliwia się mówiąc, że zrobiła to z przyjaźni jaką żywi do jego córki. Dziewczyna zapewnia Patricia, że Juan Miguel już nie wróci. Mayita pyta się Juana Miguela, kiedy Juanito zamieszka razem z nimi. Mężczyzna opowiada córce o wypadku Marichuy, w którym dziewczyna straciła wzrok. Juan Miguel postanawia uczynić wszystko, aby Marichuy odzyskała wzrok. Młody psychoanalityk nie kryje entuzjazmu i nadziei. Doktor Landa informuje sędziego Velarde, że jego córka zostanie wypisana ze szpitala, ponieważ już nic więcej nie można dla niej zrobić. Patricio zdaje sobie sprawę, że tylko ryzykowna operacja jest jedyną szansą dla Marichuy, by dziewczyna mogła ponownie widzieć.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Sun 16:00, 17 Jan 2010    Post subject:

Odcinek 147
Marichuy prosi ojca, by ten znalazł lekarza, który przeprowadzi jej operacje. Juan Miguel mówi Onelii, że ma zamiar wrócić do specjalizacji, którą kiedyś studiował, a jest nią okulistyka. Mężczyzna ma dzięki temu nadzieje, że uda mu się przywrócić wzrok ukochanej. Teściowa zauważa miłość jaką Juan Miguel darzy Marichuy i dodaje, że zaczyna lubić córkę Velardów. Cecilia, Candelaria i Patricio próbują przekonać Marichuy, aby pogodziła się ze swoim losem i spróbowała przezwyciężyć dręczące ją bojaźnie. Juan Miguel rozmawia z Eduardo i opowiada mu o utracie przez Marichuy wzroku, a także o tym, że ma zamiar wrócić do dawnej specjalizacji. Przyjaciel popiera decyzję San Romana. Juan Miguel zapewnia Eduardo, że pomimo swoich planów będzie zaszczycony mogąc być świadkiem na jego ślubie z Beatriz. Sędzia Velarde nadal uważa, że San Roman jest winny tragedii, która dotknęła Marichuy i uważa, że musi chronić córkę przez nim i innym zagrożeniem. Candelaria podczas rozmowy z Marichuy zauważa olbrzymią pretensję i żal, które dziewczyna żywi do Juana Miguela. Kobieta jest zaskoczona tym faktem. Patricio powierza opiekę nad córką Anie Julii, która ma się nią zajmować. Candelaria jest zazdrosna i zdenerwowana faktem, że od teraz będzie pomagać tylko w zajmowaniu się Juanitem. Ana Julia obchodzi z Marichuy jej dom licząc kroki, aby ta mogła poruszać się bez niczyjej pomocy. Juan Miguel odwiedza Israela, któremu wręcza prześwietlenie Marichuy. Israel oferuje San Romanowi swoją asystę podczas operacji, gdy przyjdzie na to pora. Candelaria wyznaje, że nie ufa Anie Julii. Martirio zdradza, że dziewczyna także nie budzi jej zaufania. Cecilia uważa, że Candelaria jest po prostu zazdrosna.

Odcinek148
Ana Julia udaje, że pomaga Marichuy poruszać się po domu. Po drodze dziewczyna umieszcza pułapki o które Marichuy się potyka. Patricio kontaktuje się z doktorem Duranem, który jest ekspertem w dziedzinie okulistyki, by ten zajął się przypadkiem jego córki. Babcia Mariana opowiada Mayicie opowieść o „Myszce i lwie”, próbując jej uzmysłowić, że wszyscy powinni pomagać sobie na wzajem. Ojciec Anselmo odwiedza Marichuy, z którą rozmawia na temat Juana Miguela. Duchowny zapewnia dziewczynę, że San Roman bardzo martwi się o nią i podobnie jak ona cierpi. Israel i Juan Miguel dowiadują się, że doktor Duran ma zbadać oczy Marichuy. Marichuy wyznaje ojcu Anselmo, że najbardziej smutną rzeczą jest to, że nie będzie widzieć jak jej synek dorasta. Cecilia i Patricio informują córkę, że zostanie zbadana przez doktora Durana, który jest specjalistą w dziedzinie okulistyki. Rodzice ostrzegają ją, by nie robiła sobie przedwczesnych nadziei. Marichuy śni, że ponownie widzi i jest szczęśliwa u boku Juana Miguela i ich synka. Dziewczyna śni również o tym, co ją spotkało w przeszłości. Marichuy, szczęśliwa i pełna nadziei czeka na doktora, który ma zbadać jej oczy. Ana Julia pyta się Marichuy czy gdy odzyska wzrok, wybaczy Juanowi Miguelowi. Juan Miguel i Onelia z udręką czekają na wiadomości z przeprowadzonych badań. Marichuy wyznaje Anie Julii, że jeśli odzyska wzrok, to wybaczy Juanowi Miguelowi, ale raczej nie będzie w stanie być z nim ponownie. Candelaria modli się w kościele, aby Marichuy odzyskała wzrok, a tymczasem doktor Duran przeprowadza badania oczu dziewczyny.

Odcinek 149
Marichuy mówi, że wkrótce będzie wiadomo czy odzyska wzrok czy też stanie się dla wszystkich kulą u nogi. Juan Miguel obiecuje sobie, że zrobi wszystko, by Marichuy odzyskała wzrok. Cecilia i Patricio radzą córce, by ta nie robiła sobie przedwcześnie nadziei na odzyskanie wzroku. Gdy lekarz przeprowadza badanie oczu dziewczyny, Candelaria modli się, by Marichuy odzyskała wzrok. Doktor Duran dziękuje Marichuy za współpracę podczas badania, podczas, gdy Juan Miguel cierpi z powodu braku wiadomości. Juan Miguel zapewnia Candelarię o swojej miłości do Marichuy, a także prosi ją, by zadzwoniła do niego, gdy będą znane już wyniki badań. Doktor Duran mówi Marichuy, że w sprawie wyników badania musi się skonsultować z innymi lekarzami i wtedy przedstawi jej wyniki. Patricio mówi Cecilii, iż zauważył, że Marichuy ma nadzieję na odzyskanie wzroku. Candelaria i Ana Julia sprzeczają się. Ana Julia mówi Marichuy, że Candelaria była dla niej nieuprzejma. Dziewczyna wyznaje również, iż Candelaria poprosiła ją, aby nie robiła jej nadziei, ponieważ nikt nie wierzy w powodzenie operacji i to, że odzyska ona wzrok. Candelaria dzwoni do Juana Miguela, by go poinformować, iż Marichuy nie pozostanie niewidoma do końca życia. Ana Julia obawiając się, że Marichuy i Juan Miguel mogą się pogodzić, przyrzeka sobie, że zrobi wszystko, by temu zapobiec. Candelaria mówi San Románowi, że teraz powinien walczyć o Marichuy, by ją odzyskać. Marichuy mówi rodzicom, że ma przeczucie, iż niedługo będzie znowu widzieć. Babcia Mariana zgadza się, by Mayita pomalowała jej paznokcie. Doktor Duran informuje sędziego Velarde, że nie ma żadnej szansy na to, aby Marichuy odzyskała wzrok. Ana Julia odwiedza Juana Miguela w jego gabinecie mówiąc, że była o niego zatroskana.

Odcinek 150
Ana Julia odwiedza Juana Miguela w jego gabinecie informując go, że lekarz nie przedstawił jeszcze wyników badań. Doktor Duran zapewnia sędziego Velarde, że jego córka nie ma szans na odzyskanie wzroku, a tym samym żadna operacja jej nie pomoże. Załamany Patricio przekazuje te informacje Anie Julii. Wszyscy domownicy z niecierpliwością czekają na wyniki badań. Ana Julia jest zadowolona, że Marichuy nie odzyska wzroku. Dziewczyna uważa, że gdy przyjaciółka pozna prawdę, znienawidzi Juana Miguela jeszcze bardziej. Cecilia wyznaje Marichuy prawdę na temat jej wzroku. Dowiedziawszy się prawdy dziewczyna popada w rozpacz. Candelaria przekazuje złe informacje Juanowi Miguelowi, który postanawia zobaczyć się z Marichuy. Patricio traci przytomność. Pomaga mu Juan Miguel. Ana Julia wykorzystuje ten fakt, by oczernić San Romána przed Marichuy, mówiąc przyjaciółce, że to z jego winy jej ojciec zasłabł. Sędzia Velarde odzyskuje świadomość i wyrzuca Juana Miguel ze swojego domu, nie wiedząc, że to on pomógł mu, gdy zasłabł. Juan Miguel prosi Marichuy, aby nie traciła nadziei, ponieważ niebawem odzyska zwrok. Dziewczyna mówi, że nie ważne co zrobi, ponieważ ona mu nigdy nie wybaczy. Ana Julia nadal dręczy Marichuy mówiąc źle o Juanie Miguelu, co budzi w dziewczynie jeszcze więcej urazu do niego. Juan Miguel wyznaje Eduardo, że ma zamiar zoperować Marichuy, ale zanim to zrobi chce wyjechać do Stanów Zjednoczonych, aby wyspecjalizować dokładnie przypadek ukochanej. Marichuy mówi Candelarii, że jej życie straciło sens. Mijają dni, a córka Velardów wydaje się być coraz bardziej zrezygnowana. Ana Julia szuka Juana Miguela w jego domu. Dziewczynie bardzo podoba się jego dom.

Odcinek 151
Ana Julia czeka na Juana Miguela w jego domu, a w tym samym czasie Marichuy mówi Candelarii, iż nigdy nie wybaczy San Románowi krzywd, których jej wyrządził. Dziewczyna wyznaje również, iż od teraz będzie dla swojego synka zarówno matką jak i ojcem. Onelia spotyka Anę Julię w salonie, później kobieta wyznaje Juanowi Miguelowi, iż dziewczyna nie wzbudziła jej zaufania. Candelaria przekonuje Marichuy do tego, by poszła do kościoła pomodlić się o odzyskanie wzroku. Juan Miguel mówi Anie Julii, że wyjeżdża w podróż, żeby przestudiować przypadek Marichuy, aby później móc ją zoperować i przywrócić jej wzrok. Dziewczyna wpada w furię i wyznaje mu, iż jest w nim zakochana. Purita i Adrian odwiedzają lekarza. Para od pewnego czasu bezskutecznie stara się o dziecko. Juan Miguel mówi Anie Julii, że nigdy jej nie pokocha. Dziewczyna udaje, że ma zamiar pomóc Marichuy po czym przysięga, iż zemści się na przyjaciółce i San Románie. W rozmowie z Candelarią, Juan Miguel wyjawia, iż wyjeżdża w podróż, ale nie zdradza jej powodów. Kobieta natomiast zdradza mu, że nazajutrz Marichuy będzie w kościele ojca Anselmo, dzięki czemu będzie miał okazję ją spotkać. Ana Julia jest zdecydowana, by uwieść Juana Miguela zanim ten wyjedzie w podróż. Następnego dnia w kościele, Juan Miguel spotyka Marichuy, której pomaga zamoczyć rękę w wodzie święconej. Mężczyzna nie zdradza jej kim jest. Marichuy zapewnia Candelarię, że teraz czuje się lepiej po czym postanawia odwiedzić swoich przyjaciół z dzielnicy, w której kiedyś mieszkała. Cecila mówi Patricio, że jest przekonana, iż córka nadal kocha San Romána pomimo, że nie wspomina o nim. Ana Julia próbuje skontaktować się z Juanem Miguelem lecz bezskutecznie. Dziewczyna przysięga, że zrobi wszystko, by definitywnie rozdzielić Marichuy z Juanem Miguelem. San Román prosi Onelię, by nikomu nie zdradzała powodów jego podróży. Rozmyślając o Marichuy, Juan Miguel przyrzeka sobie, że wróci i przywróci wzrok ukochanej.

Odcinek 152
Juan Miguel przyrzeka sobie, że wróci jak najszybciej, by móc przywrócić wzrok ukochanej. Mężczyzna żegna się z córką, mówiąc, iż będzie dzwonić codziennie. Prosi Onelię, by opiekowała się Mayitą i zabierała ją do domu Velardów, aby mogła odwiedzać swojego braciszka. Juan Miguel udaje się do domu Velardów, by pożegnać się z Marichuy. Ostatecznie jednak mężczyzna całuje w czoło synka odchodząc, a tym samym nie mówiąc ukochanej o swojej wizycie. San Román prosi Eduardo, by ten nie zdradzał Marichuy powodów dla których wyjechał w podróż po czym żegna się z przyjacielem i udaje się na lotnisko. Ana Julia w dalszym ciągu próbuje skontaktować się z Juanem Miguel lecz ten nie odbiera jej telefonów. Mężczyzna wsiada do samolotu. Amador nadal jest w kiepskim stanie. Lekarze informują jego ciotkę, że jeśli odzyska świadomość, to do końca życia będzie wegetować. Ana Julia informuje Marichuy o podróży Juana Miguela, a w tym samym czasie Candelaria przekazuje tą samą wiadomość sędziemu i jego żonie. Ana Julia radzi Marichuy, by ponownie się zakochała i zapomniała o San Románie. Patricio wyznaje Cecilii, iż jest przekonany, że nikt nie jest w stanie pomóc jego córce, a tym samym, stracił nadzieje na to, że Marichuy kiedykolwiek odzyska wzrok. Adrian kupuje kołyskę oraz inne rzeczy dla dziecka sądząc, iż niebawem Parita zajdzie w ciąże. Juan Miguel jest już na miejscu. Mężczyzna dzwoni do domu, by podać Onelii numer telefonu do hotelu, w którym się zatrzymał. Ana Julia obmyśla sposób, w jaki mogłaby się skontaktować z San Románem. Marichuy uczy się swobodnie poruszać po domu. Marichuy otrzymuje kwiaty od Juana Miguela z okazji rocznicy. Dziewczyna prosi Candelarię, aby kwiaty od San Romána zwróciła Eduardo, ponieważ ich nie chce.

Odcinek 153
Marichuy zastanawia się po co Juan Miguel przysłał jej kwiaty skoro zapomniał o niej i o swoim synku. Dziewczyna prosi, by wyrzucić kwiaty, ponieważ nie chce nic, co by przypominało jej o San Romanie. Mayita podczas wideokonferencji, mówi ojcu, że bardzo za nim tęskni. Ten z kolei mówi córce, że dużo studiuje, aby wrócić i zoperować kogoś bardzo ważnego. Ana Julia bezskutecznie próbuje zdobyć numer telefonu do hotelu, w którym zatrzymał się Juan Miguel. Candelaria podczas rozmowy z Onelia wyznaje, że nie ufa Anie Julii. Onelia ma na ten temat takie same zdanie. Ana Julia wpada na pomysł, by wysłać e-maila do Juana Miguela. Mayita i Onelia w imieniu Juana Miguela kupują prezent dla Marichuy. Onelia mówi Marichuy, iż Juan Miguel nie jest jej wrogiem. Marichuy wyznaje Candelarii, że zachowała orchideę, które przysłał jej San Roman. Dziewczyna prosi ją, by jedną z nich, ususzoną włożyła do jej pozytywki. Juan Miguel próbując odbudować swoje relacje z Aną Julią, dziękuje jej za opiekę nad Marichuy. Dziewczyna jest wściekła, ponieważ ten nadal kocha Marichuy. Candelaria nieumyślnie rozlewa jedzenie dla dziecka na schodach, które prowadzą do pokoju córki Velardów. Widzi to Ana Julia, która wpada na pewien pomysł. Dziewczyna pokrywa stopnie jedzeniem dla dziecka i kawałkiem masła przez co stają się one śliskie. Po chwili przyprowadza w to miejsce córkę sędziego. Marichuy nie przeczuwając niebezpieczeństwa, próbuje samodzielnie zejść po schodach do swojego pokoju. Schodząc, wpada w poślizg i spada z nich.

Odcinek 154
Ana Julia pokrywa schody kawałkiem masła oraz resztami jedzenia dziecięcego przez co stały się one śliskie. Po chwili dziewczyna przyprowadza w to miejsce Marichuy, którą przekonuje do tego, by spróbowała samodzielnie zejść po schodach do swojego pokoju. Marichuy nie przeczuwając niebezpieczeństwa, schodzi po schodach. Wpada w poślizg i spada z nich. Rocío, siostra Juana Miguela wraca do Meksyku. Onelia wita ją bardzo serdecznie. Dziewczyna mówi, że jej małżeństwo z Vicente skończyło się, a on sam pozostał we Włoszech. Rocío jest zaskoczona przemianą Onelii. Ta wyjaśnia jej, co tak naprawdę wpłynęło na to, że się zmieniła. Marichuy po upadku ze schodów odzyskuje przytomność, ale nie pamięta co się stało. Gdy sobie przypomina, popada w depresję, twierdząc, iż to wszystko przez jej ślepotę. Juan Miguel tęskni za Marichuy. Mężczyzna nie ma jednak zamiaru poddawać się. Siły dodaje mu cel jego podróży. Ana Julia obwinia Candelarię za wypadek Marichuy, twierdząc, iż to ona rozlała na schodach dziecięce jedzenie. Patricio jest niepocieszony tym, co wyznała Ana Julia. Oboje z Cecilią długo rozmawiają po czym sędzia wybacza Candelarii. Ostrzega ją jednak, że jeśli sytuacja się powtórzy, to będzie musiała opuścić dom. Mayita bardzo cieszy się z powrotu Rocío. Obie rozmawiają z Juanem Miguelem podczas wideokonferencji. Ana Julia chce pogrążyć Candelarię. Dziewczyna wyznaje sędziemu, że ta zabrała Marichuy do kościoła ojca Anselmo, by San Román mógł się z nią pożegnać tuż przed swoim wyjazdem. Następnego dnia rano, Marichuy wstaje w bardziej optymistycznym nastroju, który jednak zostaje zburzony przez Anę Julię. Przyjaciółka oznajmia, że jej ojciec jest umierający.

Odcinek 155
Marichuy przybywa na miejsce, gdzie są już Patricio i Cecilia. Córka przeprasza, że nie przybyła wcześniej. Sędzia widząc, iż dziewczyna jest już w lepszej formie, mówi jej, że czuje się znacznie lepiej. Juan Miguel przysyła prezent dla Marichuy. Rocío obiecuje dostarczyć go jej osobiście. Córka sędziego dostaje w prezencie kościół z kryształu. Dziewczyna wspomina moment, kiedy nieznajomy mężczyzna pomógł jej zamoczyć dłoń w kropielnicy. Marichuy prosi Candelarię, by pomogła jej się ubrać. Patricio widząc, że córka mimo utraty wzroku czuje się już lepiej, jest spokojniejszy i wraca do zdrowia. Lekarz informuje Puritę, że nigdy nie będzie mogła mieć dzieci. Velardów odwiedza Daniel, bratanek sędziego, który informuje, iż ma zamiar zatrzymać się u nich na jakiś czas. Amador odzyskuje przytomność i rozpoczyna rehabilitację. Mężczyzna planuje odzyskać sprawność, by móc się zemścić. Marichuy wyznaje Rocío, że nie przestała kochać Juana Miguela, jednakże nie ma zamiaru o tym rozmawiać. Słysząc to Ana Julia, postanawia zemścić się na niej. Marichuy mówi rodzicom, że ma zamiar kontynuować naukę. Eduardo prosi Beatriz, aby pobrali się nie czekając na powrót Juana Miguela. San Román nadal tęskni za Marichuy. Mężczyzna dzwoni do domu Velardów, by usłyszeć głos ukochanej.

Odcinek 156
Juan Miguel telefonuje do domu Velardów, by usłyszeć głos Marichuy. Pomimo tego, iż nie odzywa się, dziewczyna szybko orientuje się, że to on. Amador chce jak najszybciej wrócić do zdrowia, aby móc zemścić się na swoich wrogach. Patricio przyjmuje serdecznie swojego bratanka, Daniela. Marichuy bardzo cieszy się, że poznała kuzyna. Doktor Durán proponuje Juanowi Miguelowi, by asystował mu przy bardzo skomplikowanej operacji, która może zmienić obliczę okulistyki na zawsze. Marichuy zauważa zniknięcie swojej pozytywki. Dziewczyna nie podejrzewa, że zabrała ją Ana Julia. Rocío nie może przestać myśleć o Danielu, jest zdeterminowana, że nie może wyrzucić go ze swoich myśli. Eduardo prosi Israela, by został świadkiem na jego ślubie z Beatriz. Candelaria znajduję zepsutą pozytywkę w śmieciach. Kobieta jest przekonana, że to sprawka Any Julii, jednakże nie ma na to żadnych dowodów. Rocío i Daniel postanawiają pomóc Marichuy. Oboje chcą, aby dziewczyna poznała alfabet Braille’a, dzięki któremu będzie mogła czytać i uczyć się. Ana Julia oferuje Mayicie przyjaźń, jednakże prosi ją, by nikomu o tym nie mówiła. Patricio zauważa, że Marichuy nadal kocha Juana Miguela. Nakazuje jej o nim zapomnieć. Juan Miguel jest zaskoczony dowiedziawszy się, że doktor Durán był jednym z lekarzy, który uznał przypadek Marichuy za niewyleczalny. Daniel chce zdobyć Rocío za wszelką cenę. Onelia mówi Juanowi Miguelowi, że Marichuy wciąż go kocha, co wywołuje uśmiech na jego twarzy. Ana Julia i Mayita wychodzą razem z domu. Wszyscy są zaniepokojeni zniknięciem córki San Romana. Onelia przyjeżdża do domu Velardów i dowiaduje się o zniknięciu wnuczki.

Odcinek 157
Mayita zniknęła, a wszyscy domownicy bardzo się tym zamartwiają. Ana Julia wraca do domu Velardów razem z Mayitą. Po powrocie zauważa na twarzach domowników zmartwienie i udrękę. Dziewczyna wyznaje, że o wspólnym wyjściu poinformowała Candelarię, jednakże po chwili wycofuje się z tego. Onelia jest zła. Kobieta uderza Anę Julię torebką, ostrzegając, aby nie wtrącała się w sprawy dotyczące jej wnuczki. Juan Miguel przysyła prezent dla ukochanej. Jest nim miniaturowa karuzela. Patricio jest bliski wyrzucenia podarunku. Powstrzymuje go Daniel, mówiąc, że karuzela jest prezentem od niego. Cecilia prosi Candelarię i Anę Julię, by się więcej już nie kłóciły. Operacja przy której doktorowi Duránowi asystował Juan Miguel nie odnosi sukcesu, co sprawia, iż San Roman popada w przygnębienie. Eduardo i Beatriz pobierają się, a Marichuy i Israel są ich świadkami. Elsa wraca do Meksyku. Dziewczyna jest zaskoczona wiadomością o ślubie Eduarda i Beatriz. Ana Julia próbuje przekonać Juana Miguela, że Marichuy zakochała się w innym mężczyźnie, jednakże ten nie chce w to uwierzyć. Marichuy mówi Danielowi, iż odniosła wrażenie, że Rocío bardzo mu się podoba. Ana Julia oznajmia Marichuy, że Juan Miguel przysłał do niej list, w którym napisał, że kiedyś bardzo ją kochał, ale teraz pokochał inną kobietę.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
View previous topic :: View next topic  
Author Message
marina55
Moderator
Moderator



Joined: 25 Jul 2007
Posts: 3778
Read: 0 topics

Helped: 2 times
Warns: 0/4
Location: Cuidado con el angel
Gender: Female

PostPosted: Fri 14:10, 22 Jan 2010    Post subject:

Odcinek 158
Ana Julia wykorzystując ślepotę Marichuy, czyta jej list od Juana Miguela, w którym mężczyzna wyznaje, iż poznał nową miłość. Nieświadoma podstępu przyjaciółki dziewczyna cierpi na wieść, iż San Roman już jej nie kocha. Juan Miguel mówi Rocío, iż wie, że Marichuy jest zaręczona ze swoim kuzynem. Mężczyzna wyznaje, że zapewniła go o tym Ana Julia. Doktor Durán i Juan Miguel przygotowują się do kolejnej skomplikowanej operacji. Obaj są pełni nadziei, iż tym razem operacja przyniesie oczekiwany rezultat. Daniel wyznaje Anie Julii, że zakochał się w Rocío, jednakże ta stara się go rozczarować, co do ukochanej. Doktor Durán i Juan Miguel przygotowują pacjenta do operacji, która ma na celu przywróceniu mu wzroku. Obaj są przekonani, iż metoda, którą zastosują podczas zabiegu zmieni obliczę okulistyki. Marichuy płaczę, myśląc, że San Roman już nic do niej nie czuje. Dziewczyna zapewnia Candelarię, że zrobi wszystko, by wyrwać Juana Miguela ze swojego serca. Martirio traci przytomność na widok Beta, nowego ogrodnika Velardów. Amador dowiaduje się o ślubie Eduarda i Beatriz. Mężczyzna zapewnia swoją ciotkę Mimi, że zrobi wszystko, aby wrócić do zdrowia. Zraniona Marichuy wyznaje Rocío, że już nie kocha Juana Miguela i nie chce wiedzieć nic na jego temat. Juan Miguel otrzymuje niebywałą ofertę pracy, którą jednak odrzuca. Mężczyzna ma zamiar wrócić do Meksyku, zoperować Marichuy i spróbować, by ona pokochała go na nowo. Elsa odwiedza Eduardo, aby złożyć mu gratulacje z okazji ślubu. W tym samym czasie do gabinetu wchodzi Beatriz, która źle interpretuje sytuacje i robi się zazdrosna o męża. Babcia Mariana radzi Mayicie, by posłuchała Onelii i nie przyjaźniła się z Aną Julią po czym dokończa wnuczce bajkę o „Czerwonym Kapturku”. Rocío przekazuje bratu, że Marichuy już go nie kocha. Ana Julia wysyła Juanowi Miguelowi zdjęcie MMS-em, na którym Daniel całuje Marichuy w policzek. Widząc to zdjęcie na swoim telefonie, San Roman staje się zazdrosny i nieufny.

Odcinek 159
Ana Julia wysyła Juanowi Miguelowi MMS-em, zdjęcie Marichuy i Daniela. Widząc to zdjęcie, San Roman jest przekonany, że między nimi coś jest. Ana Julia upiera się twierdząc, że ten związek sprawia ból Marichuy, która jest coraz bardziej zależna od Daniela i wkrótce się pobiorą. Rafael jest nowym nauczycielem Marichuy, który ma zamiar nauczyć ją jak żyć ze ślepotą. Chłopak podobnie jak córka Velardów, nie widzi. Purita wyznaje Clemencii, iż doktor powiedział jej, że nigdy nie będzie mogła mieć dzieci. Rafael mówi Marichuy, że powinna mieć dużo wiary, aby dalej żyć. Daniel nadal podrywa Rocío. Rafael stara się przetłumaczyć Marichuy, że może wieść normalne życie z pozostałymi czteroma zmysłami jakie posiada. Clemencia zabiera Puritę do innego lekarza. Juan Miguel z powodzeniem kończy specjalizację z okulistyki na studiach w Bostonie. Marichuy uczy się czytać Braillem. Juan Miguel wraca do Meksyku. Onelia mówi mu, że opiekowała się domem i wnuczką podczas jego nieobecności. Wszyscy domownicy bardzo cieszą się z jego powrotu, twierdząc, iż bardzo się za nim stęsknili. Ana Julia jest niepocieszana, ponieważ od kilku dni nie ma żadnych wiadomości od San Romana. Marichuy mówi Rafaelowi, że nie kocha już Juana Miguela. Wyznaje mu również, iż jest on odpowiedzialny za wypadek, w którym straciła szansę na odzyskanie wzroku. Rafael jednak jej nie wierzy. Rocío i Onelia mówią Juanowi Miguelowi, że Marichuy z nikim się nie związała po jego wyjeździe. Beatriz wyznaje Eduardo, że jest zazdrosna o Elsę. Mężczyzna mówi jej, że nie ma podstaw do tego, by być zazdrosną, ponieważ ona jest jedyną miłością jego życia. Juan Miguel dzwoni do Any Julii prosząc ją o spotkanie. Dziewczyna jest przekonana, iż San Roman w końcu wyzna jej miłość. Podczas spotkania Juan Miguel wypytuje Anę Julię o Marichuy.

Odcinek 160
Juan Miguel przyjeżdża do mieszkania Any Julii. Kiedy ta myśli, że San Roman wyzna jej miłość, ten pyta się o Marichuy. Martirio jest podenerwowana, ponieważ Beto robi wszystko, by ją zdobyć. Ana Julia zapewnia Juana Miguela, że pomiędzy Marichuy a Danielem coś jest, jednakże Rocío wszystkiemu zaprzecza, ponieważ jest w nim zakochana. Lekarz, do którego Puritę zaprowadziła Clemencia informuje ją, że nigdy nie będzie mogła mieć dzieci. Daniel ponownie wyznaje Rocío miłość, a w tym samym czasie San Roman zapewnia Anę Julię, że zmusi Marichuy do tego, aby wyznawała mu prawdę prosto w twarz. Juan Miguel spotyka Amadora. Eduardo zapewnia Beatriz, że kocha jej synka, jakby był jego ojcem. Mayita jest bliska przekazaniu Marichuy informacji o powrocie Juana Miguela z zagranicy, ale udaremnia jej to Rocío, która woła o pomoc, ponieważ Daniel najprawdopodobniej przestał oddychać. Amador prosi Anę Julię o pomoc w swojej zemście. Daniel udaje, że przestał oddychać, kiedy zauważa, że Rocío martwi się o niego, wstaje i całuje ją mówiąc, iż nic mu nie jest. Juan Miguel przyjeżdża do domu Velardów, by spotkać się z Marichuy, jednakże spotyka Patricia, który wyrzuca go za drzwi. Ana Julia i Amador namiętnie kochają się po czym dziewczyna prosi go, by opuścił jej mieszkanie. Amador podejrzewa, że Ana Julia wyprosiła go, ponieważ jest zakochana w Juanie Miguelu. Purita jest załamana wiadomością o tym, że nigdy nie będzie mogła mieć dzieci. Dziewczyna nie mówi o niczym Adrianowi, który ma nadzieje, że żona wkrótce zajdzie w ciążę. Rafael daje Marichuy psa przewodnika. Rocío mówi bratu, że została dziewczyną Daniela, a ten zapewnia go, że nie ma nic między nim, a Marichuy. Zanim Rocío wyznaje Juanowi Miguelowi, że Rafael jest tylko nauczycielem Marichuy, ten mówi jej, że nie chce, by jakiś mężczyzna zbliżał się do jego ukochanej.


The post has been approved 0 times
Back to top
View user's profile
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic    Telenowele Forum Index -> Nie igraj z aniołem All times are GMT + 1 Hour
Goto page 1, 2  Next
Page 1 of 2

 
Jump to:  
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin